Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
la wrote:Jula, ja mam 156 i wyobraź sobie jak dla mnie wszystko jest wysoko!
no ale kurcze bez przesady w takim razie regay powinny "jezdzic" albo miec jakis guzik bo bez faceta podczzas ciazy ani rusz, mam takie zachwiania rownowagi ze bach i juz na ziemi sie znajduje, a jak sie poprosi o obsługe to miny obrazone i ze do ich obowaizkow to nie nalezy.;/
La wyluzuj :* jesli masz mokro tzn woda lub bialy sluzik to dobry znak -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jula byłam wróciłam, wszystko idealnie mam opis na a4 począwszy od czubka głowy do stóp, każda kostka, staw, narząd, tętnica, żyłka, komory mózgu WSZYSTKO !
a ryzyko wad < 1:20 000
A co do płci fiutek był widoczny, ale lekarz powiedział że na tym etapie może to być zarówno penis jak i łechtaczka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 15:13
mizzelka, Ewa99, czrnula 22, Jula222 lubią tę wiadomość
-
Trochę mnie tu nie było a tyle nowości!
Niecierpliwa - widocznie może chce zrobić Ci niespodziankę ;>
Katarzyn - tyleeeee szczęścia! Podwójne gratulacje! Teraz wszystko musisz podwójnie, przede wszystkim, odpoczywać!
La- nie łam się Słońce, i spróbuj może jeszcze raz z tą betą :*
Mnie z moim w weekend czeka poważna rozmowa na temat dziecka. Zobaczymy czy podziela moje zdanie :<niecierpliwa ... lubi tę wiadomość
-
Ja marzę o 36, 34 jest nierealne dla mnie.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
szefowa mojej mamy to ledwo mieściła się w drzwiach i co jej dały diety itp..
córka miała jej wtedy problemy z mężem, kłótnie itp.. paranoja
a teraz to taka laska się zrobiła że jak ją zobaczyłam po pół roku to byłam w szoku... co cierpienie zrobi z człowieka.. -
dokładnie... ze stresu to nawet się jeść odechciewa.. ja miałam kiedyś właśnie przez to niedowagę.. skóra i kości.. zanim przytyłam to się zeszło z 4 lata... teraz ważyłam 60 kg przy 160 wzrostu ale nie czuje sie gruba, tak wszystko się stopniowo rozłożyło.. a teraz nie wiem ile ważę, ale brzuszek mi zszedł przez ostatni miesiąc.
-
nick nieaktualnyNie od odchudzać sie dziewczyny podvzas staran!! to nie wplywa dobrze
Ja mialam postanowienie schudnac do ciazy i udalo sie zjechac 13 kg cel byl miedzy 15 a 18 do zrzucenia ale i tak wiekszosc za mna teraz sie tym nie przejmuje i jakims cudem sie trzymam, bo to nie sprzyja zajsciu
Wszamajcie pianki, zagryzcie batonikiem a wtedy swoim tż brać w obrotytruskavvkowa, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Jejku, ale Ty szczuplutka musisz być. Pozazdrościć Ja znowu mam tak ,że jak się martwię, boję czegoś, to żre na potęgę, wszystko co mam pod ręką. A jak jeszcze razem z M. mamy wolny dzień to masakra, on jak niemowlak, co dwie godziny je, i to naprawdę, z zegarkiem w ręku.