Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
rosax3 wrote:Kochanie ja tez je rozkrecalam i sprawdzalam i faktycznie to wieksze niz ja, to pragnienie dojrzec drugiej kreski ale te clearblue sa skomplikowane. One maja te paseczki w negatywach. Rozumiem zwykly test. Zdjac obudowe i dopatrywac sie drugiej kreseczki ale clearblue digital? tez go otworzylam. Zdziwila mnie konstrukcja tego testu. Dlatego od razu szukalam w necie filmikow i wiadomosci na temat tego testu. Do dzis go nie rozumiem, skomplikowany jest. Cienie i paski tam sa. ale wiem jedno. Jak pisze "brak ciazy" to tak jest, jesli powtorze po dwoch dniach i nadal "brak ciazy" to nie powinnam miec watpliwosci i spokojnie czekac na okres.
-
nick nieaktualny
-
rosax3 wrote:Serio?! Noe wiem co bym takiej zrobila.. Dziecko samopas a ona pije.. Kur* brak slow na takie rodziny. Ale takim wolno. A pewnie jak ja spytac kiedy dni plodne wypadaja to by nawet nie wiedziala albo co to endo czy jakiakolwiek czesc. Ludzie latami sie staraja, wiedza wieksza od nie jednego ginekologa a tacy maja.. To serio niesprawiedliwe!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 12:12
-
Morwa wrote:Niesprawiedliwe , niestety szkoda tych dzieci. Ona nie musi wiedzieć kiedy ma płodne , bo dupy daje codziennie i to nie jednemu. Także organizm nie nadąży w produkowaniu przeciwciał przeciwko danym plemnikom, bo ciągle się one wymieniają
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
rosax3 wrote:w tym wszystkim szkoda juz tylko tych dzieci..
-
Cześć dziewczyny.
Zakręcona przykro mi, trzymaj się kobieto
Tak na marginesie to @ masz taką jak zwykle?
Jeśli chodzi o tę "mamuśkę" zapijaczoną to jak tak patrzę dają im kuratora który zapowiada się i wtedy taka przygotuje się i jest czysto i trzeźwo ...
Ale! Gdyby normalna rodzina u której było przyjęcie i wypiło się 1 lub 2 piwka,po uprzejmym donosie przez sąsiadów przyjechała policja to od ręki by zabrali dzieciaka a rodziców po sądach ciągali...
Nasze prawo jest zgubne...
Testy też kiedyś do rosołu rozbierałam Ale chyba wyrosłam już z tego -
Morwa wrote:Dokładnie. Tą małą mógł dziś rozjeżdżać samochód, mogła wpaść do rzeki albo pójść w stronę lasu i złapać się w sidła. Mogła zostać pogryziony przez psa , albo pociachana przez dzika w lesie. Tragedia ,tragedia ,tragedia. Ludzie to nie mają za grosz wyobraźni
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
Kurcze dziewczyny wywaliłam takiego posta ale skasowałam go ....z obawy że mnie wywalicie....
Czytam pewien blog i trochę mnie rozjuszyła panna...
Ale tak!!! Jestem prześmiewcą !!! w takich przypadkach ( chociaż potrafię zachować również powagę)
Jeezzzzuuuuuuuuuu nie powinnam tego pisać....
Ale musiałam choć ociupinkę się wygadać ....
-
Marmurkowa wrote:Kurcze dziewczyny wywaliłam takiego posta ale skasowałam go ....z obawy że mnie wywalicie....
Czytam pewien blog i trochę mnie rozjuszyła panna...
Ale tak!!! Jestem prześmiewcą !!! w takich przypadkach ( chociaż potrafię zachować również powagę)
Jeezzzzuuuuuuuuuu nie powinnam tego pisać....
Ale musiałam choć ociupinkę się wygadać ....Corcula, Mona_M lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki! Co do testow to ja moje najchetniej ogladalabym przez lupe i doszukiwala sie drugiej kreski . Oczywiscie tez preferuje te proste testy wlasnie z tego względu. Inaczej doszukiwalabym sie dodatniego testu bez konca .
Marmurkowa no dajesz, wyrzuc to z siebie, jestem ciekawa . Nikt Cie za nic nie wyrzuci, chyba .
U mnie 15dc, czekam na skok temperatury.
Moj maz dzisiaj mnie "rozwalil", wie, ze jestem w trakcie plodnych i zapytal czy robilam juz test ciazowy . Meska logika . A to podobno my niecierpliwe jestesmy.rosax3, Morwa, emerald_m, AJA_S, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Corcula wrote:Hej laseczki! Co do testow to ja moje najchetniej ogladalabym przez lupe i doszukiwala sie drugiej kreski . Oczywiscie tez preferuje te proste testy wlasnie z tego względu. Inaczej doszukiwalabym sie dodatniego testu bez konca .
Marmurkowa no dajesz, wyrzuc to z siebie, jestem ciekawa . Nikt Cie za nic nie wyrzuci, chyba .
U mnie 15dc, czekam na skok temperatury.
Moj maz dzisiaj mnie "rozwalil", wie, ze jestem w trakcie plodnych i zapytal czy robilam juz test ciazowy . Meska logika . A to podobno my niecierpliwe jestesmy.
"Czyli dobrze ?" I cieszy się jak głupi do sera. Ja mu tłumacze ,że przed @ oznacza to nic innego jak to ,że @ idzie, przynajmniej u mnie tak jest. A on na to : "głupie te wasze wykresy... raz się cieszysz ze spadku potem nie cieszysz i weź tu pojmij baby" :oAJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarmurkowa to co mam teraz zdecydowanie jest @ na pelych obrotach nawet ostatnio taka nie była.
Ojejku na razie straciłam nadzieję. Liczę, że to chwilowe.
Na razie czekam na koniec pracy - 16:00 kurs do labu na bete żeby sprawdzić czy nie ma powrotki z CP a później do domu się wyplakać i zbierać siły na kolejne próby. -
Czytam sobie blog pewnej staraczki. Jest mi jej strasznie żal, przykre jest to co napiszę ale nie jest mi żal jej dlatego że nie może zajść w ciążę tylko dlatego ze ma takie "dziwaczne" podejście....
Każda z nas tu zebranych boryka się z tym problemem, są wzloty i upadki, załamania i euforia, poddanie się i wielka nadzieja... i to jest normalne.
Ledwo przebrnęłam przez tego bloga i nie pytajcie po co to czytałam, może była to jakaś chora ciekawość albo dlatego ze potraktowałam to jak książkę której nie rzucę w kąt niedokończonej pomimo że jest beznadziejna - muszę ją dokończyć żeby rzucić taką opinię.
Owa Pani pisze bloga od 2007r. Najpierw w każdym poście modląc się o chłopaka a potem jak już go znalazła to o dziecko (teraz ma 29lat) Od 2 lat starają się w między czasie mąz ją zdradził bo miał dosyć jej podejścia i zachowania, jej jako cierpiętnicy....
Ja będąc chłopem chyba też tak bym zareagowała...
Czytając te "wypociny" miałam jej dosyć...
Nigdzie nie wyjdzie bo co jeśli akurat się udało? Przecież nie można!
Nie wypije lampi wina bo co jeśli się udało (pomijając to że lampka czerwonego wina dobrze działa na endo) ale też nie można!
Wysiłek fizyczny (lekki) absolutnie (mam na myśli rower i ćw, w zaciszu domowym)
Mąż też nie ma prawa do wyjścia,swoją drogą ciekawe czy mógł oddychać?
A jak jakiś sprzeciw to awantura...
I znowu modlitwy że dlaczego tylko jej nie wychodzi a przecież w marzeniach było tak pięknie tak inaczej niż jest w rzeczywistości ....
Nie to ze mam coś do modlitwy, bo sama jestem wierząca, modlę się i chodzę do kościoła.
I teraz ta wisienka!!! Rozwaliła mnie bo co ja mam powiedzieć z moją metryką?....
Twierdzi że już nie zajdzie w ciążę bo jest za stara, że jej płodne lata dawno przeminęły! Ma 29 lat a moja mama mając 60 nie jest taką dewotą....!!!
Tyle miałam do powiedzenia, wylałam się i jest mi lepiej... jestem strasznaAJA_S lubi tę wiadomość
-
ZakreconaŻona wrote:Marmurkowa to co mam teraz zdecydowanie jest @ na pelych obrotach nawet ostatnio taka nie była.
Ojejku na razie straciłam nadzieję. Liczę, że to chwilowe.
Na razie czekam na koniec pracy - 16:00 kurs do labu na bete żeby sprawdzić czy nie ma powrotki z CP a później do domu się wyplakać i zbierać siły na kolejne próby.ZakreconaŻona lubi tę wiadomość