Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dziewczyny chodzę na NFZ i nie żałuje. Poszłam tam bo tam mnie przyjął od razu jak tylko dowiedziałam sie o ciąży gdzie w innych miejscach proponowali miesięczne terminy do przodu i teraz też nie czekam na terminy tylko idę wtedy kiedy potrzebuje i zawsze mnie przyjmie i na wizycie zawsze mogę o wszystko spytać czy jego czy położna, nie ma burczenia ze ciągle cos tylko zawsze na wszystkie pytania odpowiedzą i wytłumaczą nawet jak dopytuje 10 razy. A jak poszłam nagle miedzy planowanymi wizytami bo cos sie działo to przeżywał to razem ze mną (jak sie okazało ze wszystko w porządku to autentycznie sie cieszył razem ze mną ) Tak-bardzo dobrze trafiłam mimo ze NFZhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Moja teściowa ma genialne pomysły, średnio się lubimy, ale chociaż rozumie nasz problem z zajściem w ciąże, bo sama starała się 5 lat o dziecko.. Więc chociaż o to się nie czepia.. Ale na szczęście nie widujemy się dość często więc jak dla mnie jest ok.. Dobrze, że moja mama takich akcji nie odwala i mój maż w sumie lepiej dogaduje się z moją mamą niż ze swoją. Teściowa jest dobrą kobietą, ale ma dziwne podejście do życia.
09.04.2018 punkcja
ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
Crio 29.05.2018 -
22.06.2018 histeroskopia
Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
10.09.2018 scratching endometrium
Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
Klinika Novum kwiecień 2017. -
terka wrote:Z tego co pisała maleńka to niestety u niej prawda jest jakaś zaległość o której nie wiedzieli z mężem mam nadzieje ze dogadają to jakoś i będzie dobrze
W skrócie -zwiększyła nam sie lista i staraczek i mamusiek zerknij sobie na 1 stronę a jak dobrze pójdzie to dalej nam sie niedługo znów powiększy
U mnie coraz większy maluch, polubił mój żołądek i musze go czasem na dół odesłać, bo nie idzie nic zrobić, ani siedzieć ani iść, bo uciska ale współpracuje i ładnie się przesuwa jak go poproszę albo przesunę rękami w dół grunt ze rośnie i ma sie u mnie dobrze może na walentynki zrobi nam prezent i ukaże w końcu kim jest
A co u Ciebie? Pewnie sporo skoro czasu nie miałaś
Nadrukowalam się i mi wszystko zniknęło dobra jeszcze raz...
Przybralas na wadze? Masz mdłości? Będziesz robiła badania prenatalne czy już byłaś? Chłopczyk czy dziewczynka? Jak ten czas leci... Kochana 15 tydzień ja wtedy słuchałam serduszka rano i wieczorem i rozmawiałam do małego. Ostatnio miesiączkuje i nawet owulacje są, akurat w weekend była.
Wczoraj z bólu nie mogłam, taki ból miałam
Z prawego jajnika i taki ból pamiętam tylko po inseminacji, dziewczyny mówią że być może to zagnieżdżanie -być może nie chce się nastawiac.
W poniedziałek jadę na wizytę -ustalać już wszystko do inseminacji mój już by chciał ale wraca w lutym na stałe a wiadomo potrzeba "jego materiału" do zapłodnienia, więc od razu zamrozimy sobie w klinice nasienie, w razie czego na zapas nadal jestem na tej diecie, troszkę schudłam 48 kg obecnie, ale czuję się dobrze, brzuszek płaski cały czas jem Wit D, może wszystko wraca tak jak być powinno a może to tylko na chwilę po poronieniu. Zobaczymy
Nie chce już klikać, bo siedzę w tel i znowu mi wszystko ucieknie
Witajcie nowe staraczki i przyszłe mamusiemarzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
gosia1992 wrote:Moja teściowa ma genialne pomysły, średnio się lubimy, ale chociaż rozumie nasz problem z zajściem w ciąże, bo sama starała się 5 lat o dziecko.. Więc chociaż o to się nie czepia.. Ale na szczęście nie widujemy się dość często więc jak dla mnie jest ok.. Dobrze, że moja mama takich akcji nie odwala i mój maż w sumie lepiej dogaduje się z moją mamą niż ze swoją. Teściowa jest dobrą kobietą, ale ma dziwne podejście do życia.
Przynajmniej nie macie problemów z pytaniami typu a kiedy a czemu itd a to już cośhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:A ja dziewczyny chodzę na NFZ i nie żałuje. Poszłam tam bo tam mnie przyjął od razu jak tylko dowiedziałam sie o ciąży gdzie w innych miejscach proponowali miesięczne terminy do przodu i teraz też nie czekam na terminy tylko idę wtedy kiedy potrzebuje i zawsze mnie przyjmie i na wizycie zawsze mogę o wszystko spytać czy jego czy położna, nie ma burczenia ze ciągle cos tylko zawsze na wszystkie pytania odpowiedzą i wytłumaczą nawet jak dopytuje 10 razy. A jak poszłam nagle miedzy planowanymi wizytami bo cos sie działo to przeżywał to razem ze mną (jak sie okazało ze wszystko w porządku to autentycznie sie cieszył razem ze mną ) Tak-bardzo dobrze trafiłam mimo ze NFZ
A widzisz, a mnie nikt nie chciał przyjąć, jak coś to mówili "jak będzie pani w ciąży to proszę przyjść" a jak nie to 3 miesiące czekania a jak poszłam do przychodzi, gdzie jest nfz i prywata to zrobili mi cytologie po czym zadzwonili po miesiącu, że mam raka dostałam dwie darmowe wizyty... koleś mnie tylko po ramieniu poklepywał, czułam się jak idiotka, która sobie wymyśla wszystko bo on nawet nie zlecał mi żadnego badania... Nawet po usg tarczycy mówił, że bez sensu ją badać -
Wróciłam dziewczyny i powiem,że jestem w ciężkim szoku. Wiecie, kiedy mam termin na HSG? W czwartek... Bo się zwolnił termin, a akurat będę po okresie na pewno więc termin idealny! W czwartek badania, wymaz itd. A w piątek ok 10-11 zabieg i później po południu/pod wieczór do domu. Chyba, że wymaz wyjdzie źle, ale żadnej infekcji ani nic nie mam to powinno być ok. Powstrzymamy się z seksem chyba do wtedy, żeby nic nie przeszkodziło
Jedyny minus jest taki, że muszę endokrynologa przełożyć, ale pewnie termin odległy nie będzie, zaraz dzwonię Chodzę prywatnie do lekarzy i na NFZ jedynie badania w szpitalu i teraz to HSG. A tak to na NFZ prosiłam się wiecznie o badania, skierowania itd. Odsyłali, kazali rok czekać. Gdybym tak zrobiła, nie wiedziałabym pewnie o swoich chorobach do teraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 10:34
klitra lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Wróciłam dziewczyny i powiem,że jestem w ciężkim szoku. Wiecie, kiedy mam termin na HSG? W czwartek... Bo się zwolnił termin, a akurat będę po okresie na pewno więc termin idealny! W czwartek badania, wymaz itd. A w piątek ok 10-11 zabieg i później po południu/pod wieczór do domu. Chyba, że wymaz wyjdzie źle, ale żadnej infekcji ani nic nie mam to powinno być ok. Powstrzymamy się z seksem chyba do wtedy, żeby nic nie przeszkodziło
Jedyny minus jest taki, że muszę endokrynologa przełożyć, ale pewnie termin odległy nie będzie, zaraz dzwonię Chodzę prywatnie do lekarzy i na NFZ jedynie badania w szpitalu i teraz to HSG. A tak to na NFZ prosiłam się wiecznie o badania, skierowania itd. Odsyłali, kazali rok czekać. Gdybym tak zrobiła, nie wiedziałabym pewnie o swoich chorobach do teraz.
SUPER ! Fart Oby było ok -
Kasia 25 wrote:Nadrukowalam się i mi wszystko zniknęło dobra jeszcze raz...
Przybralas na wadze? Masz mdłości? Będziesz robiła badania prenatalne czy już byłaś? Chłopczyk czy dziewczynka? Jak ten czas leci... Kochana 15 tydzień ja wtedy słuchałam serduszka rano i wieczorem i rozmawiałam do małego. Ostatnio miesiączkuje i nawet owulacje są, akurat w weekend była.
Wczoraj z bólu nie mogłam, taki ból miałam
Z prawego jajnika i taki ból pamiętam tylko po inseminacji, dziewczyny mówią że być może to zagnieżdżanie -być może nie chce się nastawiac.
W poniedziałek jadę na wizytę -ustalać już wszystko do inseminacji mój już by chciał ale wraca w lutym na stałe a wiadomo potrzeba "jego materiału" do zapłodnienia, więc od razu zamrozimy sobie w klinice nasienie, w razie czego na zapas nadal jestem na tej diecie, troszkę schudłam 48 kg obecnie, ale czuję się dobrze, brzuszek płaski cały czas jem Wit D, może wszystko wraca tak jak być powinno a może to tylko na chwilę po poronieniu. Zobaczymy
Nie chce już klikać, bo siedzę w tel i znowu mi wszystko ucieknie
Witajcie nowe staraczki i przyszłe mamusie
Żeby nie znikalo nie możesz minek gotowych z telefonu używać tylko po staremu i nie będzie znikało nic
Dobra to teraz seria odpowiedzi na serie pytań
Obecnie zaczęłam 16tc, suwaczek pokazuje skończone tygodnie
Ja zamiast słuchać serduszka (nie mam takiej maszynki ) słucham bulgotania za to często bardzo
Póki co na wadze mam -4kg od początku ciąży ale dzidziok rośnie wiec mam sie tym nie martwic maz sie smieje ze najlepsza kuracja odchudzająca bo chciałam tw 4kg przed ciążą zrzucić
Nie wiem czy dziewczynka czy chłopak bo lekarz mi nie chciał powiedzieć (pewnie dopóki nie jest pewny na 10000% ) wiec póki co jest po prostu dzidziok
Ok 10.02 będę szła na wizytę i wtedy jak nie będzie dalej wiadomo to niedługo potem mam USG te dokladniejsze to wtedy już sie chyba uda
Mdlosci nie mam, w I trymestrze tez można powiedzieć nie miałam jeśli cos mnie przymdlilo to troszeczkę i zaraz mijało uchowałam sie od tego typu rzeczy
Zobaczymy co u Ciebie będzie na wizycie, ale by było super jakby inseminacja jednak nie była potrzebnahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alex0806 wrote:Wróciłam dziewczyny i powiem,że jestem w ciężkim szoku. Wiecie, kiedy mam termin na HSG? W czwartek... Bo się zwolnił termin, a akurat będę po okresie na pewno więc termin idealny! W czwartek badania, wymaz itd. A w piątek ok 10-11 zabieg i później po południu/pod wieczór do domu. Chyba, że wymaz wyjdzie źle, ale żadnej infekcji ani nic nie mam to powinno być ok. Powstrzymamy się z seksem chyba do wtedy, żeby nic nie przeszkodziło
Jedyny minus jest taki, że muszę endokrynologa przełożyć, ale pewnie termin odległy nie będzie, zaraz dzwonię Chodzę prywatnie do lekarzy i na NFZ jedynie badania w szpitalu i teraz to HSG. A tak to na NFZ prosiłam się wiecznie o badania, skierowania itd. Odsyłali, kazali rok czekać. Gdybym tak zrobiła, nie wiedziałabym pewnie o swoich chorobach do teraz.
Ale super! No to będziemy trzymać kciuki żeby było super!https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:Tak... Bo ja nigdy takiej temperatury nie miałam... ja jestem w ogóle z tych nisko temperaturowców
To świetnie
A ja głupia zaczęłam sobie czytać o poronieniach samoistnych gdzie okres spóźnie się zazwyczaj kilka dni i dochodzi do poronienia o którym kobieta nie wie jak nie robi testów czy bety i tak sobie myślę że ten cykl był tak dziwny, że być może własnie tak miałam ale tego się już nie dowiem i w sumie dobrze, że tych testów wtedy nie robiłam -
Seli wrote:A widzisz, a mnie nikt nie chciał przyjąć, jak coś to mówili "jak będzie pani w ciąży to proszę przyjść" a jak nie to 3 miesiące czekania a jak poszłam do przychodzi, gdzie jest nfz i prywata to zrobili mi cytologie po czym zadzwonili po miesiącu, że mam raka dostałam dwie darmowe wizyty... koleś mnie tylko po ramieniu poklepywał, czułam się jak idiotka, która sobie wymyśla wszystko bo on nawet nie zlecał mi żadnego badania... Nawet po usg tarczycy mówił, że bez sensu ją badać
Eeeee pozwól ze przemilczę takie cyrki... W głowie sie nie mieści...
No ja poszłam tam jak już w ciąży byłam ale jak byłam w przychodni obok siebie to mi kazała czekać ponad miesiąc mimo ze mówiłam ze w ciąży jestem. A i tak potem ta wizytę odwołali to dopiero byłabym w czarnej d...gdybym czekałahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alex0806 wrote:No i pięknie, wizyta u endokrynologa z opcją "kiedy chce być pani przyjęta" jest piękna zapisałam się tydzień później na 1 lutego, na 17 Więc po pracy, bez cudowania, bez czekania
I tak właśnie powinno to wyglądaćhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Eeeee pozwól ze przemilczę takie cyrki... W głowie sie nie mieści...
No ja poszłam tam jak już w ciąży byłam ale jak byłam w przychodni obok siebie to mi kazała czekać ponad miesiąc mimo ze mówiłam ze w ciąży jestem. A i tak potem ta wizytę odwołali to dopiero byłabym w czarnej d...gdybym czekała
A ja płakałam, że mam raka takie info przez telefon, ale mnie chcieli od razu zapisać na leczenie super, nie ?