Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
MissKathy92 wrote:Dzięki dziewczyny

Naprawdę ta dieta mi służy, mam więcej energii od tych wszystkich warzywek
tylko jestem trochę bardziej nerwowa
ale to chyba syndrom odstawienia cukru ewentualnie drugiej kawy
wczoraj się zlamalam i wypiłam drugą filiżankę po południu- od razu humor lepszy miałam
muszę znowu do inki się przyzwyczaić 
Mam nadzieję że za dwa tygodnie będę lżejsza o kolejny kilogram
i zaskoczę moją dietetyczke :p
No kawa to porafi do siebie przywiązać.
Ja na ince siedzę od dawna i polecam
nie jestem miłośniczką zapachu ani smaku kawy ale znam ludzi którzy kawe jak herbatę piją
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Magdaa21 wrote:Miss, super efekt
na pewno daje kopa do dalszej pracy 
My się zbieramy niedługo na targi mamaville we Wrocławiu, a potem jedziemy na chrzciny
Nie umiem ogarnąć uroczystości typu Chrzest czy I Komunia w sobote
jakoś dziwnie mi jak tak słyszę czy czytam 
Bawcie się dobrze
Magdaa21 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Butterfly to mamuśka ma tupet się rządzić kiedy syn tak daleko :p
Mój jeszcze wtedy narzeczony chciał kupić mieszkanie na tej samej ulicy co mieszkają jego rodzice- powiedziałam KATEGORYCZNE nie, teściowa by za często do nas przychodziła, niby pod pretekstem że chleb czy ciasto przyniosla (pracuje w piekarni/cukierni)...
Więc kupił mieszkanie na drugim końcu miasta i czasem tylko do nas teść na kawę przyjeżdża
Gdy teściowa była pierwszy raz u nas na nowym mieszkaniu to przejrzała wszystkie szafki w kuchni i nawet chlebak otworzyła i wytknela mi że chleb źle kładę
taka była moja teściowa
ale stemperowalam ją i już mam spokój 
Uwierz mi że niektórzy ludzie tacy są i trzeba ich troszkę ustawić więc mała awanturka od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi
i broń Boże nie pozwól aby jego mama Was poroznila- teraz to wy jesteście sobie najbliższą rodziną 
Zobaczysz będzie dobrze
szczególnie jak mieszkacie daleko od siebie to i do kłótni nie będzie tak dużo okazji
-
Ja kiedyś na samo słowo kawa dostawalam banana na twarzyterka wrote:No kawa to porafi do siebie przywiązać.
Ja na ince siedzę od dawna i polecam
nie jestem miłośniczką zapachu ani smaku kawy ale znam ludzi którzy kawe jak herbatę piją
A do inki idzie się przyzwyczaić, z czasem wydaje się tak dobra jak normalna kawa
z naciskiem na słowo "z czasem" :p
-
MissKathy92 wrote:Butterfly to mamuśka ma tupet się rządzić kiedy syn tak daleko :p
Mój jeszcze wtedy narzeczony chciał kupić mieszkanie na tej samej ulicy co mieszkają jego rodzice- powiedziałam KATEGORYCZNE nie, teściowa by za często do nas przychodziła, niby pod pretekstem że chleb czy ciasto przyniosla (pracuje w piekarni/cukierni)...
Więc kupił mieszkanie na drugim końcu miasta i czasem tylko do nas teść na kawę przyjeżdża
Gdy teściowa była pierwszy raz u nas na nowym mieszkaniu to przejrzała wszystkie szafki w kuchni i nawet chlebak otworzyła i wytknela mi że chleb źle kładę
taka była moja teściowa
ale stemperowalam ją i już mam spokój 
Uwierz mi że niektórzy ludzie tacy są i trzeba ich troszkę ustawić więc mała awanturka od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi
i broń Boże nie pozwól aby jego mama Was poroznila- teraz to wy jesteście sobie najbliższą rodziną 
Zobaczysz będzie dobrze
szczególnie jak mieszkacie daleko od siebie to i do kłótni nie będzie tak dużo okazji
Rozwaliłaś mnie
Sprawdzać chlebak
kurka mistrzyni nie ma co 
Jak chcesz to u siebie pionowo nawet możesz stawiać albo powiesić nad sufitem
Takie prawo Twoje
My mieszkamy 30km od rodzin z obu stron. Taki urok Śląska że miasto koło miasta i mieszkając 4 miasta dalej mamy tylko 30km
Wizyt nie mamy zbyt często, sami też niezbyt często jeździmy. Mimo że to 30km czyli w sumie niewiele to wszyscy uznali że po prostu żyjemy teraz osobno i nie ma co się wtrącać do naszego życia (i chleba
)
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
MissKathy92 wrote:Ja kiedyś na samo słowo kawa dostawalam banana na twarzy
A do inki idzie się przyzwyczaić, z czasem wydaje się tak dobra jak normalna kawa
z naciskiem na słowo "z czasem" :p
Jestem mało miarodajna bo po prostu lubię inke
Ja na słowo kawa nie mam takiego banana, za to na inke jak najbardziej
I tak o niej mówimy mówimy że zrobię sobie a co!
ale to już może na męża poczekam, razem sobie wypijemy (tak, też pije
)
MissKathy92 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Miss gratuluję!!dieta Ci służy

