Rozmawiamy o wszystkim - wspólnie dążymy do spełnienia marzeń.
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka88 wrote:K22 - Kochana co się stało? Może te starania was wykańczają? Powinniście na spokojnie porozmawiać i zaplanować co dalej. Najgorsze w tym przypadku są emocje.
Skorpionek - a który to byłby dokładnie tydzień ?? Ja plamiłam ok 4 tygodnia. Trzymam kciuki i czekam na informację.
Karola - ja brałam magnez b6 i musiałam odstawić bo mnie żołądek po nich bolał. A wyczytałam że tez podwyższa progesteron dlatego się skusiłam Może na nowym wam się uda. Ja po przeprowadzce na swoje 8 lat temu zaszłam zaraz po tygodniu
Shantelle - a nie masz czasami za dużo roślin w akwarium ? Jeśli jest bardzo dużo roślin one się podduszają. My swoim dajemy suchy pokarm i czasami mrożona ochotkę. Zimą dolewam im ciepła wodę a teraz w upały zimną. Może być też taka sytuacja ze jedna zachorowała mając wirusa i zaraża pozostałe. Jakiś antybiotyk przydałby się do rozpuszczania w wodzie. Najważniejsze aby zaraz po zdechnięciu rybę wyłowić aby pozostałe się do niej nie dobrały.
A co do zębów to wczoraj już mnie nie bolały. Wieczorem spojrzałam na tą strzykawke i stwierdziłam że szkoda go tak wyrzucić więc na noc znowu założyłam. Dziś znowu będę się męczyć ale tak sobie pomyślałam że w tych wszystkich gabinetach plastycznych też kobiety się męczą aby ładnie wyglądac he he będę zakładała co 2 dni aż ja skończę kanałowe robiłam bez znieczulenia mimo że mam niski próg bólu to i z tym się pomęczę. Ostatnio czytałam że faceci bardziej odczuwają ból przez podwyższony poziom testosteronu. Może ja też go bardziej odczuwam przez nadwyżkę tego hormonu
Od dziś zaczynam robić testy owulacyjne bo jakoś dziwnie temperatura podskoczyła:) a w czwartek wizyta u gina -
Eh dziewczyny... Nie chodzi o starania. Chyba poprostu za długo było dobrze. Ostatni raz taka awantura była 5 lat temu. Nie będę Wam cytować słów jakie wczoraj padły ale możecie sobie wyobrazić, że jak pierdzielnełam w ścianę, żeby się zamknął, to wypadła dziura Dziś za zadanie miałam zagipsować dziurę w ścianie
A to
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e655e8bc30ef.jpg
dzisiejszy owu.
Ten to ma poczucie czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 17:15
-
A z tych dobrych wieści to bylam dziś w ZUS. Orzecznik o nic nie pytał, popatrzył na dokumenty, coś napisał na komputerze, powiedział: zwolnienie zasadne. Dziękuję. Dowodzenia.
Wyszłam z bananem na gębieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 17:27
Wiedźma82 lubi tę wiadomość
-
K22 wrote:Eh dziewczyny... Nie chodzi o starania. Chyba poprostu za długo było dobrze. Ostatni raz taka awantura była 5 lat temu. Nie będę Wam cytować słów jakie wczoraj padły ale możecie sobie wyobrazić, że jak pierdzielnełam w ścianę, żeby się zamknął, to wypadła dziura Dziś za zadanie miałam zagipsować dziurę w ścianie
A to
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e655e8bc30ef.jpg
dzisiejszy owu.
Ten to ma poczucie czasuIśka79 lubi tę wiadomość
-
Skorpionek - to teraz musimy na wynik bety poczekać. a ten pomiar BPD co to jest??
K22 - ten test to wyszedł idealny , a z tym czasem to rzeczywiście się wstrzelił Twoje nerwy chyba sięgnęły zenitu, że w tak skuteczny sposób rozładowałaś je na ścianie wytłumaczcie sobie wszystko na spokojnie, może wyładowane napięcie nerwowe pomoże w staraniach.
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 wrote:Skorpionek - to teraz musimy na wynik bety poczekać. a ten pomiar BPD co to jest??
K22 - ten test to wyszedł idealny , a z tym czasem to rzeczywiście się wstrzelił Twoje nerwy chyba sięgnęły zenitu, że w tak skuteczny sposób rozładowałaś je na ścianie wytłumaczcie sobie wszystko na spokojnie, może wyładowane napięcie nerwowe pomoże w staraniach.
-
nick nieaktualnyCzyli nie ma pęcherzyka ciążowego, ale jest główka ? Cud nad Wisłą...
Tak obserwuję ten wątek i pierwsze objawy od paru miesięcy, ekhm. Skorpionek, zauważasz, że co miesiąc jest ta sama historia? Rozlane, niby pozytywne testy, zerowa beta, kilogramy duphastonu...
Pisałaś, że wrzucasz na luz, że masz dwuletnie dziecko, którym musisz się zająć, zamiast dolowania się.
I tak się zastanawiam - czy po tym wczesnym poronieniu zimą rozmawiałaś z kimś? Z jakimś specjalistą? Bo uważam, że by Ci się przydało.
Nie mówię tego złośliwie, sama jestem po dwóch samoistnych, a 1,5 roku starań na tyle mocno siadlo mi na psychikę, że tylko leki dały radę
Życzę Ci z całego serca, żebyś Twój synek szybko miał rodzeństwo ale rozważ na chłodno moje słowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 20:32
-
Karola - mama Julci i ... ? wrote:Kochana my tez tak mieliścmy małżeństwo doskonałe a w staraniach cos pekło i kłótnie nieziemskie a może ten test pozytywny to dobry znak na zgode porozmawiajcie przyulcie sie dos sebie powiedz mezowi ze na razie stopujecie ze staraniami a seks am byc przyjemnością dla was obojga nic na siłe nie mów mu o pozytywnym teście owu i może jakis seksik na zakończenie dnia my tak najprawdopodobniej Julke machnelismy
-
K22 przykro mi nie wiedziałm ze aż tak ostro było no ja tez nigdy nie tolerowałam seksu ani kwiatków na przeprosiny bo do seksu trzeba dwojga ale u nas po kłótni zawsze były ciche godziny potem rozmowa płacz i jakos się potrafilismy dogadac przeprosić ten co zawinił i jakos tak wychodziło że kończylismy w łóżku mam jednak nadzieje że i u was sie wszytko poukladai bedziecie szczęśliwi
-
hm dziwne te wyniki nie spotkałam się jeszcze z takimi na usg a co powiedział dokładnie ze jest ciąża czy jej nie ma ? czy jest ale na pęcherzyk jeszcze za wcześnie ?
-
Karola - mama Julci i ... ? wrote:hm dziwne te wyniki nie spotkałam się jeszcze z takimi na usg a co powiedział dokładnie ze jest ciąża czy jej nie ma ? czy jest ale na pęcherzyk jeszcze za wcześnie ?
-
nick nieaktualnyskorpionek ja uważam że nie ma ciąży bo skoro beta negatywna to wszystko jasne. Nie wierzę w to że beta by nie wychodziła jeszcze a gin twierdzi że podejrzewa ciąże to co to za gin. A te testy co miesiąc pozytywne a beta negatywna też jest bardzo dziwną sytuacją...
s1985, AJA_S lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny