Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Sierpniowe testowanie - pamiątki z wakacji :)
Odpowiedz

Sierpniowe testowanie - pamiątki z wakacji :)

Oceń ten wątek:
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Ostatnio za bardzo Wam tu smęce, sorka dziewczyny :* ale ciężko mi się z czegokolwiek cieszyć w tym momencie.

    I nie chowaj tego w sobie. Wracałam do domu po pracy, zawijałam się w koc i tak leżałam. W pracy nakładałam maskę, a po kątach chlipałam. To jest bardzo ciężkie psychicznie. Bardzo. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jak TA strata boli.

    Ale kilka dni temu dostałam dwie wiadomości - jedna kumpela, u której działa jeden jajnik i która od prawie dwóch lat miała może ze 3 owulacje, zobaczyła piękne dwie krechy, a druga - z niepłodnością idiopatyczną, która po 3 nieudanych inseminacjach powiedziała dość starań, jest obecnie w 11 tygodniu ciąży. W tych całych staraniach nie ma żadnej reguły i to w sumie jest pocieszające - bo prawie żaden przypadek (o ile nie było ingerencji np. mechanicznej i usunięcia narządów rodnych) nie daje się zakwalifikować jako absolutnie beznadziejny. Ciąże zaskakują w najmniej oczekiwanym momencie. Oby tak było i u nas :) (Ta majowa to był chyba wynik mojego buntu, bo wtedy też odrzuciłam wszystkie termometry, owulaki, pojechałam nad jezioro, piłam alkohol, seks był co 2-3 albo i 4 dni, a nie jak w zegarku, nie brałam duphastonu, witaminy jak mi się przypomniało - i bęc ;) )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 10:58

    Fisia, Beti82, Marika92, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szona to takie prawdziwe, co piszesz. A życie nas zaskoczy wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy. Trzymam za Ciebie kciuki, żebyś znalazła dobrego lekarza :)

    Justyna, na razie musisz wrzucić na luz. Na spokojnie. Pójdziesz do lekarza i bedziesz krok do przodu!

    szona, justyna1719 lubią tę wiadomość

  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    I nie chowaj tego w sobie. Wracałam do domu po pracy, zawijałam się w koc i tak leżałam. W pracy nakładałam maskę, a po kątach chlipałam. To jest bardzo ciężkie psychicznie. Bardzo. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jak TA strata boli.

    Ale kilka dni temu dostała dwie wiadomości - jednak kumpela, której działa jeden jajnik i która od prawie dwóch lat miała może ze 3 owulacje zobaczyła piękne dwie krechy, a druga - z niepłodnością idiopatyczną, która po 3 nieudanych inseminacjach powiedziała dość starań, jest obecnie w 11 tygodniu ciąży. W tych całych staraniach nie ma żadnej reguły i to w sumie jest pocieszające - bo prawie żaden przypadek (o ile nie było ingerencji np. mechanicznej i usunięcia narządów rodnych) nie daje się zakwalifikować jako absolutnie beznadziejny. Ciąże zaskakują w najmniej oczekiwanym momencie.
    Właśnie opisujesz, to co robię.. Spojrzałam na mój dom, a tu totalny chaos, bałagan. Zaniedbałam męża przez to wszystko, bo najważniejsze były starania (to był błąd, wielki błąd). Jak wychodzę do ludzi, to się uśmiecham, udaje że jest ok. Tak naprawdę, to nikt nie wie z rodziny, znajomych przez co teraz przechodzę..
    Takie historie dają nadzieję. Dzięki Szona. Wstaje, odkładam koc na bok i zaczynam ogarniać, póki co ten syf wokół siebie. Stopniowo, powoli z każdym dniem postaram się na nowo ułożyć to co się spierdzieliło.

    Agafiga, Beti82, szona, Malwcia89, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Dziewczyny, sporo tu rozmów ostatnio o CB. Robiłyście badania w kierunku chlamydii, ureaplasmy i mycoplasmy? Ja po swojej biochemicznej wpadłam w popłoch. Zrobiłam wszystkie toxo i inne cytomegalie oraz właśnie wymaz PCR w kierunku powyższych bakterii. I wyszło, że mam ureaplasmę. Od lekarza usłyszałam, że ta bakteria często powoduje poronienia na wczesnym etapie. Pierwszy lekarz, do którego poszłam dał mi tylko antybiotyk na 3 dni, twierdząc przy tym, że JAK JUŻ SIĘ PANI ZBADAŁA, TO MUSZĘ DAĆ LEK. Debil. Drugi jednak tego nie olał (bo po pierwszej kuracji powtórzyłam badanie i ten dziad wciąż jest). Aktualnie jestem w trakcie leczenia unidoxem i nystatyną, mąż leczy się równolegle. Chcę to wyleczyć także dlatego, że obecność bakterii uniemożliwia HyCoSy. Nie mam żadnej pewności, że mój biochem to wynik tej bakterii, ale skoro usłyszałam już kilka razy, że ta bakteria potrafi bardzo przeszkodzić, to działam. Immunologia, mutacje to jedno - może sprawdźcie jeszcze tutaj?

