Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja jutro do pracy troszke sie rozleniwilam przez te 2 dni ale jak trzeba to trzeba jak juz wiem ze ogarniaja mi zastepstwo to len mnie wiekszy ogarnal. Dzis zjadlam wszystkiego "po trochu" i nawet miesa ktorego kilka tygodni nie jedlam... Cos mi sie wydaje ze lepiej na wage nie wchodzic narazie
Marlena daj jutro znac jak jajeczka
Edit:
Natalka jak sytuacja u Was, nadal jestes w dwupaku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 21:57
-
Marlenko, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę Koniecznie daj znać czego się dowiedziałaś.
Ja tak nie lubię jak wolne się kończy Uwielbiam jak mąż jest w domu. Nawet jak każde z nas zajmuje się swoimi sprawami to jednak jesteśmy razem. A po świętach, kiedy spędzamy całe dnie razem jeszcze trudniej się przestawić. No ale trudno, wszystko co dobre kiedyś się kończy.
U mnie dzisiaj drugi dzień plamienia, brzuch podpowiada, że @ tuż, tuż za rogiem. Temp ładnie spadła. Jeszcze nigdy nie była aż tak nisko. Czekam już z niecierpliwością i ruszamy z clo -
Pola w sumie to lepiej ze cykl sie konczy a nie ciagnie w nieskonczonosc. Szkoda ze owu nie bylo mimo ze sie zapowiadala ale wazne ze zdecydowaliscie sie na clo
Dzis snila mi sie siostra cioteczna w trumnie, to bylo wystawienie w kapliczce przycmentarnej, wylam jak bóbr az po 5 rano obudzilam sie wystraszona i ze lzami w oczach. Rano napisalam jej zeby uwazala na siebie. Jak mi odpisala to zamarlam bo okazalo sie ze w nocy miala stluczke samochodem, nic sie jej powaznego nie stalo, jedynie blotnik zarysowany w samochodzie. Jakas czarownica ze mnie chyba... Skad takie sny sie biora w takich chwilach...? -
Dorotko, ja jestem z tych całkowicie sceptycznie nastawionych do wszelkich "wizji". Dla mnie takie sytuacje to zwykły zbieg okoliczności, ale jeśli masz jakieś nadprzyrodzone zdolności to proszę przyśnij sobie, że jestem w ciąży Nawet jeśli miałabym nosić bliźnięta A tak na poważnie to dobrze, że nie stało się nic poważnego.
A co do cyklu to cieszę się, że już się kończy. Wolę tak niż czekać jeszcze ze 2 tygodnie, a efekt byłby taki sam. Wręcz liczyłam na to, że dzisiaj będzie 1dc. Znów nabrałam nadziei i chęci do walki, bo wiem, że nie będę czekać z założonymi rękami tylko podejmę jakieś działania -
Pola najwazniejsze pozytywne nastawienie
Ja w takie sny wierze i nie wierze ale kiedys jak moj dziadek mial wylądowac w szpitalu to najpierw snilo mi sie ze ja w nim leze. Sny te skonczyly sie wraz ze smiercia dziadka. Sama nie wiem jak je interpretowac...
A ja wsciekla wstalam bo nie dosc ze 4 razy na siusiu wstawalam w nocy,maz cjrapal i usnac nie moglam w nocy to u sasiada cos robia i od 6 napieprzali mlotkiem. Ekstra dzien sie zaczal -
Cześć dziewczyny.
Ja też dziś do pracy wracam, nie tyle po świętach co po prawie 2 tygodniowym L4 (od czwartku 2 tygodnie temu mnie w pracy nie było). Tak bardzo mi się nie chce....
A święta... nie ma co wspominać. Mieliśmy w te święta ogłosić radosną nowinę...
Myślałam, że najgorzej zniosę spotkanie z ciotką i jej dwójką dzieci. Ale nie. To nie są dzieci, to są rozpuszczone, rozwydrzone bachory. Ja rozumiem, półtora roczne i trzy letnie dziecko nie usiedzi w miejscu, musi się czymś zająć, ale... no bez przesady. Żeby najlepszą zabawą było walenie widelcem/łyżeczką/nożem o talerze/szklanki/podłogę? Ciotka nie reaguje, wujek też. A jak myśmy (ja z mamą) uwagę dzieciom zwróciły, że nie wolno to te w śmiech i jeszcze głośniej. A ciotka marudzi - widzisz, u cioci nic Ci nie wolno...
Masakra jakaś. Albo jak się ten młodszy do kieliszka z likierem dobrał, wtedy matka zareagowała - krzyknęła że nie wolno. A dziecko co? Ano jeszcze szybciej do buzi chce likier wziąć... A jak zabrała to w ryk... A potem do przedpokoju po czapkę i że on chce do domu bo tu nic mu nie wolno... Ja nie chce wiedzieć co z tych dzieci wyrośnie...
Marlenko - trzymam kciuki za wizytę, napisz potem co i jak.
Miłego dnia wam życzę.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madzia masakra... takie dzieci też mnie bardzo wkurzają. Chociaz to nie wina dzieci a rodziców, którzy wolą żeby dziecko hałasowało niż zeby sie nim zając i od małego tłumaczyc co wolno a czego nie. Pewnie nic prostego wychowywać dwójke dzieci w takim wieku no ale wiele rodzin sobie radzi i ma na prawde fajne i mądre dzieci. Ehh szkdoa słów
Jeny jakiś pesymistyczny ten wtorek -
Dzień dobry
Dorcia, co do pesymistycznego wtorku to ja przełamię troszkę tę tendencję Ja dziś jestem w super nastroju - mimo dolegliwości miesiączkowych, które nawiasem mówiąc póki co nie są zbyt intensywne (jak to po cyklu bezowulacyjnym). Poprzedni cykl na szczęście nie ciągnął się bez sensu i dzisiaj zawitała ta wredna franca A od jutra zaczynam Clo. Jak to bywa na początku cyklu, znów jestem pełna nadziei
Marlenko, trzymam kciuki za gina
Sylwia, dobrze pamiętam, że Ty też dzisiaj masz wizytę? Czy coś pokręciłam? Jeśli się nie mylę to trzymam kciuki również za Ciebie Dajcie znać Dziewczyny czego się dowiedziałyście. -
Witam po świątecznie U mnie temp spadła, więc czekam dzisiaj na przyjście @ i jestem bogatsza o zaoszczędzony test... po dokładnych przeliczeniach zaczynamy 32 miesiąc starań, 30 cykl - 3 cykl razem po zabiegu... Czyli jednak jubileuszowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 09:30
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Witam wszystkie po świętach:)
mam nadzieje że sie nie przejadłyście za bardzo:)
PoLcia świetnie że kolacja się udała:)
Marronek ,o jak ja nie znosze takich dzieci co są rozpuszczone...
Kiedyś jak byliśmy u rodziny to taki 5 lotek ugryzł i podrapał mojego męża...
a rodzice nic niezrobili tylko zebrali sie i poszli z nim do domu...
A ja nie mogę się odnaleść
Musze się podzielić tym bo to miedzy innymi dzięki Wam się udało!
Robiłam test wczoraj, w sumie dwa:)
Wyszły 2 kreski!!!!!
Dziś idę po południu na bete potwierdzić
Jestem roztrzęsiona:)
Dziękuje Wam:)monika_89, natt, kwiatuszek789, miszkaaa, czekolada, adk_1989, dżelka, jolaaa89 lubią tę wiadomość
-
Fantastyczna wiadomośćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Witam w ręku z kawą. Od razu lepszy nastrój jak widzę słoneczko za oknem
Mnie się dziś całą noc coś śniła. Przede wszystkim moja praca i dzieci. sen był tak realny że w pewnym momencie myślałam, że to jawa. Otóż moja obecna kierowniczka trzymała na dłoniach małe dziecko które urodziła inna koleżanka z pracy, oczywiście mnie zrobiło się smutno ale nie popłakałam się. Cały czas praca praca i praca śni mi się dlatego się ciesze że dziś odpocznę od tego
o 16.30 mam wizytę.
Miłego dnia -
nick nieaktualnyŚwięta , święta i po świętach. Zupełnie jak co roku!
Tylko u mnie różnica taka, że jest piękna wiosna! 20 stopni ciepła, piękne słońce, ahhhh wiosno trwaj !
Dmuchawiec no to trzymam kciuki za dobry wynik.
PS. Dupa, jeszcze nie urodziłam.adk_1989 lubi tę wiadomość
-
A skoro opowiadacie o przeżyciach świątecznych związanych z dziećmi, i rodziną to ja też opowiem. Mimo że jestem na końcu świata i mnie nie oszczędziło. Przez całe święta rozmawialiśmy z rodziną na Skype... Cudowny wynalazek... Zadzwoniła rodzina mojego męża... Starszy brat ma 8 - miesięczną córkę - do tego już przywykłam, brat bliźniak spodziewa się dziecka - są w 10 tygodniu ciąży - radzę sobie z tym i cieszę się razem z nimi... Przyjechała kuzynka ze swoim 1,5 miesięcznym synem - totalny luz... Wewnętrzny spokój, wszystko poukładane. Znam całą sytuację, jestem przygotowana na rozmowę wyzbywszy się emocji z przyklejonym uśmiechem na twarzy... Włącza się obraz i widzę uśmiechniętą teściową z maleństwem na rękach. No cieszy się kobita - jej chrześnica urodziła zdrowego syna - super... Na to przychodzi szwagier i pyta nas czy jesteśmy w ciąży - odpowiadam że nie. Na to moja teściowa - "no po kolei w tym roku Wy a oni dopiero za rok !!!"- moja pierwsza myśl - że co ku.wa? Nie miało to być złośliwe ale już raz usłyszałam coś takiego od niej związanego z naszym ślubem - że mamy czekać rok bo ten zaklepał sobie brat ... Oczywiście braliśmy ślub z tym samym roku bo nikt nie będzie mi narzucał i projektował życia... Tylko z dzieckiem tak się nie da - to się nazywają gorzkie żaleIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Witajcie!
Ja dopiero co wstalam o jem śniadanie
Pola ja tez nie lubię jak wolne sie konczy, bo jak mój mąż jest w domu jest zupełnie inaczej. Przede wszystkim mamy wiecej czasu dla siebie, jesteśmy wypoczęci i w ogóle tak przyjemniej jest bo w tygodniu każde z nas ma swoje zajęcia, mąż ciągle na budowie, ja mam prace domowe i rak sie mijamy. Dobrze, że. Ten cykl już Ci sie kończy, teraz zaczynasz z clo i zobaczysz jak będzie ładnie
Marronku jak ja nie lubię takich dzieci, no ale cóż to wyłącznie wina rodziców, że pozwalają na wszystko.
Marlenko trzymam kciuki za pęcherzyk!
Emilka, przykro mi z powodu @ oby jubileuszowy cykl byl szczęśliwy
Dmuchawiec gratuluję! Od kilku dni zerkałam na Twój wykres i czułam że ładnie sie zakończy! Koniecznie leć na betę
Dorotko Ty wagą wie nie przejmuj małym przybytkiem jesteś wytłumaczonadmuchawiec lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmilanka ochhh tak. Uwielbiane przez wszystkie staraczki troskliwe pytania i plany życzliwych ciotek, kuzynek, sąsiadek , teściowych i innych idiotek 'a kiedy dzidziuś...?'
Temat rzeka na który szkoda tracić energii i nauczyć się olewać jakimś sposobem. -
Natt ja podeszłam do tego wyjątkowo spokojnie, bo już mam to w dupie szczerze powiem... Gdzieś tam w środku zakuło i tyle... Mąż mój też się lekko obruszył i sam przyznał że to było nie na miejscu po całej rozmowie. Moja teściowa ma tendencje do mówienia i myślenia - w tej kolejności... Nie miała nic złego na myśli, chciała tak pocieszyć tylko jej nie wyszło ... Dlatego cieszę się pod tym względem że jestem tu daleko od przeszywających spojrzeń i komentarzy.
A @ jeszcze nie przyszła, myślę że to kwestia 2-3 godzin ...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
witam się po świętach
ja też mam dziś jeszcze wolne mi święta minęły dosyć spokojnie i szybko nawet się nie objadłam zbyt mocno.
Pola fajnie że zaczynasz cykl z pozytywnym nastawieniem jestem przekonana że clo pomoże i szybko uśmiech powróci u was na stałe. dobrze pamiętasz termin mojej wizyty dam znać po wizycie, ale czuję że ten cykl bezowulacyjny, wykres mówi sam za siebie, a i jajników nie czuję, myślałam że to przez chorobę ale chyba jednak to nie to.
Dmuchawiec serdeczne gratulacje trzymam kciuki za betę
Madziu ja też nie lubię takich dzieci, ale winić za to można tylko rodziców.
Emilko trzymam kciuki za nowy cykl!
Czekoladko daj znać jak po wizycie
Natt chyba dzidzi bardzo podoba się w twoim brzuszku
Dorotko u ciebie kg są jak najbardziej wytłumaczone i wskazane takie kg to sama radość
Miszka korzystaj z wolnegodmuchawiec lubi tę wiadomość
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb