Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
BitterSweet tak będę wcinała ziarenka, tylko nie wiem czy dam radę konkretnie na podział I i II faza cyklu... jednak chciałabym nie mieć bólu piersi i czuć się jakby mi sto litrów wody do organizmu wlali...
K22 to dobre wieści, że na Ciebie ziarenka podziałały, mi bardzo zależy, żeby @ złagodzić i napięcie... a próbowałaś chociaż trochę pilnować jakie ziarenka i kiedy? Ja nie mam problemów z nadwagą, ale stawiam na zdrowsze jedzenie trochę. Dla swojego dobrego samopoczucia.
Aja faceci mają inną psychikę. Mój mąż też ma czasem teksty, że usiąść i płakać. No, ale ostatnio widziałam jak się martwi. Teraz znowu wrócił do normalności. Razem z moim początkiem cyklu. Jka @ nie przyjdzie to testuj!
Milka ja przez Ciebie oszaleję, mam wrażenie że to już miesiące minęły od Twojego testowania.
Mamable rośnijcie zdrowo!
maggdax jak samopoczucie?
Figulina ja jestem rok młodsza, ale tez początku roku. Teraz chciałabym jednak być z grudnia.
-
Objawy mam takie, że nie wiem czy to objawy Raz miałam ból miesiączkowy, jeszcze przed testowaniem. Ból piersi niemal od owulacji do teraz. Jedyne co mogłabym podciągnąć pod objaw ciążowy to napady głodu w nocy Ogólnie muszę już jeść śniadania, bo nie wytrzymuje do 10,11 jak było wcześniej. Ale żadnych mdłości, odrzucania zapachów. Oby jak najdłużej. Koleżanka jest w ciąży i źle to znosi pod tym względem.
-
Witam dziewczyny :*
Ja obudziłam się z silnym bólem głowy... I stwierdziłam, że przestanę spać-myślałam że wczoraj miałam durny sen ale ten to jakaś porażka
A co do objawów to ból jajników zwłaszcza prawego mam od tak naprawdę 11dc, czasem tak silny że muszę zgiąć się w pół by przeszło. Mdłości 4-5dzień a ból piersi drugi wcześniej 2 dni tkliwe. Więc u mnie wszystko wskazuje na @17.11.17-poronienie całkowite -
Mia, u mnie oprócz tego że rano czuje się jakbym miała przeogromnego kaca a wieczorem ciagnie mnie w dole brzucha to wszystko w normie liczę dni do wizyty i mam nadzieje ze wszystko będzie ok i będę mogła się podzielić z najbliższymi nowinatermin wg OM +tydzien
-
Figulina wrote:Oczywiście ja jestem a jaki miesiąc? Ja z lutego
A tak przy okazji przykro mi z powodu choroby, mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy i że nie wpłynie to na Twój cykl
Ja tez z lutego Dokładnie to 13-tego. Zabrakło 15 min abym, urodziła się w walentynki tak jak moja mama.
A Ty którego lutego masz urodziny?
Dziękuję, już po chorobie. W sumie trwała jeden dzień
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Dziewczyny chyba jednak te moje testy owu nie sa za specjalne albo ja ich zle interpretuje. Robie od 8 dnia cyklu.
8,9,10,11dnia wyrazna jedna kreska - zatem nie mam problemu - negatywny.
12 dnia - pojawila sie druga kreska, ale bardzo lekka.
13 dnia - dwie kreski, ale testowa nie jest tak mocna, jak to wszedzie pisza. Napewno nie sa identyczne.
14 dnia - uznaje, ze ponownie jedna kreska, druga taka leciutko widoczna, ledwo, lewdo.
Jakbyscie to zinterpretowaly? Takie dwie, ale nie identyczne krechy moge uznac za pozytyw? Tak tez dopiero dzis wpisalam na wykres, bo myslalam bardziej, ze wczorajsza (14 d cyklu) wyjdzie pozytyw, a tu nie.
Nie sugeruje sie bardzo, wiadomo, testy to zadne pewne potwierdzenie ale nie wiem czy to juz czy jeszcze moze byc wzrost lh.
Przytulanie trwa codziennie (12,13,14) wiec ilez przyjemnosci...haha...a testy...hmmm...babska ciekawosc
Podpowiecie cos?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 13:06
-
Nel, może w momencie kiedy pojawia się druga widoczna kreska ale nie tak samo mocna powinnaś robić dwa testy dziennie żeby wyłapać różnice. Wiem ze niektóre dziewczyny tak robią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 13:46
termin wg OM +tydzien -
BitterSweetSymphony wrote:Ja tez z lutego Dokładnie to 13-tego. Zabrakło 15 min abym, urodziła się w walentynki tak jak moja mama.
A Ty którego lutego masz urodziny?
Dziękuję, już po chorobie. W sumie trwała jeden dzień
Ja z 6-tego, czyli dzieli nas tydzieńInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Shantelle wrote:NelNel ja miałam to samo, robiłam od 8dc i tak samo mi pokazywało kreskę, jedną słabszą od drugiej. Dla mnie te testy są beznadziejne. Dobrze że działacie w takie dni, codziennie. U nas się to sprawdziło !!
No jakies takie nijakie jesli chodzi o pozytywy. Negatywy pokazuje dosyc konkretnie.
Kupowalam do tej pory w aptece i jak byl pozytyw to z daleka go widzialam, a te jakies z kosmosu. Dzialamy...dzialamy...nie wiem jak dlugo to wytrzymamy, bo pozniej w pracy jak widma chodzimy...ale coz...nie bede ukrywac, ze jest przyjemny taki maraton...haha... -
maggdax wrote:Nel, może w momencie kiedy pojawia się druga widoczna kreska ale nie tak samo mocna powinnaś robić dwa testy dziennie żeby wyłapać różnice. Wiem ze niektóre dziewczyny tak robią