Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyniecierpliwa 21, nie wiem co powiedzieć, każdy chciałby zdrowe dziecko, ale jak nie kochać takiego z zespolem downaa,prawda? choć nie krytykuję kobiet usuwających taką ciąże( o ile jest to wczesne stadium) i o ile w tak wczesnym stadium da sie to rozpoznac, sorki ale ciemna jestem w tych badaniach. A nie krytykuję bo nie znamy psychiki tych kobiet, moze nie bylyby w stanie sobie z tym poradzic... hmm nie wazne,
niecierpliwa głowa do góry, dziewczyny napisały ci co masz zrobic mysle ze od tego powinnas zaczac wiem ze to banalnie brzmi ale placzac nic nie zdzialasz:) musi być działanie dziubku ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:niecierpliwa 21, nie wiem co powiedzieć, każdy chciałby zdrowe dziecko, ale jak nie kochać takiego z zespolem downaa,prawda? choć nie krytykuję kobiet usuwających taką ciąże( o ile jest to wczesne stadium) i o ile w tak wczesnym stadium da sie to rozpoznac, sorki ale ciemna jestem w tych badaniach. A nie krytykuję bo nie znamy psychiki tych kobiet, moze nie bylyby w stanie sobie z tym poradzic... hmm nie wazne,
niecierpliwa głowa do góry, dziewczyny napisały ci co masz zrobic mysle ze od tego powinnas zaczac wiem ze to banalnie brzmi ale placzac nic nie zdzialasz:) musi być działanie dziubku )
Wiesz ja nie wiem co bym zrobiła gdyby wykryto we wczesnej ciąży że dziecko będzie chore. Chyba bym usunęła, bo to jest umęczenie, nie tylko dla kobiety ale i dla całej rodziny, szczególnie dla tego dziecka, bo co z nim by było gdy już będzie dorosłe? Kto by się nim zajął? Tymi kategoriami bym się kierowała.
-
sylwiaśta159 wrote:młoda mama- no niestety takie pierdoly casem okazuja sie byc straasznie kosztowne...;/
Ale mogę wam zrobić zdjęcie efektów jak chcenie. Tylko póki co jest bez tego styropianu, bo nie mieliśmy czasu przykleić Młody i przyszłe dziecko mają już prawie cały pokój skończony, jeszcze tylko lampka obowiązkowo w Londyn i fototapeta z mostem obowiązkowo Londyńskim... no i żyrandol jakbyśmy mu wymienili na taki z motywem Londynu to by już nas kochał tak najbardziej na świecie, tak bardziej niż przyszłą żonę (tak powiedział) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:pewnie ze chcemy ))) ja sie zastanawiam jaka szafe do przedpokoju kupic (( nic nie widze sensownego
My w przedpokoju mamy taką starą, odrestaurowaną, bo akurat tym się zajmuje i pasuje nam do wnętrza przedpokojowego chcieliśmy przesuwaną, a nie taką ciężką, ale inna zepsułaby klimat. Ja byłam u lekarza, beta rośnie, na USG jeszcze nic nie było widać, mam przyjść 23 kwietnia na USG już będzie widać, wtedy założy mi książeczkę ciąży, ale czuje się ok, nie mam plamień... bo jakbym miała to mam dzwonić w dzień lub w nocy. Nie ma więc obaw. jedna beta ponad 2200, druga coś ponad 3800. Tak więc maluch ma się okay Amanda albo Seweryn. -
http://images64.fotosik.pl/833/ba6eef318da3fc30gen.jpg
http://images64.fotosik.pl/833/a2726c4bc36690f2gen.jpg
http://images61.fotosik.pl/829/8169f45d5d654b15gen.jpg
Oto te zdjęcia, na tym ostatnim widać już rysunek jaki malujemy dla "nowego dziecka" jak to mówi Młody -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ale jak dojdą białe ramki to będzie ładniejsze... tylko kiedy my na to czas znajdziemy to ja nie wiem. Tam po lewo co zdjęcie tego kawałka nie uchwyciło są jeszcze pudełko na kredki takie duże w Londyn i kosz na śmieci w Londyn i doniczka w Londyn... ja sama nie wiem co mu odbiło z tym Londynem, może przez to, że mu obiecałam, że w wakacje polecimy do mojej koleżanki, albo z jakiegoś innego powodu. Normalnie o niczym innym nie mówi tylko o piętrowych czerwonych autobusach i Big Benie
-
nick nieaktualnyogarnęłam troche mieszkanie zrobilam chlopakom obiad(mojemu i tesciowi) bo przyjechal pomoc w remoncie i poleciałam do pracy a teraz burczy mi brzuchu i mysle co zjesc :D alleee ze sie odchudzam to musze isc szybko spac zeby nie myslec o jedzeniu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:o tej porze pracowac? eej mamuśka:))))) a swojego nie boisz sie na pokera puszczac?
Nie swojego się nie boje puszczać na pokera, musi mieć kolegów, nie mogę go ciągle przy sobie trzymać. Gra od 15 roku życia, czyli już 15 lat Nie jest uzależniony, zawsze idzie z wyznaczoną ilością gotówki (co tydzień, co dwa zależy jak stoi z czasem). I są miesiące że przerypie 800 zł, a i są takie że wygra z 3000 zł... przyzwyczaiłam się już. Poza tym on gra za swoje dodatkowe, a nie za te ze stałej pracy
A ja pracuje przy komputerze, właśnie zdjęcia mebelków ogarniałam Spać mi się niestety jeszcze nie chce. -
nick nieaktualny