X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Witajcie kobitki :-) nową koleżankę też witam. Dzisiaj pracuje na rano, bo o 17 mam wizytę u gina, będzie mi kartę ciąży zakłać.
    Dziewczyny, które są w ciąży mam do Was pytanie; czy Was też boli brzuch codziennie? Bo mnie tak. A wczoraj nawet kroku nie umiałam zrobić. I boję się czy wszystko w porządku?

    Kurczę nie wiem czy codziennie boli ale na pewno codziennie go czuję... Ale spytaj lekarza jak dzisiaj u niego będziesz

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Witajcie w ten mroźny poranek :) U mnie pokazuje -14 ale pewnie jak wyjdę to się przekonam że jest więcej :D
    Wczoraj zasnelam o 21 i spałam jak zabita do rana :/
    Witaj Magda :) ja też się nakrecilam bardzo od stycznia i wszystko analizuje, wiem że tak nie można ale ciężko zachować dystans :/ teraz uczę się trochę mniej to wszystko przeżywać :/
    Dziś powinnam dostać okres - jeszcze nie dostałam :) brzuch mnie boli codziennie od mniej więcej 18dc a teraz mam 26 :/ nie chciałam wam tego pisać bo byście krzyczały ale w sobotę z nerwów zrobiłam test, oczywiście wyszedł negatywny i się trochę załamalam ale teraz mam jeszcze cień cienia nadzieji :) nie chce się nakręcać ale mam nadzieję że jednak @ nie przyjdzie :) to będzie baaaardzo długi dzień :) jeszcze mąż idzie do pracy na popołudnie a ja sama w domu :/ ale o 18 się spotykam z przyjaciółkami to jakoś przeżyje :) życzę Wam miłego dnia :) proszę trzymajcie kciuki żeby mi się udało :D

    Tu nie ma co krzyczeć. Zrobiłaś, póki co nie wyszedł... Ale zobaczymy co dalej ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam zamiar dzisiaj iść na badania ale nie ma opcji wyściubienia chociażby nosa... -14stopni... Dobrowolnie to ja nigdzie się nie ruszam z domu jak tak będzie :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    MissKathy - ja rozumiem Cię akurat doskonale. W styczniu bardzo przezywalam, robiłam testy, analizował i postanowiłam że w kolejnym cyklu nie będę analizować nic. (wprawdzie zrobiłam test 4dni przed miesiączka ale po to zeby być pewna że na chwilę obecną nie jestem w ciąży - w tym samym dniu dostałam antybiotyki). Ale potem. Dopiero 3 dni po :D I tak nie wyszedł (nie licząc cienia cienia).
    A dzisiejszy dzień będzie się mega dluzyl.. Jakoś nie chce sprawdzać wyników w pracy, wolę po :(

    Miłego dnia!

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Tu nie ma co krzyczeć. Zrobiłaś, póki co nie wyszedł... Ale zobaczymy co dalej ;)
    No zobaczymy ale nie robię sobie wielkich nadzieji :/ za to następny cykl będzie nasz :D nie dziwię się że nie chcesz wychodzić z domu w taką pogodę, ja postalam 5 minut na mrozie i strasznie zmarzlam :( lepiej zostać w cieplutkim domku :D

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Cześć :)
    MissKathy - ja rozumiem Cię akurat doskonale. W styczniu bardzo przezywalam, robiłam testy, analizował i postanowiłam że w kolejnym cyklu nie będę analizować nic. (wprawdzie zrobiłam test 4dni przed miesiączka ale po to zeby być pewna że na chwilę obecną nie jestem w ciąży - w tym samym dniu dostałam antybiotyki). Ale potem. Dopiero 3 dni po :D I tak nie wyszedł (nie licząc cienia cienia).
    A dzisiejszy dzień będzie się mega dluzyl.. Jakoś nie chce sprawdzać wyników w pracy, wolę po :(

    Miłego dnia!
    Tak to jest jak się mocno czegoś pragnie - nie można myśli od tego odgonic niestety :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 27 lutego 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Tak to jest jak się mocno czegoś pragnie - nie można myśli od tego odgonic niestety :(
    Znam to, przedwczoraj cała noc nie spałam bo się nie mogłam doczekać robienia testu.. A potem nici z tego :P

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Znam to, przedwczoraj cała noc nie spałam bo się nie mogłam doczekać robienia testu.. A potem nici z tego :P
    Ja się muszę jakoś powstrzymać żeby dziś testu nie kupić :/ ale pewnie do końca pracy już dostanę okres :( kurczę myślałam że tak łatwo będzie zajść w ciąże a tu guzik :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z nas tak miała że kusiło kusilo i spokoju nie dawało... ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 07:25

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Chyba każda z nas tak miała że kusiło kusilo i spokoju nie dawało... ;)
    Dokładnie tak :) więc ze mną i z Magdą wszystko ok :D aczkolwiek trzeba nabrać do tego dystansu bo można zwariować i co miesiąc wpadać w mini depresję :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Widzę że u Was też piękna temperaturaka.☺ u mnie -16. Już jestem w pracy nogi mam okropnie zmarzniete. Kochane ja tak fiksowalam pod koniec tamtego roku. A teraz już nawet temperatury nie mierze.. Przynajmniej w ttm cyklu daje spokój. Jeszcze mnóstwo tych badań.. Więc odpoczynek od tego też czasami potrzebny.☺

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Dokładnie tak :) więc ze mną i z Magdą wszystko ok :D aczkolwiek trzeba nabrać do tego dystansu bo można zwariować i co miesiąc wpadać w mini depresję :)

    Można można... Ja może taka "cwana" bo podwójna... Ale tez miałam taki etap...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panipuchatkowa wrote:
    Hej! Widzę że u Was też piękna temperaturaka.☺ u mnie -16. Już jestem w pracy nogi mam okropnie zmarzniete. Kochane ja tak fiksowalam pod koniec tamtego roku. A teraz już nawet temperatury nie mierze.. Przynajmniej w ttm cyklu daje spokój. Jeszcze mnóstwo tych badań.. Więc odpoczynek od tego też czasami potrzebny.☺

    Ooo tak zgadzam się. Luz potrzebny bo miejsc w psychiatrach braknie ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Można można... Ja może taka "cwana" bo podwójna... Ale tez miałam taki etap...
    Zauważyłam że dziewczyny na początku starań tylko wariują a później już na luzie do tego bardziej podchodzą więc myślę że po prostu taki etap wielkiego zamartwiania się i depresji gdy się okazuje że @ przychodzi to chyba tylko etap przejściowy bo przecież każda ma nadzieję że nie będzie musiała długo się starać o dzidzie a rzeczywistość jest trochę inna :( nawet moja mama mi mówiła że kiedyś to jakoś łatwiej i szybciej kobiety w ciąże zachodziły a teraz to trzeba minimum kilka miesięcy się starać :( tak czy inaczej nie ma co się przejmować, trzeba się starać jak najwięcej i cieszyć się z tego co się ma bo w każdej sytuacji są jakieś plusy :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha, podoba mi się tutaj - nareszcie znalazłam miejsce, gdzie ktoś mnie rozumie :) ja temperatury nigdy nie mierzyłam więc nawet nie zaczynam bo jeszcze dodatkowe schizy bym miała.. Ale w styczniu widziałam u siebie już wszystko - i żyłki na piersiach i bolało wszystko "inaczej".
    Teraz okres mi się spóźnia i przysięgam, tego sobie nie wmawiam - często po zjedzeniu czegoś jest mi niedobrze. Wczoraj po kolacji, dziś rano po antybiotyku, masakra jakaś..

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Hahaha, podoba mi się tutaj - nareszcie znalazłam miejsce, gdzie ktoś mnie rozumie :) ja temperatury nigdy nie mierzyłam więc nawet nie zaczynam bo jeszcze dodatkowe schizy bym miała.. Ale w styczniu widziałam u siebie już wszystko - i żyłki na piersiach i bolało wszystko "inaczej".
    Teraz okres mi się spóźnia i przysięgam, tego sobie nie wmawiam - często po zjedzeniu czegoś jest mi niedobrze. Wczoraj po kolacji, dziś rano po antybiotyku, masakra jakaś..
    Może coś jednak będzie :D

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 27 lutego 2018, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda może coś jest na rzeczy.☺

    Magdaa21 lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 27 lutego 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Może coś jednak będzie :D
    Może, ale z drugiej strony nie chce się nastawiac :(

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 27 lutego 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda wiadomo że najgorsze jest rozczarowanie później jeśli nie wyjdzie.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 27 lutego 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Może, ale z drugiej strony nie chce się nastawiac :(
    No wiadomo, nie ma co się nakręcać ale trzeba mieć nadzieję :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
‹‹ 606 607 608 609 610 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