Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Problemik, dziękujemy za miłe słowa, fajnie, że do nas dołączyłaś! Trzymamy więc za Ciebie również kciuki.
Alexia, ja się nie sugeruję odczuciami, wiem, że każda ciąża jest inna. Chęć posiadania córeńki jest silna, ale cieszę się, że w ogóle czekam na swoje maleństwo. Wiem, że Tobi, by się cieszył z braciszka, poza tym po małym mamy maaaasę rzeczy Co będzie to dobrze, oby tylko zdrówko dzidzi dopisało
Chciałam się Wam pochwalić, że dziś poczułam pierwsze kopniaki!!! W sumie już wczoraj czułam, ale były bardzo delikatne i nie byłam pewna. Dziś już konkretny ruch, jak strzały z karabinu. Krótko ale intensywnie. Nawet Przemek poczuł pod ręką delikatnie
Madziu, napisz co u Ciebie, jak się masz?Kamila ;) lubi tę wiadomość
-
Witam rocznik 87 najlepszy my staramy się o pierwsze dzieciątko od kwietnia w tym miesiącu totalnie odpuściłam zapis temperatury i śluzu zobaczymy co z tego wyjdzie, brzuch boli od 2dni a to 22dc mam nadzieje że @ nie przyjdzie
Gratulacje śliczny maluszek
Dziewczyny powidzenia w testowaniu!
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Owieczqa, ale pięknie , obyś doświadczała samych pięknych chwil!
Witaj Teklaa, trzymam kciuki! u mnie dzisiaj 21 dc.
Kochane, załamanie, odebrałam wyniki i TSH zwowu wysokie ((((. Pod koniec maja 1,470 a teraz 5,340, przy normie 0,270-4,200. Płakać mi się chce. Nie wiem o co chodzi. Już mąż szybko znalazł kolejnego endokrynologa i wizyta dopiero 22.08. Dzisiaj też wyślę wszystkie wyniki do endokrynologa co radzi on-line i ma bardzo dobre opinie, na wizytę u niego czeka się 3 miesiące. USG tarczycy mam dobre, więc myślę, nic nie zaszkodzi konsultacja on-line. Od razu wybiłam sobie ciąże z głowy w tym miesiącu i zapewne w dwóch następnych też, więc spokojnie mogę kupować bilety lotnicznicze ;(((((( -
sosenka - nie dziękuję a u mnie dziś dziwnie odkryłam, że od 3 dni stresuje się jak przed egzaminem nawet biegunka była masakra jakaś 23dc tydzień temu wróciliśmy z urlopu gdzie był mega spontan i żadne spr temperatury a tu proszę jak zaczęłam się denerwować, aż chcę sobie wykrzyczeć uspokój się! plan taki, dużo babskich filmów dzisiejszego wieczoru ehs
fajnie że masz możliwość konsultacji on-line zawsze to lepiej, niż totalny brak informacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 11:18
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Hej Tekla! Witaj w szczęśliwym wątku
Sosenka, przykro mi Trzymaj się, walcz, nie poddawaj się. Trzeba szukać różnych rozwiązań, bo wtedy prędzej, czy później się udaje
Tekla, każda z nas chyba zna te nerwy! Trzymam kciuki, by się udało, jeśli nie... zawsze sobie powtarzałam : -Nowy cykl, nowa szansa :* -
nick nieaktualnyOwieczqa wrote:Madziu, napisz co u Ciebie, jak się masz?
czuję się bardzo dobrze, nadal nie mam uciążliwych objawów
Dzisiaj jedynie przy zmywaniu naczyń, podbrzusze mnie pociągnęło, ale od razu usiadłam i przeszło Co najważniejsze - nie mam plamień więc jestem spokojna.
Za tydzień w czwartek wizyta i liczę na
Byłam dziś u ginki (tej od szpitala), no i najbliższa wizyta... 30.11
Mimo że jestem jej pacjentką od roku i jestem w ciąży... to nie ma szans żebym od początku ciąży chodziła do niej na NFZ jeśli chcę żeby prowadziła moją ciążę, to mogę do niej chodzić od 30.11 lub prywatnie...
Na szczęście teraz nałożyła się wizyta u gin od niepłodności na NFZ, także jestem spokojna o opiekę nad ciążą
W piątek dostałam taką listę badań, że mi się słabo zrobiło
Owieczqa, sosenka lubią tę wiadomość
-
Owieczqa wrote:Hej Tekla! Witaj w szczęśliwym wątku
Sosenka, przykro mi Trzymaj się, walcz, nie poddawaj się. Trzeba szukać różnych rozwiązań, bo wtedy prędzej, czy później się udaje
Tekla, każda z nas chyba zna te nerwy! Trzymam kciuki, by się udało, jeśli nie... zawsze sobie powtarzałam : -Nowy cykl, nowa szansa :*
Śmieję się sama z siebie... ale nie ma z czego nigdy bym nie pomyślałam, że pojawią się takie emocje przy staraniach człowiek myślał że to tak hop siup
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Magda będzie dobrze musi być
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Ja nie ufam opiece na nfz. Niestety mam kilka przykładów bylejakiej opieki, więc chodzę prywatnie do tego samego lekarza, który prowadził nam pierwszą ciazet. Wizyty mam co miesiąc, lekarz niczego nie bagatelizuje-przekonałam się o tym mając kłopot z szyjką w ciąży z Tobiaszem. Sprzęt ma bardzo dobry, sama widzę na tv każdą kosteczkę swojego maleństwa, więc jestem spokojna.
Madzia ciesz się chwilą, objawy mogą dopiero nadejść Obyś lekko przeszła wszystko. Mo teraz już chyba przeszło , to co najgorsze. Poza bólami biodra noe jest źle, ale i z tym sobie radzę bo moja mama jest masażystką.