Kurde ale serio ta Twoja teściowa to troszkę coś nie tak z głową ma.. Bez obrazy oczywiście...
No np moja przyszła teściowa jak się o mnie dowiedziala to zaczęła mojego M pytać czy nocujemy u siebie albo jak powiedział jej o wspólnym zamieszaniu, to się pytała co na to moi rodzice.... Bardziej wścibskiej baby w swoim życiu nie poznałam...
Wkurza mnie to że cały czas mówię mojemu M żeby jechał sam odwiedzić rodzinę a on z tekstem że beze mnie nigdzie się nie rusza....4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
A my jutro jedziemy do mojej siostry do Łodzi

Wracamy w poniedziałek bo mężulo we wtorek do pracy. Niestety za wolny poniedziałek który miał i tak mieć wolny nie dadzą mu innego dnia
wolą zapłacić niż go dodatkowego dnia nie mieć... no cóż, na święta powinien więcej wolnego mieć 
A że dzisiaj też do pracy to dopiero jutro jedziemy. Stwierdził że go nie lubię bo pociąg mamy o 4 nad ranem
no ale co ja zrobię jak takie połączenie no
lepsze to niż jechanie z 2-3 przesiadkami. I tak 1 musimy mieć.
Ale cieszę się bo dawno się z siotrą nie widziałam, miło będzie ją odwiedzić
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Butterfly92 wrote:Miss gratuluję!!dieta Ci służy

Kurde ale serio ta Twoja teściowa to troszkę coś nie tak z głową ma.. Bez obrazy oczywiście...
No np moja przyszła teściowa jak się o mnie dowiedziala to zaczęła mojego M pytać czy nocujemy u siebie albo jak powiedział jej o wspólnym zamieszaniu, to się pytała co na to moi rodzice.... Bardziej wścibskiej baby w swoim życiu nie poznałam...
Wkurza mnie to że cały czas mówię mojemu M żeby jechał sam odwiedzić rodzinę a on z tekstem że beze mnie nigdzie się nie rusza....
Ale ja mu się wcale nie dziwię. Skoro jesteście razem to raczej razem się jedzie
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Poważnie- dostałam ochrzan za odwrotnie położony chlebterka wrote:Rozwaliłaś mnie

Sprawdzać chlebak
kurka mistrzyni nie ma co 
Jak chcesz to u siebie pionowo nawet możesz stawiać albo powiesić nad sufitem
Takie prawo Twoje
My mieszkamy 30km od rodzin z obu stron. Taki urok Śląska że miasto koło miasta i mieszkając 4 miasta dalej mamy tylko 30km
Wizyt nie mamy zbyt często, sami też niezbyt często jeździmy. Mimo że to 30km czyli w sumie niewiele to wszyscy uznali że po prostu żyjemy teraz osobno i nie ma co się wtrącać do naszego życia (i chleba
)
jakby to była najważniejsza rzecz na świecie haha i to jeszcze było w niedzielę wielkanocną bo robiliśmy u siebie sniadanie na nowym mieszkaniu żeby przy okazji teściowie i dziadkowie zobaczyli jak się urzadzilismy
byłam tak wściekła że później pokłocilam się z moim jakby to była jego wina że mi się oberwalo
od tamtej pory teściowa była u nas chyba ze dwa razy, zawsze w asyście moich rodziców 
My rodziców odwiedzamy co tydzień
do moich jeździmy zawsze w weekend a do męża jeśli ktoś jest w domu bo pracują weekendami
mąż ma praktycznie 200m do pracy z mieszkania swoich rodziców więc zajezdza na kawę przed lub po pracy
więc też nie ma źle
-
Ale ja tam nie mam najmniejszej ochoty jechać, ta Kobieta zraziła mnie swoją osobą do siebie i trudno będzie mi się przełamać.. Jestem dość upartą osobąterka wrote:Ale ja mu się wcale nie dziwię. Skoro jesteście razem to raczej razem się jedzie
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
MissKathy92 wrote:Poważnie- dostałam ochrzan za odwrotnie położony chleb
jakby to była najważniejsza rzecz na świecie haha i to jeszcze było w niedzielę wielkanocną bo robiliśmy u siebie sniadanie na nowym mieszkaniu żeby przy okazji teściowie i dziadkowie zobaczyli jak się urzadzilismy
byłam tak wściekła że później pokłocilam się z moim jakby to była jego wina że mi się oberwalo
od tamtej pory teściowa była u nas chyba ze dwa razy, zawsze w asyście moich rodziców 
My rodziców odwiedzamy co tydzień
do moich jeździmy zawsze w weekend a do męża jeśli ktoś jest w domu bo pracują weekendami
mąż ma praktycznie 200m do pracy z mieszkania swoich rodziców więc zajezdza na kawę przed lub po pracy
więc też nie ma źle
No tak, jak jest możliwośc i chęć to jak najbardziej
U nas jest troszkę inaczej i rzadziej się widzimy ale dość często dzwonie
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
haha wszyscy w rodzinie męża tak uważająButterfly92 wrote:Miss gratuluję!!dieta Ci służy

