X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 września 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka wrote:
    Magda, napewno był dobry :) ja zdążyłam się do pomidorów jak raz po nich wymiotowałam... :)

    Miss, no no no... Jaki to smak? Pistacja? Ja mam w domu nalewkę śliwkowa i malinowa... Ale jak ja będę mogła wypić to dawno wywietrzeje albo jej już nie będzie :D
    Chyba pistacja bo nigdzie nie jest napisane ale jest naklejka z pistacjami :) i kolorek też na to wskazuje :) ciekawe ilo to procentowe jest...

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 20 września 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mis to miło, że szef ci dał :-)
    To w takim razie na zdrowie :-)

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 września 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Mis to miło, że szef ci dał :-)
    To w takim razie na zdrowie :-)
    No ja też się zdziwiłam :D ale jak dla to wzięłam :p wypijemy sobie kiedyś z mężem

    Mari92 lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 20 września 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lelek wrote:
    Hej laski,

    Mozecie mi pomoc i tak po krotce wytlumaczyc sprawdzanie tempki? :) jestem w tym totalnie ciemna, w roznych miejscach w necie pisza inaczej ... temp podczas owulacji spada prawda? A pozniej sie podnosi? Moze ktoras pokazac swoj wykresic? :) probuje to wszystko pojac, to jesst moj pierwszy cykl z mierzeniem. Zacznynam od jutra bo dopiero dzisiaj termometr mi przyszedl. Zatem od jutrzejszego poranka misja termometr w buzi :D

    W tej apce co Miss poleca (i ja takze) jak wejdziesz w lewym gornym rogu w trzy poziome kreski i wybierzesz metody to bedziesz miala opis kazdej metody ktorą aplikacja stosuje do wyznaczenia owu.
    Ogolnie to ja ze spotkan przed slubem w kosciele kojarze ze owu mozesz wyznaczyc dopiero po trzeciej wyzszej temperaturze od skoku jesli ktoras z tych 3 przekracza linie o 0.2 stopnia. A linie wyznacza sie nad najwyzsza z 6 nizszych temperatur poprzedzajacych skok. (Czyli lacznie 9 temperatur lub wiecej). Natomiast jakby w tej dokladnie ktora Ci przedstawiam chodzi o to kiedy juz na 100% nie ma dni plodnych i wystepuje faza calkowicie nieplodna. Gdyby ktoras z 3 wyzszych po skoku nie przekraczala o 0.2 lini to sie czeka na 4 itd. Duzo tam bylo w sumie wyjatkow ale to w kontekscie pewnosci ze plodne na 100% minely ;) do tego jeszcze sluz tam gral role bo to metoda podwojnego sprawdzania czy jakos tak ;p pisze z pamieci.
    Zeby wiedziec kiedy masz celowac to niestety musisz byc po kilku cyklach z mierzeniem zeby zobaczyc kiedy mniej wiecej owu jest u Ciebie (czy blizej 14 dnia czy 18 np.) oczywiscie kazdy cykl moze byc inny ale mniej wiecej wiesz kiedy celowac ;) a to ze byla owu dowiesz sie juz po niej :)

    Ogolnie to temperature sie mierzy o tej samej porze i po min. 4 h spoczynku. Co do samego mierzenia to pamietaj by zaznaczac np alkohol czy np 2 godzinny sen bo temp moze byc zaburzona. Jest tez taka kwestia ze jak bedziesz zmuszona zmierzyc wczesniej to za kazda godzine dodajesz 0.1 a jak zmierzysz np. o 8 zamiast o 6, czyli pozniej, to odejmujesz (w tym przypadku 0.2 bo 2 h roznicy). Natomiast uwazam ze nadal powinnas spac te min 4 h by byla wiarygodna. No i mierzenie to pierwsza czynnosc jaka robisz po przebudzeniu.
    Mam nadzieje ze zrozumiesz to co napisalam bo chyba nie jestem dobra w tlumaczeniu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 22:21

