Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Srebrzysta - no to ciekawie macie z tym fletem nie ma co
Kamila - wiadomo, że człowiek musi nauczyć się kiedy reagować na dany dźwięk a kiedy nie. Chodź pewnie na początku każde jęknięcie brzmi dla świeżo upieczonych rodziców tak samo (popraw mnie jeśli się mylę ).
A ja się zaczynam stresować Jeszcze ta wizyta tak późno... Normalnie oszaleję do tej 17Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Noo każdy płacze jak koniec świata ale wszystko jest do przeżycia - byle tylko nie kolka bo to jest koszmar prawdziwy koszmar kilka godzin niczym nieutulonego płaczu a wtedy człowiek ma różne myśli w glowie jak taki stan rzeczy trwa kilka miesięcy to jest dramat ale przeżyłam to i mam ochotę na kolejne więc jak widać tak źle nie jest ale jak na początku te hormony w ciele dają dodatkowo popalić, zmęczenie i ten ciągły płacze to ja juz nie jestem tak kategoryczna w ocenianiu kobiet które robią swoim dzieciom krzywdę pod wpływem impulsu, naprawdę ale to trzeba przeżyć żeby zrozumieć a żadnej z was tego nie życzę. Wasze dzieciazki będą grzeczne jak aniołki i będą pięknie pic z piersi
Noo długo zostało do tej 17, musisz znaleźć sobie jakieś zajecie zeby nie osiwieć. Dalej pracujesz zdalnie z domu? Myślisz ze masz szanse na powrót do pracy taki fizyczny? -
Z domu nie pracuje cały czas - po prostu jak jest potrzeba to łącze się z nimi i tłumaczę/robię z nich pewne rzeczy.
Mam nadzieję, że będę mogła wrócić do pracy od jutra. Plamienie ustało niemal całkowicie, bólu minął jakiś czas temu i ogólnie czuję się dobrze. Pracę mam siedzącą i mało stresującą (odkąd wywalili debila), mam osoby do pomocy co będą za mnie nosić i skakać po drabinach, więc powinnam móc wrócić do pracy.
Zresztą mam dla gina jeszcze jeden argument za powrotem do pracy - będę się miała czym zająć, a nie tak jak teraz leżę i mi czarne myśli do łba przychodzą i tylko się niepotrzebnie stresuje.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
No ja tez uważam że na poczatku jesli sytuacja na to pozwala to powinno się pracować. Później jak juz sił brak czy po prostu ma się ochotę pocieszyć swoim stanem i poleżeć i pogłaskać po brzuchu to okej ale właśnie na te czarne myśli nie ma jak zajęcie. A mi chodzenie do pracy z brzuchem się podobało bo mogłam się nim "chwalić" a jak się zamkniesz w domu to juz inaczej
-
Też jestem zdania, że jeśli ciąża nie jest zagrożona, a praca nie jest ani stresująca, ani w niebezpiecznych warunkach (przy jakiś chemikaliach, czy nie wiem ciężkie rzeczy się nosi), oraz kobieta czuje się na siłach (wiadomo niektóre ciężko znoszą ten stan) to powinno się pracować jak najdłużej.
Niestety sporo kobiet idzie na L4 bo może a to potem źle rzutuje ogólnie na naszą płeć.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Magda - no właśnie JESZCZE tyle godzin.... Ja tu normalnie ze stresu zaraz rozstroju żołądka dostanę To jakaś masakra jest...
Dobra za dużo o mnie - pozostałe dziewczyny, po kolei meldować się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 13:45
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Właśnie, Samara jak wynik drugiej bety?Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Ja się melduję, że właśnie uciekam z pracy i biegnę harować w ogrodzie, może jak się porządnie zmęczę to wreszcie dostanę okres, bo już mnie wszystko boli i wkurza a tak bardzo chcę już zacząć nowy cykl Marronku, Kochana trzymam kciuki za wizytę i oczywiście wieczorem wpadam tutaj przeczytać relację
Samara czekamy, czekamy co tam nam napiszesz ciekawegoStarania od maja 2013
Aniołki
13.11.2015 - [*] 7 tc
22.01.2016 - [*] 11 tc -
Lottie wrote:Ja się melduję, że właśnie uciekam z pracy i biegnę harować w ogrodzie, może jak się porządnie zmęczę to wreszcie dostanę okres, bo już mnie wszystko boli i wkurza a tak bardzo chcę już zacząć nowy cykl Marronku, Kochana trzymam kciuki za wizytę i oczywiście wieczorem wpadam tutaj przeczytać relację
Samara czekamy, czekamy co tam nam napiszesz ciekawego -
Marronek wrote:Właśnie, Samara jak wynik drugiej bety?
Wynik drugiej 139,96 więc nie tak najgorzej
Madzia czekamy na relację...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 17:56
Lorka, Lottie lubią tę wiadomość
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05