X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 6 kwietnia 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jutro do pracy :-/ troszke sie rozleniwilam przez te 2 dni ale jak trzeba to trzeba ;-) jak juz wiem ze ogarniaja mi zastepstwo to len mnie wiekszy ogarnal. Dzis zjadlam wszystkiego "po trochu" i nawet miesa ktorego kilka tygodni nie jedlam... Cos mi sie wydaje ze lepiej na wage nie wchodzic narazie :-D

    Marlena daj jutro znac jak jajeczka :-)

    Edit:

    Natalka jak sytuacja u Was, nadal jestes w dwupaku? :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 21:57

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 6 kwietnia 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlenko, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :) Koniecznie daj znać czego się dowiedziałaś.

    Ja tak nie lubię jak wolne się kończy :/ Uwielbiam jak mąż jest w domu. Nawet jak każde z nas zajmuje się swoimi sprawami to jednak jesteśmy razem. A po świętach, kiedy spędzamy całe dnie razem jeszcze trudniej się przestawić. No ale trudno, wszystko co dobre kiedyś się kończy.

    U mnie dzisiaj drugi dzień plamienia, brzuch podpowiada, że @ tuż, tuż za rogiem. Temp ładnie spadła. Jeszcze nigdy nie była aż tak nisko. Czekam już z niecierpliwością i ruszamy z clo :)

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 6 kwietnia 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola w sumie to lepiej ze cykl sie konczy a nie ciagnie w nieskonczonosc. Szkoda ze owu nie bylo mimo ze sie zapowiadala ale wazne ze zdecydowaliscie sie na clo :-)

    Dzis snila mi sie siostra cioteczna w trumnie, to bylo wystawienie w kapliczce przycmentarnej, wylam jak bóbr az po 5 rano obudzilam sie wystraszona i ze lzami w oczach. Rano napisalam jej zeby uwazala na siebie. Jak mi odpisala to zamarlam bo okazalo sie ze w nocy miala stluczke samochodem, nic sie jej powaznego nie stalo, jedynie blotnik zarysowany w samochodzie. Jakas czarownica ze mnie chyba... Skad takie sny sie biora w takich chwilach...?

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 6 kwietnia 2015, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotko, ja jestem z tych całkowicie sceptycznie nastawionych do wszelkich "wizji". Dla mnie takie sytuacje to zwykły zbieg okoliczności, ale jeśli masz jakieś nadprzyrodzone zdolności to proszę przyśnij sobie, że jestem w ciąży ;) Nawet jeśli miałabym nosić bliźnięta :P A tak na poważnie to dobrze, że nie stało się nic poważnego.

    A co do cyklu to cieszę się, że już się kończy. Wolę tak niż czekać jeszcze ze 2 tygodnie, a efekt byłby taki sam. Wręcz liczyłam na to, że dzisiaj będzie 1dc. Znów nabrałam nadziei i chęci do walki, bo wiem, że nie będę czekać z założonymi rękami tylko podejmę jakieś działania :)

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola najwazniejsze pozytywne nastawienie :-)

    Ja w takie sny wierze i nie wierze ale kiedys jak moj dziadek mial wylądowac w szpitalu to najpierw snilo mi sie ze ja w nim leze. Sny te skonczyly sie wraz ze smiercia dziadka. Sama nie wiem jak je interpretowac...

    A ja wsciekla wstalam bo nie dosc ze 4 razy na siusiu wstawalam w nocy,maz cjrapal i usnac nie moglam w nocy to u sasiada cos robia i od 6 napieprzali mlotkiem. Ekstra dzien sie zaczal :-/

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Ja też dziś do pracy wracam, nie tyle po świętach co po prawie 2 tygodniowym L4 (od czwartku 2 tygodnie temu mnie w pracy nie było). Tak bardzo mi się nie chce....

    A święta... nie ma co wspominać. Mieliśmy w te święta ogłosić radosną nowinę...
    Myślałam, że najgorzej zniosę spotkanie z ciotką i jej dwójką dzieci. Ale nie. To nie są dzieci, to są rozpuszczone, rozwydrzone bachory. Ja rozumiem, półtora roczne i trzy letnie dziecko nie usiedzi w miejscu, musi się czymś zająć, ale... no bez przesady. Żeby najlepszą zabawą było walenie widelcem/łyżeczką/nożem o talerze/szklanki/podłogę? Ciotka nie reaguje, wujek też. A jak myśmy (ja z mamą) uwagę dzieciom zwróciły, że nie wolno to te w śmiech i jeszcze głośniej. A ciotka marudzi - widzisz, u cioci nic Ci nie wolno...
    Masakra jakaś. Albo jak się ten młodszy do kieliszka z likierem dobrał, wtedy matka zareagowała - krzyknęła że nie wolno. A dziecko co? Ano jeszcze szybciej do buzi chce likier wziąć... A jak zabrała to w ryk... A potem do przedpokoju po czapkę i że on chce do domu bo tu nic mu nie wolno... Ja nie chce wiedzieć co z tych dzieci wyrośnie...

    Marlenko - trzymam kciuki za wizytę, napisz potem co i jak.


    Miłego dnia wam życzę.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia masakra... takie dzieci też mnie bardzo wkurzają. Chociaz to nie wina dzieci a rodziców, którzy wolą żeby dziecko hałasowało niż zeby sie nim zając i od małego tłumaczyc co wolno a czego nie. Pewnie nic prostego wychowywać dwójke dzieci w takim wieku no ale wiele rodzin sobie radzi i ma na prawde fajne i mądre dzieci. Ehh szkdoa słów :/

    Jeny jakiś pesymistyczny ten wtorek :/

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Pola 89 Autorytet
    Postów: 575 162

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Dorcia, co do pesymistycznego wtorku to ja przełamię troszkę tę tendencję :P Ja dziś jestem w super nastroju - mimo dolegliwości miesiączkowych, które nawiasem mówiąc póki co nie są zbyt intensywne (jak to po cyklu bezowulacyjnym). Poprzedni cykl na szczęście nie ciągnął się bez sensu i dzisiaj zawitała ta wredna franca :D A od jutra zaczynam Clo. Jak to bywa na początku cyklu, znów jestem pełna nadziei :)

    Marlenko, trzymam kciuki za gina :)
    Sylwia, dobrze pamiętam, że Ty też dzisiaj masz wizytę? Czy coś pokręciłam? Jeśli się nie mylę to trzymam kciuki również za Ciebie :) Dajcie znać Dziewczyny czego się dowiedziałyście.

    Czekamy na Julię :)
    0d1ye6hhxav2ezmq.png
    [*] 07.03.2015 - 6tc
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam po świątecznie :) U mnie temp spadła, więc czekam dzisiaj na przyjście @ i jestem bogatsza o zaoszczędzony test... po dokładnych przeliczeniach zaczynamy 32 miesiąc starań, 30 cykl - 3 cykl razem po zabiegu... Czyli jednak jubileuszowy :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 09:30

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola ciesze sie ze chociaz u Ciebie nastrój lepszy :)

    Emila oby kolejny cykl był owocny! Kciukam mocno :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • dmuchawiec Autorytet
    Postów: 427 119

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie po świętach:)
    mam nadzieje że sie nie przejadłyście za bardzo:)
    PoLcia świetnie że kolacja się udała:)
    Marronek ,o jak ja nie znosze takich dzieci co są rozpuszczone...
    Kiedyś jak byliśmy u rodziny to taki 5 lotek ugryzł i podrapał mojego męża...
    a rodzice nic niezrobili tylko zebrali sie i poszli z nim do domu...

    A ja nie mogę się odnaleść:-)
    Musze się podzielić tym bo to miedzy innymi dzięki Wam się udało!
    Robiłam test wczoraj, w sumie dwa:)
    Wyszły 2 kreski!!!!!
    Dziś idę po południu na bete potwierdzić :)
    Jestem roztrzęsiona:)

    Dziękuje Wam:)

    monika_89, natt, kwiatuszek789, miszkaaa, czekolada, adk_1989, dżelka, jolaaa89 lubią tę wiadomość

    Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu!!
    17u9i09kie6sdzrt.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fantastyczna wiadomość :)

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w ręku z kawą. Od razu lepszy nastrój jak widzę słoneczko za oknem :-)
    Mnie się dziś całą noc coś śniła. Przede wszystkim moja praca i dzieci. sen był tak realny że w pewnym momencie myślałam, że to jawa. Otóż moja obecna kierowniczka trzymała na dłoniach małe dziecko które urodziła inna koleżanka z pracy, oczywiście mnie zrobiło się smutno ale nie popłakałam się. Cały czas praca praca i praca śni mi się dlatego się ciesze że dziś odpocznę od tego :-)

    o 16.30 mam wizytę.

    Miłego dnia :-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Święta , święta i po świętach. Zupełnie jak co roku! :D
    Tylko u mnie różnica taka, że jest piękna wiosna! 20 stopni ciepła, piękne słońce, ahhhh wiosno trwaj ! :)

    Dmuchawiec no to trzymam kciuki za dobry wynik. :)


    PS. Dupa, jeszcze nie urodziłam.

