Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyW maju stuknęła nam 1. rocznica ślubu. Staramy się od około 6 miesięcy moze trochę dłużej, ale nie zabezpieczamy sie gdzies od 1,5 roku w ogóle- twierdząc ze co ma być to będzie. Moja pierwsza ciąża okazała się biochemiczną lub wczesnym poronieniem. Do końca nie wiem, bo ginka nie mówi dobrze po Polsku ale w karcie niemieckiej mam wpisane,ze w ciąży byłam i że był to 5tydzien. Spotkało mnie to w kwietniu i od tamtej pory biorę kwas foliowy,bo zaczęłam wierzyć,ze się uda. Wcześniej nic. A jak to wygląda u Ciebie?
-
nick nieaktualny
-
My nie zabezpieczamy sie od czerwca 2015. Wiec ponad rok. Swiadome starania tez okolo pol roku. Pilam trzy miesiące ziola sroki. Teraz mam miesiac przerwy. Teraz stosowalam oklady z borowiny. Generalnie dzieki ziolom pojawil mi sie śluz plodny, bo po odstawieniu pigulek rok temu nie mialam wcale. Po za tym na własną reke mojemu podaje trochę suplementów bo on nie lubi za bardzo warzyw i owoców wiec krucho z witaminkami...
-
witajcie dziewczyny ja już głupieje cycki mnie bola już mi sie spać chcę ale nie moge bo mam chrześniaczkę na wakacjach na szczęście tylko do jutra mimo że to super dziewczynka moj sobie popił na te 40 urodzinki i juz mnie szlak trafia włąśnie chciał zaprosić młodę sąsoadki na kawę 25 tatki ale dostanie jutro zjebe na dodatek dzis popolewa mnie brzuch jak na okres no i mam mnustwo białego kremowego sluzu szok normalnie dziś jest koło 9dpo sama nie wiem kiedy juz powinien być okres obo jak bym miała miec po takim czasie jak ostatnio to gdzies 6 sierpnia a ovu wyliczyła mi na 2 sierpnia więc już sama nie wiem pozyjemy zobaczymy
-
Kejsi1988 wrote:z tymi warzywkami i owocami u facetów to chyba standardowy problem
moj tez nie chce jesc, tam gdzie moge to mu wciskam potajemnie
Heh no to mój za to chyba jakiś wyjątek dopiero co koktajl zrobił( zielenina i owoce) bo musimy pić witaminki:) -
Taaaa i schabowego
Ale i tak jest progres bo je duzo lepiej niz w domu rodzinnym bo staram sie przemycac mu co ino sie da i faszeruje go tym co lubi np cebula papryke i ogorek zielony. Nie jest tego duzo ale udaje sie robic z tego rozne rzeczy. No i smażone jest baaaardzo sporadycznie. No i wyniki ma lepsze bo wcześniej mial cholesterol podwyższony. -
nick nieaktualny
-
sandri_1 wrote:Właśnie czytam sobie o tych bakteriach ktore masz. Pisza ze kazdy je ma, ale dopoki jest odpowiednia ilosc dobrych bakterii i nie ma stanow zapalnych to nie powinno sie z tym nic robic. I pisza ze jak jest malo dobrych bakterii i namnazaja sie zle to moze byc spowodowane mala ilością estrogenów.
A skad u ciebie Bitter podejrzenie endometriozy?
Powiem Ci, że ja nie mam objawów przy tej e coli. Żadnych swędzeń, pieczeń, upławów, ale może dlatego, że się staramy o dziecko to lekarz chcę je wyeliminować. Sama nie wiem.
Co co endometriozy to już od kilku cykli zauważyłam u siebie dziwne rzeczy. Przede wszystkim skurcze żołądka podczas miesiączki (lekarz to zbagatelizował), bóle jajników podczas owulacji, przed nią i po, bardzo obfite i bolesne miesiączki (duże skrzepy krwi) i notoryczne zmęczenie.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Bitter, u mnie podobne objawy, łącznie z bólem jajników po @. Miesiączki mam średnio obfite. Czy Twoje objawy są regularne? Czytałam, że endometriozę jest trudno zdiagnozować. Nie chcę popadać w paranoję i doszukiwać się chorób:(
Może jakieś domowe sposoby na złagodzenie tych symptomów? -
sandri_1 wrote:To masz dobrze. Bo moj M to francuski piesek. Dosc ze je malo warzyw i owoców to jeszcze nie zje byle czego na obiad. A resztki w domu zjadam ja...
-
Karolczyk tak, od paru cykli to samo. Nie znam sposobów na złagodzenie dolegliwości, ale wiem, żeby zdiagnozować endometriozę trzeba wybrać się na laparoskopię. Ja już praktycznie jestem zdecydowana i poproszę lekarza o skierowanie na wrzesień.
A Twój lekarz co mówi na te dolegliwości?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Faemaceutka, mozemy podac sobie ręce.
Dziewczyny tez sie obawialam endometriozy, i dlatego zaryzykowalam z borowina. Bo moze ona tak spotengowac objawy ze wyladowalabym w szpitalu. A ze nic się nie wydarzylo to wykluczylam ta chorobę. Co prawda nie mialam zadnych objawow o których piszecie, ale moze ta choroba przebiegac bezobjawowo. -
A pomyslalam, moze glupio, ze jak wyladuje w szpitalu to od razu mnie zdiagnozuja i usuną ogniska endometriozy. A tak to pewnie jeżeli jest ze mna cos nie tak, to nie prędko wyladuje w klinice leczenia niepłodności i nie prędko będziemy cos dzialac w tym kierunku.
-
sandri_1 wrote:Faemaceutka, mozemy podac sobie ręce.
Dziewczyny tez sie obawialam endometriozy, i dlatego zaryzykowalam z borowina. Bo moze ona tak spotengowac objawy ze wyladowalabym w szpitalu. A ze nic się nie wydarzylo to wykluczylam ta chorobę. Co prawda nie mialam zadnych objawow o których piszecie, ale moze ta choroba przebiegac bezobjawowo.
Właśnie kiedyś już o to miałam pytać, czy endometrioza może nie dawać żadnych objawów. Można mieś okres jak w zegarku, regularny, 5-dniowy, prawie bezbolesny, średnio obfity, a mimo to cierpieć na tę chorobę?Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Ja czytałam, że może przebiegać bezobjawowo, ale z czasem pojawiają się objawy a potem nasilają. Właśnie z LUF często pojawia się również endometrioza więc muszę to koniecznie sprawdzić.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)