Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lottie wrote:Mam pytanie, lekarz do którego chodzę bez badań zalecił mnie i mężowi unidox, bo podejrzewa chlamydię mimo, że żaden z nas nie ma objawów... Czy któraś z Was tez to brała? Mnie się nowy cykl zaczął 22 stycznia, bierzemy to oboje, kiepsko się czujemy, gin dopiero w połowie lutego. Czy możemy się starać na kolejnym cyklu czy trzeba ileś odczekać?
-
Mnie też to dziwi, ale stwierdził, że badania drogie i bez sensu je robić dwa razy... Kazałam zrobić badanie chociaż mnie i jak dzwoniłam po wynik, żeby wiedzieć czy zaczynać brać to się okazało, że wyniku nie ma i że pewnie laboratorium nie przysłało ;/Starania od maja 2013
Aniołki
13.11.2015 - [*] 7 tc
22.01.2016 - [*] 11 tc -
Lottie - badanie wcale nie jest takie drogie. Ja bym na pewno bez badania żadnych leków nie brała.
I jak to laboratorium wyników nie przysłało?
Może lepiej idź sama i prywatnie zrób.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Płaciłam 200 zł za badanie PCR + lekarz 250 zł to już jest sporo... Miałam zacząć brać od pierwszego dnia cyklu, więc i tak połowę mam już za sobą... Teraz zrobię badanie jak skończę antybiotyk, mam przyjść pod koniec 4 tygodnia cyklu...Starania od maja 2013
Aniołki
13.11.2015 - [*] 7 tc
22.01.2016 - [*] 11 tc -
nick nieaktualny
-
Lottie - ja miałam chlamydie z krwi robioną i zapłaciłam dużo mniej.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Madzia jak idą zastrzyki?
co w ogóle u Was? Jak Ty się masz??
zostałyśmy ze starej gwardii same na placu boju,jakoś się pusto zrobiło...
swoją drogą mam ciągle sny że jestem w ciąży, jakiś obłędWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 19:58
-
Daria - tym razem jest dużo lepiej bo mam sam Gonal. Tu wstrzykuje cieniutką i krótką igłą sam lek. Poprzednio miałam ten sam lek (ale w mniejszej dawce) oraz dwa inne - najpierw menopur a potem cetrotide. Oba trza było rozcieńczać, igły spore i dużo płynu do wstrzyknięcia I po obu miałam rumienie. Tym razem mam sam Gonal i jestem zadowolona
Mnie też ostatnio śniło się, że jestem w ciąży. A konkretnie, że leżałam na USG i próbowaliśmy z lekarzem policzyć ilu dzieci się spodziewam, ale nie udawało się nam to, bo na monitorze była ich cała masa i się ciągle wierciły.
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Czesc dziewczyny
Madzia ciesze sie, ze teraz lepiej znosisz zastrzyki. Ale jak sama napisalas jest ich zdecydowanie mniej. Sen mialas ciekawy Ale pewnie to juz zapowiedz tego co Cie wkrotce czeka. Caly czas trzymam kciuki i w tym cyklu musi sie udac
Daria pusto tutaj. Dlatego zaraz i Wy na fiolet sie przerzucacie Roz juz niemodny ;P
Jeszcze ciekawe co u Joli slychac... Dawno sie nie odzywala.
Zostawiam pozytywne mysli i wiruski ;* caly czas myslami jestem z Wami.Marzec x 2 -
Jola odeszła z forum - mówiła, że ma już dość, że jest wyczerpana fizycznie i psychicznie.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek wrote:Daria - tym razem jest dużo lepiej bo mam sam Gonal. Tu wstrzykuje cieniutką i krótką igłą sam lek. Poprzednio miałam ten sam lek (ale w mniejszej dawce) oraz dwa inne - najpierw menopur a potem cetrotide. Oba trza było rozcieńczać, igły spore i dużo płynu do wstrzyknięcia I po obu miałam rumienie. Tym razem mam sam Gonal i jestem zadowolona
Mnie też ostatnio śniło się, że jestem w ciąży. A konkretnie, że leżałam na USG i próbowaliśmy z lekarzem policzyć ilu dzieci się spodziewam, ale nie udawało się nam to, bo na monitorze była ich cała masa i się ciągle wierciły.
Madzia trzymam kciuki naprawdę szczerze Ci życzę aby Wasza nierówna walka w końcu przyniosła skutki.
mi w tym cyklu wypada laparo więc na pewno nic z tego... ale liczę że po niej może w końcu i ja będę mogła cieszyć się szczęściem.
a Tak zmieniając temat mój kotek miał operacje, odnawiał mu się ropień na policzku i musieli go wycinać i czyścić operacyjnie dwa dni spędził w kocim szpitalu, dziś jedziemy na ostatni zastrzyk antybiotyku ale muszę wam powiedzieć że płakałam jak dziecko jak go zobaczyłam taka dużą ma tą rane i szwy wygląda strasznie serce mi pęka... ale najważniejsze że już nie musi cierpieć nie wiedziałam również że kot może mieć prawie 40 stopni gorączki a tyle miał jak go zawieźliśmy w niedziele do kliniki...przeraziłam się.. -
Ponoć badania z krwi mogę być niemiarodajne dlatego kazałam zrobić PCR z wymazu...
myszka spokojnie... Tak jak dziewczyny piszą do roku, jeśli nic innego niepokojącego się nie dzieje to lekarze uznają za normęmyszka2389 lubi tę wiadomość
Starania od maja 2013
Aniołki
13.11.2015 - [*] 7 tc
22.01.2016 - [*] 11 tc -
Hej Podczytuję Was cały czas. Pytałyście co u mnie. A no nic nowego. Mój prawy jajnik dalej nie pracuje pomimo zwiększenia dawki clo więc generalnie dupa... Lekarz sam załamuje ręce bo to już rok u niego i wcześniej rok u innej doktorki i nawet nie miałam przez ten czas szansy zajść w ciążę pomimo stymulacji. Co dalej to już nie wiem. Proponują mi gonadotropiny ale sama nie wiem czy jest sens i czy mam na to jeszcze siły. Nie udzielam się na forum, bo po co mam pisać o swoich comiesięcznych porażkach...
Madzia trzymam kciuki za Ciebie żeby w końcu udało się in vitro.
Daria a za Ciebie, żeby po laparoskopii wszystko już było dobrze i żeby udało Ci się zajść w ciążę.
Magda(Pleasure) widzę że u Ciebie to już 32 tydz. Wow niesamowicie szybko ten czas leci. Dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi
Dzięki dziewczyny za pamięć :-* Trzymajcie się -
nick nieaktualny
-
myszka2389 wrote:Zaczynam się denerwować, ba nawet płaczę ...
pomyśl co kobiety czują po dwóch, trzech, czterech latach, nie życzę tego nikomu aby musiał przechodzić co ja ,Magda , Jolka, szmat czasu latania po lekatrzach walk, jeśli po 4 miesiacach nie masz sił to co zrobisz potem? -
nick nieaktualny
-
witam ja zaczęłam pomimo tarczycy walczyć dalej
przestałam sie obawiać co będzie gdyby?
podrostu uspokoiłam sie i wrzuciłam na luz
Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)
04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
14.02.2021 kolejna procedura
03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
08.12.2022 5 transfer
6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje...
06.08 6 transfer blastka 4.1.2 8dpt 86 10dpt 208 12 dpt 418 15 dpt 1144... czekamy