    adk_1989 lubi tę wiadomość

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A skoro opowiadacie o przeżyciach świątecznych związanych z dziećmi, i rodziną to ja też opowiem. Mimo że jestem na końcu świata i mnie nie oszczędziło. Przez całe święta rozmawialiśmy z rodziną na Skype... Cudowny wynalazek... Zadzwoniła rodzina mojego męża... Starszy brat ma 8 - miesięczną córkę - do tego już przywykłam, brat bliźniak spodziewa się dziecka - są w 10 tygodniu ciąży - radzę sobie z tym i cieszę się razem z nimi... Przyjechała kuzynka ze swoim 1,5 miesięcznym synem - totalny luz... Wewnętrzny spokój, wszystko poukładane. Znam całą sytuację, jestem przygotowana na rozmowę wyzbywszy się emocji z przyklejonym uśmiechem na twarzy... Włącza się obraz i widzę uśmiechniętą teściową z maleństwem na rękach. No cieszy się kobita - jej chrześnica urodziła zdrowego syna - super... Na to przychodzi szwagier i pyta nas czy jesteśmy w ciąży - odpowiadam że nie. Na to moja teściowa - "no po kolei w tym roku Wy a oni dopiero za rok !!!"- moja pierwsza myśl - że co ku.wa? Nie miało to być złośliwe ale już raz usłyszałam coś takiego od niej związanego z naszym ślubem - że mamy czekać rok bo ten zaklepał sobie brat ... Oczywiście braliśmy ślub z tym samym roku bo nikt nie będzie mi narzucał i projektował życia... Tylko z dzieckiem tak się nie da :( - to się nazywają gorzkie żale

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!

    Ja dopiero co wstalam o jem śniadanie :)
    Pola ja tez nie lubię jak wolne sie konczy, bo jak mój mąż jest w domu jest zupełnie inaczej. Przede wszystkim mamy wiecej czasu dla siebie, jesteśmy wypoczęci i w ogóle tak przyjemniej jest bo w tygodniu każde z nas ma swoje zajęcia, mąż ciągle na budowie, ja mam prace domowe i rak sie mijamy. Dobrze, że. Ten cykl już Ci sie kończy, teraz zaczynasz z clo i zobaczysz jak będzie ładnie :)

    Marronku jak ja nie lubię takich dzieci, no ale cóż to wyłącznie wina rodziców, że pozwalają na wszystko.

    Marlenko trzymam kciuki za pęcherzyk! :)

    Emilka, przykro mi z powodu @ oby jubileuszowy cykl byl szczęśliwy :D

    Dmuchawiec gratuluję! Od kilku dni zerkałam na Twój wykres i czułam że ładnie sie zakończy! Koniecznie leć na betę :D

    Dorotko Ty wagą wie nie przejmuj :) małym przybytkiem jesteś wytłumaczona :)

    dmuchawiec lubi tę wiadomość

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilanka ochhh tak. Uwielbiane przez wszystkie staraczki troskliwe pytania i plany życzliwych ciotek, kuzynek, sąsiadek , teściowych i innych idiotek 'a kiedy dzidziuś...?'
    Temat rzeka na który szkoda tracić energii i nauczyć się olewać jakimś sposobem.

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt ja podeszłam do tego wyjątkowo spokojnie, bo już mam to w dupie szczerze powiem... Gdzieś tam w środku zakuło i tyle... Mąż mój też się lekko obruszył i sam przyznał że to było nie na miejscu po całej rozmowie. Moja teściowa ma tendencje do mówienia i myślenia - w tej kolejności... Nie miała nic złego na myśli, chciała tak pocieszyć tylko jej nie wyszło ... Dlatego cieszę się pod tym względem że jestem tu daleko od przeszywających spojrzeń i komentarzy.

    A @ jeszcze nie przyszła, myślę że to kwestia 2-3 godzin ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • dreambaby Autorytet
    Postów: 906 220

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się po świętach :)
    ja też mam dziś jeszcze wolne :) mi święta minęły dosyć spokojnie i szybko :) nawet się nie objadłam zbyt mocno.
    Pola fajnie że zaczynasz cykl z pozytywnym nastawieniem :) jestem przekonana że clo pomoże i szybko uśmiech powróci u was na stałe. dobrze pamiętasz termin mojej wizyty :) dam znać po wizycie, ale czuję że ten cykl bezowulacyjny, wykres mówi sam za siebie, a i jajników nie czuję, myślałam że to przez chorobę ale chyba jednak to nie to.
    Dmuchawiec serdeczne gratulacje :) trzymam kciuki za betę :)
    Madziu ja też nie lubię takich dzieci, ale winić za to można tylko rodziców.
    Emilko trzymam kciuki za nowy cykl!
    Czekoladko daj znać jak po wizycie :)
    Natt chyba dzidzi bardzo podoba się w twoim brzuszku :)
    Dorotko u ciebie kg są jak najbardziej wytłumaczone i wskazane :) takie kg to sama radość :)
    Miszka korzystaj z wolnego :)

    dmuchawiec lubi tę wiadomość

    w57vpc0zzn2en7nx.png
    27.08.2015 (*) cb
    08.02.2016 (*) cb
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dmuchawiec chyba takiej info na poprawe humoru potrzebowałam :) juz cichutko gratuluje a w pełni to zrobie po drugiej becie (o ile bedziesz druga robila) :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
‹‹ 498 499 500 501 502 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