    Lelek lubi tę wiadomość

    11 cs
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 20 września 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj wypadłam z obiegu bo moja siostra do nas przyjechała i pojechaliśmy na ubraniowe zakupy ;) w pracy mi napisała że przyjedzie. I dzisiaj u nas śpi a jutro razem jedziemy do rodziców. Powiem wam że nic ciekawego w tych sklepach nie ma i ubrania wyglądają tak jakby wróciły lata 70. Kupiłam tylko szary kardigan i spodnie. A dzisiaj chyba jednak coś się dzieje bo jajnik rwie jak dziki i musieliśmy się bzyknąć w łazience;p także dzień pełen wrażeń, oby zaowocował ;) idę spać, dobranoc dziewczyny;)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 20 września 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Mam córkę, duża pannę bo za rok do pierwszej klasy pójdzie. Mąż marZy o synu żeby nazwisko przetrwało bo jest jedyną osobą która może przedłużyć żywotność nazwiska

    Faktycznie juz panna ;) trzymam kciuki za rodzenstwo, a najlepiej braciszka w takim razie ;)

    11 cs
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 20 września 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    A ja dzisiaj wypadłam z obiegu bo moja siostra do nas przyjechała i pojechaliśmy na ubraniowe zakupy ;) w pracy mi napisała że przyjedzie. I dzisiaj u nas śpi a jutro razem jedziemy do rodziców. Powiem wam że nic ciekawego w tych sklepach nie ma i ubrania wyglądają tak jakby wróciły lata 70. Kupiłam tylko szary kardigan i spodnie. A dzisiaj chyba jednak coś się dzieje bo jajnik rwie jak dziki i musieliśmy się bzyknąć w łazience;p także dzień pełen wrażeń, oby zaowocował ;) idę spać, dobranoc dziewczyny;)

    Alex, zeby we wlasnym domu trzeba bylo w lazience dzialac, bo goscie... Co za czasy ;p jestescie niemozliwi w pozytywnym znaczeniu ;D

    Tez dzis ciagle cos u mnie i na raty nawet odpisuje jak widzisz ;)

    Jutro rano powtarzam test (juz chyba nawet jak temp. Spadnie) bo to 28 dzien cyklu bedzie a dzis... nie bylo pierwszy raz nawet delikatnego plamienia ;) takze wrocila mi nadzieja choc zapewne jednodniowa ;p

    11 cs
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 20 września 2018, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka wrote:
    Co do uroczystości rodzinnych, to też jestem za tym by była tylko najbliższą rodzina.. wiadomo czasem i ta najbliższą na się dużą (tak jak u mnie niestety) ale myślę że bez sensu jest zapraszać kogoś z kim nie ma się kontaktu... Ja tak zostałam zaproszona dwa lata temu na ślub... Z dziewczyną się znamy bo to córka przyjaciół rodziców, ale żebyśmy miały jakiś kontakt to nie bardzo... A tu nagle mama mi mówi że mam zaproszenie na jej ślub.. poszłam na nie tylko z grzeczności i w sumie to był czas kiedy chciało mi się iść na wesele :D a nie mieliśmy wtedy jakiś dużych wydatkow.. aletym roku byłam w podobnej sytuacji i odmówiłam.. się człowiek przez dwa lata tak zmienił...:D
    Co do chrzcin, to jeszcze na żadnych nie byłam i wątpię bym się pojawiła :) co prawda cały czas czekam aż siostra mojego K się obudzi i zrobi temu młodszemu... Dziecko zaraz będzie mieć pół roku, a tutaj cisza. No cóż, ona i tak zawsze zaprasza tylko mojego, a nie nas to się nie mam co przejmować, bo nie pójdę z grzeczności :D bo zapraszając na ślub napisała zaproszenie 'z osoba towarzysząca'.. nosz jak wiem że ktoś jest w stałym związku to wypisuje na oboje.. to moja kuzynka zmieniała u siebie by mój Kamil był wpisany :) albo w czerwcu jak robiła urodziny starszego syna to wysłała mu smsa 'czy przyjedzie '.. nie 'przyjedziecie'.. więc on jej grzecznie odpisał 'ze beze mnie nie przyjdzie, a chyba nie myślała że do domu swojej byłej przyprowadzi obecna partnerkę, gdzie mieszka jej matka'... No i się zakończyła rozmowa :D no nie wszyscy mają wyczucie taktu... Teraz jak był u swojej córki na urodzinach to ja się po prostu nie pchałam tam, bo po co wprowadzać niemiła atmosferę jeszcze bardziej.. skoro 'chcieli wojny to ja naja'... Chociaż ja mam już wyjebane na nich wszystkich tam :)

