Serduszkowanie :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Saramago ja nei czaję jednej rzeczy czy on myśli że ty łykasz tabsy antykoncepcyjne? bo innej opcji nie widzę żeby nei zdawał sobie sprawy że będzie bobo
Mój wie kiedy są dni płodne, ale jeszcze nei zdarzyło się by którekolwiek z nas było do czegoś przymuszane i w sumie nie kumam skąd w tylu parach jakieś mechaniczne podejście do tego. My przed dniami płodnymi zacieramy rączki na serduszkowaniestarania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczku już się zorientował raczej że nie łykam, ale z całym szacunkiem dla mojego J. to tylko facet
Tak jak pisałam już to wcześniej,oficjalnie, na głos nie powiedziałam: hej, jestem gorowa. Zróbmy sobie dziecko. Dlatego u nas wszystko jest z dreszczykiem domyślań.... a nie z myśla z tyłu głowy, że pracujemy nad bobo.LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ahahahahha to teraz padłam z całym szacunkiem dla Twojego J. hihihi dobry jest jesu faceci czasem są tacy niedomyślni :D:D
U nas jest ta myśl ale jakoś mojemu w niczym nie przeszkadza, wręcz się cieszy że teraz będą te dni kiedy nie powiem że jestem zmęczona ;)bo mój ma power i mógłby codziennie, tylko u mnie zmęczenie wygrywa...starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczek wrote:Ahahahahha to teraz padłam z całym szacunkiem dla Twojego J. hihihi dobry jest jesu faceci czasem są tacy niedomyślni :D:D
U nas jest ta myśl ale jakoś mojemu w niczym nie przeszkadza, wręcz się cieszy że teraz będą te dni kiedy nie powiem że jestem zmęczona ;)bo mój ma power i mógłby codziennie, tylko u mnie zmęczenie wygrywa...
Ja po prostu chcę widzieć jego minę kiedy mu powiem, że są dwie krechy. Jeszcze może tak z dwa cykle pociągnę, a potem mu powiem. No chyba, że się uda do tego czasu zaciążyć. Byłoby nice
tak sobie myślę, że raczej się domyślił. Kiedys czasem jak zapominałam piguły to go prosiłam,żeby mi przyniósł. Nie no... nie no musi się domyślać Faceci są zakręceniLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualnyLillenka wrote:oj tam, ja tam nie znam litości i mu nie współczuję. Nikt mu nie każe łazić po lekarzach, łykać tabsów a potem nosić ciążę, rzygać, zdychać i rodzić. Ma się tylko bzykać przez 4 dni...Podoła
Amaranta lubi tę wiadomość
-
Ahahaha grunt to mieć dystans do świata
Saramago lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Ja z moim narzeczonym od poczatku rozmawialismy o wszystkim... Nie bombarduje go informacjami o dniach plodnych sluzach i tym wszystkim innym. Jesli pyta to mowie.
A co do serduszkowania.... Sam sie dopytuje jak sprawa wyglada i czeka w gotowosci az powiem ze te dni sie zblizaja raczej nie zdaza sie zeby nie chcial hahahaha
Ooo przepraszam... W poprzednim cyklu sie zdazylo raz. Mimo ze to byl wg mnie najlepszy dzien zeby sie udalo to odpuscilismy sobie... Nic na sileSaramago, dodinka lubią tę wiadomość
-
biedronka1982 wrote:Alez przedmiotowe traktowanie drugiego czlowieka, Boze...
Jakoś mój mąż nie narzeka, który facet nie lubi jak mu się mówi: "Marsz do łóżka, będziemy się bzykać" ?
Sam strasznie chce mieć drugie dziecko i to jak najszybciej,więc współpracuje. Co w tym dziwnego?
Jesteśmy parą od 5 lat, on dużo pracuje i często wyjeżdża, ja wiecznie padam na pysk bo mam na głowie dom i rocznego synka - jakbyśmy mieli się bzykać tylko wtedy kiedy obojgu nam się chce to szanse na dziecko spadłyby dramatycznie.
Nie lubię owijać w bawełnę. Jestem jak Max Kolonko - mówię jak jestSaramago, celia, Guniaczek, AnkaT., dba lubią tę wiadomość
-
Lillenka wrote:Jakoś mój mąż nie narzeka, który facet nie lubi jak mu się mówi: "Marsz do łóżka, będziemy się bzykać" ?
Sam strasznie chce mieć drugie dziecko i to jak najszybciej,więc współpracuje. Co w tym dziwnego?
Jesteśmy parą od 5 lat, on dużo pracuje i często wyjeżdża, ja wiecznie padam na pysk bo mam na głowie dom i rocznego synka - jakbyśmy mieli się bzykać tylko wtedy kiedy obojgu nam się chce to szanse na dziecko spadłyby dramatycznie.
Nie lubię owijać w bawełnę. Jestem jak Max Kolonko - mówię jak jest
Lillienka Kocham Ciękierzynka lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Lillenka wrote:Jakoś mój mąż nie narzeka, który facet nie lubi jak mu się mówi: "Marsz do łóżka, będziemy się bzykać" ?
Sam strasznie chce mieć drugie dziecko i to jak najszybciej,więc współpracuje. Co w tym dziwnego?
Jesteśmy parą od 5 lat, on dużo pracuje i często wyjeżdża, ja wiecznie padam na pysk bo mam na głowie dom i rocznego synka - jakbyśmy mieli się bzykać tylko wtedy kiedy obojgu nam się chce to szanse na dziecko spadłyby dramatycznie.
Nie lubię owijać w bawełnę. Jestem jak Max Kolonko - mówię jak jest
To ja też się dopisuję. Wbrew stereotypom nie każdy chłop myśli o seksie w każdej minucie i nie każdy ma temperament ogiera. Jak się starasz n-ty cykl kolejny dzień płodny po rząd, to namiętne bzykanka w różnych pozycjach są ci tak dalekie jak Pluton. I niestety wychodzi wtedy, że się staramy o dziecko, a nie uprawiamy sex, cóż życie...
Żeby wrócić do ekstaz sexualnych chyba musielibyśmy zrobić sobie 3-miesięczną abstynencję, a na to sobie nie pozwolę.
Guniaczku i inne kobitki jeśli macie ogierów mogących zawsze i wszędzie to cieszcie się, ale zrozumcie, że nie wszędzie jest tak samoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 12:40
Lillenka, Saramago, Veri lubią tę wiadomość
-
Ale co ja mam rozumieć? jak ja rozumiem i się nie czepiam.... tylko bawi mnie brak dystansu biedronki wiadome tak jak facet czasem musi babę zaciągnąć za włosy do jaskini tak i baba musi czasem tupnąc ;)i nie mam nic do tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 13:26
celia lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualnyJa mojego w szczegóły nie wprowadzam. Wie, że mierze tempkę, obserwuje co i jk bo czasami sama proszę żeby zbadał szyjkę jak np. ja nie sięgam
Czasami rzucam hasło, że dobre dni są na bejbika. Ale nic na siłę. Zawsze jakoś tak bzykolilismy isę co dwa dni i tak jakoś jest nadal. Aczkolwiek widzę po sobie że jak mam mega chcice to musi mi obiecać seksik, bo inaczej potrafię się normalnie rozpłakać, że nie ma mimo że obiecane Ale tonie na zasadzie wymuszę łzami, tylko jakoś tak, obiecaj dziecku lizaka i sam go zjedz
A jak widzę, że mężu niezbyt skory do przytulasów,to sama jakoś inicjuję na wesoło i z przumrużeniem oka, że później jest bardzo zadowolony:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 13:50
Saramago, Guniaczek lubią tę wiadomość
-
AnkaT., Guniaczek, Lillenka, MisiaMisia, turkawka lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Szczerze wam trochę zazdroszczę, bo ja średnio raz w tygodniu muszę mojemu tłumaczyć że nie zawsze mam chęć i to nic dziwnego i to wcale nei znaczy że po 8 latach przestał mnie pociagać rodzi to czasem frustrację i poczucie że jestem jakaś oziębła...starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Guniaczek, zanim zaczęłam starania, to miałam bardzo rzadko ochotę. Czasami miałam wyrzuty sumienia, że zaniedbuje J. Zastanawiałam się, kiedy będzie miał dość takiej sytuacji ale nigdy nic mi nie powiedział. No czasami żartował dość cynicznie w tym kierunku. Po odstawieniu tabsów jakoś mój popęd wzrósł.
I wierz mi ja często frustrowałam, że jestem oziębła.LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Mój mi to dosadnie wytyka, zawsze w życiu "bierze co chce" i jak mam tydzien "oziebłości" to zaczyna się marudzenie że coś ze mną nei tak, ze on tez ma swoje potrzeby i nie rozumie czemu ja takich nie mam pewnie dlatego tak mu się podoba to starania i nei czuje żadnej presji z tego powodustarania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
No i to jest właśnie przykład bezkarnego "bierze co chce i kiedy chce" ale jak kobieta by tak zrobiła to jest wielkie halo i społeczne oburzenie
Dlatego ja nie mam skrupułów i chwytam byka za rogi kiedy tylko mam ochotę. Jak jej on nie ma? no to robie tak, żeby ją zaraz miał. No bo kto jak nie kobieta wie jak to zrobićLillenka, kasia m, Czarnula87 lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają