Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
-
WIADOMOŚĆ
-
melisa wrote:haha akurat 1.11 to ładna data bo wszystkich świętych
gorzej 2.11 bo wszystkich zmarłych ale w sumie dzień jak dzień
ja to zawsze powtarzałam że nie chciałabym urodzić dziecka w dzień urodzin Hitlera czyli 20.04 kiedyś czytałam, że wielu psycholi jak dowiedziało się, że mają wtedy urodziny co Hitler to uznawali to za znak do robienia złych rzeczy. Autentycznie i jakoś tej daty się obawiałam ale mam przyjaciółkę z 21.04 i to złota kobieta wiec w sumie dzień róznicy
Każdy mówi- o, jak Jezus...
Tyle że my ateiści z krwii i kości😜 -
Futuremama ja mam młodego z 7.11 i też nie chciałam żeby się urodził 1.11 ale teraz myślę,że to głupie było strasznie 😉 Niech Mała zbiera się i wychodzi z brzucha, trzymam za Was kciuki!
My dziś zaczęłyśmy III trymestr, brzmi to już poważnie😁futuremama, Betti37 lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
melisa wrote:ja to zawsze powtarzałam że nie chciałabym urodzić dziecka w dzień urodzin Hitlera czyli 20.04 kiedyś czytałam, że wielu psycholi jak dowiedziało się, że mają wtedy urodziny co Hitler to uznawali to za znak do robienia złych rzeczy.
-
Snowflake wrote:Hej Dziewczyny!
Futuremama odpowiadając na Twoje pytanie, jeszcze nie założyłam wkładki... I @ chyba jednak nie miałam 😳 dziwna ta akcja była. Ból okresowy, plamienie na jednej wkładce... Nie wiem serio. 🤷♀️
Melisa ojej kciuki za ten cień!!! ❤️❤️❤️😀
I mam koleżankę, która urodziła się 20.04 i jest przecudowną osobą 🤪
Tak w kwestii dat to ja mam pecha wpisanego w dowód w takim razie, bo urodziłam się 13.04 i to w wielki piątek 😂
A tam. Data jak data 😀Snowflake lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Dostałam właśnie informację która mnie zmroziła...
Znajoma w ciąży złapała Covid. Bardzo źle przechodziła. W czwartek trafiła do szpitala, zrobili cc (36 tc, na szczęście wszystko ok z małą) i jest teraz wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną...
-
Właśnie moja babcia zawsze powtarzała,że poród to taka cienka granica między zdrowiem i życiem a cała czarna reszta. Gdzie w każdej chwili moze coś się wydarzyć zarówno dla matki jak i dziecka.👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
futuremama wrote:Dla mnie ogólnie poród to ryzyko, w sensie chorujesz w ciąży czy nie przy porodzie tak wiele rzeczy się może wydarzyć...
Mam nadzieję że znajomej tą śpiączka pomoże w regeneracji i zaraz ją wybudzą i będzie ok.
Bo to nie są komplikacje po porodzie czy przyczyny związane z samym porodem...
Tylko ten cholerny Covid ją rozłożył.
Niestety akurat w ciąży...Bez ciąży możliwe że przeszłaby łagodniej
Generalnie wprowadzili właśnie m.in.dlatego że wiadomo jak to jest po cc a tu jeszcze kaszel i brak możliwości złapania oddechu... -
Betti37 wrote:Tylko że poród tu nie ma nic do rzeczy jako tako...
Bo to nie są komplikacje po porodzie czy przyczyny związane z samym porodem...
Tylko ten cholerny Covid ją rozłożył.
Niestety akurat w ciąży...Bez ciąży możliwe że przeszłaby łagodniej
Generalnie wprowadzili właśnie m.in.dlatego że wiadomo jak to jest po cc a tu jeszcze kaszel i brak możliwości złapania oddechu...👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
futuremama wrote:Ale gdyby nie poród to nikt by jej w śpiączkę nie wprowadzał. Tak jak i sama ciąża nie jest czynnikiem gwarantującym ciężkie przechodzenie bo wiele dziewczyn na różnych etapach przechodzi też łagodnie.
Po prostu dla mnie zazwyczaj wszystko co się dzieje rzadko jest spowodowane jednym czynnikiem tylko jest składową wielu. Tu na jej nieszczęście tak się wszystko złożyło, widocznie coś się zadziało albo w jej przypadku rozważanie ciąży to było dla nich najlepsze rozwiązanie. I mam nadzieję że szybko będzie poprawa.
Stan był bardzo ciężki
Śpiączka czy respirator co za różnica teraz?
Mogła też sama w tą Śpiączke zapaść
Tu poród nie ma nic do rzeczy bo to nie on spowodował jej stan -
futuremama wrote:To tak jak np statystyki cc itd. że są wysokie w niektórych szpitalach no i ogólnie wiadomo że są wysokie ale też to nie jest tak że wszędzie gdzie są wyższe to znaczy że masowo tną... bo np. Jak jest szpital z III stopniem referencyjnosci wiadomo że będzie tych cc więcej niż tam gdzie jest I stopień bo często to są ciąże wyższego ryzyka i dlatego ten szpital jest wybierany. W jednym u nas szczególnie bo kogo nie zapytasz to opieka lepsza dla takich maluszków ale też podobno dobrze tam tną i lepiej szyją więc większość na cc chce właśnie tam.
Jak się zajmują trudnymi przypadkami to też większe statystyki umieralności... choć wiadomo że w ciąży często odporność spada i ograniczenie w podawanych lekach nie pomaga w walce z wszelkimi infekcjami.
Czasem pozornie niegroźne choroby mogą mieć fatalne skutki, kolega niby zwykle przeziębienie... rozwinęło się zapalenie opon mózgowych i w moment pożegnał się z tym światem... a miał 20 lat. Drugi parę lat starszy i też, grypa, niby lekko przechodził a nagle zapalenie mięśnia sercowego... tu na szczęście z tego wyszedł. I właśnie tak samo z porodami czy SN czy CC, wszystko ok a nagle kobieta traci przytomność i komplikacje... No nie przewidzisz.
Możemy tylko dbać o siebie i bliskich żeby minimalizować ryzyko jak się tylko da.
Właśnie... muszę ten pakiet SMA zamówić w końcu. Zastanawiałam się czy starszakom też nie zrobić od razu.
od maja wszystkim noworodkom mieli robić -
My wczoraj zrobiliśmy podobnie,zamiast iść na cmentarze (poszlisky przed weekendem) pojechaliśmy z dzieciakami w plener. Pogoda faktycznie cudna, szkoda było jej nie wykorzystać.
Snowflake lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️