Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kochane.
Butterfly92 strasznie mi przykrotrzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie.
Alex ja też zbieram Pandorę i bardzo lubię te bransoletki:-)
andii łącze się z Tobą w bóluja mam takie wzdęcia, że wyglądam jak w ciąży ... Tragedia. Mój mąż ze mną wytrzymać nie potrafi. No cóż ... Nawet wszystkie możliwe tabletki nie pomagają. Do tego przytyłam jak ... Szkoda słów.
Piersi mnie zaczynają boleć, gazuje jak ... Nic tylko czekać cierpliwie na @ żeby to przeszłomam huśtawki nastrojów jak nastolatka ... Raz płacze zaraz idę ćwiczyć i wierze, że może nie dostanę okresu i się uda. Potem sama siebie karce, bo głupia sama sobie robię nadzieję.
Podziwiam was za wasz spokój i podejście do tematu. Od was z ekranu poprostu bije takie ciepło ... Taki spokój.
Ehh... Przepraszam was. Wygadałam się. Nikt mnie z mojego otoczenia nie rozumie ... Powoli mąż moich humorów nie pojmuje.
Cóż. Dzisiaj spi w salonie bo pokłóciłam się z nim, że gra na Xbox jak ja jestem w domu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 22:49
-
panipuchatkowa wrote:Paulins tu zawsze możesz się wygadać. Słuchaj może spróbuj się pogodzić z mężem. Ja nie lubię pokłócona chodzić spać.
glowa do góry jutro będzie lepiej! Czasami nasze nastroje są jak huśtawka.. To minie:*
mam tak zły dzień że szok. Macie tak, że ludzi sobie o was przypominają jak coś chcą ? Ja mam ostatnio wrażenie że istnieje tylko jak ktoś coś potrzebuje. Już nawet w telefonie pierwsze co to pytam co się stało.
Ciężko się żyje z daleka od przyjaciół ze studiów ... Z daleka od rodziny. Tu mam przyjaciółki dwie. I koleżanki ale to nie to samo. -
Hej,
Panipuchatkowa, postaram się dzisiaj cos dodać
Paulins, ja mam tak z ludźmi.. Najbardziej mnie boli ze właśnie bliskimi, odzywaja się jak coś chcą.a ja dobra Magda oczywiście pomogę, bo jakże inaczej.
U nas biało za oknem i sypie dalejdziś mam zamiar iść na dłuższy spacer, zobaczymy, czy się uda zmotywować
-
Madzia to czekamy na foteczkę córy w brzuszku
Dziewczyny ja też tak mam że niektórzy się odzywają tylko jak coś chcą... ostatnio hitodezwał się do mnie po 2 latach chłopak z którym kiedyś krecilam (ale wybrałam mojego męża) czy mam notatki ze studiów bo jego ŻONA (z naciskiem na słowo żona) zaczyna studia budowlane i notatki by się przydały... No po prostu szczyt
uśmiałam się i powiedziałam że ich już nie mam bo komuś oddałam
co akurat jest prawdą
Ja ogólnie mam mało znajomych ale dwie przyjaciółki mi wystarcząmiałam jeszcze jedną przyjaciółke niby ale była tak toksyczna że zakończyłam te znajomość i żyje mi się lepiej
-
Magdaa21 wrote:Miss, też mam koleżankę, która nazywam wampirem energetycznym. Ograniczylam z nią kontakt bardzo mocno bo nie umiałam jej już słuchać. Przykre, ale lepiej unikać takich ludzi.
wampir energetyczny to idealne określenie... fakt mi też było przykro jak się z nią "rozstawalam" ale wiedziałam że dla obu nas będzie tak lepiej a już na pewno dla mnie i mojego małżeństwa
-
Cześć kochane!!!