    Magda, ja nie przepadam za pomidorami, ale miły gest... Tym bardziej że ekologiczny :)

    Patulka, ale wredna jest ta siostra.. Wspolczuje z calego serca. Nie cierpie jak ludzie chca zeby ktos zyl po ich mysli. A Ty juz zawsze bedziesz w rodzinie z uwagi na dziecko chociazby (chyba ze ona tylko respektuje sluby skoro zaproszenie z os. towarzyszaca dala) wiec moglaby juz przyjac to do wiadomosci niezaleznie czy Cie lubi czy nie.. W koncu to nie ona z Toba zyje wiec nie wiem po co takie cyrki ale moze jej sprawia przyjemnosc okazywanie ze Cie nie uznaje.. Dobrze ze masz na to wywalone ale i tak wspolczuje sytuacji bo zapewne Twoj K jest zawsze po Twojej stronie ale musi mu byc przykro mimo wszystko (choc realcji z nia juz pewnie dobrej nie ma...)

    11 cs
  • Patulka Autorytet
    Postów: 794 172

    Wysłany: 21 września 2018, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex, to prawda, w sklepach nic nie ma.. też tak chodziłam i rozglądałam się co ciekawego, i nawet torebki mi się w Mohito nie podobały, gdzie zawsze miałam coś upatrzone... No chyba że ja już jestem jakaś dziwna i mam zryty gust :D

    Aloes, to jest długa historia w sumie.. bo zaczęło się od tego że w tamtym roku przeprowadziliśmy się do domu rodzinnego mojego K (mamy osobne piętro), i ona z mężem i dzieckiem też niedługo wróciła do domu rodzinnego... W międzyczasie mój wymyślił sobie że zrobi sobie bramę wjazdowa na pilota, by mi było łatwiej jak będę jeździć do pracy, oraz że ogarnie garaż bym w zimie nie musiała odśnieżać samochodu... Poszło na to w sumie sporo pieniędzy z naszych kieszeni (coś koło 4tyz obie rzeczy)... Potem poczatkuem roku znów się wyprowadzili, a jakoś w kwietniu wrócili znowu (problematyczni lokatorzy z nich).. i ja któregoś pięknego dnia nie wytrzymałam już i powiedziałam że połowa pieniędzy za bramę ma wrócić do nas (coś 1.5tys) albo pilot drugi wraca do nas.. bo to nie jest miłe że ktoś zapieprza lub na to miesiąc a ktoś dostał to za darmo... I się zaczęła wojna... Bo potem w maju mój robił wykop pod kanalizację. I niestety ale jej mąż nawet łopaty tam nie wbił.. mój K ze swoim tatą do późnych godzin nocnych tam robili by szybko skończyć (podwórko u kuzyna było rozkopane), a on na początku siedział w domu, a potem miał 'nadgodziny' w pracy, jak wszyscy zaczęli mieć do niego pretensje...(w międzyczasie i mama K się zdenerwowała i oddała nam pilot od bramy, bo ona nie potrzebuje, a oni są pasożytami) Oczywiście koszty miały być dzielone na 3, więc mój do ich kosztów doliczył sobie swoją i taty pracy... Oczywiście pieniądze znów za nich poszły z naszej kieszeni i do dziś ich nie ujzelismy... A w czerwcu się znowu wyprowadzili i tak teraz czekamy wszyscy kiedy znowu wrócą.. bo mają tyle długów do spłacenia że tylko uciekają od ich oddania... Ostatnio jeszcze wszyscy wiedzą że mamy remont w domu (jego siostra jak i była żona mojego K), i wiedzą że sobota to jedyny dzień kiedy mój K może nadgonic robotę w domu, to wymyślili sobie by dziecko on brał właśnie w sobotę a nie niedzielę jak to było do tej pory... Złośliwość ludzi.. bo u nas coś się dzieje, a lada dzień mogę rodzić, a łóżeczko dla małej nie rozłożone bo brak miejsca obecnie...

    Co do testu, to jeśli masz że słaba czułością bhcg to może też nie wyjść... Niestety testy testom nierówne i zawsze będę za tymi z krwi ;)


    Ja dziś znów coś nn a wpół wyspana... W nocy w pewnym momencie jak mnie brzuch rozbolał to nie wiedziałam jak się ułożyc... No ale też na wieczór wczoraj trochę miałam 'gimnastki'.. bo tyle ile mogłam to pomogłam najpierw mojemu rozłożyć styropian, a potem ogrzewanie podłogowe, bo dziś będą robić mi wylewkę... Oczywiście wszystko odbywało się u mnie w pozycji stojącej, bo mój K to mi nawet zabrolil z garażu przynosić mu stryropian, który jest leciutki... Moja mama się mnie pyta jak chce to dziecko urodzić, skoro mi wszystkiego już zabranha...

    iv09gu1rb7ycgb9v.png
    Jagoda, 13.10.2018 52cm 2,700g <3
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 września 2018, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka no dbac chce o Ciebie po prostu dlatego broni noszenia, dźwigania :)
    Masz jeszcze chwilkę na rodzenie tak wiec spokojnie ;)
    A to jak chcesz urodzić? No podejrzewam normalnie jak to kobieta :P w pewnym momencie spacery, schody itd mile widziane :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 21 września 2018, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka ja nie rozumiem jak można być takim wrednym... masakra normalnie :/ współczuję bardzo kochana :( ja na początku też myślałam że rodzina mojego mnie nie lubi ale w końcu się przekonałam że tak nie jest :) najukochansza jest babcia, przyjęła mnie jak swoją, a dziadek mówi że jestem jego najlepszą wnuczką (choć nawet mojego męża prawdziwym dziadkiem nie jest tylko drugim mężem babci i ma kilkanaście wnucząt 'swoich')... teraz jestem na etapie przelamywania się przed mówieniem do teściowej mamo :) tylko że teściowa mi to utrudnia trochę i boję się jej reakcji :/
    ja już się zbieram do pracy :) dziś cały dzień sama bo szef w delegacji więc sama sobie szefem będę :)
    Udanego dnia kochane :* piateczek w końcu

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Patulka Autorytet
    Postów: 794 172

    Wysłany: 21 września 2018, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę sobie chodzić tam i spowrotem po schodach które mam w domu :D oczywiście w momencie kiedy mojego nie będzie :D bo narazie to jakoś do <3 nie mogę się przekonać, by nie wyaialc wcześniej porodu jak będzie już łóżeczko stalo rozłożone :D

    Miss, mama mojego K napoczatku była tak neutralnie nastawiona do mnie... W końcu to przeze mnie syn na rok wyprowadził się z domu.. ale jakoś jak raz tutaj przyjechaliśmy i zobaczylam jak cierpi, bo niby ma trójkę dzieci a tylko na mojego K może liczyć to zaproponowałam mojemu przeprowadzkę... Ja jestem z tych osób co dadzą sobie radę wszędzie, a i zawsze powtarzam moim rodzicom że jak coś potrzebują to mają do mnie dzwonić, zawsze przyjadę i pomogę :) niestety rodzeństwo mojego K jest za jego była żona więc moje relacje z nimi są jakie są.. wiadomo gdzieś tam bardzo głęboko jest mi przykro, w końcu moja córka nie będzie przez nich tak akceptowana jak ja.. a o ile ja staram się mieć to gdzieś, tak w pewnym momencie ciężko będzie wytłumaczyć to dziecku... Dlatego też będę starała się by jak najwięcej przbywla wsrod dzieci i mojej rodziny by nie odczuła jakiegoś odrzucenia..:)
    Czasami bycie samemu w pracy jest bardziej męczące niż jak ktoś chodzi i marudzi... Ja nie wiem czy bym umiała wysiedzieć sama w pracy 8h i jeszcze na niej skupiać... Jak ja miałam czasem ciężko się skupić w swojej pracy wśród ludzi (oczywiście jeśli trafiłam na chamska ekipę, bo jak byłam w takiej gdzie dało się pogadać to i czas szybko mijał... Także powodzenia dziś Miss!:)

