Serduszkowanie :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj dziewczyny dajcie spokój, przeciez niemożemy się DENERWOWAĆ. Każdy niech ma jak chce, materacami swoimi nie jesteśmy, grunt, żeby się związek układał i było zgranie a kto jak kogo zaciaga czy nie zaciąga do łóżka, czy to ważne?
a skoro o pieniądzach i zdradach to tak na poprawę Wam nastroju powiem tyle, że mój J. typowy Krakus kutwa i sknera (o rany ile ja musialam z nim przejść), gdy go czasem podpuszczam, że pewnie chodzi w tany z innymi (w co nigdy nie uwierzę), zawsze mówi: Ja??? Przecież to kosztuje. Musialabym jakąś kawę w kawiarni postawnić, jakiegoś kwiatka kupić, nie ma takiej opcji.... "
AnkaT., Guniaczek, Czarnula87, jeju, biedronka1982 lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ten wątek robi się mało fajny. Sugerowanie zdrad, bo ktoś ma mniejsze potrzeby seksualne...sugerowanie związków dla pieniędzy a do tego strzelanie fochów....to chyba jakoś ciut nie na miejscu?
Ja rozumiem, że hormony robią swoje ale osoby, które uważają się za lepsze bo więcej się bzykają, to lekkie przegięcie. Nie ma tutaj lepszych i gorszych. Obrażanie innych, to nie jest rozwiązanie.
Ktoś tu niedawno pisał w innych wątkach... Nie będę cytować dosłownie ale było coś o leżeniu i czekaniu aż On wyłączy telewizor a tu nic. Było o tym, że trzeba Go zaskakiwać bo nie może wiedzieć, że to dni płodne. Że się musi napracować. Celebrować..... Coś o dopracowanym dziecku. Jak lubego do roboty zagonić. I że faceci mają małe móżdżki. Teraz pisze się inaczej bo?
Może trochę elastyczności? Ludzie są różni, dobre związki też bywają różne i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 09:17
Saramago, Guniaczek, Lillenka, celia, rybka lubią tę wiadomość
-
biedronka1982 wrote:Facet o slabym temperamencie? Hmmm... A co to takiego? Acha, cos pewnie z ufologii! Jesli w domu mu sie "nie chce", robi to gdzies indziej z kims innym. Mozecie mnie tu od czci i wiary odsadzac, ale korzystajac z anonimowosci publikuje moje zdanie. Pewnie nie tylko moje. Pewnie wiekszosci facetow i zdradzanych zon.
To z autopsji?
Wybacz ale pleciesz farmazony. Myslalam, ze jestes mlodsza na takie teorie ale widze, ze juz dorosla kobieta z ciebie. Dziwi wiec twoje podejscie. Facet to nie maszyny i tez jest sterowany hormonami, moze byc zmeczony albo chory i zestresowany, albo poprostu mu sie nie chce.
Troszke obludy przez ciebei przemawia. W pameitniku piszesz ze nie masz wiele przyjemnosci, robisz to tylko dla dziecka i nawet nie z milosci. Nie wiem jak to sie ma do twoich "zlotych rad"Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 09:31
MisiaMisia, Guniaczek, Lillenka, celia lubią tę wiadomość
-
Biedronko jak widać długo będziesz dochodzić do różńych wniosków...jedno co mi się nasuwa, to, że w Twoim związku nie ma podstawowego filaru: ZAUFANIA.
Dlaczego? Ponieważ do głowy by mi nie wpadło nigdy, że jak mój W. jest zmęczony i zasypia zamiast się mna zainteresować,to zapewne mnie zdradza.
Kochana jeśli wyznajesz taką filozofię, to nie wróżę Ci dobrego samopoczucia gdy Twój mężczyzna zacznie w naturalny sposób słabnąć, bo w myśl tego co napisałaś pomyślisz, że Cię zdradza....oj dużo jeszcze przed Tobą doświadczeń
Nie rozumiem stwierdzenia, że prócz seksu są związki oparte na pieniądzach...
Czy Ty rozróżniasz tylko te dwa rodzaje związków....mój np. jest oparty na miłości,zaufaniu, na szczerości, ja wprowadzam duchowość a mój W. realne myślenie o życiu i tym co nas może spotkać jeszcze
Kochana nie wiem dlaczego potępiasz tu to, że dziewczyny są kreatywne
Można się raz oburzyć na jakiąś treść ale nie ciągle podważać zdanie innych....żyj ale daj żyć innym po swojemu dziewczyno.
