Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
in vitro powinno byc jednym z dzialów - bo tu faktyczie pojawia sie wiecej regulacji prawnych
niestety politycy g wiedza.. i pisza ogólnikowo.. bo maja nóżna gardle.. miali 8 lat na napisanie ustawy ..
a tak naparwde wystraczylo by nazwac ustawe ustawa o lecznieu nieplodnosci ..i w dalszych pukntach wyodrebnic diagnostyka.. mestdy ..i tu wyodrebnic napro, iUI , IVf - w podpukntach zrobic sustawy dotyczace ochrony zarodkow.. i innych .. itd..
w dalszej czesci opisac prawa dawców/ biorców..
niestey nasi politycy nie sluchaja ludzi .. i jedni i drudzy pisza tak aby oni byli czysci .. nie koniecznie dbajac o dobro ogółu .. -
nick nieaktualnyotóż to, skoro jest to ustawa o leczeniu niepłodności to powinna zawierać też treści dotyczące innych metod a nie tylko in vitro. chociaż moim zdaniem samo in vitro niepłodności nie leczy, bo in vitro to przecież sztuczne zapłodnienie. szereg badań i przygotowań do tego zapłodnienia, tj przyjmowanie leków itp. to jest leczenie owszem i jak rozumiem przed in vitro takowe są, ale samo sztuczne zapłodnienie nie jest leczeniem według mnie. takie jest moje zdanie.
-
ktosik dla mnie jest leczeniem.. bo czy osoba przyjmujaca insuline jest wyleczona..nie..jest tylko wspomagana.. łądnie to opisał wiceminister MZ w senacie..
czy okulary ne sa sposobem leczenia ..sa ..ale nie wylecza...a wspomoga korekcje wady wzroku ..
jest leczneiem ..bo pomaga mezczyznie ktory nie wydziela plemnikow .. byc ojcem.. i zastosowane jest w tym wspomaganie..
jest lekiem dla kobiety któa ma nierozwiniete jajowody ..
ale kazdy ma prawo do swojego zdania ..ja to tak trktuje..dlamnie nieplodnosc jest choroba pary.. a lekarstewm na ta chorobe jest ,mozliwosc poczęcia cudu jakim jest dziecko .. dla mnie to jest leczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 12:04
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ktosik wrote:o tym można dyskutować i dyskutować bo ilu ludzi na ziemi tyle poglądów
głównym prawem prawa człowieka..jest prawo osobiste : dokłądnie prawo do szczęścia. .. i nie powinniśmy go łamać ..
kązdyma inny wymiar szczęścia.. dla nas szczęściem jest danie miłości dziecku..nie ważne czy poczętego metoda in vitro. czy dzieki dawcy ,czy adopcji bo akurat zdajem sobie sprawe że tylko te możliwości u nas mogą dać nam to szczęście -
Hej:)
Dzisiaj odebrałam kontrolne wyniki badań TSH. Po miesięcznej kuracji Euthyroxem (50) TSH z 3,60 spadło do 1,26:))))))))) Kolejny stopień wyżej do szczęścia:) Jestem happy jak nie wiem:) Małymi kroczkami byle do celu:)Ania_84, Bratek lubią tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Cześć Dziewczynki.
Ja już dzisiaj kończę swój urlop i jutro znowu wyruszam do pracy:( W tym tygodniu jadę na kolejną wizytę (wstępnie piątek) i za jakieś dwa tygodnie będzie pierwsza inseminacja.
Co tam u Was słychać?
Aniu udało się przełożyć wizytę z psychologiem?
Ja właśnie skończyłam robić ogórki kiszone teraz biorę się za konserwowe:) Trzeba porobić zapasy na zimęAnia_84 lubi tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Hej kochane ja jade na orgametrillu.. masakra ..sny mam z kosmosu temperatura przkroczyla najsmielsze me oczekiwania hahah
tak udało sie narazie czekam na @ i wtedy jak juz bede wiedzila kiedy to sie umowie do dr jakby to byl wotek jlub czwartek bylo by wekstra bo moglibysmy za jednym zamachem
nooo oto bede trzymala kciukaski za IUI
-
Aniu ja w chwili obecnej też jadę na orgametrilu bo mam małą torbiel na jajniku a przy stymulacji jajniki powinny być czyste. Ja odkąd biorę orgametrilu to mam też dziwne sny ale całkiem przyjemne:) No ja mam wizytę umówiona na piątek ale wszystko zależy od tego kiedy przyjdzie @.
Milcia to trochę odpoczęłaś od @. Mam nadzieje, że my również odpoczniemy ponad 9 miesięcy od @ i to już niedługo:)
Napiszcie jaka u Was była pogoda. U mnie w Skierniewicach nawet spokojnie tylko jęzor tego frontu Nas liznął także popadało i powiało ale u mojego brata, który mieszka w Łowiczu (25 km od Skierek)już narozrabiało. Wiatr im porwał trampolinę (taką duża ponad 5 metrową) i wyrzucił na ulice uszkadzając jednoczenie ogrodzenie. Najgorsze jest to, że trampolina do niczego już się nie nadaje i Dzieciaki płaczą. Aż strach pomyśleć co działo się w samym centrum tego frontu.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki bez burz.
