Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja... mam jadlowstret :p wiec dla mnie jest ciezkie jakies wymyslanie
-
No jest bardzo mało... Nie lubię o tym mówić bo to dziwne :p Ale mama nauczyła mnie bardzo prędko gotować i już od 13 r.ż sama sobie obiady robiłam... Najczęściej kończyło się tym, że nic nie jadłam - dziennie piłam tylko kubusia + batonik I wtedy zatrzymanie okresu i tak dalej ból żołądka. Potem... Zjadałam jedynie pizze i słodyczę. Ale taką z samym serem mając 22 lata zaczęłam od pizzy z różnymi składnikami. I jadłam rosół, kotleta schabowego, pierogi... Kurczaka. Ogólnie chyba tyle Teraz jem dwa rodzaje ryb, "sałatkę" dość okrojoną tylko z sosem jogurtowo czosnkowym, kanapki z pomidorem, papryką, ogórkiem, trzy zupy leczo jem (papryka, kiełbaska, cebula) zrobiłam minestro - pycha, jem krem marchewkowy, dyniowy, buraczany robię pierś z gęsi albo kaczki w śliwce i piekę. Staram się robić sobie schab pieczony na kanapki albo z kurczaka filet. Chleb wypiekam, hamburgery robię z warzywami i mięsa wołowego sama (bułki też), robię steki surówki jadam też do obiadów. Lubię knedle, kluski śląskie, kopytka, pierogi leniwe - także to już jest sporo ale bywało także jak czegoś nie chcę, nie lubię od razu był płacz, łzy, wymioty... Czasem mam nawet tak, że mój mąż się dziwi, że mam coś zjeść bo nigdy tego nie jadłam a jest to bardzo zdrowe np. taki krem buraczany z kozim serkiem to ja od razu nie jem. Taka blokada, jadam wtedy sama " po cichu" on co prawda nie robi tego umyślnie ale już stara się niczego nie komentować To takie głupie, wiem, ale nie potrafię tego wyjaśnić.
Duży postęp u nas to picie wody, nie pijemy juz napoi i coca cola jest rzadko (kiedyś tylko coca cole piłam), robię lemoniady, własne soki, w lato uwielbiam smakową wodę
Zrobiłam (jak dla mnie ) ogromne postępy w żywieniu i nie chce narzucać sobie bóg wie jakich diet i wymyślności bo wiem, że to dla mnie za dużo. -
Terka masz rację
Seli rozumiem Cię, sama wielu rzeczy nie lubię i kończy się na tym, że w kółko jem jedno i to samo. A to jest złe<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Mi naprawdę ciężko jest się przemóc... I podłoże tego jest "kochana" babcia ważyłam zawsze o 1 kg za mało i wyniki miałam dobre, nawet u lekarza ze mną była i ta mówiła jej, że to nie jest nic złego, że jestem szczupła bo mam dobrą budowę ciała i wyniki Ale próbowano mi zawsze wpychać jedzenie i słuchałam zawsze o tym. Teraz... Jakoś daję radę, nie czuję by było źle, bo staram się by to były moje własne produkty, dania itp. Wiadomo - tyle na ile się da bo świnki sobie sama nie uchoduje czy krówki ale zioła mam na balkonie, pieczywo robię, chcę i masło ale nie kupiłam jeszcze "maszynki" do tego
-
klitra wrote:Witam
Też jestem z rocznika 92 i staram się dziecko -
O To już spora dziewczynka Widać dopiero suwaczek.
A masz jakieś problemy? Może po prostu tak jest -
Przed podjęciem starań byłam u ginekologa kontrolnie, zrobił mi usg dopochwowe, robiłam też zwykłe usg przez brzuch, cytologie, badania krwi,moczu takie same podstawy żeby zacząć starania.
Wszystkie badania były w porządku, na inne badania jeszcze chyba za wcześnie bo to dopiero a dla mnie aż 6 cykl starań.
Seli a Ty ile się starasz? Pierwsze dziecko? -
Pierwsze Staramy się dopiero 4 cykl. Tyle, że ja nie mam jednego jajnika, przez te 3 cykle dowiedziałam się o hasimoto, insulinooporności i wykluczyłam PCO także ja nie czekałam z badaniami niby mówią, że rok ale cóż różnie to bywa
-
Seli wrote:Pierwsze Staramy się dopiero 4 cykl. Tyle, że ja nie mam jednego jajnika, przez te 3 cykle dowiedziałam się o hasimoto, insulinooporności i wykluczyłam PCO także ja nie czekałam z badaniami niby mówią, że rok ale cóż różnie to bywa
A dlaczego robiłas badania? Coś wskazywało, że od razu podjęłaś decyzje o badaniach? Czy tak po prostu przed staraniami chciałaś się upewnić?
Ja póki co nie widziałam potrzeby żeby robić jakieś szczegółowe badania, miesiączkuje co miesiąc, podstawowe badania były w porządku więc na razie czekam cierpliwie, daje sobie jeszcze pół roku i wtedy będe na pewno coś myśleć więcej o badaniach.
-
Ja po prostu stwierdziłam,że chcę wiedzieć skoro przez tyle lat brałam hormony i miałam operację. Chciałam też widzieć jak funkcjonuje mój jajnik.
-
Seli wrote:Ja po prostu stwierdziłam,że chcę wiedzieć skoro przez tyle lat brałam hormony i miałam operację. Chciałam też widzieć jak funkcjonuje mój jajnik.
Dobrze, że zrobiłaś bo wiesz na czym stoisz.
Robisz jakieś testy owulacyjne, mierzysz temperaturę czy na żywioł?
Ja na razie wierzę w naturę i nic nie mierze, chociaż juz ostatnio kusiło mnie kupic testy owulacyjne ale jeszcze się wstrzymam -
klitra wrote:Dobrze, że zrobiłaś bo wiesz na czym stoisz.
Robisz jakieś testy owulacyjne, mierzysz temperaturę czy na żywioł?
Ja na razie wierzę w naturę i nic nie mierze, chociaż juz ostatnio kusiło mnie kupic testy owulacyjne ale jeszcze się wstrzymam
Nigdy żaden mi nie wyszedł, a robiłam różnych firm jednocześnie. A owulację miałam potwierdzoną dwa razy więc bezsensu, mierzę temperaturę ale coraz bardziej mam ochotę przestać bo dzisiejszy mega spadek mnie dołuje -
Hej dziewczyny. Co do diety, to ja gotuję obiady normalnie w domu, jemy zdrowo Sama przygotowuję potrawy, kupnego nie jadamy, bo mój mąż jest taki, że on domowe obiadki musi mieć Ewentualnie mama nam coś do słoików robi Czasami zjemy coś słodkiego itd, ale nadwagi nie mam ani nic, dobrze się czuję to nie będę się ograniczać
Ja bym się bała odstawiać leki itd, bo źle się bez nich czułam i nie chcę do tego wracać.
Cześć Klitra, witamy w naszym gronie
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Hej dziewczyny. Co do diety, to ja gotuję obiady normalnie w domu, jemy zdrowo Sama przygotowuję potrawy, kupnego nie jadamy, bo mój mąż jest taki, że on domowe obiadki musi mieć Ewentualnie mama nam coś do słoików robi Czasami zjemy coś słodkiego itd, ale nadwagi nie mam ani nic, dobrze się czuję to nie będę się ograniczać
Ja bym się bała odstawiać leki itd, bo źle się bez nich czułam i nie chcę do tego wracać.
Cześć Klitra, witamy w naszym gronie
Ja wcześniej bez leków też, ale od roku na anty po prostu było okropnie, teraz jest dużo lepiej.
Wiesz, to nie o to chodzi, że ktoś ma nadwagę albo coś i musi mieć dietę chodzi o zdrowię i o prawidłowe, zdrowe odżywianie. Np. by te domowe obiadki nie były tłuste czy smażone -
klitra wrote:seli z Rossmana są polecane ale to pewnie już wiesz, z allegro odradzają bo własnie nie wychodzą
alex cześć, miło mi do Was dołączyć
miałam z allegro, domowego laboratorium i apteczne LH ŻADNE nigdy nie wyszły, a robiłam po 3 jednocześnie przez cały jeden cykl, potem przez połowę i teraz tylko przez 3 dni bo się nie opylało i wydałam na to sporo kasy