Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
terka wrote:Dokładnie dziołszki dokładnie. Ale żeby jeszcze jednej ciąży nie skończyć i mówić juz o 2?
Cóż, ja nawet do 1 nie doszłam -
Seli wrote:Hehehe mój totalnie nic ani w rodzinie ani nigdzie...
Ja uczę dziewczynkę (8 lat) co ma okulary przeciwsłoneczne z tous za 900 zł i bawi się nóżką świnki z mięsnego bo ma taki humor a ojciec ma kasę i... Lubi spokój więc ona ma co chce a on po 17 wraca i ma TV... To jest bardzo przykre....
09.04.2018 punkcja
ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
Crio 29.05.2018 -
22.06.2018 histeroskopia
Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
10.09.2018 scratching endometrium
Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
Klinika Novum kwiecień 2017. -
Hm bliźniaki fajnie by było, ale najważniejsze, aby zdrowe było/były
Maleńka i dobrze, lekarz coś poradzi na pewno.
Ja umówiłam się do gina na 6 lutego , prędzej nie miała terminu. Więc czekam spokojnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 12:30
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Seli wrote:Hmm... 5 lat to dużo? Bo... My z bratem mamy tak, a gryźliśmy się, rozwalaliśmy sobie głowy... Czasem fajnie się bawiliśmy... Ale ogólnie pięści i zabawki szły w ruch
Podobno najgorszy wiek to 3 lata różnicy (przynajmniej na początku). Bo w dziecku uruchamia sie tryb egoisty w tym czasie a tu jakiś maluch nagle mu na drodze stajehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:Hmm... 5 lat to dużo? Bo... My z bratem mamy tak, a gryźliśmy się, rozwalaliśmy sobie głowy... Czasem fajnie się bawiliśmy... Ale ogólnie pięści i zabawki szły w ruch
Niestety nie mam ani jednego szkrabka, ale chciałabym żeby miedzy moimi dziećmi o ile będę miała na to wpływ było z 2-3 lata różnicy1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Maleńka1592 wrote:Ide jutro do swojego giną umowilam się na 13:30 może coś powie
Trzymam kciuki
Gosia, tak przykre...
I tak, zdrowe Ja się cholernie boje bo endo i problemy hormonalne to u nas dziedziczne... A po obu stronach choroby psychiczne ;/ bardzo się boje... Ale obiecałam sobie, że nie będę obliczać ryzyka bo się nigdy nie zdecyduje. A nie musi być chore... -
terka wrote:Podobno najgorszy wiek to 3 lata różnicy (przynajmniej na początku). Bo w dziecku uruchamia sie tryb egoisty w tym czasie a tu jakiś maluch nagle mu na drodze staje
No w sumie racja. Słyszy się tylko "moje, ja, mi, mnie"1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Seli wrote:Trzymam kciuki
Gosia, tak przykre...
I tak, zdrowe Ja się cholernie boje bo endo i problemy hormonalne to u nas dziedziczne... A po obu stronach choroby psychiczne ;/ bardzo się boje... Ale obiecałam sobie, że nie będę obliczać ryzyka bo się nigdy nie zdecyduje. A nie musi być chore...
Pewnie ze nie musi. Myślę ze każdy cos ma. Cokolwiek na bank. I jakby tal patrzeć to nikt nie powinien mieć dziecihttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Pewnie ze nie musi. Myślę ze każdy cos ma. Cokolwiek na bank. I jakby tal patrzeć to nikt nie powinien mieć dzieci
Znaczy... To pewie też wychowanie... Nie wiem jakim cudem różnie się tak od brata... Ale zupełnie inaczej nas wychowywali. -
alegzi wrote:No w sumie racja. Słyszy się tylko "moje, ja, mi, mnie"
Podobno u 3latkow najbardziej to widać. Taki punkt kulminacyjny egoizmu potem jest lepiej bo powoli z tego wyrasta (zależy jak wychowane oczywiście) albo jak jest wcześniej to juz mniej mu sie włącza wtedyhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:Trzymam kciuki
Gosia, tak przykre...
I tak, zdrowe Ja się cholernie boje bo endo i problemy hormonalne to u nas dziedziczne... A po obu stronach choroby psychiczne ;/ bardzo się boje... Ale obiecałam sobie, że nie będę obliczać ryzyka bo się nigdy nie zdecyduje. A nie musi być chore...
Dokładnie! Trzeba trzeźwo na to spojrzeć. Nikt nie jest idealny i jakby człowiek miał na to patrzeć to ciekawe czy by się w ogóle zdecydował na dzidzię1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
alegzi wrote:Dokładnie! Trzeba trzeźwo na to spojrzeć. Nikt nie jest idealny i jakby człowiek miał na to patrzeć to ciekawe czy by się w ogóle zdecydował na dzidzię
Ja na razie podchodzę do tego w stylu "jak się uda to dam radę" bo się cholernie boje. Czuję ulgę, że do maja mam spokój choć leczenie nei jest fajne -
Seli wrote:Znaczy... To pewie też wychowanie... Nie wiem jakim cudem różnie się tak od brata... Ale zupełnie inaczej nas wychowywali.
Ciężko powiedzieć... Moj mąż tez od brata sie różni bardzo (8lat różnicy miedzy nimi). Wszyscy mówią ze jeden w mamę drugi w tatę sie wdałhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:Ja na razie podchodzę do tego w stylu "jak się uda to dam radę" bo się cholernie boje. Czuję ulgę, że do maja mam spokój choć leczenie nei jest fajne
Pewnie ze dasz rade ale jak czujesz teraz ulge to może faktycznie po prostu to nie wasz czas jest nie każdy ma tak samo przecieżhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Ciężko powiedzieć... Moj mąż tez od brata sie różni bardzo (8lat różnicy miedzy nimi). Wszyscy mówią ze jeden w mamę drugi w tatę sie wdał
U nas... 5 ale nawet żadne w rodziców ja np. pracowałam, pomagałam rodzicom, zero wakacji, miałam problem z koleżankami bo musiałam bratem się zająć, lekcjami, w weekend rodzicom pomagać... A byłam zmęczona wyjść gdzieś itp. kasę co dostawałam to odkładałam przez lata by po przeprowadzce z rodzicami zrobić swój pokój. A mój brat? Komp, lapek, zero pracy. On nie musiał pomagać... On siedział w domu z pizzą i kasą za to,że siedzi w domu... I ja poszłam na studia, pracowałam studiując. Wyprowadziłam się i mam swoje... A on? 20 lat i siedzi w domu z mamą, dalej na kompie i uważa, że wszystko mu się należy... Do matury nie podejdzie, zawodu nie zdobędzie bo mama za nim lata i stara się wszystko robić za niego, nawet nauczanie w domu mu załatwiła bo jemu się do szkoły nie chciało chodzić ;/ Czasem mam wrażenie, że nie jestem jej dzieckiem bo mi nawet nie powie "jestem dumna" -
Seli wrote:U nas... 5 ale nawet żadne w rodziców ja np. pracowałam, pomagałam rodzicom, zero wakacji, miałam problem z koleżankami bo musiałam bratem się zająć, lekcjami, w weekend rodzicom pomagać... A byłam zmęczona wyjść gdzieś itp. kasę co dostawałam to odkładałam przez lata by po przeprowadzce z rodzicami zrobić swój pokój. A mój brat? Komp, lapek, zero pracy. On nie musiał pomagać... On siedział w domu z pizzą i kasą za to,że siedzi w domu... I ja poszłam na studia, pracowałam studiując. Wyprowadziłam się i mam swoje... A on? 20 lat i siedzi w domu z mamą, dalej na kompie i uważa, że wszystko mu się należy... Do matury nie podejdzie, zawodu nie zdobędzie bo mama za nim lata i stara się wszystko robić za niego, nawet nauczanie w domu mu załatwiła bo jemu się do szkoły nie chciało chodzić ;/ Czasem mam wrażenie, że nie jestem jej dzieckiem bo mi nawet nie powie "jestem dumna"
Fakt. Dziwne wychowanie... Ale pomysl-Ty cos masz, radzisz sobie... On..sam wiesz jak ma... Pozornie szczęśliwy bo nie musi nic robić. Ale co będzie za 10-20 lat?https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm