Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Niby powinnam od 10 ale mam wyjście z dzieciakami do kina... o 9 zrobie zbiórkę, powinnam niby zdążyć. No nic, poczekam chyba
To miłego dnia, my na razie lenimy się, potem chyba siłka, kino -
Mój gra w fife, ja próbuje coś robić na kompie, ale raz, że mam jakieś dziś ogromne libido, masę energii to i w głowie ciągle mi się kołatają myśli
-
terka wrote:Cześć
Rozgość się
Skąd jesteś?
Znacie może powód tych niepowodzeń?
a dziękujęmieszkam w Łodzi a pochodzę z pod Łodzi
u nas głownym powodem niepowodzeń jest moja endometrioza, przynajmniej tak nam się wydaje. w 07.2016 miałam laparo, usunęli mi zrosty i wyłuszczyli lewy jajnik, przez co teraz troszkę słabiej pracuje. Mam endo głęboko naciekającą, zrosty macicy lewego jajnika z jelitami. Tego już nie ruszali. Mąż ma nasienie w granicach normy. Lekarz stwierdził, że w naszym przypadku mogę czekać nie wiadomo ile albo od razu podejsc do in vitro.
U mnie dziewczyny pogoda zimowa, pełno śniegu ale chociaż słoneczko świeci28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
renius wrote:a dziękuję
mieszkam w Łodzi a pochodzę z pod Łodzi
u nas głownym powodem niepowodzeń jest moja endometrioza, przynajmniej tak nam się wydaje. w 07.2016 miałam laparo, usunęli mi zrosty i wyłuszczyli lewy jajnik, przez co teraz troszkę słabiej pracuje. Mam endo głęboko naciekającą, zrosty macicy lewego jajnika z jelitami. Tego już nie ruszali. Mąż ma nasienie w granicach normy. Lekarz stwierdził, że w naszym przypadku mogę czekać nie wiadomo ile albo od razu podejsc do in vitro.
U mnie dziewczyny pogoda zimowa, pełno śniegu ale chociaż słoneczko świeci
Jesteś może na grupie fb? Bo jedna kobietka pisała o naciekowej endometriozie i podobno tylko invitro.... I w ogóle przy IV stopniu naturalne zajście jest nie możliweWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 10:53
-
Seli wrote:Mój gra w fife, ja próbuje coś robić na kompie, ale raz, że mam jakieś dziś ogromne libido, masę energii to i w głowie ciągle mi się kołatają myśli
Ale mi też już się chce, a warunków nie ma. Dopiero jak wrócimy do siebie, to pod wieczór coś podziałamy. Ok 12 idziemy do znajomych.
Renius, to też się nieźle nacierpiszAle skoro już macie taki plan, to teraz tylko do przodu
A tak z ciekawości, jak w ogóle wygląda podejście do in vitro i jakie są koszty?
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Haha Seli, ty to w tym cyklu niewyżyta jesteś
Ale mi też już się chce, a warunków nie ma. Dopiero jak wrócimy do siebie, to pod wieczór coś podziałamy. Ok 12 idziemy do znajomych.
Renius, to też się nieźle nacierpiszAle skoro już macie taki plan, to teraz tylko do przodu
A tak z ciekawości, jak w ogóle wygląda podejście do in vitro i jakie są koszty?
Ja ogólnie jestem niewyżytaale czasem ból jest za wielki i tyle. A w tym cyklu, tylko dwa dni miałam takie, że ten jajnik mocno bolał
I w sumie tyle. Mogę w końcu żyć spokojnie - odpukać
-
Seli jestem jestem
przy endo 4st podobno nie jest wykluczona ciąża naturalna tylko trzeba na nią dłużej czekać a też nie wiadomo czy się pojawi... Jedna wielka niewiadoma... Ja przez ponad poltora roku ani razu nie byłam w ciąży, zawsze @ co do dnia.
28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
Ta endometrioza jest naprawdę straszna
Pisałam już wam, że moja koleżanka z tą chorobą 5 marca urodziła syna. Ale też się długo na ciążę naczekała. Z tym, że nie dopytywałam o stopień, bo gdyby nie wy, to nie wiedziałabym że endometriozę się stopniuje.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
renius wrote:Seli jestem jestem
przy endo 4st podobno nie jest wykluczona ciąża naturalna tylko trzeba na nią dłużej czekać a też nie wiadomo czy się pojawi... Jedna wielka niewiadoma... Ja przez ponad poltora roku ani razu nie byłam w ciąży, zawsze @ co do dnia.
Ja mam lekką, I stopnia, jest dość wyciszona. A ostatnio czuję, że jest coraz lepiej
To może nie ma co czekać? Skoro już jesteście zdecydowani? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam -
alex0806 wrote:
Renius, to też się nieźle nacierpiszAle skoro już macie taki plan, to teraz tylko do przodu
A tak z ciekawości, jak w ogóle wygląda podejście do in vitro i jakie są koszty?
Powiem Ci, że boli ale wiem że inne dziewczyny mają gorzej. Mogę normalnie funkcjonowaćnajgorzej podczas @...
My korzystamy z dofinansowania dla miasta Łodzi i jesteśmy w gamecie Łódź. Na początku lekarz musi dać orzeczenie o stanie zdrowia i ewentulanym wskazaniu czyli tak jak u nas endometrioza. Trzeba zrobić wszystkie wymagane badania zakaźne, z krwi, wymazy - nas to kosztowało troszkę ponad 1000zł. Ogólnie na wszystko wydaliśmy ok 7000tys a miasto dofinansowało kwotą 5000. Teraz jestem przed puncją, którą mam mieć jutro... już się boję ..
28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
alex0806 wrote:Ta endometrioza jest naprawdę straszna
Pisałam już wam, że moja koleżanka z tą chorobą 5 marca urodziła syna. Ale też się długo na ciążę naczekała. Z tym, że nie dopytywałam o stopień, bo gdyby nie wy, to nie wiedziałabym że endometriozę się stopniuje.
Stopniuje, każda z nas ma inną, różnie się objawia. Jedne mają torbiele, inne zrosty, inne na innych narządach... A jeszcze zauważam, że bywa tak, że lekarz po samym usg mówi "endometrioza" A jej na usg nie widać jako tako, albo badanie z kontrastem albo laparoskopia. Choć teraz popularne jest chyba PCO i insulinoopornośćjak tak tu przeglądam to praktycznie każda ma i prawie każda na to jest diagnozowana... Podejrzewam, że lekarze nie mają co wymyślać to to najprościej ;/
-
renius wrote:Powiem Ci, że boli ale wiem że inne dziewczyny mają gorzej. Mogę normalnie funkcjonować
najgorzej podczas @...
My korzystamy z dofinansowania dla miasta Łodzi i jesteśmy w gamecie Łódź. Na początku lekarz musi dać orzeczenie o stanie zdrowia i ewentulanym wskazaniu czyli tak jak u nas endometrioza. Trzeba zrobić wszystkie wymagane badania zakaźne, z krwi, wymazy - nas to kosztowało troszkę ponad 1000zł. Ogólnie na wszystko wydaliśmy ok 7000tys a miasto dofinansowało kwotą 5000. Teraz jestem przed puncją, którą mam mieć jutro... już się boję ..
Na pewno nie jest to przyjemne, ale dasz radęrenius lubi tę wiadomość
-
U mnie endometriozę ginekolog rozpoznała po samym zwykłym badaniu ginekologicznym bez usg i po wywiadzie. powiedziała, że mogę iść na USG ale to na 100% nie da odpowiedzi albo na laparo zwiadowczą. Więc poszłam na laparo a tam z grubej rury wyszło że 4st28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
Seli wrote:Na pewno nie jest to przyjemne, ale dasz radę
Muszę, muszę28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
renius wrote:U mnie endometriozę ginekolog rozpoznała po samym zwykłym badaniu ginekologicznym bez usg i po wywiadzie. powiedziała, że mogę iść na USG ale to na 100% nie da odpowiedzi albo na laparo zwiadowczą. Więc poszłam na laparo a tam z grubej rury wyszło że 4st
Albo super się znała albo pechbo zrostów nie widać na usg, a bez histopatologi też nie stwierdzisz na 100 % jaki to jest torbiel. Ok widać, że np. jak pęcherzyk przerasta to czynnościowe ale jak jest w innych miejscach to różnie. Moja niby podejrzewała 3 lata endometrioze, włączała leczenie pod jej kontem bo nie chciała mnie otwierać (od 18 r.ż. walcze) i dopiero po operacji stwierdzili endometrioze i endometrialne zmiany, ogniska.
-
Seli to był dla mnie szok, bo ja poszłam do niej od razu po skończeniu studiów z decyzją zachodzę w ciąże i chcę witaminy jakieś. a ona z taką nowiną wyjechała... Ale chociaż zostałam szybko zdiagnozowana.28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET
-
No tak, ale mnie wkurza to, że ginekolodzy nie robią pełnego badania. Np. usg. Same badanie palcem i popatrzenie na szyjkę to nic... Abstrahując od Twojej sytuacji
Mamy w Polsce beznadziejną ginekologie. Albo dają leki tak jak leci, jak dobry koncern zapłaci. Tak jest z antykoncepcją, przepisują jak leci i każda ma praktycznie te same. A potem tak jest przy staraniach. Dupek albo luteina od do i tyle
A gdzie dokładna analiza wyników badań? Sprawdzanie różnych możliwości? Nie chce wychwalać tego nowego gina u mnie, ale on jako pierwszy powiedział, że to bezsensu dawać dupka od do bo każda kobieta ma inny cykl, inny jajnik i inne problemy, inny tryb życia i nie ma sprawdzonego przepisu na każdą
A on nie podejmie się leczenia czy laparoskopii bez obserwacji i wyników badań. I chwała mu za to... Bo może znowu bym miała leczenie distreptazą. Kuźwa tamta mi chciała aż 12 opakować w 3 miesiące wcisnąć
Masakra. Żaden z lekarzy (a było ich 3 od października) nie zrobił mi badań hormonalnych, jedna mi dała skierowanie tylko na toksoplazmoze i różyczkę, ospę... I usg to też tylko jedno. Nie monitoring, czy sprawdzanie. Jeden próbował ale stwierdził, że jestem na tą chwilę bezpłodna i powinnam się leczyć u dietetyka. Słabe to, naprawdę słabe i przykre. Wydajesz kasę i większość kobiet ufa - no bo co ma zrobić? Tracą czas i kasę.
-
Cześć dziewczyny, witaj Renius
Ale zescie się rozpisalyco do porodów w Opolu to ja też chcę tam rodzic
nawet mój lekarz z Wrocławia mówił że w Opolu lepsza porodowka niż we Wrocku.
Ogólnie zmieniło mi się podejście isl staram się nie przeżywać - nawet mój Mąż stwierdził że sobie trochę odpuściłamI dobrze. Staramy się teraz co 2 dzień. W piątek (20 dc) idę na progesteron (myślicie że ok w 20.dniu?).
Wczoraj mnie babcia zagotowala pytaniem "a w ciążę się nie wybierasz?". Powiedziałam że jak się będę wybierała to na pewno ja poinformuję.. -
Seli masz 100% rację, też mnie to wkurza. Nie zagłębiają się w wyniki badań i kazdej karzą brać dupka od tego samego dnia.. Przez jakiś czas chodziłam do kliniki leczenia nieplodnosci na NFZ w CZMP w Łodzi i to był absurd jakiś. Byłam tam by tylko badania mi porobili podstawowe i HSG. Odeszłam jak lekarz powiedział że mam brać CLO i nie ma potrzeby przychodzić nawet na USG!!!28 lat
starania od 2016 roku
07.2016 laparoskopia, endometrioza 4 st.
10.2017 HSG, jajowody drożne
03.2018 ICSI transfer świeżaka❤️
10.2018 syn 👶
❄️❄️
05.2019 naturalsik (*6tc)
08.2019 naturalsik CB
12.2019 naturalsik CP (*6tc) usunięcie prawego jajowodu
11.2020 FET