X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monirek, dobrze, ze cykle się skróciły, zapewne po bromku... kiedys też go jadałam ale po którymś z kolei omdleniu zmienili mi lek na dostinex, nie tolerowałam bromka a on nie tolerował mnie:) po 3 miesięcznej kuracji prolaktyna była na takim samym poziomie jak przed, aleeeee to zamierzchłe czasy.
    A remonty są straszne! zawsze ucieka trzy razy tyle kasy ile na początku zakładaliśmy, jednak później miło widzieć efekty.

    Marcia daj znać jak będziesz znała wyniki, trzymam kciuki, będzie dobrze!

    Piątek laski! zamierzam oddać się słodkiemu lenistwu. Dzisiaj kupię test i jutro rano sikam... boję się jak cholera ale przynajmniej będę wiedziała na co się nastawić. Trzymajcie kciukasy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape ściskam aż mi drętwieją ale twarda będę. jak coś tam jest to nie wypuszczę. chyba, że to @...to niech spada jak najszybciej :D

    agape lubi tę wiadomość

  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 295

    Wysłany: 6 listopada 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota ja tez sciskam kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 12:18

    paprota lubi tę wiadomość

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety dziewczyny, zaczęło się lekkie plamienie, brzuch pobolewa mnie coraz mocniej. Dołączam do grona pokonanych. Nie tym razem, może uda się za miesiąc. Dzięki za kciuki. Tymczasem zaopatrzę się w testy owulacyjne, nową pecynę suplementów i jak tylko wrócę do domu zakopię się w pierzynę i wyjdę z niej za tydzień :/

  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 6 listopada 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie lubię! :(

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, ze grudzień okaże się dla nas wszystkich łaskawszy. Przynajmniej w tym miesiącu nie wywaliłam pieniędzy na test. Jest progres :)

  • Marcia89 Autorytet
    Postów: 263 456

    Wysłany: 6 listopada 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota- no nie :( w grudniu wszystkie zobaczymy 2 krechy!!
    Daria, idealny plan na weekend- zgapiam od Ciebie :P
    my na szczescie rememonty tez mamy za sobą, mieszkanie wykonczone ale małych, tupiących stupek brak... ja mam wizyte dzisiaj o 21:45 :O kto o tej porze jeszcze pracuje?! heloł :D
    Po tym całym tygodniu chyba sie upije! lapmka wina i leze :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota to widzę, że mamy pełną synchro jeżeli chodzi o cykle. Z tym, że ja już wypatruje @ bo chcę, żeby już nowy cykl się zaczął i torbiel poszedł sobie ode mnie co bym mogła jajka w tuzinach naprodukować na ovu ;))
    Kontynuując Wasze wątki z prawkiem to zdałam za pierwszym razem (ale z resztą już mi nie idzie tak szybko;) ), a święta w sumie na swoim spędziliśmy już w zeszłym roku ale w tym będą u nas święta i już się nie mogę doczekać :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona no ja w sumie też liczę, że @ przyjdzie jak najszybciej i jak najszybciej sobie pójdzie, spodziewam się jej jutro nad ranem także faktyczne synchronizacja 100%. Mam w głowie jakąś absurdalna nadzieję, że może jednak się nie pojawi ale zawsze mam nadzieję póki nie zwala mnie z bólu. Nadzieja umiera ostatnia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota to trzymam kciuki, żeby jednak jeszcze nie przylazła. Ja zakupiłam miesięczny zapas inofemu, ale poza piciem tego już w kolejnym cyklu nie przewiduję mierzenia tempy i obserwacji. Zostaje jeszcze monitoring ale gin musi sprawdzić czy torbiel sobie poszedł czy został i trzeba będzie operować...

    paprota wrote:
    Zakręcona no ja w sumie też liczę, że @ przyjdzie jak najszybciej i jak najszybciej sobie pójdzie, spodziewam się jej jutro nad ranem także faktyczne synchronizacja 100%. Mam w głowie jakąś absurdalna nadzieję, że może jednak się nie pojawi ale zawsze mam nadzieję póki nie zwala mnie z bólu. Nadzieja umiera ostatnia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, że torbiele się wchłonęły, wiem, że to nic przyjemnego. Ja, mimo, że byłam pod stałą kontrolą lekarza wyhodowałam dwie torbiele endometrialne jedna miała 9cm a druga 8cm, 5 dni po USG i wykryciu miałam operację. Na szczęście jajniki, mimo, że uszczuplone udało się uratować.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po notatkach pod wykresem widać co mnie przez to męczy ostatnie 2 tygodnie...mam nadzieję, że to plamienie to spowodowało, że się torbiel oczyścił sam i pomocy nie będzie potrzebował. Jestem dobrej myśli jeżeli o to chodzi. A następny cykl na pewno będzie wspomagany na pękanie pęcherza więc kto wie co to będzie co to będzie...? :)


    ps. ktoś z sąsiadów właśnie zabija pianino...

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 6 listopada 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No faktycznie, w tym miesiącu jakiś dziwny synchron mamy :P Szkoda, że @ a nie inny...

    Ja już się trochę pozbierałam i jednak w tym cyklu walczymy. Nie mam zbyt dużych nadziei, ale wiem że lepiej z nastrojem już nie będzie.

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Marcia89 Autorytet
    Postów: 263 456

    Wysłany: 6 listopada 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebralam wyniki męża: jest gorzej niż było, morfologia spadła z 2% do 0%. Teraz juz nawet nie mamy szans na inseminacje. Zobaczymy co powie jeszcze dzisiaj gin... A miał być taki piękny piątek :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten tydzień był pechowy dla wszystkich...
    Marcia przykro mi, nie załamuj się, wszystko będzie dobrze.

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 7 listopada 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ciężko mi być na bieżąco, mój pędrak nie daje mi wytchnienia. Czasem zastanawiam się czy drugie dziecko to dobry pomysł bo boję się czy dam z tym tabunem radę.

    Madzia trzymam kciuki za Was jak zawsze zresztą!! Mrożaczek czeka na Ciebie i na pewno zostanie!

    Współczuję wszystkich rozpoczętych wrednych małp!

    Witam nowe koleżanki! Widzę, że mamy kilka osób z PCO - nie martwa się! Jest trudniej ale nie jest to niemożliwe! Jestem żywym przykładem, że nawet w 57dc zajść! Tak wiecie, ni z tego i z owego. A ile potem radości w wymyślaniu terminu porodu jak z miesiączki jesteście prawie w II trymestrze a zarodek 7tyg :P

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jak wam mija weekend?
    Muszę poprosić Was o radę... Dzisiaj powinnam dostać @ ale od wczoraj tylko plamie na brązowo. Wczoraj pobolewalo mnie podbrzusze a dzisiaj kompletnie nic nie czuje tam na dole. Zastanawiam się czy może nie siknąć. Jak myślicie, jest sens kupować test czy jeszcze poczekać? Nie mam wielkich nadziei i nie chcę się niepotrzebnie nakrecac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2015, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Hej!
    Ciężko mi być na bieżąco, mój pędrak nie daje mi wytchnienia. Czasem zastanawiam się czy drugie dziecko to dobry pomysł bo boję się czy dam z tym tabunem radę.

    Madzia trzymam kciuki za Was jak zawsze zresztą!! Mrożaczek czeka na Ciebie i na pewno zostanie!

    Współczuję wszystkich rozpoczętych wrednych małp!

    Witam nowe koleżanki! Widzę, że mamy kilka osób z PCO - nie martwa się! Jest trudniej ale nie jest to niemożliwe! Jestem żywym przykładem, że nawet w 57dc zajść! Tak wiecie, ni z tego i z owego. A ile potem radości w wymyślaniu terminu porodu jak z miesiączki jesteście prawie w II trymestrze a zarodek 7tyg :P
    Zawsze mnie ciekawiło jak szacuja date w karcie ciąży w takich przypadkach... :)

  • Marcia89 Autorytet
    Postów: 263 456

    Wysłany: 8 listopada 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paprota wrote:
    Hej dziewczyny, jak wam mija weekend?
    Muszę poprosić Was o radę... Dzisiaj powinnam dostać @ ale od wczoraj tylko plamie na brązowo. Wczoraj pobolewalo mnie podbrzusze a dzisiaj kompletnie nic nie czuje tam na dole. Zastanawiam się czy może nie siknąć. Jak myślicie, jest sens kupować test czy jeszcze poczekać? Nie mam wielkich nadziei i nie chcę się niepotrzebnie nakrecac.

    Ja bym siknela... Powinno juz cos wyjść. Albo poczekaj do jutro i zrób od razu bete, będziesz wiedziała na czym stoisz ;)

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 listopada 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paprota wrote:
    Zawsze mnie ciekawiło jak szacuja date w karcie ciąży w takich przypadkach... :)

    Po prostu powiedziałam ginowi jak podejrzewam że była owulacja. Wielkość zarodka się zgadzała więc tego sie trzymaliśmy. Potem syn rósł jak na drożdżach więc było trochę wątpliwości. Szczególnie pod koniec kiedy w 30tyg. USG z szacowanej wielkości wskazywało 37tyd. Ale jak sie urodził to sie okazało że bym idealnie donoszony. Na początku musiałam każdej pielęgniarce, lekarzowi tłumaczyć sytuację z późno owulacją a jak się potem wkurzyłam to kazałam lekarzowi wpisać w kartę datę ostatniej miesiączki (owulacja minus dwa tygodnie) i nikt juz mnie nie pytał :)

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
‹‹ 671 672 673 674 675 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