Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nie wiem gdzie już szukać przyczyny. Moze jej nie ma może ona jest w głowie moze to zwykły stres który wyniszcza wszystko i sieje spustoszenie w organiźmie. Postanowiliśmy z mężem że wezmę jeszcze przyszły miesiąc(juz 6) femarę podwójna dawke choc miałabym ochoty już jej nie brać bo nie skutkuje a reszte dajemy spokój robimy przerwe w staraniach> w glowie coraz częściej pojawia sie mysl o in vitroeweline
-
Lili wrote:Widzę tu pewną wspólną cechę - wiele z nas stara się około 2 lat, chyba babeczki'84 za późno wzięły się do "roboty" Ja tak w okolicach 27 urodzin poczułam, ze możemy zacząć próbować, wcześniej czułam się za smarkata Nigdy bym nie pomyślała, ze dobiję trzydziestki bez dzieciaka.
Ja sie staram trochę mniej niz 2 lata,ale przyznam szczerze ze za pożno sie wziełam do roboty z planowaniem potomstwa. Moze tez to wynikało, ze wachałam sie co do partera z którym wczesniej byłam. Tearaz juz wiem, ze jestem z odpowiednia osobą. Najwieksze parcie na dziecko było kiedy miałam 26 lat, a teraz ta ochota mi spadła, chiała bym ,zeby ponownie ta ochota i to pragnienie na nowo wróciło.
eweline wrote:Chciałam sie was zapytac dziewczyny jak reagujecie na ciąże koleżanek i bliskich znajomych oraz ciąze w waszej rodzinie czy tez wam tak ciężko jak mi?
Napewno jest to cięzk, jest pewna zazdrosc, ze kolezance sie udało, a mi nie. Jezeli chodzi o rodzine i bliskich to nikt nie wie, ze sie staramy o potomstwo. Nie chemy obydwoje czuc zadnej presji i pytan, czy sie udalo lub w podobnym stylu. Jedynie to Babcia partnera próbuje dopytywac sie sporadycznie kiedy bedzie wnuczka/ wnusio.
Ania_84 wrote:No i odebralam wyniki meza z hormonow.. ale zrobie jadke jutro w tej poradni.. i skladam skarge.. ;/ ojj pozałuja ze nas okłamali ;/
Ania, bardzo Ci współucze, ze tak sie dzieje. Napewno jest to dla Ciebie ciezki czas. Tym bardziej, że poradnia nie był wobec Was szczera. 3mam za Ciebie kciuki, oby wszystko szło po dobrej mysli.
Milcia wrote:Dziewczyny, ja dzisiaj podjęłam kolejny krok... Zapisałam nas do kliniki leczenia niepłodności. Boję się tej wizyty. Nie miałam jeszcze robionej drożności jajowodów i z tym wiążę jakieś nadzieje, bo dużo się słyszy, że po tym wiele par zaszło w ciążę.
2,5 miesiaca temu tez podjełam taka decyzję, aby udac się do kliniki niepłodności. Bylam juz na pierwszej wizycie. Z gabinetu wyszłam z niesmakiem. Byłam juz przygotowana na to spotkanie. Poszłam z dotychczasowymi badami jakie miałam do tej pory robione. Lekarz nawet na nie dokładnie nie spojrzał. Podczas badania lekarz zauwazył ze mam torbiel na prawym jajniku. Podjał decyzje taka ze przepisał mi tabletki yasminelle, aby torbiel sie wchłoneła. Moja reakcja nie była najlepsza,ze mam brac anty. Nie wiem, czy dobrze postawił diagnoze czy tez nie. Co o tym myslicie dziewczyny? Chociaz liczyłam na jakas nutke nadzieji. Ja podjełam ryzyko i kupiłam te tabletki, całe szczescie ze to tylko 1 blister. Na ponowna wizyte umówiłam sie juz do innego specialisty z tej samej kliniki, który równiez ma dobre opinie zobaczymy co tym razem sie dowiem. Za kazdym razem jak byłam u ginekologa to co innego słyszałam. Poki co to mam wrazenie ze trafiłam na samych konowałów. Badania hormonalne to mieszcze sie w widełkach, jednak Ja mam wrazenie ze cos tam moze byc nie tak. Nie lubie tez bazowac na doktorze google, zeby sie bardziej nie nakrecach i nie blokowac w głowie. Wolała bym dobre wiesci słyszec od jakiegos specialisty. Mam nadzieje, ze przy nastepnej wizycie bedzie lepsza diagnoza. Nagosze bedzie kiedy bede musiała chodzic na monitoring. Z dnia na dzien nie da rady zabookowac biletu i sie serduszkowac.
3mam za wszystkie dziewczyny kciuki, aby do wiosny były 2 kreseczki.
Ohh... -
Jakie masz ??
wysokie fsh powyzej 12 moze swiadczyc o niskiej rezerwie jajnikowej, male fsh o problemach z przysadka mózgowa
mozna obliczyc stosunek LH:FSH powinien oscylowac okolo 1 powyzej 1,5 moze wskazywac na PCOS - ale ten przelicznik w diagnozowaniu PCOS tak naparwde wyszedł z obiegu juz kilka lat temu- przynajmenij tak pisza w prasie medycznej -
Myszka-Minnie wrote:...Za kazdym razem jak byłam u ginekologa to co innego słyszałam. Poki co to mam wrazenie ze trafiłam na samych konowałów. Badania hormonalne to mieszcze sie w widełkach, jednak Ja mam wrazenie ze cos tam moze byc nie tak. Nie lubie tez bazowac na doktorze google, zeby sie bardziej nie nakrecach i nie blokowac w głowie...
Ohh...
Te kilka zdań Twojej wypowiedzi dokładnie opisują moje odczucia i sytuację. Hormony ok, a upragnionej ciąży nie ma. Co do lekarzy, to przez ostatnie 2 lata zwiedziłam ich chyba 6, i dalej brakuje mi kogoś konkretnego, kogoś kto stworzy jakiś plan działania, i konsekwentnie będzie go realizował.
eh...
kwiecień 2013 pusty pęcherzyk
grudzień 2013 ciąża biochemiczna
marzec 2014 ciąża biochemiczna
październik 2014 ciąża biochemiczna
❤31 maja 2016 Zosia jest z nami, nasz skarb❤
-
Ania_84 wrote:Jakie masz ??
Pisałam o tym w innym temacie, ale wkleje to tu.
I chetnie Ja zaczerpne informacji na temat wyników badań. Jezeli ktos sie zna to prosiła bym o odpowiedz. Wizyte u gina mam dopiero w marcu.
Kilkanascie dni temu robiłam badania LH i FSH i nie tylko.
Wynik LH był 11 mlU/ml, a FSH 8.28 mlU/ml
tzn, ze stosunek LH do FSH = 2,72 co wskazuje na podejrzenie zespołu policystycznych jajników (PCOS) i również moga pojawić się torbiele na jajnikach,
Czy stosunek LH do FSH = 1,32 tzn, ze ze mna nie jest tak źle i nie mam sie czym martwić.
I jeszcze jedno.
Robiłam również badanie na przeciw ciała rózyczki.
RUB IgM wynik wyszedł ujemny. Tak też jest w wartościach referecyjnych.
Jest też podana wartośc RUB IgM 0.329 i ponizsze wartości:
wynik ujemny: indeks <0.8;
wynik wątpliwy: indeks >=0.8 do <1.0;
wynik dodatni: >=1.0
RUB IgG wyszło 2506 lU/ml (wynik powyzej wartości referencyjnych).
A wartosci referencyjne są nastepujące:
wynik ujemny: < 10
wynik dodatni: >=10
Z góry dziekuje za odpowiedzi i te miłe i te złe jeseli wynik by cos wskazywały do obawy.
-
Milcia wrote:Wlaśnie patrzę na swoje wyniki z maja:
LH 7,02
FSH 2,71 -
wisienka wrote:Te kilka zdań Twojej wypowiedzi dokładnie opisują moje odczucia i sytuację. Hormony ok, a upragnionej ciąży nie ma. Co do lekarzy, to przez ostatnie 2 lata zwiedziłam ich chyba 6, i dalej brakuje mi kogoś konkretnego, kogoś kto stworzy jakiś plan działania, i konsekwentnie będzie go realizował.
eh...
3 mam kciuki, abys trafiła na dobrego specialisty. Napewno to tez jest klucz do sukcesu..,Ja jestem na etapie dalszego,poszukiwania.
-
Poziom FSH niższy niż 3 mIU/ml może świadczyć o niewydolności przysadki
Myszka wynik LH jak na 2 dc masz spory bo przy 20 zazwyczaj jest pik ktory powoduje pekniecie pechrzyka..
Milcia to powtorz w 2-4dc najlepiej bo te ktore podałas włąsnie sygnalizuja nieregularne miesiaczowanie - ale warto spr przysadke mozgowa -
aaa i z tego co pamietam to własnie LH w tym samy dc co FSH nie powinien byc wyzszy od FSH .. ale nie chce wprowadzac w błąd.. a estradiol i prolaktyne robułyscie i TSH ??
-
Dodatni wyniki przeciwciał RUB IgG świadczy o odporności na zakażenie wirusem różyczki (uzyskanej po przebyciu choroby bądź po szczepieniu) i nie budzi zastrzeżeń. skoro jest napisane >= 10 tzn ze jest dodatni bo masz 2506 czyli powyzej 10 tak na moj rozumek
Porpostu masz odpornosc- bo przechoilas rozyczkeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 22:13
-
Milcia wrote:Ja mam niedoczynność tarczycy i leczę się u endokrynologa.
to mogło tez hamować owulację i powodować brak okresu. Mam hasimoto.