Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny
ja w czerwcu koncze 30 wiec sie dopisuje
Nasz krótka historia
od maja 2013 zaczelismy sstarac sie tak naparwde ja juz wtedy wiedzialam ze bedzie to u mnie trudne poniewaz okres miaam 2 rzy w roku wiec poszlismy odrazu do poradni leczneia bezpłodnosci - myslalam ze tam nam pomoga- niestety po 9 miesiacach wiem ze był to czas stracony ;/
oczywiscie wyslali mnie n 3 dnido szpitala zrobili badania mezowi zbadali nasienie ..u mnie wyszlo ze mam "lekkiepco" 9 pozniej dowiedzialam sie z enie ma czegos takiego jak lekkie pco - i inny lekarz powiedzial ze nie mam go ..no ale trzymalam sie pco.. nedoczynnosc tarczycy- ktora mialam stwirdzona juz 10 lt temu.
Maz zrobil badanie - okazalo sie ze ma infekcje ktora zafałszowala wyniki badania nasienia- w takiej teorii utzymywali nas przez 9 miesiecy - leczyl meza antybiotykiem..po 7 miesiacach zrobili posiew juz wyszedl czysty - jednak nie dali na powtorne Badanie nasienia i namawiali nas przez te kilka miesiecy na inseminacje .. zaczelam cos podejrzewac ze jest nie tak..bo skoro byly sleabe plemnickzi topowinni meza jakos podreperowac..zadnych suplementow , zadnego usg zadenych hormonnow ;/ dopeiro w styczniu ja juz wsciekla powiedzialam ze maz idzie do urologa..i potrzebne sa wyniki badan ..- do tej pory nam ich nie pokazywali tylko mojwili sa słabe ale niefatalne- ja czytam diagnoze na tej kartce a tam Aspermia i brak plemnikow.. nozesz w morde.. myslalam ze zejda tam.. raz ze sie wkurzylam ze przez tyle miesiecy nic nam nie pwoiedzielli a dwa ze strailismy tyle czasu..łdzac sie ze cos sie udało.;/
powtorzylismy badanie diagnoza Azoospermia - cyzli brak plemnikow.. do tamtej pordni juz nie wrocilismy wzielismy leczenie we własne rece Zapisałam meza do podobno bardzo dobrego Andologa w Krakowie- niestety u nas w miescie nie ma wiec ceka nas wycieczka mam nadzieje ze bedzie to bardziej kompetentny czlowiek i powie nam szczerze jakie mamy szanse..i czy jakies wogole sa...
maz do tej pory bieze salfazin, mace kwas foliowy, omege i mg z b6..zobczymy
po tych suplementach napewno udalo sie poprawic jakos bo juz nie ma Aspermii- cyli malej obj nasienia tylko ten brak plemniczków..
ehhale sie rozpisalam
Trzymam za Was kciuki kochane 30 stki -
Milcia wrote:My staramy się od początku 2013 roku. Z miesiąca na miesiąc jest coraz trudniej psychicznie, ale w końcu musi się udać
Dolaczam do grona 3 z przodu. Staram sie tak dlugo jak kolezanka tylko 1 miesiac wczesniej. I to bedzie moje 1 dzieciatko. Starania nie ida jakos najlepiej. Poki co to nawet nie trafilam na dobrego lekarza ginekoliga lub ginekologa-endikrynologa. Sil i wiary tez juz brakuje, no ale do konca nie mozna sie poddawac.
-
wiem - ale u nas poki co jest brak plemnikow w nasieniu.. wiec jedyne co to albo punkcja i pobranie plemnikow z jader, albo jelsi okaze sie na usg ze nasieniowody sa ne drozne proba ich udroznienia.. suplementy poki co mog apomagac w odpornosci organizmu i nie wiem w sumie jeszcze na co
-
Ania moi znajomi też się borykają z tym problemem. Zgłosili się do Novum w Warszawie. Szereg badań genów i teraz czekają na biopsję
Ja mam niedoczynność tarczycy i hashimoto. W międzyczasie miałam już monitoringi, leki, Clo i nic.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
my tez sie zastanwiamy nad NOvum w warszawie..ale najpierw chcemy isc do tego lekarza w Krk- siostra jest lekarzem i dowiadywala sie w tym temacie, a jak nie to dalej bedziemy szukac .. naewno zrobimy wszytsko zeby pozniej wiedziec ze czegos nie zrobilismy wiec zobaczymy
A jak nie to Adoptujemy jakies malenstwo tyle ze do adpcji musimy byc min 5 lat małżenstwem..wiec brakuje nam jeszcze 3,5 roku za ten czas bedziemy probowac -
Oooo!!! mój rocznik się pojawił właśnie się tak zastanawałam wzczoraj czy ktoś założy wątek naszego rocznika bo co kilka dni nowy wątek z nowym rocznikiem
Mnie stuknie w marcu 30 a o dzidźkę staramy sie ponad 4 lata oczywiście z przerwami bo psychicznie po 2 latach było kiepsko ze mną więc totalnie olaliśmy starania. Wtedy nie było nas stać na badania, prywatne wizyty a po za tym nie dawałam rady... z czasem nabrałam troszke dystansu i od tamtego roku wróciliśmy do tematu starań ale znowu klapa bo mąż musiał wyjechać i niec nie możemy zrobić na odległość ani badań żeby wdrążyć leczenie a przede wszystkim nie możemy się starać Jak to mówią jak nie urok to sraczka Nie wiem kiedy wszyto sie tak zgra żebyśmy mogli normalnie bez przeszkód się zwyczajnie starać jak inni I coraz częściej się zastanawiam czy zdążymy??? -
Czesc dziewczyny Ja w pazdzierniku skoncze 30 To jest nasz 28 cykl staran... w kwietniu wybieram sie na hsg. Powodzenia Kochane
-
ja zaczełam strania we wrzesniu zakonczone + w Listopadzie poroniłam wiec wszystko od nowa jednak tym razem już z lekiem i obawa na razie sie nie starm ale jak już zaczne będe sie trzesła nad soba na bank.Zyczę wam kochane powodzenia- bo my staraczki mamy jeden cel DZIECKO
Ania_84, vanessa lubią tę wiadomość
-
Milcia wrote:No właśnie zrobiłam test i niestety negatywny...
-
O widzę, ze i ja tu pasuję
Vanesso, myślę, że to jest właśnie najlepszy czas na badania. Cztery lata to już sporo. Postaw na szczegółową diagnostykę i w razie czego będzie czas na podleczenie ewentualnych przyczyn braku malucha.
Kasiuleks jestem dokładnie w tej samej sytuacji - trzydziecha na karku, 28 cykl starań i doooopa
-
Lili wrote:O widzę, ze i ja tu pasuję
Vanesso, myślę, że to jest właśnie najlepszy czas na badania. Cztery lata to już sporo. Postaw na szczegółową diagnostykę i w razie czego będzie czas na podleczenie ewentualnych przyczyn braku malucha.
Kasiuleks jestem dokładnie w tej samej sytuacji - trzydziecha na karku, 28 cykl starań i doooopa