Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
terka wrote:Miss powodzenia z szukaniem prezentu
Super że dobrze zniosłas krzywa
Miałaś wstępne wyniki podane czy dopiero normalnie?
Sama się zdziwiłam że tak dobrze to zniosłamjeden facet (były same kobiety w ciąży, ja i ten facet) omal nie zemdlal a babki w porządku
Wynik znam tylko glukozy z palca 96 czyli u mnie norma bez lekuA z lekiem mam 90 czyli mało mniej
-
Terka, wiem że powinnam się cieszyć, i się cieszę że śpi mi w nocy
ale czasami jak coś jej nie pasuje to mam koncert życzeń wtedy:D
Dziewczyny wy tutaj mówicie o o kupnie prezentów urodzinowych, a ja sobie uświadamiam że czas najwyższy rozglądać się za prezentami na mikołaja dla dzieciaków i pod choinkę dla rodziny.. bo jak zaczniemy wszystko kupować na raz to człowiek załamie się ile wyda, a tak to będzie 'mniej bolec'... :d no ale rodzi się standardowy problem, co tym wszystkim ludziom kupić... Bo o ile z moim tatą problemu nie będzie, bo jemu kupić jakieś książki historyczne bądź o tematyce górskiej, tak z mamą to już ciężko... Albo z rodzicami mojego K.. mamie chyba kupimy jakiś odkurzacz, bo chodzi i narzeka że jej jest zepsuty... Ale tacie... No nie wiem.. tak samo jak nie wiem czy coś kupować rodzeństwu jego czy nie.. bo swojemu to jakiś drobiazg wezmę, ale jego jest totalna niewiadomą.. i nie chodzi tu już o to że się nie lubimy, i ja od nich nic nie oczekuje tylko o to czy oni raczą chociaż złożyć życzenia... Bo jak narazie to u mojej Jagody od niego ze strony nikt nie był... Nawet głupiej wiadomości ze słowem 'gratuluje' nie otrzymałam.. -
panipuchatkowa wrote:Miss bardzo fajny prezent.
Dzielna jesteś! Ja będę robić chyba za tydzień w piątek.
Kurczę Wy tu o prezentach na święta a ja sobie przypomniałam że mąż ma urodziny 27 listopada a ja nie mam pomysłu na prezent -
Miss hmm. Może to głupie, ale ja teraz pod choinkę chcę kupić mężowi kufel z grawerem + skarpetki
a na urodziny jeszcze nie mam pomysłu.. portfel mu się rozwala to może portfel jakiś fajny.
AAAAA w tym roku zabrałam męża na obiad, kupiłam płytę i zabrałam go na strzelnicę i był bardzo zadowolony. -
Ten kufel fajny pomysł ale wtedy będę musiała pozwalać mu piwko pić a on nie może
bo brzuszek piwny rośnie
Ja wiem że mój potrzebuje takiej golarki elektrycznej do zarostu bo on lubi chodowac brodę i wasy (taki drwal) ale nie ma czym przycinaći to bym kupiła ale w ogóle się na tym nie znam
A pytać go nie chce bo chce mu niespodziankę zrobić
-
Hej dziewczyny, witam się i ja. Dzisiaj spałam do 9.30 a później byliśmy w banku i zaraz wybieramy się na działkę coś porobić przed zimą bo dawno nie byliśmy. A trzeba kilka rzeczy do domu przynieść i wszystko tam uporządkować. Teraz mąż pomaga teściowi wymieniać u nich łóżko w domu I zaraz ruszamy na działkę. Tak dzisiaj ciepło że szkoda nie skorzystać
Ja mam nadzieję że skończy mi się plamienie w ten weekend bo już też nie wytrzymuje. Ponad miesiąc nic nie było a już nas nosi z.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Czesc dziewczyny
nie było mnie tu dłuższy czas...bo miałam dola...tracę powoli nadzieję na bycie mamą..rzuciłam się wir pracy..mąż też ostatnio miał badanie nasienia ale nie pojechal bo powiedział że nie chce znowu patrzeć na słabe wyniki.
A ja właśnie leżę w szpitalu na ginekologi..jestem po badaniu hsg..trochę brzuch mnie boli i jajniki. Ale powiem jedno ból w trakcie badania był nie dowytrzymania ;( krzyczałam w niebo głosy...blagalam dr aby przestali że nie dam rady ;( czułam jak coś mnie rozsadza do środkastraszne uczucie ;( ja jestem wytrzymała na ból ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam ;( lekarza zapytałam po drodze jak wieźli mnie na salę co wyszło..były trochę zatkane ...ale że już ok. A pielęgniarki zapytałam potem co wyszło a ona że były zatkane i że nie wyglądało to okey ale już jest ok..nie wiem w końcu jaka prawda..a drugi lekarz przyszedł i powiedział że zdjęcia będą dopiero w poniedziałek. któraś z was miała to badanie? Też was tak bolało?
Isia -
Ja miałam HSG, wspominam podobnie ale przez niekompetencję lekarza. 3 razy wpuszczał kontrast i stwierdził, że niedrożne. Poprosiłam o zmianę lekarza resztkami sił, bo też mnie mega bolało. Przyszła babka, od razu zmieniła sprzęt na mniejszy i wyszło, że drożne. Ale zdjęcia były od razu. W sensie, oni widzą wszystko na monitorku i od razu powiedzieli, że drożne.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Ja na razie leze i czekam na kogoś kto mi cokolwiek powie..a głodna jestem że hoho bo kazali mi na czczo przyjść heh. Czytałam w internecie że jeśli są nie drożne to tak boli bo jak są drożne to tylko jest ok i da się wytrzymać. Po tym badaniu i tym bolu obiecałam sobie że nie będę rodzić naturalnie że chce cesarkę ze nie wytrzymam porodu
. Zadziałamy z mężem teraz jak są już ok jajowody .może się w końcu uda..jak nie to po nowym roku myślimy o in vitro.
Patrzę że temat prezentów się poruszyłja już mam prezenty obmyślane tylko zamówić
Isia -
Isia a przypomnij ile macie cykli starań za sobą? Jejku ja chyba nigdy na te hsg nie pójdę skoro to taki ból
na pewno w przyszłym roku się nie wybieram bo staramy się do 2020 bez ingerencji lekarza
ale z Waszych opowiadań to straszne przeżycie...
-
A ja chyba jestem gotowa na początek diety jutro
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/98b465eed41c.jpgpanipuchatkowa, isiaaaa92, Mari92, terka, Magdaa21, Butterfly92 lubią tę wiadomość
-
MissKathy92 wrote:Isia a przypomnij ile macie cykli starań za sobą? Jejku ja chyba nigdy na te hsg nie pójdę skoro to taki ból
na pewno w przyszłym roku się nie wybieram bo staramy się do 2020 bez ingerencji lekarza
ale z Waszych opowiadań to straszne przeżycie...
Staramy się od tego kwietnia. Nie nastawiaj się że Ciebie też tak by bolało bo z tego co czytam to każda inaczej to przechodzi. Był u mnie lekarz przedchwila( bardzo super lekarz. Rozśmiesza udzieli każdej porady itp. w moim mieście on jest oblegany..chodzę do niego prywatnie a zrobił mi w szpitalu na NFZ hsg) i powiedział że dwa jajowody były zapchane. Lewy całkowicie a prawy średnio ale pod wpływem ciśnienia kontrastu przetkaly się. Powiedział że dają mi pół roku na starania a potem będziemy myśleć co dalej. Żebym nie miała dziś tego badania dalej byśmy starali się bezskutecznie. Cieszę się że s mężem już w wakacje podjelismy działania co do diagnozy dlaczego nam się nie udaje. Wyszło przecież że maz ma bardzo słabe wyniki nasienia a dziś wyszło że ja miałam zatkane jajowodyIsia