    Tylko bardzo ważne - to musi być wymaz metodą PCR, nie hodowla, nie z moczu itp.
    Popieram Szonke
    Ja akurat robilam przed Hsg i nie mam ,ale warto to sprawdzic

    szona lubi tę wiadomość

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1719 wrote:
    No miało nas tyle testować... A żadna nie miała dwóch kreseczek ☹️
    I testowalyśmy a efekt jak zwykle ;(

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Właśnie opisujesz, to co robię.. Spojrzałam na mój dom, a tu totalny chaos, bałagan. Zaniedbałam męża przez to wszystko, bo najważniejsze były starania (to był błąd, wielki błąd). Jak wychodzę do ludzi, to się uśmiecham, udaje że jest ok. Tak naprawdę, to nikt nie wie z rodziny, znajomych przez co teraz przechodzę..
    Takie historie dają nadzieję. Dzięki Szona. Wstaje, odkładam koc na bok i zaczynam ogarniać, póki co ten syf wokół siebie. Stopniowo, powoli z każdym dniem postaram się na nowo ułożyć to co się spierdzieliło.

    Wpadłam na Wasze forum z ciekawości, żeby sprawdzić, czy chociaż komuś się udało w sierpniu.
    Ja już drugi test w 11 dpo i negatyw.

    Marika92, rozumiem Cię w 100%. Mam tak samo, przez te starania (od ponad roku).
    Śledzenie owulacji, wytężanie wzroku za śluzem, dwoma kreskami, zrywanie się o 5:30 do mierzenia temp., łykanie miliona leków, suplementów, etc., sprawiły, że nie potrafię o niczym innym myśleć.
    Najgorsze jest to, że na zewnątrz nikt o tym nie wie, rodzina, znajomi, wszystko jest ok.
    A w środku Ty przechodzisz dramat za każdym razem, kiedy widzisz tylko jedną krechę i przychodzi @.
    Chciałabym tak jak inne dziewczyny odpuścić, rzucić to wszystko. Ale gdzieś w głowie ciągle odzywa się głos, 'Halo, halo, masz 33 lata, nie możesz sobie pozwolić na przerwę w staraniach'.
    Jak tylko się dowiaduję, że komuś się udało, cieszę się ogromnie za niego, to jest takie wspaniałe :)
    Więc zerknęłam tu, ale sierpień chyba nie okazał się szczęśliwy dla wielu? Musi być zatem wrzesień, prawda? :)

    szona, Marika92 lubią tę wiadomość

  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fisia wrote:
    Wpadłam na Wasze forum z ciekawości, żeby sprawdzić, czy chociaż komuś się udało w sierpniu.
    Ja już drugi test w 11 dpo i negatyw.

    Marika92, rozumiem Cię w 100%. Mam tak samo, przez te starania (od ponad roku).
    Śledzenie owulacji, wytężanie wzroku za śluzem, dwoma kreskami, zrywanie się o 5:30 do mierzenia temp., łykanie miliona leków, suplementów, etc., sprawiły, że nie potrafię o niczym innym myśleć.
    Najgorsze jest to, że na zewnątrz nikt o tym nie wie, rodzina, znajomi, wszystko jest ok.
    A w środku Ty przechodzisz dramat za każdym razem, kiedy widzisz tylko jedną krechę i przychodzi @.
    Chciałabym tak jak inne dziewczyny odpuścić, rzucić to wszystko. Ale gdzieś w głowie ciągle odzywa się głos, 'Halo, halo, masz 33 lata, nie możesz sobie pozwolić na przerwę w staraniach'.
    Jak tylko się dowiaduję, że komuś się udało, cieszę się ogromnie za niego, to jest takie wspaniałe :)
    Więc zerknęłam tu, ale sierpień chyba nie okazał się szczęśliwy dla wielu? Musi być zatem wrzesień, prawda? :)

    A jak! Btw. 33 lata skończę w listopadzie ;) a koleżanki, o których napisałam wyżej mają odpowiednio 35 lat i też 33 ;) We Włoszech kobiety w naszym wieku na porodówce to standard ;) Tego się trzymajmy! :P

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    A jak! Btw. 33 lata skończę w listopadzie ;) a koleżanki, o których napisałam wyżej mają odpowiednio 35 lat i też 33 ;) We Włoszech kobiety w naszym wieku na porodówce to standard ;) Tego się trzymajmy! :P

    Szona, jakie piękne słowa! Musi się udać we wrześniu! :D

  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 9995 5100

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i @ przyszła.... Znikam z forum na kilka dni bo musi mi chyba głowa odpocząć.... Trzymam kciuki za te które będą jeszcze testować w sierpniu ✊✊ 😘 powodzenia dziewczyny 😘 pokażcie jak wyglądają dwie kreseczki na teście 😘😘😘😘

    Malwcia89, Pani Ciasio, Ignissa lubią tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Właśnie opisujesz, to co robię.. Spojrzałam na mój dom, a tu totalny chaos, bałagan. Zaniedbałam męża przez to wszystko, bo najważniejsze były starania (to był błąd, wielki błąd). Jak wychodzę do ludzi, to się uśmiecham, udaje że jest ok. Tak naprawdę, to nikt nie wie z rodziny, znajomych przez co teraz przechodzę..
    Takie historie dają nadzieję. Dzięki Szona. Wstaje, odkładam koc na bok i zaczynam ogarniać, póki co ten syf wokół siebie. Stopniowo, powoli z każdym dniem postaram się na nowo ułożyć to co się spierdzieliło.
    Marika wiem ,ze to ciezko i łatwo sie mowi.Ale wiesz przeciez ,ze mnie jest tez cholernie ciezko.Nawet teraz mi łzy kapią.Ale trzeba naprawde trzeba w tym wszystkim dbać o siebie i zwiazek.Ja juz doszlam w kwietniu do takiego momentu,ze mi sie malzenstwo sypalo a rok po slubie jestesmy. Potrzebowalam przerwy i ta przerwa bardzo naprawila mi glowe.Kupilismy dzialke rekreacyjna i mase czasu to nam zajmowalo.Jak wracalam do staran to z mega nastawieniem.Sex znowu byl przyjemny...
    Tylko niestety kazde poronienie łamie serce na pól i nawet tak silne babki jak my wymiekaja...
    Dlatego nie mozna sie zalamywac.Dac sobie czas,poplakac ale dbac o zwiazek.
    Szkoda ,ze wszystkie mieszkamy tak daleko.Mysle ,ze nikt nas nie rozumie tak dobrze jak my siebie nawzajem 😉i wspolne piwo zawsze by pomoglo

    MałaMi90, Fisia, Pani Ciasio, Nona, ElenaM, Marika92 lubią tę wiadomość

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna przykro mi :( myślę, że przerwa od forum to dobry pomysł. Przewietrzysz głowę :*

    Dziewczyny, nie zapominajmy, że w tym wszystkim są też nasi faceci. Oni też to przeżywają - musimy pamiętać o sobie nawzajem i dbać o siebie nawzajem.

    Beti82, Agafiga, Ignissa, Nona, ElenaM lubią tę wiadomość

  • Ma_ho Ekspertka
    Postów: 155 120

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1719 wrote:
    No miało nas tyle testować... A żadna nie miała dwóch kreseczek ☹️
    To straszne Jakiś pechowy miesiąc U mnie też już plamienie Pewnie jutro @ Pora wdrożyć swój plan w życie i zakupić troszkę wspomagaczy

    Nona lubi tę wiadomość

  • Ma_ho Ekspertka
    Postów: 155 120

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba pójdę w ślady Justyny Za dużo się dzieje w mojej głowie Trzeba trochę odpocząć Chociaż kilka dni Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze szczęście

  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja skoro moge to napije sie dzisiaj Wasze zdrowie <3

    Nona, Pani Ciasio, inka, Malwcia89, Marika92 lubią tę wiadomość

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 18:40

    Pani Ciasio, szona lubią tę wiadomość

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona ma rację :) Oprócz odpoczynku dla psychiki zadbaj też o zdrowie, bo Twoje ciało to przyszły domek dla małej fasolki :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Szona, muchę robiłam już 2x.
    Mycoplasma, Ureaplasma, Chlamydia to u mojego gina standard przed rozpoczęciem starań.

    Justyna, ja napiszę wprost. 14cykli za Tobą. Mało badań zrobiłaś, do roboty, pisz nam jali masz plan co kiedy przebadac.
    Nasienie, mutacje z tesdna, amh, droznosc, mucha?

    Ps magnez, folik to takie tam suple z marketu.
    Konkretne leki to duphaston, bromergon, acard, clexane, heparyna.

    Pisze to żeby Cię zmotywować. Badania plus wdrożenie leczenia.
    Nona, przepraszam, że zapytam, a co to ta mucha? Co to za badania ?

  • inka Nowa
    Postów: 1 3

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti82 wrote:
    Dziewczyny ja skoro moge to napije sie dzisiaj Wasze zdrowie <3
    Moje też wypij Beti bo dla mnie ten miesiąc też kończy się średnio, od rana leżę w szpitalu z plamieniami.

    Beti82 lubi tę wiadomość

    👦 2006r.
    👧 2008r.
    <a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
    19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka wrote:
    Moje też wypij Beti bo dla mnie ten miesiąc też kończy się średnio, od rana leżę w szpitalu z plamieniami.
    Inka jeden drinek wypity za Ciebie i dzidzie.
    Bedzie dobrze ,pewnie krwiaczek jakis tylko 😘

    inka lubi tę wiadomość

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 18:40

‹‹ 188 189 190 191 192 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