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
nick nieaktualny
-
Hej Kama:)
Dokładnie im Nas więcej tym raźniej i zawsze można dowiedzieć się czegoś co może pomóc:) Dzielenie się doświadczeniami naprawdę pomaga.
Miałaś już robione jakieś badania?Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Dziekuje Wam za cieple powitanie dlugo zajelo mi dojrzewanie do macierzynstwa, bo dopiero pod koniec ubieglego roku poczulam, ze w koncu jestem gotowa. Postanowilismy z mezem, ze zaczniemy od stycznia 2015 i jak narazie sie nie udaje. W marcu wybralam sie do lekarza rodzinnego, powiedzialam, ze chce zrobic podstawowa morfologie, bo staram sie o dziecko. Dostalam tez skierowanie na hormony tarczycy. Zrobilam badania i lekarza powiedzial, ze wyniki sa w pozadku. Zrobilam ksero i okazalo sie, ze Tsh mam 4,2. Pogrzebalam troche i okazalo sie, ze to zbyt wysoki poziom jezeli staram sie o malenstwo wiec poszlam do endokrynologa, powtorzylam badania i poziom nadal wysoki wiec od 2 tyg biore tabl. Endo kazal powtorzyc badanie za 3 mc, chyba ze wczesniej zajde w ciaze to wtedy musze zrobic badanie. Nie robilam innych badan jeszcze,bo wiekszosc osob radzi by czekac z tym do 12 cykli. Zaczynam powoli wariowac. Staram sie wierzyc, ze bedzie dobrze ale nie potrafie przestac o tym myslec. Boje sie, ze zbyt pozno zaczelam...
Ania_84 lubi tę wiadomość
Kama84 -
Kama a czy z mężem przez ten czas jakoś się zabezpieczaliście? My z mężem przez dwa lata bez zabezpieczeń i w tym czasie nic sie nie wydarzyło. Tutaj już powinna mi się lampka zaświecić, że coś jest nie tak. W końcu jak stwierdziliśmy, że trzeba by się wziąć na poważnie to zrobiłam badania toxo i okazało się, że mam. Półotra roku leczenia z toxo, pół roku przerwy i znowu nic. Zmieniłam lekarza, zrobiłam badania prolaktyny (miałam za wysoką więc dostałam leki), tarczycy miałam TSH 3,60 (lekarka stwierdziła, że ok) i zaczeła sie stymulacja, zastrzyki na pęknięcie i tak przez rok. Więc minęły trzy lata starań i nadal nic. Z mężem zapisaliśmy się do Novum w Warszawie (pierwsza wizyta 4 maja) i po miesiącu badań już wiemy w czym był problem:
- podwyższona prolaktyna (już unormowana)
- TSH 3,60 za wysokie dla kobiety starającej się o dziecko (dostałam Eutyrox 50 i po miesiącu kuracji mam TSH 1,26) (już unormowane)
- badania wykazały, że mam mała rezerwe jajnikową i za 2, 3 lata mogę wejśc w menopauzę (biorę DHEA bo z moimi wynikami nie łapę się nawet na refundację leków jak by mialo dojśc do in vitro)
- podejrzenie endometriozy I stopnia
W chwili obecnej biorę dużo leków - na wizyty i badania wydalismy już 2 500 zł. Pod koniec lipca będziemy mieli pierwszą inseminację i musimy wydac na badania kolejne 700 zł plus 840 za inseminację
Pieniędzy nie żałuję i najważniejsze to to, że idziemy do przodu i tak naprawdę przez 3 miesiące zadziało się więcej niż w przeciągu ostatnich trzech lat.
Jeżeli czujesz jakiś niepokój to możesz odczekac jeszcze ze dwa do trzech cykli i na Twoim miejscu udałabym sie do jakiejś Kliniki
Wszystkie moje koleżanki, które mają dzieci to albo z przypadku (w przeciągu pół roku od ślubu udało im się zajśc w ciąże przypadkowo) lub jak planowały ciąże to też maksymalnie w półroku im się udało.
Bratek, Ania_84 lubią tę wiadomość
Dwie nieudane IUI
2 nieudane ICSI - 3 transfery - dwie ciąże biochemiczne
Szczepienia immunologiczne
do 31.12.2016 liczymy na naturalny Cud potem 3 procedura
Odpuść, odpocznij, odzyskaj siły... Dopiero wtedy będziesz mógł zacząć na nowo walkę, dopiero wtedy będziesz mógł wygrać. -
Wczesniej staralismy sie poprostu uwazac, nigdy nie doszlo do wytrysku " w srodku", pierwszy raz dopiero w styczniu. Myslisz, ze nie powinnam dluzej czekac z wizyta w klinice? Podziwiam Cie Walczaca za wytrwalosc i wiare! To juz tak dlugo. Ja po tych 6 probach zaczynam wariowac, plakac itd. Teraz np biegam przed lustro 2-3 razy dziennie i ogladam piersi czy sa zylki czy ciemnieja itd. Placze kilka razy dziennie
Ania_84 lubi tę wiadomość
Kama84