X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    O bardzo dobrze robicie ;) co to za życie ciągle przy garach i robotach i obowiązkach s nic dla siebie i dla związku...
    A zjeść gdzieś gdzie poczekasz ale masz dobre-ooo tak to jest to co moze byc najlepszego. Czekasz sobie na pyszny obiadek w towarzystwie męża... Ooo tak ;)

    ja robię dwa obiady, coś lekkiego mu do pracy i po pracy dla nas, coś dla siebie do pracy :P do tego sprzątanie, przygotowanie rzeczy do pracy... Nie można siedzieć, sprzątać i pracować :) Kiedyś było to częściej ale ostatnio mniej mamy czasu na wychodne, ale też czasem zdarza nam się zamówić pizze do domu bym mogła się wylenić :D

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż ma dwie lewe ręce do gotowania, na moje nieszczęście. Ale gotować lubię, więc ma ze mną dobrze :) Czasem jak nam się obojgu nie chce zupełnie nic, to wychodzimy gdzieś na miasto na obiad i też jest dobrze.
    Miałam dzisiaj iść na spacer z psem, ale mężulo mnie wyręczył więc nie wymarzłam. A już się bałam że mi tyłek zawieje, a tu taki plus :) Bo jest dzisiaj mega zimno i wiatr straszny.
    Dzisiaj planuję się szybciej położyć spać, ale nie wiem co z tego wyjdzie... Bo muszę jeszcze męża do łóżka zagonić :D <3 Zamówiłam mu dzisiaj w końcu tą Macę i sobie Ovarin znowu. Mam wrażenie, że co chwila go kupuję, tak lecą te miesiące.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka mdłości Cię męczyły? Czy ogólnie jeść coś nie bardzo możesz? :)

    Ja mam tyle dobrze, że gotuje 3 razy w tygodniu, mieszkam z rodzicami a w tym roku dopiero zaczynamy budowę domu i dopełniamy się z mamą, jak mama nie pracuje to ona gotuje a jak idzie do pracy to wtedy ja gotuję :) Obiad codziennie jest. Fastfoody lubię ale rzadko jadam, raczej w przelocie tam bywam.

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chodzi o to by dzielić się obowiązkami. On zajmuje się zmywarką/zmywaniem, rozwieszaniem prania, odkurzaniem, ja starciem kurzy, podłączeniem pralki, oboje ogarniamy, ale gotować gotuje ja :) a że on nie potrafi to odciąża mnie w inny sposób i jest to miłe :)

    Ja muszę z seksem znów czekać bo dopiero na piątek umówił się na wizytę... :P i dopiero po pracy go w piątek dorwę :D

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli miło czytać, że tak ładnie współpracujecie, z reguły na mężów się narzeka a tu proszę :)
    Mojego od świtu do zmierzchu nie ma :(

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie narzekam :) Już przed ślubem wiedziałam, że mogę na niego liczyć. Jak marudzę to raczej tak przekornie :)

    Jak źle się czuje to mnie kładzie do wyrka, zakłada skarpetusie i nadskakuje :D Mam też taką możliwość, że jak coś jest nie tak, dzwonię i zwalnia się z pracy i zaraz jest przy mnie. Mam duże poczucie bezpieczeństwa i to lubię.

    klitra, terka lubią tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anioł nie mąż :) :)

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Anioł nie mąż :) :)

    Ja prosiłam o dobrego męża więc mam on nie... więc ma to co ma :D bo ja jestem okropna :P

    terka lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klitra to smutne jak męża ciągle nie ma... Niby jest, obrączka o tym przypomina a jednak nie ma bo praca...
    Współpraca jest ważna, bardzo. Nikt nie czuje sie wykorzystywany, ze tylko on/ona musi cos robić. To jest straszne wtedy i wiele wiele niepotrzebnych konfliktów sie rodzi.
    U nas też byl podział ale teraz dużo rzeczy ja nie robię i on przejął je. No wiadomo ;) ale mąż to pięknie ogarnia. Pewnie sam jest zdziwiony ze tak wszystko sie da ;)

    Co do mdłości i innych cudownych tego typu przeżyć -uchowałam się od tego ;) czasem leciutko przymdliło ale wstałam, posiedziałam, napiłam sie czegoś i spokój ;) i mogłam iść spac dalej :P ogólnie tylko senna byłam bardzo. Spac 8-10h w nocy wstać na godzinę i dalej isc spac na 2-3h potrafiłam ;) teraz zobaczymy czy dalej tak będzie ale czuje ze juz troche mniej potrzebuje wiec moze po prostu minęło ;) ale z tego co wiem to u mnie w rodzinie tak po prostu bylo zawsze ze sie kobitki uchowały od nieprzyjemności ciążowych ;) dobre geny :P :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja nie narzekam :) Już przed ślubem wiedziałam, że mogę na niego liczyć. Jak marudzę to raczej tak przekornie :)

    Jak źle się czuje to mnie kładzie do wyrka, zakłada skarpetusie i nadskakuje :D Mam też taką możliwość, że jak coś jest nie tak, dzwonię i zwalnia się z pracy i zaraz jest przy mnie. Mam duże poczucie bezpieczeństwa i to lubię.

    Pięknie jest czytać o takiej relacji wśród ludzi :D teraz gdzie bywa różnie takie opowieści dodają skrzydeł ;) toć mąż idealny (pewnie masz czasem inne zdanie :P ) jak kochanek z najbardziej romantycznej książki! :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Ja prosiłam o dobrego męża więc mam on nie... więc ma to co ma :D bo ja jestem okropna :P

    Ha ha :D
    Ja to dopiero mam trudny charakter, na samym początku jak się spotykałam z moim to koledzy namówili mojego żeby poszedł do wróżbity i ten mu opisał cały rysopis mój i, że mam cięzki charakter :P :D Wiedzial na co sie pisze. Ten wróżbita powiedział również że będzie miał trójkę dzieci :( kurcze coś ciężko o te dzieci no chyba że nie ze mną ta trójka :P

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klitra wrote:
    Ha ha :D
    Ja to dopiero mam trudny charakter, na samym początku jak się spotykałam z moim to koledzy namówili mojego żeby poszedł do wróżbity i ten mu opisał cały rysopis mój i, że mam cięzki charakter :P :D Wiedzial na co sie pisze. Ten wróżbita powiedział również że będzie miał trójkę dzieci :( kurcze coś ciężko o te dzieci no chyba że nie ze mną ta trójka :P

    Mojej mamie cyganka "co prawdę Ci powie" wywróżyła 3 synów... I tak oto jestem na świecie ja i moje 3 siostry! :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Klitra to smutne jak męża ciągle nie ma... Niby jest, obrączka o tym przypomina a jednak nie ma bo praca...
    Współpraca jest ważna, bardzo. Nikt nie czuje sie wykorzystywany, ze tylko on/ona musi cos robić. To jest straszne wtedy i wiele wiele niepotrzebnych konfliktów sie rodzi.
    U nas też byl podział ale teraz dużo rzeczy ja nie robię i on przejął je. No wiadomo ;) ale mąż to pięknie ogarnia. Pewnie sam jest zdziwiony ze tak wszystko sie da ;)

    Tak powinno być :) Ty znosisz trudy ciąży, porodu itp. a mąż resztę. Mój powtarza,że chce się dobrze przygotować i widzę, że jak miał luz to teraz on przejął spinę :P że musi dużo więcej zarabiać, że musi robić różne rzeczy bo ja nie będę mogła, bo jak ja będę w szpitalu to on przygotuje wszystko, czyta jakieś tam różne artykuły w necie co ma robić :D ale nie uświadamiam mu nic na razie :D niech się stara hehehe

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Mojej mamie cyganka "co prawdę Ci powie" wywróżyła 3 synów... I tak oto jestem na świecie ja i moje 3 siostry! :D

    Nieźle :D :D :D Ale fajnie mieć tyle sióstr chyba, ja mam tylko jedną za to braćmi nadrabiam

    Seli bardzo odpowiedzialny, jakby to mój mąż powiedział "masz dobry gust", bo mi zawsze powtarza, że w wyborze męża miałam świetny gust :D Lubi się sam docenić

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tata mówi "po kim ona to ma?" :D bo podobno nawet moja mama nie jest tak okropna jak ja :D a ja się często drę i wkurzam o nic :P choć po odstawieniu anty jestem grzeczniejsza.

    Hormony :D raz po operacji nagle w kuchni zaczęłam ryczeć i położyłam się nawet na podłodzę (no wariatka) i mama jak się zapytała czy jestem głodna i zrobić mi frytki to się uspokoiłam :D :P

    Ja jutro 4 h, w piątek 6 i rada we wtorek a od soboty wolne 2 tygodnie :D

    Sylwiaa992 lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • klitra Przyjaciółka
    Postów: 381 46

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)

    Ja dzisiaj do Was dołączyłam, więc jeszcze nie ogarniam :D
    Gdzie pracujesz? :)

    20111119580114.png

    iv09e6yd1yzy4wvd.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka, nie podalam ;)
    Ogolnie sa w normnie.
    TSH sie mi podniosłp przez 2 tygodnie z 2,06 do 2,46.
    Ft3 mam 3,72 a normy 2-4,4
    Ft4 mam 1,23 a normy 0,93-1,71


    Ja mam cudownego męża, chociaż czasem jestem wredna krowa :P mój ugotuje, popsrzata, odkurzy, umyje podłogi, zrobi pranie, nie ma problemu ;) chociaz ma swoje wady, ale chyba w kazdym związku tak jest ze jest cos co nas denerwuje. Wiem, ze zrobilby dla mnie wszystko. Ja jestem tydzien przed @ a juz zaczyna mnie wszytsko draznic, w tym tez mój M a sumie nic takiego nie robi. Moze to przez natlok pracy teraz w pracy? Moze po jutrzejszej wizycie sie troche uspokoje jak usłyszę dobre wiesci

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    My z mężem też się dzielimy obowiązkami. On lubi sprzątać, pranie też zrobi, psa wyprowadzi jak mi się nie chce :) I jest moim osobistym szoferem! :D Jak go o coś poproszę, żeby coś załatwił, to zawsze ogarnie :) Ogólnie to się dopełniamy :)

    Leci mi ten tydzień jakoś :) Powiem wam, że bałam się co będzie w pracy, ale ta nowa dziewczyna w miarę ogarnia, chce się uczyć, dzieci nie płaczą jak ją widzą - więc mamy mały sukces :) Zobaczymy, jak będzie dalej. Teraz mamy 12 w tym tygodniu, zobaczymy jak się sprawdzi przy całej grupie :)


    Widzisz a tak sie martwiłaś! :D

    Pożycz na 1-2 dni męża :D oczywiscie do celów porządkowych! :P bo mój oczywiście wszystko zrobi bez problemu ale zeby chcieć...no cudów nie ma :D
    Jak cokolwiek trzeba załatwić, pisać papierologie czy cos takiego to byście widzieli jakie słodkie oczka potrafi zrobić żebym to załatwiła! :D :D

    Seli-jak pyta mnie co robiłam (a po domu widać ze ewidentnie nic :P ) to mu mowie ze ja działam na produkcji 24h/dobe i mam prawo byc zmęczona ;) i wtedy wie ze nie ma co sie czepiać bo w sumie prawdę mowie ;) chociaż wiadomo staram sie mu pomagać ale jak cokolwiek maleńkiego choćby sie dzieje to mam w nosie wszystko i sie kładę. Niby wszystko w porządku od początku a jednak obawa ze przez głupotę mogłoby sie cos stać... To nie dla mnie tego typu nerwy-mam inne :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 21:01

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Terka, nie podalam ;)
    Ogolnie sa w normnie.
    TSH sie mi podniosłp przez 2 tygodnie z 2,06 do 2,46.
    Ft3 mam 3,72 a normy 2-4,4
    Ft4 mam 1,23 a normy 0,93-1,71


    Ja mam cudownego męża, chociaż czasem jestem wredna krowa :P mój ugotuje, popsrzata, odkurzy, umyje podłogi, zrobi pranie, nie ma problemu ;) chociaz ma swoje wady, ale chyba w kazdym związku tak jest ze jest cos co nas denerwuje. Wiem, ze zrobilby dla mnie wszystko. Ja jestem tydzien przed @ a juz zaczyna mnie wszytsko draznic, w tym tez mój M a sumie nic takiego nie robi. Moze to przez natlok pracy teraz w pracy? Moze po jutrzejszej wizycie sie troche uspokoje jak usłyszę dobre wiesci


    Mysle ze natłok pracy i stresy o wyniki potęgują takie odczucia... Wiadomo ze każdemu bez powodu sie czasem oberwie-no życie ;) wiedza Ci faceci przeciez jak to z nami jest wiec sie pewnie nauczyli. A jak jeszcze nie wiedza to sie naucza :P

    Co do wynikow-wg mnie są dobre. Wiec mysle ze wizyty nie powinnaś sie bać. Chyba ze masz jakieś przeciwciała (znów jeśli pisałaś wcześniej to wybacz nie ogarniam życia przez chorobę :P ) to wtedy można myśleć co dalej robić

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
‹‹ 258 259 260 261 262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