    iv09gu1rb7ycgb9v.png
    Jagoda, 13.10.2018 52cm 2,700g <3
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 21 września 2018, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka, nawet nie wiem jaka czulosc i juz wywalilam ale nie zadbalam o dobre nawodnienie i... Kreska kontrolna jest w polowie :D testowej oczywisice nie ma ale zabarwienie czerwonawe nie zniknelo wiec nie wiem juz nic ale sie nie nastawiam bo jesli dwa dni temu trstowa byla ledwie dostrzegalna a ona jest pierwsza od strony paska absorbcyjnego to chyba cos by i tak bylo.
    Wiem ze krew lepsza, po prostu od 3 miesiecy mialam te 2 testy bo @ przyszla wczesniej i nie zdazylam zatestowac. Juz mnie wkurzaly ze tak leza ;p. Jak do pon nie dostane okresu to pojde na krew w pon a tak to juz odpuszczam sprawdzanie bo pewnie i tak lipa a temp z dzis spadla ale nadal nad kreska jest. Przeczuwam ze jutro bedzie pod ;p ale jakos w sumie nawet sie nie martwie. Moze mi sie zmieni jak okres ujrze, zobaczyny.

    Co do rodziny K - w sumie masz odpowiedz juz czemu tak wyglada sytuacja. Jednak gdy w gre wchodzi kasa to klotnia gotowa lub wlasnie dluzsze popsucie relacji. Nie dziwie sie ze sie wkurzacie a oni zapewne uwazaja ze nie beda tam mieszkac cale zycie skoro non stop sobie czegos szukaja. W sumie jak wy macie pietro a rodzice Twojego K parter to tez nie ma tam za bardzo miejsca? W kazdym razie gdybym byla w ich sytuacji i naprawde nie chciala mieszkac w tym domu a na momnet zmusilaby mnie sytuacja to nigdy bym nie wziela pilota ;) no i od poczatku powtarzala ze korzystam z goscinnosci rodzicow i przez taka sytuacje z pol roku musze pomieszkac ale nie bede mieszkac 20 lat i mi ta brama nie jest potrzebna etc. No i bylabym mila :D pociesz sie ze moze juz nie wroca jednak ;)
    W kazdym razie nawet jesli uwazali ze nie powinni sie dokladac to zachowanie obecne siostry K jest tragiczne i tyle. Ja stosuje taktyke ze moj maz zalatwia wszelkie sprawy ze swoja rodzina a ja ze swoja i jakos to jest ;p najgorzej jak kazdy widzi tylko swoja racje ale jestesmy tez ludzmi i o ile siostre Twojego K moge wytluamczyc tym ze moze naprawde nie chce tam wracac lub skoro ma dlugi to wolalaby je przeznaczyc na dlugi a nie na brame to jakbym byla na Twoim miejscu a ona by sie zachowaywala w ten sposob co piszesz to mialabym to gdzies i tez bym byla zla i relacja by nie byla dobra. Bo jej zachowanie jest tu problemem. W kazdym razie - przykro ze takie cyrki sa a sa pewnie w kazdej rodzinie niestety..

    11 cs
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 21 września 2018, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;) Patulka faktycznie przeboje z tą siostra macie. Ja bym nie wytrzymała. A jeśli jeszcze była Twojego jest z nią w "zmowie" to już w ogóle masakra.
    Miss ja do teściowej nigdy mamo mówić nie będę, tylko po imieniu. Ale też się ciężko przełamać. Oboje stwierdziliśmy że rodziców mamy tylko jednych ;)
    Ja się ogarniam do pracy, ale mega mi się nie chce przy piątku. Po pracy jadę do apteki po paczkę a później jedziemy do rodziców, więc plan dnia napięty.
    A co do wczorajszego <3 to się śmiejemy z mężem że w tym miesiącu to dziecko robimy w różnych miejscach i pozycjach, to musi wyjść;p o ile będzie owulacja. Wczoraj miałam mega napompowane podbrzusze i bolało po jednej stronie, więc może akurat.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 21 września 2018, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss, na moje nic na sile. Jesli Ty musisz sie przelamac a tesciowa nie ulatwia to po co to w to brnac ;) mysle ze mozna miec dobre relacje bez mowienia 'mamo' ;)

    witam sie w piatek, weekend caly zajety bo jedziemy odwiedzic znajomych wiec pewnie nie zagladne nawet. Chyba ze bedzie nudno lub przed samym snem ;p milego dnia ;)

