Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
alex0806 wrote:Seli, myślę że u ciebie to faktycznie kwestia buzujących hormonów. One rządzą naszymi organizmami, a u ciebie szaleją i dlatego masz takie skrajności. Powiedz o tym gince na wizycie, może da ci coś na uspokojenie tego I przede wszystkim zbada ich poziom.
Mnie dzisiaj rano zaczął lekko pobolewać brzuch jak na @, temperatura jeszcze niżej. Chyba dostanę okres w trakcie brania dupka znowu. Jeszcze dzisiaj i jutro biorę. Miałam robić test, ale chyba bez sensu, niech sobie leży w szufladzie jak od kilku cykli i oczekuje na ten właściwy moment
Pewnie tak... Eh, jeszcze oprócz pracy i tego rozchwiania emocjonalnego... Gdzieś tam we mnie siedzi ( i udaje,że już sobie to dawno przerobiłam) relacja z moją rodziną... Rozmowy z mamą... Ostatnio coraz rzadziej dzwonie, mam wyrzuty sumienia ale jestem na nią zła, że tak postępuje a ja wcale nie czuje się doceniona... Jest na tapecie tylko mój brat... Całe życie i doszliśmy do tego jej momentu, w którym ona zawsze powtarzała, że się wszystko zmieni i będzie tak super a się nic nie zmieniło a ona dalej tego nie widzi...
Także... wszystko już z siebie wyrzuciłam -
Seli wrote:A mi w głowie siedzi praca i moje dzieci ;/ i chyba aż za bardzo. Jestem zadowolona z przeprowadzonych ostatnio zajęć, nie będę miała raczej teraz okazji na więcej takich ale już kombinuje co im zrobić, jak do nich dotrzeć bo problemy ogromne mają... Dla nich nie ma porażki ani remisu... Mój diabełek się mocno obraził w piątek, uciekł mi i też cały weekend o niej myślę. Chcę też zorganizować wyjścia im ale nie wiem na ile mi pozwoli koleżanka ;/ mam z nią ogromny problem w pracy... bo blokuje mnie mocno i jest dość... wredna pod przykrywką milusiej...
Przywiązana jesteś do tych dzieciaczków to się nie dziwię, że to dla Ciebie zmartwienie. Oj jak ja nie lubię pseudo koleżanek w pracy... Po co psuć sobie życie? Jakby nie można było przyjść z uśmiechem do pracy i tak samo z niej wychodzić. Zawsze jest ktoś kto nas wpieni...1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
panipuchatkowa wrote:Dziewczyny u mnie też zelżała myśl o dziecku. Jakoś to samo przyszlo. Przeczytałam książkę o poronieniach wczoraj byliśmy na tej mszy i naprawde czułam spokój. Mam do wykończenia mieszkanie wiec jest o czym myśleć.☺
Co do wykończenia to sami dobieracie dodatki itp. czy może bazujecie na czymś?1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
alegzi wrote:Przywiązana jesteś do tych dzieciaczków to się nie dziwię, że to dla Ciebie zmartwienie. Oj jak ja nie lubię pseudo koleżanek w pracy... Po co psuć sobie życie? Jakby nie można było przyjść z uśmiechem do pracy i tak samo z niej wychodzić. Zawsze jest ktoś kto nas wpieni...
Dokładnie, jakby nie można było spokojnie pracować... Jak się pod jej nieobecność dobrze zajęłam klasą i wice była zadowolona to dostałam od niej "ostrzeżenie" z dobrego serca oczywiście a jest moim opiekunem stażu i współwychowawcą więc mam patową sytuację. A dzieciaki pokochałam... Tak już mam
-
Seli wrote:Dokładnie, jakby nie można było spokojnie pracować... Jak się pod jej nieobecność dobrze zajęłam klasą i wice była zadowolona to dostałam od niej "ostrzeżenie" z dobrego serca oczywiście a jest moim opiekunem stażu i współwychowawcą więc mam patową sytuację. A dzieciaki pokochałam... Tak już mam
Nie rozumiem takich ludzi, naprawdę. Może ma jakieś aspiracje kierownicze czy co.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Seli wrote:Pewnie tak... Eh, jeszcze oprócz pracy i tego rozchwiania emocjonalnego... Gdzieś tam we mnie siedzi ( i udaje,że już sobie to dawno przerobiłam) relacja z moją rodziną... Rozmowy z mamą... Ostatnio coraz rzadziej dzwonie, mam wyrzuty sumienia ale jestem na nią zła, że tak postępuje a ja wcale nie czuje się doceniona... Jest na tapecie tylko mój brat... Całe życie i doszliśmy do tego jej momentu, w którym ona zawsze powtarzała, że się wszystko zmieni i będzie tak super a się nic nie zmieniło a ona dalej tego nie widzi...
Także... wszystko już z siebie wyrzuciłam
Niestety relacje rodzinne bardzo mocno wpływają później na nasze dorosłe życie1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Niestety ;( I w pracy muszę jakoś sobie poradzić... Nie mówiłam jej o ucieczce i nie chcę też mocnych konsekwencji z tego wyciągać bo wiem, że mała ma problemy emocjonalne (moczyła się w nocy w tamtym roku, często płakała i miała doły...), więc może coś się tam zadziało i wolę z nią porozmawiać i coś ustalić, bo wwalić naganę jest prosto...
A moje relacje z matką... Odbijają się mocno na mnie. Cały sierpień przepłakałam przez nią... Udaję, że jest ok ale nie jest. -
Seli wrote:Niestety ;( I w pracy muszę jakoś sobie poradzić... Nie mówiłam jej o ucieczce i nie chcę też mocnych konsekwencji z tego wyciągać bo wiem, że mała ma problemy emocjonalne (moczyła się w nocy w tamtym roku, często płakała i miała doły...), więc może coś się tam zadziało i wolę z nią porozmawiać i coś ustalić, bo wwalić naganę jest prosto...
A moje relacje z matką... Odbijają się mocno na mnie. Cały sierpień przepłakałam przez nią... Udaję, że jest ok ale nie jest.
Nauczyciel - idealny. Nie wiedziałam, że tacy istnieją
Co do mamy to kurcze wiadomo, że mama to mama, dziecko zawsze do niej ciągnie. Ale skoro mówisz, że tyle przez nią wycierpiałaś to może warto odpocząć od niej na jakiś czas? Tak żebyś Ty mogła przestać choć na chwilę o niej myśleć, zająć się tylko swoimi sprawami.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
alegzi wrote:Nauczyciel - idealny. Nie wiedziałam, że tacy istnieją
Co do mamy to kurcze wiadomo, że mama to mama, dziecko zawsze do niej ciągnie. Ale skoro mówisz, że tyle przez nią wycierpiałaś to może warto odpocząć od niej na jakiś czas? Tak żebyś Ty mogła przestać choć na chwilę o niej myśleć, zająć się tylko swoimi sprawami.
Nie, do ideału to mi brakuje z resztą... Chyba nie ma ideałów
Ehh... Nie mogę, jak długo się nie odzywam to jest źle, ograniczam rozmowy a jak one są to są tylko problemy mojego brata albo polityka ;/ O sobie jak coś powiem to zaraz mnie gasi... Nie potrafię tego rozwiązać... -
Seli przykra sprawa z mamą... Miałam kiedyś podobnie więc rozumiem Cię. Jakoś z czasem się to zmieniło, po prostu. Ale rozumiem że moze byc Ci najzwyczajniej w świecie przykro z tego powodu, mi także było. Mam nadzieje ze to minie z czasem tak jak u mnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2018, 10:51
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Tak, jest mi przykro, w głębi czuje się tym gorszym dzieckiem... Może się kiedyś odmieni, choć... Ja widzę, że raczej idzie to w kierunku zrywania kontaktu...
-
Seli wrote:Tak, jest mi przykro, w głębi czuje się tym gorszym dzieckiem... Może się kiedyś odmieni, choć... Ja widzę, że raczej idzie to w kierunku zrywania kontaktu...
Może jakiś czas odseparowania dobrze wam zrobi?https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Może jakiś czas odseparowania dobrze wam zrobi?
Wiesz, i tak mieszkamy od siebie 500 km, rozmawiamy przez telefon, ostatnio tak co dwa - trzy dni... -
Hej
Czytalam że pisalyscie o celach w zyciu, ze trzeba miec cos na co sie czeka, wtedy latwiej i nie myslimy. Ja ostatnio wlasnie sobie uświadomiłam że nic czekam na nic tylko aby być w ciąży. Kiedys sie czekalo na zaręczyny, ślub, pracę i umowę, czy jakies imprezy a teraz? Teraz mam tylko jeden cel, którego niestety nie moge osiągnąć ...25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
Będziemy starać się od nowa.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. -
Sylwiaa992 wrote:Hej
Czytalam że pisalyscie o celach w zyciu, ze trzeba miec cos na co sie czeka, wtedy latwiej i nie myslimy. Ja ostatnio wlasnie sobie uświadomiłam że nic czekam na nic tylko aby być w ciąży. Kiedys sie czekalo na zaręczyny, ślub, pracę i umowę, czy jakies imprezy a teraz? Teraz mam tylko jeden cel, którego niestety nie moge osiągnąć ...
To źle, bo co będzie potem jak już będziesz w ciąży? Albo jak już urodzisz? Jest jeszcze mąż...
Ja swoją drogą chce od września zrobić kolejne studia, chciałabym uczyć plastyki Teraz chcę zrobić super zajęcia art terapeutyczne, będziemy robić mydełka, świece -
Seli super. Jesteś artystyczną duszą. Ja też chce iść na studia podyplomowe ale zobaczymy czy się uda. Na pewno chce pojechac w tym roku na urlop. W tamtym roku nigdzie nie bylismy bo odkladalismy na mieszkanie. Więc cele są. Sylwia u Ciebie na pewno też się coś znajdzie!
-
My w tamtym roku i rok jeszcze wcześniej, było na tapecie mieszkanie, podyplomówkę znalazłam za 1,5 tysiąca całość to na to mnie stać spokojnie nawet przy wakacjach. Bo obecne studia... Bolą kieszeń
-
Ja też rozważam podyplomówkę, ale tak myślę, że może jak zmienię pracę dopiero. Ta za bardzo mnie dołuje psychicznie, żeby dokładać sobie kolejnego stresu związanego z egzaminami itd. Poza tym jak zmienię pracę to poszukałabym studiów, które byłyby mi potrzebne żeby się rozwijać w nowym kierunku
Pochłaniam maminy rosołek i zaraz siadam do przygotowań na zebranie. A tak mi się nie chce za to zabierać, że masakra Zero motywacji. Ale nie chcę zrobić z siebie pajaca przed rodzicami, więc muszę się przygotowaćLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Ja bardzo chcę, nawet jakby to było hobbystyczne ale dzieciaki uwielbiają moje plastyczne zajęcia I ostatnio wręcz błagają bym uczyła plastyki więc mam ogromną motywację
Ja sprzątam tak mega, mega -
Sylwiaa992 wrote:Hej
Czytalam że pisalyscie o celach w zyciu, ze trzeba miec cos na co sie czeka, wtedy latwiej i nie myslimy. Ja ostatnio wlasnie sobie uświadomiłam że nic czekam na nic tylko aby być w ciąży. Kiedys sie czekalo na zaręczyny, ślub, pracę i umowę, czy jakies imprezy a teraz? Teraz mam tylko jeden cel, którego niestety nie moge osiągnąć ...
Mając tylko jeden cel później dochodzimy do momentu w którym nie wiemy co dalej. Bo juz "wszystko" osiągnęliśmy... No i blokada sie tworzy wtedy, brak chęci rozwoju... I można utknąć w pewnym momencie nie wiedząc co ze sobą zrobić a niby mamy wszystko co osiągnęliśmy... Albo jeśli cos nie wychodzi... Tym bardziej blokada bo myśli tylko w ta stronę idą, nie mają innego odniesienia...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm