Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    O bardzo dobrze robicie ;) co to za życie ciągle przy garach i robotach i obowiązkach s nic dla siebie i dla związku...
    A zjeść gdzieś gdzie poczekasz ale masz dobre-ooo tak to jest to co moze byc najlepszego. Czekasz sobie na pyszny obiadek w towarzystwie męża... Ooo tak ;)

    ja robię dwa obiady, coś lekkiego mu do pracy i po pracy dla nas, coś dla siebie do pracy :P do tego sprzątanie, przygotowanie rzeczy do pracy... Nie można siedzieć, sprzątać i pracować :) Kiedyś było to częściej ale ostatnio mniej mamy czasu na wychodne, ale też czasem zdarza nam się zamówić pizze do domu bym mogła się wylenić :D

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż ma dwie lewe ręce do gotowania, na moje nieszczęście. Ale gotować lubię, więc ma ze mną dobrze :) Czasem jak nam się obojgu nie chce zupełnie nic, to wychodzimy gdzieś na miasto na obiad i też jest dobrze.
    Miałam dzisiaj iść na spacer z psem, ale mężulo mnie wyręczył więc nie wymarzłam. A już się bałam że mi tyłek zawieje, a tu taki plus :) Bo jest dzisiaj mega zimno i wiatr straszny.
    Dzisiaj planuję się szybciej położyć spać, ale nie wiem co z tego wyjdzie... Bo muszę jeszcze męża do łóżka zagonić :D <3 Zamówiłam mu dzisiaj w końcu tą Macę i sobie Ovarin znowu. Mam wrażenie, że co chwila go kupuję, tak lecą te miesiące.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka mdłości Cię męczyły? Czy ogólnie jeść coś nie bardzo możesz? :)

    Ja mam tyle dobrze, że gotuje 3 razy w tygodniu, mieszkam z rodzicami a w tym roku dopiero zaczynamy budowę domu i dopełniamy się z mamą, jak mama nie pracuje to ona gotuje a jak idzie do pracy to wtedy ja gotuję :) Obiad codziennie jest. Fastfoody lubię ale rzadko jadam, raczej w przelocie tam bywam.

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chodzi o to by dzielić się obowiązkami. On zajmuje się zmywarką/zmywaniem, rozwieszaniem prania, odkurzaniem, ja starciem kurzy, podłączeniem pralki, oboje ogarniamy, ale gotować gotuje ja :) a że on nie potrafi to odciąża mnie w inny sposób i jest to miłe :)

    Ja muszę z seksem znów czekać bo dopiero na piątek umówił się na wizytę... :P i dopiero po pracy go w piątek dorwę :D

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli miło czytać, że tak ładnie współpracujecie, z reguły na mężów się narzeka a tu proszę :)
    Mojego od świtu do zmierzchu nie ma :(

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie narzekam :) Już przed ślubem wiedziałam, że mogę na niego liczyć. Jak marudzę to raczej tak przekornie :)

    Jak źle się czuje to mnie kładzie do wyrka, zakłada skarpetusie i nadskakuje :D Mam też taką możliwość, że jak coś jest nie tak, dzwonię i zwalnia się z pracy i zaraz jest przy mnie. Mam duże poczucie bezpieczeństwa i to lubię.

    klitra, terka lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anioł nie mąż :) :)

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Anioł nie mąż :) :)

    Ja prosiłam o dobrego męża więc mam on nie... więc ma to co ma :D bo ja jestem okropna :P

    terka lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klitra to smutne jak męża ciągle nie ma... Niby jest, obrączka o tym przypomina a jednak nie ma bo praca...
    Współpraca jest ważna, bardzo. Nikt nie czuje sie wykorzystywany, ze tylko on/ona musi cos robić. To jest straszne wtedy i wiele wiele niepotrzebnych konfliktów sie rodzi.
    U nas też byl podział ale teraz dużo rzeczy ja nie robię i on przejął je. No wiadomo ;) ale mąż to pięknie ogarnia. Pewnie sam jest zdziwiony ze tak wszystko sie da ;)

    Co do mdłości i innych cudownych tego typu przeżyć -uchowałam się od tego ;) czasem leciutko przymdliło ale wstałam, posiedziałam, napiłam sie czegoś i spokój ;) i mogłam iść spac dalej :P ogólnie tylko senna byłam bardzo. Spac 8-10h w nocy wstać na godzinę i dalej isc spac na 2-3h potrafiłam ;) teraz zobaczymy czy dalej tak będzie ale czuje ze juz troche mniej potrzebuje wiec moze po prostu minęło ;) ale z tego co wiem to u mnie w rodzinie tak po prostu bylo zawsze ze sie kobitki uchowały od nieprzyjemności ciążowych ;) dobre geny :P :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja nie narzekam :) Już przed ślubem wiedziałam, że mogę na niego liczyć. Jak marudzę to raczej tak przekornie :)

    Jak źle się czuje to mnie kładzie do wyrka, zakłada skarpetusie i nadskakuje :D Mam też taką możliwość, że jak coś jest nie tak, dzwonię i zwalnia się z pracy i zaraz jest przy mnie. Mam duże poczucie bezpieczeństwa i to lubię.

    Pięknie jest czytać o takiej relacji wśród ludzi :D teraz gdzie bywa różnie takie opowieści dodają skrzydeł ;) toć mąż idealny (pewnie masz czasem inne zdanie :P ) jak kochanek z najbardziej romantycznej książki! :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja prosiłam o dobrego męża więc mam on nie... więc ma to co ma :D bo ja jestem okropna :P

    Ha ha :D
    Ja to dopiero mam trudny charakter, na samym początku jak się spotykałam z moim to koledzy namówili mojego żeby poszedł do wróżbity i ten mu opisał cały rysopis mój i, że mam cięzki charakter :P :D Wiedzial na co sie pisze. Ten wróżbita powiedział również że będzie miał trójkę dzieci :( kurcze coś ciężko o te dzieci no chyba że nie ze mną ta trójka :P

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Ha ha :D
    Ja to dopiero mam trudny charakter, na samym początku jak się spotykałam z moim to koledzy namówili mojego żeby poszedł do wróżbity i ten mu opisał cały rysopis mój i, że mam cięzki charakter :P :D Wiedzial na co sie pisze. Ten wróżbita powiedział również że będzie miał trójkę dzieci :( kurcze coś ciężko o te dzieci no chyba że nie ze mną ta trójka :P

    Mojej mamie cyganka "co prawdę Ci powie" wywróżyła 3 synów... I tak oto jestem na świecie ja i moje 3 siostry! :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Klitra to smutne jak męża ciągle nie ma... Niby jest, obrączka o tym przypomina a jednak nie ma bo praca...
    Współpraca jest ważna, bardzo. Nikt nie czuje sie wykorzystywany, ze tylko on/ona musi cos robić. To jest straszne wtedy i wiele wiele niepotrzebnych konfliktów sie rodzi.
    U nas też byl podział ale teraz dużo rzeczy ja nie robię i on przejął je. No wiadomo ;) ale mąż to pięknie ogarnia. Pewnie sam jest zdziwiony ze tak wszystko sie da ;)

    Tak powinno być :) Ty znosisz trudy ciąży, porodu itp. a mąż resztę. Mój powtarza,że chce się dobrze przygotować i widzę, że jak miał luz to teraz on przejął spinę :P że musi dużo więcej zarabiać, że musi robić różne rzeczy bo ja nie będę mogła, bo jak ja będę w szpitalu to on przygotuje wszystko, czyta jakieś tam różne artykuły w necie co ma robić :D ale nie uświadamiam mu nic na razie :D niech się stara hehehe

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Mojej mamie cyganka "co prawdę Ci powie" wywróżyła 3 synów... I tak oto jestem na świecie ja i moje 3 siostry! :D

    Nieźle :D :D :D Ale fajnie mieć tyle sióstr chyba, ja mam tylko jedną za to braćmi nadrabiam

    Seli bardzo odpowiedzialny, jakby to mój mąż powiedział "masz dobry gust", bo mi zawsze powtarza, że w wyborze męża miałam świetny gust :D Lubi się sam docenić

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tata mówi "po kim ona to ma?" :D bo podobno nawet moja mama nie jest tak okropna jak ja :D a ja się często drę i wkurzam o nic :P choć po odstawieniu anty jestem grzeczniejsza.

    Hormony :D raz po operacji nagle w kuchni zaczęłam ryczeć i położyłam się nawet na podłodzę (no wariatka) i mama jak się zapytała czy jestem głodna i zrobić mi frytki to się uspokoiłam :D :P

    Ja jutro 4 h, w piątek 6 i rada we wtorek a od soboty wolne 2 tygodnie :D

    Sylwiaa992 lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)

    Ja dzisiaj do Was dołączyłam, więc jeszcze nie ogarniam :D
    Gdzie pracujesz? :)

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka, nie podalam ;)
    Ogolnie sa w normnie.
    TSH sie mi podniosłp przez 2 tygodnie z 2,06 do 2,46.
    Ft3 mam 3,72 a normy 2-4,4
    Ft4 mam 1,23 a normy 0,93-1,71


    Ja mam cudownego męża, chociaż czasem jestem wredna krowa :P mój ugotuje, popsrzata, odkurzy, umyje podłogi, zrobi pranie, nie ma problemu ;) chociaz ma swoje wady, ale chyba w kazdym związku tak jest ze jest cos co nas denerwuje. Wiem, ze zrobilby dla mnie wszystko. Ja jestem tydzien przed @ a juz zaczyna mnie wszytsko draznic, w tym tez mój M a sumie nic takiego nie robi. Moze to przez natlok pracy teraz w pracy? Moze po jutrzejszej wizycie sie troche uspokoje jak usłyszę dobre wiesci

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)


    Widzisz a tak sie martwiłaś! :D

    Pożycz na 1-2 dni męża :D oczywiscie do celów porządkowych! :P bo mój oczywiście wszystko zrobi bez problemu ale zeby chcieć...no cudów nie ma :D
    Jak cokolwiek trzeba załatwić, pisać papierologie czy cos takiego to byście widzieli jakie słodkie oczka potrafi zrobić żebym to załatwiła! :D :D

    Seli-jak pyta mnie co robiłam (a po domu widać ze ewidentnie nic :P ) to mu mowie ze ja działam na produkcji 24h/dobe i mam prawo byc zmęczona ;) i wtedy wie ze nie ma co sie czepiać bo w sumie prawdę mowie ;) chociaż wiadomo staram sie mu pomagać ale jak cokolwiek maleńkiego choćby sie dzieje to mam w nosie wszystko i sie kładę. Niby wszystko w porządku od początku a jednak obawa ze przez głupotę mogłoby sie cos stać... To nie dla mnie tego typu nerwy-mam inne :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 21:01

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Terka, nie podalam ;)
    Ogolnie sa w normnie.
    TSH sie mi podniosłp przez 2 tygodnie z 2,06 do 2,46.
    Ft3 mam 3,72 a normy 2-4,4
    Ft4 mam 1,23 a normy 0,93-1,71


    Ja mam cudownego męża, chociaż czasem jestem wredna krowa :P mój ugotuje, popsrzata, odkurzy, umyje podłogi, zrobi pranie, nie ma problemu ;) chociaz ma swoje wady, ale chyba w kazdym związku tak jest ze jest cos co nas denerwuje. Wiem, ze zrobilby dla mnie wszystko. Ja jestem tydzien przed @ a juz zaczyna mnie wszytsko draznic, w tym tez mój M a sumie nic takiego nie robi. Moze to przez natlok pracy teraz w pracy? Moze po jutrzejszej wizycie sie troche uspokoje jak usłyszę dobre wiesci


    Mysle ze natłok pracy i stresy o wyniki potęgują takie odczucia... Wiadomo ze każdemu bez powodu sie czasem oberwie-no życie ;) wiedza Ci faceci przeciez jak to z nami jest wiec sie pewnie nauczyli. A jak jeszcze nie wiedza to sie naucza :P

    Co do wynikow-wg mnie są dobre. Wiec mysle ze wizyty nie powinnaś sie bać. Chyba ze masz jakieś przeciwciała (znów jeśli pisałaś wcześniej to wybacz nie ogarniam życia przez chorobę :P ) to wtedy można myśleć co dalej robić

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
‹‹ 258 259 260 261 262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