Saramago to będzie super niespodzianka zważywszy, że Twój partner bardzo tego chce
Przepraszam, że się wcięłam ale bardzo mnie zainteresował Wasz wątek :-)Pozdrawiam
MisiaMisia, KotkaPsotka, celia lubią tę wiadomość
-
No to biedronko masz tak jak sobie życzyłaś "od czci i wiary". niestety też pisałam o Twoich wypowiedziach, która nie są spójne z tym co piszesz teraz. To jest już tylko "przykre" Tak czy owak życzę Ci dużo wewnętrznego spokoju i spełnienia marzeń.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 09:36
Guniaczek, celia lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:
Saramago to będzie super niespodzianka zważywszy, że Twój partner bardzo tego chce
Dziękuję. Mam nadzieję, że niespodzianka uda się. Mój J.chciał od początku dziecka, wiem że to największe jego pragnienie. On po prostu kocha dzieci, tak ma. Do tego udziela się jako wolontariusz w hospicjum dzieci, przebywa z nimi, opiekuje się, zastepuje rodziców, żeby Ci mogli chwilę odetchnąć, przebrać się, zjeść, umyć. Żyje tymi wszystkimi przypadkami. Sam stracił kiedyś dziecko. Wiem, że gdyby Nam się udało, to byłoby największe okazanie (nie wiem jak to napisać) miłości do niego. I dla niego. Lepszego ojca nie mogę sobie wyobrazić. Oooooch ale się tu obnażyłam, samej łezka mi się zakręciła.Guniaczek, AnkaT., MisiaMisia, jeju, Lillenka, Lenuś, celia, rybka lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Aż z ciekawości zajrzałam do pamiętnika..... już ta gorycz i złosliwośc przemawiająca przez posty biedroki przestała mnie dziwić....
Biedronko życzę Ci radości w życiu i jak misiamisia, wewnętrznego spokoju.MisiaMisia, rybka lubią tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Saramago wrote:Dziękuję. Mam nadzieję, że niespodzianka uda się. Mój J.chciał od początku dziecka, wiem że to największe jego pragnienie. On po prostu kocha dzieci, tak ma. Do tego udziela się jako wolontariusz w hospicjum dzieci, przebywa z nimi, opiekuje się, zastepuje rodziców, żeby Ci mogli chwilę odetchnąć, przebrać się, zjeść, umyć. Żyje tymi wszystkimi przypadkami. Sam stracił kiedyś dziecko. Wiem, że gdyby Nam się udało, to byłoby największe okazanie (nie wiem jak to napisać) miłości do niego. I dla niego. Lepszego ojca nie mogę sobie wyobrazić. Oooooch ale się tu obnażyłam, samej łezka mi się zakręciła.
To ja myślę że on się domyśla, tylko tematu woli nei ruszac i nei zapeszaćSaramago lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczek wrote:mnie też łezka się zakręciła
To ja myślę że on się domyśla, tylko tematu woli nei ruszac i nei zapeszać
Guniaczku, dokładnie tak. Zważywszy na jego przeszłość z ex żoną, lata badań, starań, i na koncu strata dziecka... nie chcę mowić: hej kochanie, chce Ci dac dziecko, od dzisiaj się staramy. Wole aby mimo wszystko zostało to owiane umowną nuta tajemnicy Chyba nic złego w tym nie ma?
A z ciekawostki tylko dodam, że to serduszkowanie dopiero teraz tak naprawdę MNIE przyniosło więcej zadowolenia w porównaniu do wcześniejszego seksu.Guniaczek, MisiaMisia, jeju, Lillenka, celia lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Pewnie każdy ma swój sposób:) ty go znasz najlepiej i ty wiesz jak lepiej zadziałać powodzenia
ja mam też wrażenie że serduszkowanie teraz przynosi nam więcej radości i nie czujemy na razie przymusu :)oby jak najdłużejSaramago lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Saramago wrote:Guniaczku, dokładnie tak. Zważywszy na jego przeszłość z ex żoną, lata badań, starań, i na koncu strata dziecka... nie chcę mowić: hej kochanie, chce Ci dac dziecko, od dzisiaj się staramy. Wole aby mimo wszystko zostało to owiane umowną nuta tajemnicy Chyba nic złego w tym nie ma?
A z ciekawostki tylko dodam, że to serduszkowanie dopiero teraz tak naprawdę MNIE przyniosło więcej zadowolenia w porównaniu do wcześniejszego seksu.
Nie ma w tym nic złego. Doskonale rozumiesz to czego doświadczył. Chcesz dla Niego jak najlepiej. To piękne jak o Nim piszesz i jak bardzo Go kochasz. Będziecie cudownymi rodzicami. Przede wszystkim dlatego, że potraficie skupić się na potrzebach drugiego człowieka.
Saramago, jeju lubią tę wiadomość
-
MisiaMisia wrote:Nie ma w tym nic złego. Doskonale rozumiesz to czego doświadczył. Chcesz dla Niego jak najlepiej. To piękne jak o Nim piszesz i jak bardzo Go kochasz. Będziecie cudownymi rodzicami. Przede wszystkim dlatego, że potraficie skupić się na potrzebach drugiego człowieka.
Teraz to już ryczę jak bóbr Dzięki Kochanie. Muszę wziąć teraz prysznic i ochlonąć. :*MisiaMisia, Guniaczek, jeju, celia lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Saramago jesteś wspaniała i dobrze, że się zdecydowałaś dla Was Musicie się bardzo kochać I faktycznie musi być Twój mąż wspaniałym człowiekiem, bo znam tę bajkę z drugiej strony, bo my walczyliśy z białaczką ale syn już trzy lata po leczeniu...jednak było ciężko...widząc, że inni rodzice rozpaczają i krzyczą z bólu po stracie...uściskaj go po cichu ale nie mów, ze to ode mnie uściski...w podziękowaniu za to, że istnieją tacy ludzie jak on :-)Buziaki kochana :-*
Saramago, MisiaMisia, celia lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:Saramago jesteś wspaniała i dobrze, że się zdecydowałaś dla Was Musicie się bardzo kochać I faktycznie musi być Twój mąż wspaniałym człowiekiem, bo znam tę bajkę z drugiej strony, bo my walczyliśy z białaczką ale syn już trzy lata po leczeniu...jednak było ciężko...widząc, że inni rodzice rozpaczają i krzyczą z bólu po stracie...uściskaj go po cichu ale nie mów, ze to ode mnie uściski...w podziękowaniu za to, że istnieją tacy ludzie jak on :-)Buziaki kochana :-*
Dziękuje :*
Och jak ja Go wyściskam, wytarmoszę, Łoch... aż iskry pójdą
A co do kochania, nie uwierzyłabyś jaka historia, jak sie wzbraniałam. Co ja i Jacek? W życiu! Za Chiny ludowe.... ale jego cierpliwość nie zna granic. Chodził, chodził i wychodził sobie mnie
I gdyby nie on (i mój pies) to by mnie z Wami nie było, bo 4 lata temu zaczadziłam się podczas kapieli. Pies mnie wytarmosił z lazienki a on w pore przyjechał.jeju, paszczakin, MisiaMisia lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Paszczakinku masz rację...są momenty różne...nam najlepiej wychodzi z dala od domu, obowiązków....najlepiej z 500 km od tego...najlepiej gdy po etapie stresów oddychamy spokojnie, gdy już złe chwile za nami....bo gdy ciągle coś zaprząta nasze głowy to jest ale jakieś mniej fajne...nie umiem tego wyrazić...ale nie skupiamy się tylko na sobie...
-
paszczakin wrote:ja juz kiedys pisalam jakie jest moje rozwiazanie- cieszymy sie z seksu kiedy mozemy (zazwyczaj wtedy kiedy nie 'trzeba'), a w dni plodne z reguly 'robimy', jakkolwiek paskudnie to nie brzmi..
same wiecie, co dla was najlepiej. jesli obawiacie sie ze partner nie udzwignie obciazenia wiedza, za to wy dajecie rade, to lepiej tak to zostawic.
niestety, po kilku latach to duze obciazenie, ja nie dalabym rady planowac tego sama, bo to nie tylko ochota, ale podroze, zajecia, praca, goscie, choroby, alkohol- to wszytko utrudnia planownie po etapie kiedy 'hulaj dusza, robimy dzieciaczka' nie przynioslo spodziewanych efektow..
Lepiej bym tego nie ujęła... u mnie sytuacja wygląda podobnie. Pomimo tego, że 'robimy' to w dni płodne, potrafimy też się z tego cieszyć i mam nadzieje że nic się nie zmieni, bo cała 'procedura' może w naszym przypadku jeszcze jakiś czas potrwaćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 13:03
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNawet wszystkiego nie doczytalam, bo sie wlasnie na tym krytykowanym tu tak szumnie ocenianiu skupilam. Bo coz innego robicie, jak nie oceniacie moje rozne wpisy? I kto tu jest nieelastyczny? Ktos, kto raz za swojego lubego by zycie oddal, a innym razem psy na nim wiesza? Czy ktos, kto na podstawie paru postow ocenia cudzy zwiazek i panujace w nim relacje?
Albo robi przytyki co do wieku? Widze, ze wsadzilam kij w mrowisko. Pare hasel i juz szumi. Uderz w stol, a nozyce sie odezwa!
Milego weekendu mimo wszystko! -
Lenuś wrote:Lepiej bym tego nie ujęła... u mnie sytuacja wygląda podobnie. Pomimo tego, że 'robimy' to w dni płodne, potrafimy też się z tego cieszyć i mam nadzieje że nic się nie zmieni, bo cała 'procedura' może w naszym przypadku jeszcze jakiś czas potrwać
No i tak trzymać
-
No nie wazne biedronko... Zycze powodzenia. Fajnie piszesz. Dodalam sobei twoj pameitnik do ulubionych bo masz fajny styl.
Powodzenia zycze, bez wzgledu na to czy bedziesz chlopa brala na sile czy z zaskoczenia czy po dobrocihela, Guniaczek, celia, Saramago lubią tę wiadomość