Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylwiaśta mierzysz temp wieczorem? podobno bardziej wiarygodny jest pomiar rano
ja i tak podziwiam za to, że mierzysz, dla mnie jeszcze jeden element do obserwacji byłby zbyt stresujący. w tym cyklu udało mi się wyluzować
niecierpliwa co się stało? -
ehh wlasnie wrocilam po prawie 3 godzinach kolejnego szkolenia w pracy i z obnizona stawka nie dosc ze zarabialam ok750/msc to teraz bd jeszcze mniej po prostu zaczynam sie zzalamywac musze cosinnego znalesc bo mam dosc tej pracy s u was jak tam? jak remonty?
-
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:A ja powiem tak że mąż nie musi co dziennie kupować kwiatów . Dla mnie liczy się sam gest że powie że mnie kocha przytuli . Nie jestem materialistką . Nie musze nawet na urodziny nic dostawać kocham mojego A. za to że po prostu jest Ale jak to lubi .
Młoda no to masz romantyka hehe
My remont kuchni i naszego pokoju
Dla mnie słowa "kocham cię" nie mają znaczenia, gdy są bez pokrycia. W końcu ile facetów je mówi a woli spędzać czas z kumplami niż z żoną i dziećmi. Ja potrzebuje czegoś więcej - nie prezentów i kwiatów, choć jestem materialistką, lubie rzeczy ale mogę sama sobie je kupić, nie chce ich od niego. Po prostu facet musi się starać a nie tylko praca i TV. Ja potrzebuje jeszcze gdzieś wyjść, dostać śniadanie do łóżka. Samo "kocham cię" bez pokrycia jest dla mnie zbędne, to już wolę czuć tę miłość bez słuchania tych słów niż odwrotnie słuchać o czymś czego bym nie czuła.
My nie mamy własnego mieszkanka, bo to zabytek, nie może być nasz, ale dopóki płacimy czynsz nikt nas stąd wywalić nie może. Znaczy mnie nie może, bo mój mąż tu meldunku nie ma. Nie kupujemy większego, własnego bo mamy działke i zaczęliśmy budowe, więc zamiast wydawać na mieszkanie czy brać kredyt, to wolimy się stopniowo wybudować, potem stopniowo urządzić. Przed zimą postawiliśmy tam ściany Ale budową to się mój mąż ze swoim bratem zajmuje bo mnie to kompletnie nie interesuje. Ja będę urządzać wnętrze -
Ja mogę się pochwalić remontem jak skończymy, czylu tak w maju jak już będzie wszystko na ostatni guzik zapięte. W polsce w ogóle mało płacą, wszędzie około 1000-1500 zł, a to tak naprawde na nic nie starcza tylko na opłaty i jedzenie bo pieniądz zmienił wartość. Kiedyś za 20 zł można było w sklepie coś kupić, a teraz? Śniadanie obiad kolacja i conajmniej 5 dych...
Ja właśnie dostałam obiad do łóżka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Niecierpliwa, to powodzenia w tym szukaniu pracy, oby jak najszybciej . U mnie różnie, ja mam od 700 do 4600 zł w zależności od miesiąca, ale ja u siebie Najczęściej te 2 tysi wyjde to nie jest źle. A mój mąż ma dwie prace i z obu pewny zarobek + premie czasem. Tak więc dajemy rade, ale jakbym ja zarabiała tysiąc i on tysiąc to sobie nie wyobrażam takiego życia, to by bieda była straszna, bo 1500 wszystkie rachunki i opłaty i byśmy mieli dylemat jak tu przeżyć za 500 zł cały miesiąc.