Kurde ale serio ta Twoja teściowa to troszkę coś nie tak z głową ma.. Bez obrazy oczywiście...
No np moja przyszła teściowa jak się o mnie dowiedziala to zaczęła mojego M pytać czy nocujemy u siebie albo jak powiedział jej o wspólnym zamieszaniu, to się pytała co na to moi rodzice.... Bardziej wścibskiej baby w swoim życiu nie poznałam...
Wkurza mnie to że cały czas mówię mojemu M żeby jechał sam odwiedzić rodzinę a on z tekstem że beze mnie nigdzie się nie rusza....
że Marylka ma coś z głową
dlatego na początku przyjmowałam krytykę z pokorą ale później jak się dowiedziałam że ona po prostu tak ma to się postawiłam i zyskalam szacunek i mam nadzieję sympatię
bo tak naprawdę to dobra kobieta (teraz tak mysle) i chce dla nas dobrze
tylko że my mamy swoje życie i chcemy je przeżyć po swojemu i się uczyć jak coś na swoich błędach 
Terka ma racje- jak już odwiedzać to razem albo wcale
niedługo będziecie małżeństwem i pojawi się dziecko
wyjdzie wszystko w praniu zobaczysz
Butterfly92 lubi tę wiadomość
-
Butterfly92 wrote:Ale ja tam nie mam najmniejszej ochoty jechać, ta Kobieta zraziła mnie swoją osobą do siebie i trudno będzie mi się przełamać.. Jestem dość upartą osobą
Ale wiesz... wczesniej czy później i tak trzeba się do siebie chociażby przyzwyczaić
rozumiem Twoją niechęć ale może warto spróbować dorą relację zbudować małymi kroczkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 11:14
MissKathy92 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
MissKathy92 wrote:Terka ma racje- jak już odwiedzać to razem albo wcale
niedługo będziecie małżeństwem i pojawi się dziecko
wyjdzie wszystko w praniu zobaczysz
Ja to wogóle jestem taka promałżeńska i jednościowa
Jak dla mnie to małżeństwo to nierozerwalna jednostka, pewnie stąd moje podejście do wspólnych wyjazdów czy coś
wiadomo trzeba mieć przestrzeń dla siebie ale nie w trakcie wyjazdów takich dalszych
Butterfly92 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
panipuchatkowa wrote:Ale jaja z ttmi tesciowymi. Ja się nie wypowiadam bo mam wyjatkowo fajną tesciową. U nas sprzątania ciąg dalszy. Zaraz sąsiadka przyniesie mi jabłka iii marzę o nalesnikach z jablkami.. Mniam!
Naaaallleeeeśśśśnnniiikkiii
panipuchatkowa lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
Jesteś moją bratnią dusząterka wrote:Ja to wogóle jestem taka promałżeńska i jednościowa

Jak dla mnie to małżeństwo to nierozerwalna jednostka, pewnie stąd moje podejście do wspólnych wyjazdów czy coś
wiadomo trzeba mieć przestrzeń dla siebie ale nie w trakcie wyjazdów takich dalszych 
myślę tak samo
dla mnie również małżeństwo to jedność 
Przypomniał mi się taki piękny cytat naszego Papieża: dotąd dwoje, lecz jeszcze nie jedno, odtąd jedno, chociaż nadal dwoje
I wszystko w temacie
Butterfly92, terka lubią tę wiadomość
-
Koniec końców trzeba będzie się przełamaćterka wrote:Ja to wogóle jestem taka promałżeńska i jednościowa

Jak dla mnie to małżeństwo to nierozerwalna jednostka, pewnie stąd moje podejście do wspólnych wyjazdów czy coś
wiadomo trzeba mieć przestrzeń dla siebie ale nie w trakcie wyjazdów takich dalszych 

A powiedzcie mi, jak z seksem w ciąży? Nie ma przeciwwskazań aby go uprawiać?
Ciągle chce mi się kochać i poprostu gdybym mogła to kochała bym się z przerwami na posiłek
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy.





