Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
terka wrote:Kryha a ktoś z rodziny? Przyjaciółka?
Nie musi być koniecznie mąż jeśli bardzo nie chce
Moja przyjaciółka mieszka w Rzeszowie, więc raczej nie dałaby rady, ale też nie jest dzieciata, nie chciałabym jej fundować takich atrakcji
A z mamą choć jestem blisko, to jakoś sobie nie wyobrażam. Nie wiem, jakoś tak...
Ciężki temat -
Butterfly od tego jesteśmy żeby uświadamiać takie rzeczy
bo pomimo że teraz myślisz że będzie ciezko i że możesz nie podołać to my wiemy że dasz radę
i wszystko się ułoży i będzie dobrze :*
Pomysł sobie że za 8 miesięcy będziesz miała przy sobie swoją wymarzoną kruszynke i co wtedy będzie najważniejsze? Oczywiście maleństwo a reszta sama się ułoży
Więc tak- teraz proszę się skupić na sobie i mieć w nosie szefa i jego problem kto będzie w poniedziałek pracował -
Butterfly92 wrote:Terka swoim powyższym postem uświadomiłaś mi że teraz dziecko jest najważniejsze
dziękuję Ci
Uffa już Cię opierdzielac chciałam
Kochana jesteście teraz NAJważniejsi i koniec. Reszta się ułoży. Zawsze. Po prostu.https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Butterfly pracą się nie przejmuj. Ty jestep najważniejsza i okruszek<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
kryha wrote:Moja przyjaciółka mieszka w Rzeszowie, więc raczej nie dałaby rady, ale też nie jest dzieciata, nie chciałabym jej fundować takich atrakcji
A z mamą choć jestem blisko, to jakoś sobie nie wyobrażam. Nie wiem, jakoś tak...
Ciężki temat
Ciężki ciężki... Ja tez jakoś nie widzę mojej mamy w roli towarzyszą porodu więc rozumiem
Kurcze nie wiem co Ci doradzić...
A na Podkarpacie mam za dalekoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 22:27
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Ciężki ciężki... Ja tez jakoś nie widzę mojej mamy w roli towarzyszą porodu więc rozumiem
Kurcze nie wiem co Ci doradzić...
A na Podkarpacie mam za daleko
To nie będzie pierwszy poród, więc dam jakoś radęwiem mniej więcej czego się spodziewać
-
Butterfly, tak jak piszą dziewczyny, praca się nie przejmuj. Nie ta- to inna będzie za dwa lata. Mówię Ci to ja, która miała wybór że czeka pół roku i będzie mieć umowę na czas nieokreślony, albo zachodzi w ciążę i żegna się z pracą po porodzie. Ale rodzina i dziecko są dla mnie ważniejsze, więc z pracą z dniem 13 października się pożegnałam
nie powiem bo trochę mi szkoda, ale dla mojej kruszynki zrobię wszystko
ma mamusie już owiniętą wokol palca:D
Kryha, no są osoby które nie chcą być przy porodzie i się nie pchają, a są takie jak mój że pierwszy był na porodówceoczywiście byłam na niej całe 25/30 minut i mnie potrafił tak zdenerwować że najchłodniejsze bym.wolala by wyszedł... Na szczęście to ja 'wyszlam'
a on potem dzielnie przy mnie trwał na sali pooperacyjnej a potem już na normalnej. No i dzięki niemu mogłam mieć od razu córkę a nie musiałam czekać do dnia następnego, ba! Do momentu aż mnie spionizuja. A u mnie było to trudne.
Miss, u mnie moi rodzice w sumie wśród swoich znajomych są jako drudzy dziadkami... Na początku ciąży podchodzili do tego sceptycznie, ale teraz wnuczka jest ich oczkiem w głowie i gdyby mogli to by sami ja wzięli i wychowali...A mają po 52 i 54 lat
No nic, my w szpitalu napewno będziemy do poniedziałku. Bo wtedy mają być wyniki posiewu moczu. Badanie ogólne moczu mamy dobre. Ja wiem że wyniki małej wyjdą dobre jak do tej pory i nikt nie będzie umiał wytłumaczyć dlaczego była ona taka słaba, i dlaczego rzygala... Bo teraz już po tym jak zrobiła ta kupę wczoraj po czopku to mi nie rzygala, tylko lekko ulewa. Nie zawsze też, ale zdarza się nawet jak się jej odbije.
Już w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać że to moje mleko jej szkodzi. W końcu ona cały czas się rozwija, więc to że przez miesiąc było ok, nie znaczy teraz też musi być tak z moim mlekiem.. jutro a w sumie to już dzis lekarza na obchodzie czy da się zrobić jakieś badania w tym kierunku. Skoro już tu jesteśmy... A nawet jakbyśmy miały zostać przez to ten dzień dłużej to mi już różnicy nie robi... Ważne by 'dojsc' do tego by było jak najlepiej dla Jagody.
No dobra, teraz idę moje dziecko podnieść, bo mi się zsunęła na materacu bo leży pod skosem i żadne 'ochraniacze' nie zdają u niej egzaminu i szybko z jednego końca materaca jest po drugiej stronieno a jak też się obudzi to fajnie, bo już 7h nie je prawie...
-
Patulka rzeczywiście okruszek z Jagódki. Skoro jesteście w szpitalu niech sprawdzą wszystko. Zdrówka dla Was
a szczególnie dla małej
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Patulka wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1d08941e52d.jpg
Moja kruszynka tak się pozwija i śpiw domu robi podobnie. i tak potem 'wedruje' po łóżku albo łóżeczku.
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
Mari92 wrote:Patulka rzeczywiście okruszek z Jagódki. Skoro jesteście w szpitalu niech sprawdzą wszystko. Zdrówka dla Was
a szczególnie dla małej
-
Witajcie dziewczyny
Melduję się z rannego pobierania krwi, właśnie dostałam Duphaston i 2 luteiny dopochwowe, podbrzusze mnie boli i plamienie znów wróciło, tym razem o kolorze jasno brązowym...
O 8 będzie wizyta lekarska to się dowiem co i jak
Przyjemnego dnia wam życzę :* :*4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
Patulka wrote:W szpitalu jesteśmy przyjęte z powodu zoltaczki noworodkowej oraz z podejrzeniem infekcji dróg moczowych. A jesteśmy takie drobne, bo urodziła się z niską wagą (2700g), i dopiero powoli dobijamy do tej wagi standardowej u noworodków, bo wczoraj było 3170g. No i ma 54 cm, więc w miesiąc urosła tylko 2cm...
Dużo zdrówka!!!!4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
A ja się witam w drodze do pracy
Idę pieszo i od razu pożowalam- ciemno zimno i strachale już na szczęście jestem nie daleko i jaśniej
dziś do 13 w pracy a potem weekend
mam trochę roboty w domu to się przyda
Mnie już chcica bierze bo okres się prawie skończył więc nie wiem czy nie wykorzystam męża dziśpomyślę...
Ogólnie mam taki plan żeby podzialac bez gina przez 11 i 12 cykl a w 13 cyklu może pochodzę na monitoring i jakieś badania porobiena pewno muszę powtórzyć choć jeden androgen (najlepiej ten produkowany w większym stopniu przez nadnercza żeby zobaczyć czy spadlo i to wina jajników czy zostało wysokie przez właśnie nadnercza), kortyzol i prolaktyne
tylko właśnie nie wiem czy czekać do tego 13 cyklu czy zrobić na wizytę u endo którą mam 18 grudnia
pewnie prolaktyne zrobię i oczywiście tsh a resztę zostawię na 13 cykl
do tego zamówiłam nową tubke conceive plus więc na pewno 11 i 12 cykl będzie z żelem i co dwa dni żeby plemniki miały czas na regenerację
jak mam plan to czuje się jakoś bezpieczniej i spokojniej
zobaczymy jak to będzie
może coś zaskoczy przez te 2 cykle ale się nie nastawiam
wolę się miło zaskoczyć niż rozczarować... co będzie to będzie ważne że plan jest
Życzę Wam wszystkim udanego dniaodpoczywajcie
-
MissKathy92 wrote:Butterfly skąd u Ciebie te plamienie znowu... pobrali Ci krew na bhcg tak? Dobrze że masz tam dobrą opiekę
Tobie również spokojnego dnia :*
Sprawdzałam i to są resztki tego plamienia, przynajmniej tak mi się wydaje
Tak, pobrali mi krew na Betę HCG, jeszcze nigdy w życiu nie miałam ukłuć co teraz podczas pobytu w szpitalu
Poprosiłam dziś położną żeby mi pobrała krew z lewej ręki bo wczoraj jak mi Położna krew pobierała z prawej ręki to ukłuła mi 2 razy w to samo miejsce i strasznie bolało...
Teraz około godziny 9 wizyta i USG
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 07:13
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
MissKathy92 wrote:A ja się witam w drodze do pracy
Idę pieszo i od razu pożowalam- ciemno zimno i strachale już na szczęście jestem nie daleko i jaśniej
dziś do 13 w pracy a potem weekend
mam trochę roboty w domu to się przyda
Mnie już chcica bierze bo okres się prawie skończył więc nie wiem czy nie wykorzystam męża dziśpomyślę...
Ogólnie mam taki plan żeby podzialac bez gina przez 11 i 12 cykl a w 13 cyklu może pochodzę na monitoring i jakieś badania porobiena pewno muszę powtórzyć choć jeden androgen (najlepiej ten produkowany w większym stopniu przez nadnercza żeby zobaczyć czy spadlo i to wina jajników czy zostało wysokie przez właśnie nadnercza), kortyzol i prolaktyne
tylko właśnie nie wiem czy czekać do tego 13 cyklu czy zrobić na wizytę u endo którą mam 18 grudnia
pewnie prolaktyne zrobię i oczywiście tsh a resztę zostawię na 13 cykl
do tego zamówiłam nową tubke conceive plus więc na pewno 11 i 12 cykl będzie z żelem i co dwa dni żeby plemniki miały czas na regenerację
jak mam plan to czuje się jakoś bezpieczniej i spokojniej
zobaczymy jak to będzie
może coś zaskoczy przez te 2 cykle ale się nie nastawiam
wolę się miło zaskoczyć niż rozczarować... co będzie to będzie ważne że plan jest
Życzę Wam wszystkim udanego dniaodpoczywajcie
dzialajcie z mezem, oby wam się w końcu udało, należy wam się po tylu czasach starań!!! :*
MissKathy92 lubi tę wiadomość
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
nick nieaktualny