Mnie już cewnik sciagneli, krew pobrali, teraz jeszcze przede mną wizyta lekarska, ściągnięcie drenu i wenflonu:)
Miss ja tylko mam 1 przyjaciółkę bo reszta okazała się być fałszywa
Pozdrawiam serdecznie4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
Hej do mnie na przyklad odzywają się osoby z którymi kontakt miałam kilka, kilkanaście lat temu i to wiecie na zasadzie chodziły ze mną do szkoły, nie jakieś przyjaźnie, bo są w ciąży, a słyszały, że pracuje w szpitalu to jest hit, potem intensywnie do mnie pisza w ciąży po porodzie, a jak dziecko urośnie i już nie mają pytań to zapominają, że istnieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 07:35
-
puszek369 wrote:Hej do mnie na przyklad odzywają się osoby z którymi kontakt miałam kilka, kilkanaście lat temu i to wiecie na zasadzie chodziły ze mną do szkoły, nie jakieś przyjaźnie, bo są w ciąży, a słyszały, że pracuje w szpitalu to jest hit, potem intensywnie do mnie pisza w ciąży po porodzie, a jak dziecko urośnie i już nie mają pytań to zapominają, że istnieje4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
puszek369 wrote:Hej do mnie na przyklad odzywają się osoby z którymi kontakt miałam kilka, kilkanaście lat temu i to wiecie na zasadzie chodziły ze mną do szkoły, nie jakieś przyjaźnie, bo są w ciąży, a słyszały, że pracuje w szpitalu to jest hit, potem intensywnie do mnie pisza w ciąży po porodzie, a jak dziecko urośnie i już nie mają pytań to zapominają, że istnieje
Ja akurat w takich relacjach nie widzę nic dziwnego, to nie przyjaźń tylko na zasadzie znam Cię, ufam i dowiem się. Do mnie tez tak piszą. Dla mnie gorsze jest jak bliska przyjaciółka odzywa się tylko w potrzebie a jak dalsi znajomi to akurat nie widzę problemu bo to raczej norma, że tacy ludzie się odzywają jak coś potrzebują.
Zepsuł mi się samochód to piszę do znajomego mechanika, pisze do niego tylko wtedy kiedy mi się coś zepsuje. Potrzebuje tort na urodziny, pisze do znajomej która jest cukiernikiem ale piszę tylko wtedy kiedy potrzebuje. Nigdy z nimi sie nie przyjaźniłam ale znam ze szkoły więc korzystam z ich usług co prawda odpłatnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 08:04
Starania o drugie dziecko -
MissKathy92 wrote:Madzia to czekamy na foteczkę córy w brzuszku
Dziewczyny ja też tak mam że niektórzy się odzywają tylko jak coś chcą... ostatnio hitodezwał się do mnie po 2 latach chłopak z którym kiedyś krecilam (ale wybrałam mojego męża) czy mam notatki ze studiów bo jego ŻONA (z naciskiem na słowo żona) zaczyna studia budowlane i notatki by się przydały... No po prostu szczyt
uśmiałam się i powiedziałam że ich już nie mam bo komuś oddałam
co akurat jest prawdą
Ja ogólnie mam mało znajomych ale dwie przyjaciółki mi wystarcząmiałam jeszcze jedną przyjaciółke niby ale była tak toksyczna że zakończyłam te znajomość i żyje mi się lepiej
To jest HIT, chciał sie pochwalić że ma żonę czy jak?Starania o drugie dziecko -
Andii wrote:Ja akurat w takich relacjach nie widzę nic dziwnego, to nie przyjaźń tylko na zasadzie znam Cię, ufam i dowiem się. Do mnie tez tak piszą. Dla mnie gorsze jest jak bliska przyjaciółka odzywa się tylko w potrzebie a jak dalsi znajomi to akurat nie widzę problemu bo to raczej norma, że tacy ludzie się odzywają jak coś potrzebują.
Ja widzę problem, potem tacy ludzie nawet cześć na ulicy nie powiedzą. Nawet dzięki za opiekę nie usłyszysz. Jest różnica między napisaniem, a powołaniem się na Twoje nazwisko.
-
Miss dobre z ttm ziomkiem:D to u mnie hit taki. Miałam grupę nie bede mowic jaką ale bylo nas 4. Wspolpracowalysmy jakies 7 lat razem. Oczywiście jak to bywa kazda sie roJechala w swoja strone i jakis rok sie do siebie nie odzywalysmy. I siostra jednej z dziewczyn widziala mnie juz z brzuszkiem i za pare godzin dostalam wiadomość od dziewczyny z grupy - heeej co tam u Ciebie tak dawno sie nie widzialysmy, jakies zmiany u Ciebie?
oczywiście tak mnie podchodzila żebym tylko jej wszystko powiedziała a ona już rozniosla by dalej. Nie dalam się.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, do mnie mniej wiecej raz na rok od kilku lat odzywa sie chlopak, ktory do mnie kiedys bardzo bardzo mocno startowal - no ale coz
W tym roku to przesadzil natomiast ze swoim tekstem ;p
W tamtym roku pisal do mnie wiadomosci typu co tam jak tam itp. - nie wiedzial, ze w lato wzielam slub
W tym roku tez do mnie napisal, co tam jak tam itp, ale dodal do tego „Jak mi jest z Mężem?”takie pytanie zadac, to trzeba miec tupet :p
Witam sie z Wami z pracy, ide po cos gazowanego do picia bo juz raz w pracy bylam nad WC :p -
Cześć dziewczyny.
No z tymi znajomościami to różnie bywa.
Ja miałam przyjaciółkę od dzieciństwa. Poznalysmy się jak miałyśmy 12lat, długo razem, wszystko super. Posypalo się kiedy poznała faceta. Odciela się totalnie.
Po 5 latach spotykam przypadkiem tego faceta (znam go). Okazuje się że się rozstali. (swoją drogą to wlaściwie to ona go zostawiła i zdradziła z jego kumplem i na dodatek rozstania walnela tekstem że z tym kumplem w ciąży jest - co było nieprawda jak się potem okazalo), wychodzi tak że sporo czasu spędzamy ze sobą. On dochodzi do siebie po rozstaniu (i mega burzliwym związku jak się okazuje). W tym czasie odzywa się do mnie ta dziewczyna, przeprasza za milczenie, że była głupia że dała na stratę przyjaźń itd. Chcę się spotkać. No dobra, spoko.
I ona na spotkaniu gadka gadka i z tekstem do mnie ze jej faceta odbiłamno suuuper a to ciekawe
spotkanie dość zabawne było (w sensie z czasem tak sobie myślę że to wręcz śmieszne było)
Spotkanie zakończyłam, sensu nie ma siedzieć.
W między czasie poznałam swojego obecnego męża. Dość długo się spotykaliśmy już. Coś tam się kroilo większego
A co ja widzę? Wiadomość od tej dziewczyny. Jedno wielkie przepraszam za głupotę, ze to bez sensu tracić przez faceta tyluletnia przyjaźń itd. I prośba o spotkanie. Gadam z (wtedy jeszcze nie) mezem co o tym myśli, mówi idź sprawdź, może faktycznie po latach zmadrzala i zależy jej na tej znajomości. No to poszłamz początku fajne spotkanie gadka normalna już nadzieja ze babka się zmieniła i dojrzała ale gdzież tam!
znów walkowanie tematu czy robiłam to czy tamto z tym chłopakiem. Nie byli już razem od jakiegoś czasu, długo już dość. A ta dalej do mnie
i najlepszy tekst "ja zawsze mogę mieć każdego faceta którego Ty byś chciała"
także ten... No cóż widać tego jednego (mojego męża) mieć nie może
Nie wiem co bym zrobila gdyby się znów odezwała. Po prostu nie wiem. Minęło tyle lat...
Ale powiem wam że niezły film można z tej opowieści zrobićhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm