Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mała Kasia wrote:Dzień dobry mam takie pytanie czy jak jakieś 5 min po przytulaniu wstanę na chwilę do łazienki a potem wrócę i będę leczyć to jest szansa na zapłodnienie. Bo coś tam jednak zostaje skoro na drugi dzień jak wstaje to jeszcze wypływaja pozostałości.
Kochana po stosunku nie tylko wypływa sperma, ale też śluz który nasz organizm produkuje przy stosunku. Sperma w organizmie kobiety może wypływać przez 72 godziny. Spokojnie po stosunku nawet jak pójdziesz się umyć to pozostaje 3/4 spermy w środkuStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
sylwia92 wrote:Dziś rano pobrałam trzecie badanie bhcg - wynik 980. Byłam na usg pani doktor powiedziała że coś już się zaczyna dziać, ale na sto procent zobaczymy za tydzień. Mam być dobrej myśli. A mnie hormony tak buzują, ze z byle powodu cały dzień płaczę, nawet budyń był powodem mojego lamentu nie wiem jakim cudem hihi. Objawy ciążowe też powoli dają o sobie znać
Objawy to znak, że maluszek rośnie przez pierwsze tygodnie będzią uciążliwe, ale później już będziesz odczuwała dużo przyjemności np. czkawkę maluszka czy też kopniaczkiStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Mała Kasia wrote:Kas A udało Ci się zajść w ciąże jak tak szybko wstawalas.? Sylwia to pięknie pamiętam jak i ja miałam właśnie tego typu objawy że stałam w sklepie i płakałam miło powspominać zdrówka dla was
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Mała Kasia wrote:Milka bardzo Ci dziękuję jestem już taka nakręcona że wariuje i głupieje
Tak jak większość z nas, ja na przykład co miesiąc zauważam wszystkie objawy ciąży , po czym przychodzi miesiączka i czar pryska. W ostatnim miesiącu to już nie wspomnę ile testów ciążowych zużyłam To jest dopiero wariatkowoStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Ja biorąc CLO od 3 dc do 7 dc. byłam na monitoringu w 10 dc, moja gin mi powiedziała, że w 10 dni już coś powinno widać, więc myślę, że od 10 dnia można już robić testy. Ale słyszałam, że najlepiej robić po południu ok godziny 17, ponieważ wtedy jest największe stężenie hormonu. Niektóre kobiety robią dwa razy dziennie rano i po południu, zdarza się często, że test rano wyjdzie negatywny, a po południu pozytywny lub odwrotnieStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualnyMilka88 wrote:Niektóre kobiety robią dwa razy dziennie rano i po południu, zdarza się często, że test rano wyjdzie negatywny, a po południu pozytywny lub odwrotnie
Teraz jak robiłam, to ładne dwie krechy wyszły koło 13, ale nie był to jeszcze pozytyw. Tego dnia wieczorem po pracy zrobiłam ponownie test i wyszły konkretne grube krechy. Następnego dnia o 13 wyszły dwie podobne do siebie krechy (jak poprzedniego dnia o 13), wieczorem już była blada kreska testowa
Także gdybym robiła raz dziennie testy, to mogłabym mieć trudności ze stwierdzeniem kiedy był pozytywny test -
nick nieaktualnyKochane mówicie że co miesiąc szukacie u siebie objawów ciążowych. Powiem Wam ze ja akurat w tym cyklu w którym zaszłam w ciążę nie widziałam żadnych objawów. Dwie kreski na teście ciążowym to było dla mnie mega zdziwienie hehe. No ale tak to już jest jak ginekolog powie że w tym cyklu nie ma najmniejszych szans na dziecko, dał leki, które leżą w szufladzie - a tu taki CUD!
-
Kochane, witajcie z powrotem i przepraszam za milczenie. Po powrocie z weekendu wpadłam w wir pracy i nie miałam nawet czasu wypełniać wszystkich wykresowych okienek, oczywiście poza temperaturą.
Klaudyś kochana, przykro mi, że tym razem nie wyszło.
Wiesz, nie wiem, czy Cię to "pocieszy", ale mi dzisiaj spadła tempka... Wprawdzie pocieszam się, że to jednorazowo, ple, ple, ple... Ale obawiam się, że i u nas nic z tego. Nie czaję tylko, skąd w takim razie te niespotykane dotąd bóle podbrzusza i macicy od kilku dni owulacji... Może to jednak wina Euthyroxu, w końcu to pierwszy cykl z nim...
No cóż, głowa do góry, nowy cykl przed nami i na pewno wkrótce się doczekamy.
-
29dc 15dpo
Sluz nadal mam kremowy.
Alnimla ja tez biore euthyrox i powiem ci ze żadnych takich objawów nie zauwazylam.
A co do spadku nadal mam nadzieje ze dp góry pójdzie i okaze sie ze w lab pomylili wyniki ,poki malpy nie malutka nadzieja jest:) -
No, nadzieja umiera ostatnia. Choć ja nie chcę robić jej sobie niepotrzebnie... Będzie, co ma być i cuda się zdarzają, więc warto wierzyć do końca.
Mi ktoś tutaj napisał, że też miał po Euthyroksie sensacje w podbrzuszu w pierwszych cyklach. Ja w tym cyklu miałam bardzo bolesną owulację i bóle macicy i myślę, że to jakieś hormonalne zawirowanie przez może spadek różnicy TSH, bo dotąd nie miałam nic takiego. I cykl jest dużo, dużo krótszy (normalnie miałam cykle 41-dniowe, a w tym cyklu dostałam owulację ok. 11 dnia cyklu, co było dla mnie totalnym szokiem). Może dzięki wyrównaniu TSH mam po prostu wreszcie normalne cykle? Nie wiem, muszę popytać endokrynologa, do którego się za tydzień wybieram...
Ale miałam nadzieję, że te bóle i rozciąganie podbrzusza to jednak BABY...