Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
terka wrote:Ooo Butterfly to dopiero byłaby niespodzianka gdyby coś z tego było4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
Butterfly92 wrote:Terka, nawet nie gadaj jeszcze nie teraz, teraz bez pracy jestem to byłoby ciężej ;/ nie dostawałabym pieniążków na L4..
Na pewno byłoby dobrze gdyby byłoButterfly92, Magdaa21 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Na pewno byłoby dobrze gdyby było4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
terka wrote:A czemu? Co się dzieje? Opowiadaj
"jesteś tak Oliwią zajety, ze wlasna matke masz w dupie i nie potrafisz do niej zadzwonic"
O tym co napisal brat mojego meza dowiedzialam sie tydzien po sprzeczce mojego meza z bratem, natychmiastowo zareagowalam na ta wiadomosc, napisalam do brata mojego meza na messengerze, ze co on sobie wyobraza i w ogole takie rzeczy... Jego brat z tekstem ze jestem nadwrazliwa, po czym zablokowal mnie i jednoczesnie napisal ponownie do mojego meza, ze co on za zone ma, ze przy mnie zmienil sie na gorsze, ze mój mąż ma mnie ogarnac, bo ja nienormalna jakas jestem. Maz sie wkurzyl, napisal zeby sie odczepil od nas, to braciszek meza zaczal z siebie robic ofiare, ze my na niego zwalamy cala wine i w ogole.
Prawdą jest to, ze to jego brat pierwszy zaczal wtracac nosa w nieswoje sprawy , co spowodowało, że wojna trwa od listopada ubiegłego roku, zaraz po tym jak wyszlam ze szpitala.
Powiedzialam mojemu mezowi ze mam tego serdecznie dosyc bo sie wiecznie klocimy o jego rodzine, to postanowil, ze utnie z nimi kontakt.
I tak zrobil, dla mnie to jest toksyczna rodzina.
Przy okazji męża ich córki nie akceptują, cały czas go krytykują, że dzieci na niezdrowe nieraz zabiera (mam na myśli McDonald's) i takie różne rzeczy.. jest to dla mnie zaściankowe podejście i w ogóle jak można się tak zachowywać to ja nie wiem...
Moi rodzice bardzo sie zmienili, na urodziny kupią nam odkurzacz, a my niczego nie dostalibyśmy od rodziców mojego męża, jeszcze 2 miesiące przed slubem moja obecna tesciowa narzekala, ze moglismy w lutym zrobic slub, bo oni nie maja kasy, no a co kogo to obchodzi, zreszta ja bym nie powiedziala nigdy czegos mojemu synowi albo córce.. a weźcie patologia jak nic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 19:51
4 CS - ciąża pozamaciczna
Walka z endometriozą.
21.02.2019 - rozpoczenie leczenie endometriozy. -
terka wrote:Ile wy mieliście stopni że tyle warstw?
terka lubi tę wiadomość
-
Hej powiem Wam tajniacy są super gra:)
Miss kciuki za jutro
Butterfly nie wesoło masz z rodziną męża, ja staram się nie przejmować co oni gadają itp, bo po co mi stres, a czasami też bzdury gadaja jakby byli najważniejsi. Moj maz jest jednakiem, więc mają więcej do stracenia. Najważniejsze, żeby mąż był po Twojej stronie.
Bisia kciuki za cykl no najgorzej jak wszyscy się wtracaja w nasza sytuację. Ludzie zawsze bardziej interesuja się czyims życiem jak własnym, a na temat szefowej to się nie wypowiem... Na pewno takie randki z mężem pomogą się odstresowac:)
Magda super, że na dworzu karmilas:) teraz będzie coraz cieplej to mniej warstw:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 22:02
Magdaa21 lubi tę wiadomość
-
Melduję że jestem i cały czas na bieżąco was podczytuje, jednak mam ograniczony czas na dłuższe wiadomości:)
My ostatnio korzystamy z pogody i chodzimy na długie spacery mamusi też przyda się jakaś aktywność fizyczna:) ogólnie to Jagoda jest spokojna, i daje jak zawsze mamusi pospać w nocy. Z tym że to mamusia nauczyła się spać z dzieckiem w jednym łóżku, a nie na odwrót, bo teraz śpi ładnie w łóżeczku ogólnie to jutro zaczynamy rehabilitację więc dziecko będzie wymęczone
Butterfly, coś o rodzinnych kłótniach wiem. Bo ja często kłócę się z moim K o jego rodzinę. Ostatnio nawet dość ostro że oberwało się jego mamie i usłyszała kilka słów ode mnie... Sorry ale jak ja się z nim kłócę to nie potrzebuje osób trzecich przy tej kłótni i powiedziałam prawdę... Potem przez dwa tygodnie nie było mnie i Jagody w domu po czym ona po naszym powrocie przychodzi sobie jakby nigdy nic, i jestem jeszcze wtedy w łazience. Dobrze że ja chociaż zamknęłam, bo jak zostaje sama z dzieckiem to rzadko to robię... Jednak dałam jej lekko do zrozumienia że nie jest mile widziana.
Alex, co do chrztu to cię doskonale rozumiem. Miałam ten sam problem, więc w ostateczności mam oficjalnie tylko matkę chrzestna. Ojciec chrzestny jest nieoficjalnie. Niestety, jeśli siostra ma chrzest- świadkiem chrztu nie może być. Przynajmniej u mnie ksiądz, a raczej ojciec się nie zgodził i wytłumaczył nam że świadkami chrztu są tylko osoby innych wiar którzy nie mają chrztu świętego.
Miss, kciuki za jutrzejszą wizytę! Będę od 18 wypatrywać wiadomości:)
Terka, super że Andrzej już zaczyna poznawać świat z własnych czterech kończyn:) moja Jagoda chce już raczkować, ale ja powstrzymujemy że względu na to że nie robi jeszcze tych rzeczy co powinny dzieci w jej wieku... Siadać też już chciała siadać, ale ostatnio chyba o tym sobie zapomniała
Magda, a nie lepiej mieć na taką ewentualność przygotowana butelkę z odciągniętym pokarmem? Niestety ja już karmie tylko mnie i nie było mi dane zaznać karmienia w miejscu publicznym. Z to nawet na butelkę ludzie czasami patrzą jak na coś nienormalnego, bo często w galerii handlowej karmie Jagodę, czy nawet u lekarza (!) -
Patulka, niestety Karolina żadnej butelki nie trawi jak byłam u lekarza i M miał ja karmić to tragedia była, złapać nie umiała, połowa pokarmu wyleciała bokiem
Jak teściowa Ci wchodzi do mieszkania jak Ty w łazience jesteś...?! Dla mnie masakra..
Wczoraj dla jaj M wsadził Karoli smoczka to się rozbeczala także dziecko bezsmoczkowe i bezbutelkowe (raz w kolejce w mięsnym zaczęła mi wyć bo leżała w wózku i nic się nie działo, nudzilo jej się i jakaś babka do mnie żeby smoczka jej dać, a ja ze ona nie ma smoczka to oczy takie zrobiła jakby zbrodnia narodowa to była ).
Panipuchatkowa, a Laura zaraz 4 tygodnie leci czas, leci -
Haha Magda no to tak jak mój. Bezsmoczkowy i bezbutelkowy
Teraz powolutku uczymy go butelki z ustnikiem bo nie ma co do smoczka typowego wracac. Ale ciężko cokolwiek silikonowego
Mamy też w zanadrzu bidon z rurka, zobaczymy jak z tym będzie
Ale co cyc to cyc i niekiedy ciężko się dzieciom przestawić (mój ma prawie 7 Msc a dalej cyc to jedyna słuszna opcja )
Co do ubioru to zaszalalas
Kurde to ja miałam koszulkę na ramiączkach kosztule i marynarkę. I ta marynarke momentami ściągalam bo mi gorąco było a mlody miał body na dl.rekaw i sweter. Miałam bluzę gdyby zrobiło się chłodniej ale nie użyłam jej nawet
I w dodatku zawzięcie ściągnął skarpetki więc mu je zdjelam całkiem i świecil gołymi stopami z wózka i każdy oczy robił i komentarze spacerujacych między sobą "patrz, maluszek bez skarpetek" i takie dziecko spytało mamy czy chory nie będzie, ta na mnie spojrzenie żebym odpowiedziala temu dziecku to powiedziałam że nigdy chory nie był do tej pory, trochę się zdziwiło to dziecko że taki porozbierany a zdrowyhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Butterfly, Patulka współczuję relacji...
Nie są to proste sytuacje ale do przejścia...
Butterfly mi się wydaje że tamta rodzina po prostu zazdrosna jest, chce miec synka czy brata dla siebie a ten chce mieć swoje życie... Masz rację toksycznoscia zalatujehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Patulka-no powiem Ci ze mały śpi sam i woli spać sam bo mu nikt nie przeszkadza
A to nam czasem brakuje takiego wspólnego snu
Ale pewnie przyjdzie taki moment że będzie z nami spał i będziemy tęsknić za tylko małżeńskim łóżkiemhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Próbuj Magda próbuj
No w kościołach jest chłodniej. W tych dużych szczególnie. Bo ciężko taki nagrać przy takich powierzchniach. W kościele to ja nawet marynarkę założyłam bo chłodniej
No on z tymi skarpetkami to ma akcje niezłe. Wolałam ściągnąć jak było cieplej bo by zgubił i nie byłoby na czas jak byłoby chłodniejhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Hej dziewczyny wasze pory pisania są super ;p nocne życie matek karmiących
Ja dzisiaj idę do biura na jakiś czas, podpisać papiery, pogadać z szefową i od razu wniosek urlopowy dam do podpisania;) od razu się na urodzinową wyżerkę załapię ale to dopiero ok 11 się wybieram
Fajnie tak czytać jak wasze dzieciaki rosną jeszcze chwila i będą zaczynały chodzić A moje się wtedy urodziLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