Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdaa21 wrote:Mala, jak tam?
Patulka, może się to jakoś unormuje wszystko..
Ja dziś prasowalam ubranka, łącznie ponad 4h. I aż mi się słabo zrobiło, jak M przyjechał to dokończył. Normalnie tak dokładnie prasowal, że aż mi wstyd było że ja tak trochę byle jak
Teraz zjedliśmy makaron z łososiem, ogladnelismy kuchenne rewolucje i odpoczywamy. A Mala buszuje, normalnie innej pozycji niż na plecach nie mogę przyjąć bo jest bum bum od razu.
Fajnie się musi prasować takie ubranka, żelazko ma większa stopę niz całe ubranko heheStarania o drugie dziecko -
Andii wrote:Widze że przygotowania pełną parą
Wszystko na Tip Top
torba niespakowana, komoda jakoś niepoukladana, mam 2 butelki nie wiem co z nimi zrobić, odkazac je? Wygotowac? W życiu takich rzeczy nie robiłam.. Nie przeczytałam wszystkich materiałów ze szkoły rodzenia, dalej nie wiem, jaki szpital. Eh. Jeszcze muszę się zająć w listopadzie prezentami pod choinkę, prezentem na chrzest dla bratanicy męża. Nie wiem, ciągle mam wrażenie że nie zdążę.
-
Magdaa21 wrote:Wydaje mi się ciągle, że jestem do tyłu ze wszystkim
torba niespakowana, komoda jakoś niepoukladana, mam 2 butelki nie wiem co z nimi zrobić, odkazac je? Wygotowac? W życiu takich rzeczy nie robiłam.. Nie przeczytałam wszystkich materiałów ze szkoły rodzenia, dalej nie wiem, jaki szpital. Eh. Jeszcze muszę się zająć w listopadzie prezentami pod choinkę, prezentem na chrzest dla bratanicy męża. Nie wiem, ciągle mam wrażenie że nie zdążę.
Taki niepokój to chyba normalna sprawaNajważniejsza jest torba do szpitala i wybór szpitala bo tam będziesz miała napisane czego wymagają, a resztą zajmij się na spokojnie a to czego nie zdążysz to świat się nie zawali bo po porodzie tez można ogarnąć
Butelki wystarczy gotować 3minutyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 22:00
Starania o drugie dziecko -
Nie wiem, czy normalna
smoczka i butelek nie kupowałam, ale dostałam i po prostu nie wiem nawet czy to przygotowywać jakoś, czy czytać o mm na wszelki wypadek.. Eh aż mi wstyd, dziewczyny przeżywają tu straszne rzeczy, rodzą dzieci, a ja panikuje przez pierdoly..
-
Magda, wcale nie panikujesz. Ja swoją torbę zaczęłam pakować miesiąc przed porodem, a ostatecznie domknelam ja na dzień przed wizytą w szpitalu... W sumie to miałam spakowane wszystko i nic mi nie dowozili... No poza normalnym jedzeniem
no i woda, bo moi rodzice byli codziennie u mnie, jak i mój K:) co do butelek, to kazałam mojemu K kupić dopiero w dniu wypisu że szpitala.. na szczęście ani mm ani butelka się narazie nie przydają, bo w domu mała ładnie je, a w szpitalu na oddziale powinny być takie 'jednorazowe' gotowe butelki z mm. Uwierz mi nie unikniesz tego by dziecko nim nie nakarmić.. u nas takie mleko było z Bebilonu i Nestle NanOpti ProPlus czy jakoś tak... W domu też mamy właśnie to mleko z Nestle bo mała dobrze tolerowała je, a w Biedronce było chyba po 50zl za 800g... Ale jak mówię, zobaczysz jak Ci się będzie rozwijać laktacja, i nie ma sensu kupować wcześniej niż w dniu wypisu że szpitala, ewentualnie dzień po bo może się okazać się że będzie stało tak jak u nas
u nas smoczek narazie się nie sprawdza.. Jagoda nawet nie chce go zassać. Niby powinnam się narazie cieszyć, bo od początku mówiłam że nie będę jej uczyć z nim spać.. ale naprawdę 'wiszenie' godzinę i dłużej na cycku jest trochę uciążliwe, a ja to uspokaja i tak mi zasypia...
Oj tak, prasowanie dziecięcych rzeczy jest fajnie.. no ja od wyjścia ze szpitala prasuje rzeczy na raty, albo wcale bo nienadazam z praniem tych najmniejszych rzeczy, w szczególności po wczorajszym dniu gdzie 3 razy ja przebierałam bo wszystko zarzucała.. po kąpieli ubrałam jej ostatnie body na 56 z długim rękawem.. a i tak jest to bardziej wyjściowy stroj, bo to taka sukienka.. no cóż w sobotę matka będzie prasować i prac
Puszek, dziękuję za radę. Nic narazie nie kupowałam małej do picia, tylko zapytałam czy można dawać... Chociaż byłam przeciwna jeszcze dawaniu czegokolwiek takiemu maleństwu:) jak dobrze mieć Ciebie tutaj
Mała chyba cieszy się już synkiem:)
My z Jagódka po godzinnym przebudzeniu się zjadlysmy i narazie udaje że śpi.. a spalai DOS długo bo ponad 4h.. za to w dzień mi nadrabia nie spaniem . Nasza położna stwierdziła że jedne dzieci potrzebują 20h snu, a inne 12 i nie mam się czym martwićMagdaa21 lubi tę wiadomość
-
Magda, laktacja w szpitalu się nie przejmuj. Jedne kobiety mają ja od razu i nawał pokarmu, innym się dopiero powoli rozkreca.. mnie tak jak położne w szpitalu mówiły, rozkręciła się w 5dobie po porodzie
Magdaa21 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Ja witam się z pracyprzyszłam sobie dodatkowo dorobić w sobotę
na dietetyka będę miała :p
Jakie plany na weekend? Ja po pracy jadę do rodziców z mężem a wieczorem mamy randke- coś sobie zrobimy do jedzonka, winko już sie chłodzia w niedzielę lenistwo bo mąż na popołudnie do pracy
może w końcu zaczne te bombki ze wstążek robić
ale już wczoraj miałam taki plan i nie wypalił
Życzę Wam udanego weekendu kochane :*
Mała już pewnie synkiem się cieszy, czekamy na wieści -
Witam się i ja
Patulka masz rację z tą laktacją
Mała napewno urodziła i małym się cieszy i dochodzi do siebie. Chociaż słyszałam, że w Holandi po 3 godz od porodu do domu wypuszczają. To jest ciekawe.
Mis szacun za dietetyka
Andi a jak u Ciebie?
Alex a jak Ty się trzymasz?<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Mari92 wrote:Witam się i ja
Patulka masz rację z tą laktacją
Mała napewno urodziła i małym się cieszy i dochodzi do siebie. Chociaż słyszałam, że w Holandi po 3 godz od porodu do domu wypuszczają. To jest ciekawe.
Mis szacun za dietetyka
Andi a jak u Ciebie?
Alex a jak Ty się trzymasz?
A ja w końcu zacznę chyba na nowo do lekarza chodzić, mąż dzisiaj sam z siebie mówił że zrobi badanie nasienia a ja chcę porobić badania potrzebne do hsg i w kolejnym cyklu drożność jajowodów, tak cholernie się boję, że nie wiem czy nie wymięknę.Mari92 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko -
Andii najważniejsze że macie plan i macie siebie
fajnie że mąż chętny na badanie
A przypomnij mi ile się już cykli staracie o drugie dzieciątko?Andii lubi tę wiadomość
-
Hej kobietki
Miss to nie jesteś sama u mnie również pracująca sobota
Andi powodzenia w planie ja miałam zbadać estriadol tak sama dla siebie ale nie miałam czasu he
Mala mii chyba faktycznie cieszy się synkiem
Miłego weekendu kobietkiAndii lubi tę wiadomość
22 cykle walki- strata w 10 tc (02.03.18)
Nasz skarb jest z Aniołkami
KRUSZYNKO ROŚNIJ CZEKAMY NA CIEBIE :*
21 wrzesień 2019 -
Andi i tak trzymaj
Andii lubi tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Hej dziewczyny. Ja jeszcze zostaje w szpitalu bo źle się oczyszcza. Druga tura tabletek i zobaczymy. Strasznie chciałabym uniknąć łyżeczkowania, zresztą mój lekarz też. Na dodatek dzisiaj mi powiedział że tylko rok zostaje jeszcze w Opolu ;( I musimy obmyslic plan działania zanim wyjedzie.
Ja już opadam z sił czy w ogóle uda mi się donosić ciążę. Rozważamy pójście do kliniki. Na razie chce zacząć się starać jak najszybciej ale nie mam na to siły fizycznie i psychicznie. Znowu to samo...Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
MissKathy92 ponad rok czasu, sama się gubię już w rachubach teraz kilka cykli była przerwa od lekarzy i trzeba się ponownie z nimi przeprosić.
Badania hormonalne wyszły cacy, na usg wszystkie narządy piękne, nie widac żadnych nieprawidłowości więc daliśmy na luz i trochę chcieliśmy odpocząc od lekarzy i teraz przychodzi pora na drożność jajowodów i nasienie męża które już wieki temu miało być zrobione ale nie było łatwo mojemu mężowi się zdecydować.
Nie wiem czemu ale ja już od początku starań czuje że to wina jajowodów ale tak bardzo boję się tego badania, że zwlekam ale co się odwlecze to nie uciecze.Starania o drugie dziecko -
Miss, fajnie taka randka z mężem
ja narazie mogę zapomnieć o tym i to nie ze względu na dziecko, bo jak Jagódka już zaśnie to śpi i śpi, więc te dwie godziny byśmy mieli napewno dla siebie... Jednak najbardziej mnie ostatnio denerwuje przychodzenie jego mamy kiedy się jej chce... W ciągu dnia, jak jestem sama z małą to przyjdzie tu sprawdzić czy mała śpi, tu obiad przynieść, a tu jeszcze zapyta czy w czymś pomóc... A ja akurat w tych chwilach mam czas kiedy mogę się przespać, a nie mogę bo ktoś przychodzi i zawraca mi tyłek...
Zresztą denerwuje mnie to, że nam przy remoncie nikt nie pomagał, mój robił wszystko sam, a rodzice na dole wymyślili sobie remont no i kto go robi... No oczywiście że mój.. zamiast spędzić czas z dzieckiem teraz to poszedł robić... Denerwuje mnie to, ale wiem że jak się odezwę to wywołam wojnę..
Andii, super że mąż wyszedł z jakąś inicjatywą.. teraz tylko wdrążyć plan w życie
Kurczę, jestem głodna, a nie mam jak wstać bo dziecko śpi mi na kolanach, a jak ja przeloze, to się obudzi.. serio, moje dziecko jak wstało o 6.30 tak poszła spać coś koło 8.40... i teraz będę robić wszystko by spala jak najdłużej bo wiem że potem znowu pójdzie spać po 3/4h wojowaniaAndii lubi tę wiadomość