Tekla, czekam na dobre wieści -
nick nieaktualnyOwieczqa wrote:Ja nie ufam opiece na nfz. Niestety mam kilka przykładów bylejakiej opieki
Osobiście uważam że nie jest to wina systemu a konkretnego lekarza. Do tych kobiet co chodzę, obie przyjmują na NFZ i prywatnie. Pracują tak samo, nie świadczą gorszej opieki ze względu na NFZ.I nie jest to tylko moja opinia a kilkunastu osób, które wypowiedziały się na necie.Zresztą kolejki do mojej gin też się nie biorą z niczego.
Co innego sprzęt. On zależy od tego czy placówka zainwestuje.
Szczerze nie lubię krytykowania lekarzy z NFZ, bo większość z nich świadczy swoje usługi również prywatnie i nagle krytyka wobec nich się kończy
Owieczqa dzięki moja siostra w sumie objawów nie miała, długo nie wiedzieliśmy że jest w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 22:22
-
Eeeech... właśnie, wg mnie krytyka się wtedy kończy, bo opieka nagle jest inna. Niestety mam złe doświadczenia, szczególnie z Tobiaszem. Okulistka na nfz, po godzinnym oczekiwaniu w kolejce powiedziała, że go nie zbada, bo jest za mały. Prywanie nie było problemu. Yetaz koleżanka urodziła syna. 5 dni temu. Poprzednio chodziła prywatnie, do mojego lekarza a tym razem na nfz. Kleła i zarzekała się, że nigdy więcej. Nie będę opisywać dlaczego, bo nie starczy mi tu miejsca. Z kolei moja sąsiadka jest teraz w ciąży i dopiero w 24tc dowiedziała się o niedorozwoju ręki, co mnie dziwi, bo ja widzę każdą partię ciała swojego dziecka już teraz. Nie mówię, że wszyscy są źli, że nikt nie prowadzi dobrze ciąży itd. Niestety w moim rejonie tych złych przykładów mam na pęczki.
MADZIA, cieszę się, że masz dobrego lekarza, nie zamierzam nikogo namawiać na skorzystanie z prywatnej opieki, piszę tylko, że ja nie mam zaufania i oczywiscie zwykle leczę się na nfz, ale z ciąża nie skorzystam. Każdy jest wolny ,ja zadecydowałam w ten sposób. -
nick nieaktualnyOwieczqa i tak będę uważać, że trafiłaś na niekompetentnych lekarzy do których nie poszłabym nawet prywatnie, jeśli na NFZ bym się na nich zawiodła.
Na NFZ rozumiem, że sprzęt może być starszy, gorszy itp, ale kompetencje lekarza są takie same, a przynajmniej powinny, niezależnie w jakim gabinecie przyjmuje
Ja mam to szczęście, że jedna gin pracuje prywatnie w szpitalu, a przyjmuje na NFZ w przychodni, druga pracuje prywatnie w klinice leczenia niepłodności, a na NFZ też przyjmuje w przychodni. Z opinii wiem, że podejście do pacjenta mają wciąż takie samo.
Te przychodnie zainwestowały w sprzęt, także nie ma źle z jakością usg
Żeby nie było, nie bronię NFZu, bo system jest jaki jest, każdy widzi. Ale w ocenie lekarza, oceniałabym jego kompetencje i podejście do pacjenta, a nie "miejsce", w którym pracuje
A ja dziś od rana w lekkim stresie Gin mnie ostrzegała, że po cytologii mogę krwawić, ale i tak wywołało to u mnie stres na razie miałam jednorazowe plamienie, żadnego bólu, teraz jest trochę beżowo, szyjka wysoko zamknięta... Ehhh, oby było wszystko dobrze...
Owieczqa lubi tę wiadomość
-
Madzia, musi być wszystko dobrze! Skoro Cię uprzedziła, to pewnie wszystko jest dobrze. Ja robiłam cytoligię przed samym zajściem w ciążę, więc w ciąży nie musiałam. Ponoć ogólnie krwawienia się czasem zdarzają, nie zawsze oznaczają coś złego Trzymam kciuki
-
nick nieaktualnyOwieczqa ja miałam ostatnią cytologię w grudniu
Gin ostrzegała że mogę krwawić, bo miała krew na patyczku, ale nie spodziewałam się, że DOPIERO po 5 dniach to się ujawni W nocy jak to zobaczyłam, to myślałam, że na zawał zejdę. Teraz mam jasny beżowy śluz i podbrzusze mnie tak delikatnie boli
Zaraz położę się na łóżko z książką, może się zdrzemnę, to przejdzie, bo przy zmywaniu naczyń tak jakby się ból nasilał...
Cieszę się, że już nie ma krwi, ale co przeżyłam rano to moje... -
Nie dziwię się, każda z nas, by się wystraszyła. Ja też, jak umyję naczynia, czy poodkurzam odczuwam ból, albo ucisk w podbrzuszu. Mój gin stwierdził, że nic się nie dzieje, jeśli te dolegliwości mijają. Jeśli byłyby stałe, a co gorsza nasilały się, to wtedy należy się martwić. Ciąża to taki piękny czas, ale kobieta ciągle się o coś martwi troszczy
-
nick nieaktualny
-
Czyli relaksik najlepsza metoda co do NFZ to zgodzę sie z Magda, akurat do gin czy stomatologa chodzę prywatnie, ze względu na czas oczekiwania, ale gdyby jakiś lekarz inaczej leczył na NFZ, a inaczej prywatnie to nie chodzilabym do takiego - co to za różnica? I nie chodzi mi tu o sprzęt nie wyobrazam sobie byc gorzej traktowana bo na NFZ a prywatnie to na wypasie co to za podejście?
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171