Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
isiaaaa92 ciężko kiedy mąż nie wspiera , chyba tylko rozmowa w takich sytuacjach pomaga i wspólne wyjścia tak jak wcześniej pisalam do kina, restauracji itp.
Teraz właśnie czytałam o dziewczynie która starała się 5lat o pierwsze dziecko, 2lata o drugie i 8miesięcy o trzecieDoczekała się trójki pociech więc chyba każda z nas prędzej czy później zajdzie w tą upragnioną ciążę
isiaaaa92 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko -
Isia, twój mąż widać ciężko to przeżywa. My kobiety jakoś bardziej odporne jesteśmy, mamy w sobie siłę walki (w różnym stopniu, ale jednak). I myślę, że kobieta raczej woli naprawiać, jak coś jest zepsute, a nie od razu wyrzucać - takie luźne porównanie, ale chyba ma w sobie coś. Tak mnie natchnęło. A facet w kwestii płodności od razu czuje, że to ugodziło w jego męskość! U nich bardziej cierpi ego, niż ciało. Twój mąż pewnie teraz w głowie toczy batalię o to, dlaczego z nim jest coś nie tak. Tak samo my się czasem nakręcamy, wszystko na nie... I on też sobie nie może z tym poradzić. Ty go pocieszasz, on się bardziej załamuje i wszystko się zapętla.
Ja mam tutaj taki pomysł, żebyście razem poszli do psychologa. Popracować trochę nad związkiem. Bo dziecka na siłę "nie zrobicie", w sensie że jak nie będziecie ze sobą dobrze żyli, to dziecko wam związku nie scali.
Tak jak Andi pisze. Ważne jest spędzanie czasu razem, bez myślenia o ciąży, dniach płodnych itd. Też mi to dużo pomaga, jak wychodzimy gdzieś razem, spotykamy się ze znajomymi, jedziemy chociażby do rodziców na weekend. Wtedy skupiam się na wszystkim innym. Musicie popracować nad bliskością i waszym uczuciem, a wtedy wszystko łatwiej przyjdzie. Gdyby nie to, że ja z moim mężem jesteśmy mocno zżyci, kochamy się i jesteśmy przyjaciółmi, nigdy byśmy tego nie przetrwaliWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 17:50
Andii, isiaaaa92 lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Isiaa ciężka sprawa jak maz taki na nie. Może on tak naprawdę chcę dziecko tylko dlatego że Ty tego chcesz. Nie wiem tak mi to wygląda trochę...
Miss odnosząc się do tego co pisałaś to najważniejsze i najpiękniejsze w życiu co może spotkać człowieka to być kochanym. Nic lepszego nie może nas spotkać. I pamiętaj że kobieta ma tyle siły w sobie że każdy facet nam tej siły zazdrościMissKathy92, isiaaaa92 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dlaczego? Tak naprawdę, jeśli wy się nie dogadacie, to może trochę brutalnie zabrzmi, ale czy w takiej rodzinie dziecko będzie szczęśliwe? Kiedy ojciec faktycznie sam nie wie, czego chce? A ty na siłę będziesz go zapewniać, że kochasz itd, a on się odwróci?
Jestem do tego tak nastawiona, bo znam taką parę. Moich teściów. Mój mąż przez nich nie miał szczęśliwego dzieciństwa, co tu dużo ukrywać. Oni wrogo do siebie nastawieni, małżeństwo tylko przez to, że zaszła w ciążę i babki, ciotki i cały świat kazali. On całe życie ją unieszczęśliwiał, a ona trwa obok, zupełnie się zatracając.isiaaaa92 lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
isiaaaa92 spędzajcie dużo razem czasu, nie myśląc o staraniach
Urozmaicajcie sobie to życie to naprawdę pomaga, nie wiem co tam lubicie razem robić
Winko dla relaksu, wspólne gotowanie, wyjścia na zakupy a może jakiś wypad na weekend, do znajomych
isiaaaa92 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko -
Isiaaaa naprawdę nie wiem co Ci powiedzieć ...
Musicie jakoś to przeżyć ... i albo Będzie dobrze , albo faktycznie nic na sile ...wiem ze to okropne ale czy warto trwać w takim związku ? Spróbuj jakoś go przekonać na tego psychologa bo sama widze ze sobie raczej nie poradzicie ...
Ehh ...isiaaaa92 lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
U mnie już po cichych dniach , mąż wrócił z pracy oczywiście foch wielki ,obiadu nie zjadł poszedł prosto do sypialni
po 3 h zszedł na dół , bo pizzę zamówił i wolał mnie jeść , ale na oczywiście twardo nie , nie chce
- swoją droga ostatnio mam kompletny brak apetytu , nie dość ze młody mi na zoladek uciska , to w ogóle jem na sile bo wiem ze muszę ... no i chyba z 5 razy mówi chodz jeść i nagle z hasłem chodz jeść i mnie nie denerwuj .. myśle sobie oooo ugryź się Patrycja w język
bo miałam już powiedzieć dobrze ze aty możesz ciężarna denerwować ... w końcu podeszłam ledwo wcisnęłam jeden najmniejszy kawałek .. oczywiście próbował namówić na kolejny
ale mu powoedzialam ze nie dam rady ze ostatnio mam problem z jedzeniem ... to podszedł do mnie kazał mi wstać
i się przytulił do mnie
jeszcze chwile obrażona poudawalam ;p
terka, Magdaa21, Mari92 lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Mała no to super
Ja myślę że to "jedz i mnie nie denerwuj" to chodziło mu zapewne że Twój foch ma nie być większy od zdrowego rozsądku czyli obowiązku jedzeniano i najważniejsze że prytulas był znaczy wszystko w porządku już
Mała_Mii lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mała jedzenie najlepsze na wszystko ;p fajnie że to rozpracowaliście. Najgorsze to chodzić pokłóconym. My sobie z mężem obiecalismy że nie będziemy chodzić spać pokłóceni i jakoś nam to wychodzi
nawet jak mamy Focha na siebie albo powiemy kilka słów za dużo to nie trwa to długo, a później i tym rozmawiamy. Wiem że on jest moim największym oparciem i bez niego na pewno bym nie dała rady.
Andii, Mała_Mii lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Alex to fajnie
no my niestety jak się pokłócimy to często właśnie potrzebujemy iść spać z tym fochem ;p i na drugi dzień się pogodzić jak to mój mąż twierdzi nowy dzień daje nowe szanse , może coś w tym jest ..
bądź co bądź cieszę się ze to już za nami ;p ja niestety jestem uparta ... i jak powiem sobie nie ( zwłaszcza w ciąży teraz ) to pierwsza się nie przełamie ...
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Witam sie dopiero po weekendzie
Miss, doskonale Cie rozumiem.. Rob tak jak Ci podpowiada serce - chcesz miec przerw to ja zrob, bedziesz miala ochote napisac to napiszjakos tez mam przeczucie ze niedlugo Ci sie uda
U mnie tez @ przyszla juz w pt wieczor - w sb sie rozkrecilo. Takze 12 cs zaczety. Wczoraj troche poplakalam i dzis juz lepiej. Ja nie nadazam jednak za forum wiec chyba tez tylko co jakis czas bede sie odzywac ale to z powodu braku czasu po prostu.
Isia, probowalabym z psychologiem. Ale pod katem wytlumaczenia ze skoro Ty nie potrafisz mu wytlumaczyc ze to nie jego wina to moze jak ktos inny mu powie to przyjmie do wiadomosci i mu bedzie latwiej. I wytluamcz ze sama tez potrzebujesz pocieszenia i wydaje Ci sie ze Wam to pomoze i by zrobil to dla siebie i dla Ciebie. Mi sie wydaje ze chce miec dziecko ale to go przeroslo i nawet na Ciebie juz nie zwraca uwagi - w sensie czego Ty potrzbujesz. Moze tez mysli ze jak tak bardzo chcesz dziecka a on nie moze (skoro tak lekarz powiedzial) to zaraz go zostawisz. Wiec jest wredny na maksa bo po co sie starac jak zaraz odejdziesz. Tylko szczera rozmowa tu pomoze zebyscie sobie wyjasnili swoje zachowania i oczekwiania. Trzymam kciuki by bylo lepiej
Co do modlitwy to ja jestem bardzo wierzaca. Ale... Jakos nie potrafie stwierdzic ze dziecko bede miala na pewno tylko nie wiadomo kiedy, nie potrafie zaufac. I pewnie temu nie mam :p ale mam za bardzo analityczny umysl ze jak tyle razy nie wyszlo to czemu ma wyjsc tym razem. Nie mniej jednak przed okresem mam nadzieje ciagle wiec gdzies tam gleboko wierze. Ale raczej za malo
Mari - pomyslnego rozwiazania najlepiej snisiaaaa92, Mari92 lubią tę wiadomość
11 cs -
Kurde dziewczyny mam stresa stąd do kosmosu. Jutro mały ma drugie szczepienie i idę z nim sama... Aż się boję co to będzie... Mąż w pracy będzie i musimy sobie jakoś poradzić, tylko jak? Mały jest coraz większy i silniejszy a już wtedy się strasznie wyrywał mężowi...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Terka może tak złe nie będzie .. wiem ze się boisz , ale będzie pielęgniarka lekarz ktoś kto w razie potrzeby Pomoże
Ja sobie przypominam ze mówiłaś ostatnim razem , ze Andrzejek ogólnie złe zniósł szczepienie i Ty aż się popłakałas? Ja się tym bardziej martwię , żeby znów tak nie było ale wiersze w to ze Andrzejek jest starszy , silniejszy i odważniejszy i teraz pokaze ze jest facetem i nie pozwoli mamusi sie smucić
Ja się obudziłam z godzinę temu i tak się wierciłam .. mężowi budzik już dziwni ale jeszcze leży , to poszłam zrobić sobie herbatkę owocowa i stu do łóżkaten się mnie pyta gdzie byłam
to jak mu powiedziałam ze herbatę zrobić to zwątpił
ze zamiast spać to po 5 chodzę i herbatę robię
( no w Holandii jasno się robi ponad godzinę później nóż w pl ) ;p
Noni tak sobie siedzę i kończę ta herbatę i zaraz znów pójdę spać ;p
Swoja droga ❤️ Na zgode tez jest fajny ;p nawet w 36 tcchociaż brzuszek trochę już wadzi ;p
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Właśnie przeczytałam na forum listopadowek ( jest tam mama trojaczków ) ;p ze dziś w nocy urodziła ;p 3 chłopaków ;p Cc w 32 +5
) była już w szpitalu i czekała na poród , trzymaj ile się da ale wiedziała ze długo im się przy 3 nie uda już ;p 1550 , 1550 i 1080 g z chłopakami wszytko dobrze , oddychają samodzielnie stan stabilny
alex0806, Magdaa21, panipuchatkowa, terka, Mari92, Andii lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
Hej dziewczyny
Aloes owocnego cyklu starań, oby ten 12 okazał się szczesliwy;)
Terka na pewno będzie dobrze, szczepienie potrwa chwilę a Andrzejek pokażę ci że jest duży chłopak jużty chyba to gorzej nosisz niż on, co?
Miss potwierdzam,na zgodę zawsze działa cuda. Co prawda z brzuchem musi być ciężko, ale czego się nie robi dla przyjemności;p
Ja dzisiaj zmarzłam w nocy masakrycznie, chociaż już nam w bloku puścili na chwilę grzejniki. W piżamie na długo rękaw spałam a zimno. I mąż jakieś dziwne pozycje przybierał przez sen to polowe mojej strony zabierał. Coś ostatnio niespokojnie śpi, może przemęczony.
Aloes lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