    11 cs
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 21 września 2018, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze ze mi 2 razy wyslalo ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 07:24

    11 cs
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 21 września 2018, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulka to przykre że rodzeństwo Twojego partnera się odwróciło od Ciebie tylko dlatego że jesteś drugą :( kurczę tak być nie powinno... widać że jesteś ciepłą i super osobą (chociażby dlatego że chcesz pomóc swoim tesciom i mówisz im że mogą na Ciebie liczyc) ale niestety to oni muszą się zmienić :/ mam nadzieję że jak się urodzi Wasza dzidzia to trochę zmienią stosunek do Ciebie a przede wszystkim nie będą traktować z góry dziecka swojego brata... podejrzewam że ta była żona Twojego K dużo miesza w tym wszystkim :/ nie rozumiem takich bab co próbują namieszać w rodzinie byłych... jakby nie można było z godnością pogodzić się z sytuacją tylko trzeba robić zadymy :/ ale podejrzewam że to taki typ człowieka... nie umie skupić się na swoim życiu :/
    A co do mojej pracy to ja już przyzwyczajona jestem że sama siedzę :) aczkolwiek zawsze mi raźniej jak szef wpadnie do biura, motywacja do pracy jest :P

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 21 września 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ogólnie może źle sformuowalam to że muszę się przełamać przed mówieniem mamo :) chodzi mi o to że ja bardzo chce tak do niej mówić, dla mnie to nie jest tak że mamę ma się tylko jedną- tak to prawda, każdy wie kto jest moją mamą i każdy wie kto jest mamą mojego męża :) ja mówienie mamo do teściowej uważam za taki trochę zaszczyt i rozumiem przez to "mamo męża" a nie "moja mamo" bo mama wiadomo- jedna :) tylko nie mogę się przełamać b0 boję się jej reakcji... ona już przed ślubem powiedziała - mamę ma się jedną ale ale.... zrobiła to przy mojej mamie :/ i teraz nie wiem czy faktycznie nie chce żebym tak do niej mówiła czy tylko tak powiedziała przy mojej mamie żeby jej nie urazić że "podkrada" jej córkę :p takie mam głupie rozkminy niestety... teściowa mi powiedziała że mogę do niej mówić po imieniu ale od razu się oburzylam że takiego czegoś nie uznaję żeby do starszego mówić po imieniu i tak na pewno nie będę mówić :/ ogólnie mam z tym mówieniem mega problem bo niby chce a się boję... teściowa ma dość wybuchowy charakter i jeśli wyjdzie na to że faktycznie nie chce żeby tak do niej mówić to mi to powie prosto z mostu a wtedy mi będzie bardzo przykro i na bank się rozrycze :( nic nie poradzę że taka już jestem
    Co do teścia :) on chyba chce żebym mówiła tato, zawsze jak mi wysyła życzenia na jakieś okazje to pisze że życzy mama i tata :D to takie miłe ;) ostatnio odpisałam do niego "dziękuję tato" i tak mi się cieplutko na sercu zrobiło że mogłam tak napisać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 07:35

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Aloes Koleżanka
    Postów: 47 15

    Wysłany: 21 września 2018, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miss, zeby zauwazyc ze ktos jest dobra osoba to samemu trzeba takim byc ;) skoro oni nie pomagaja rodzicom to nie docenia tego ze ktos zmienil miejsce zamieszkania by to robic za nich ;)
    Takze Patulka zostalo Ci chyba nie przejmowanie sie i tyle. Nic lepszego tu sie nie wymysli. Fajnie ze rodzice Twojego K Cie juz akcpetuja ;) dobra relacja z nimi jest wazniejsza niz z rodzenstwem K.
    A co do Malej to kto wie - moze jak sie urodzi to jedbak wplynie to pozytywnie na relacje czego Ci zycze ;)

    Korki takie od rana ze az dziw. Chy a pierwszy raz bede na czas a nie duzo wczesniej ;p

    11 cs
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 21 września 2018, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aloes tak masz rację :) ale właśnie najważniejsze są relacje z rodzicami

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
‹‹ 1600 1601 1602 1603 1604 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