Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMilka88 wrote:Jeśli mogę ci służyć pomocą to jest taka pewna zasada.
Jeśli zmierzysz sobie jeden dzień o godzinie 7 i wyjdzie ci przykładowo 36,8
A na następny dzień zmierzysz o godzinie 6 i wyjdzie ci 36,7 to musisz sobie dołożyć jedną kreseczkę czyli 36,8, ponieważ co godzinę do południa temperatura wzrasta o 1 kreseczkę.
Jak zmierzysz o 5 rano to musisz do godziny 7 dołożyć 2 kreseczki.
Najlepiej mierzyć o stałej porze +/- 30 minut, po 6 h śnie.
Jeśli się nie uda o stałej mierzyć, to wpisać zmierzoną temperaturę o faktycznej godzinie, o której się zmierzyło, program nie weźmie jej pod uwagę przy wyznaczaniu owulacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 14:36
-
Milka88 wrote:Dziwny ten spadek temperatury, a masz tak krótkie cykle?? czy tylko w tym miesiącu takie zachwianie??
Milka, masz na myśli krótką pierwszą fazę cyklu? Zwykle miałam długie cykle, tzn ok. 41 dni, ale od końca marca zaczęłam brać Euthyrox i dostałam właśnie dużo szybciej owulację, około 11-13 dnia cyklu.
Jeśli dostanę okres jutro/pojutrze to będzie on trwał około 26-27 dni. To krótko? Myślałam, że własnie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 15:08
-
Milka88 wrote:Notuj sobie wykres o godzinie 7, a jak się obudzisz wcześniej dodawaj tyle kreseczek ile godzin brakuje do godziny 7, a jak obudzisz się po 7 to odejmij tyle kreseczek ile godzin dłużej spałaś od godziny 7
Możesz sobie edytować wykres pododawać i odejmować kreseczki równając wszystko do godziny 7 i zobaczysz jak się pozmienia
Dzięki, że napisałaś, bo właśnie zaczęłam się ostatnio budzić wcześniej (ostatnia noc to jakaś masakra - o 12 zasnęłam i co 2h na siusiu...) z jakichś niewyjaśnionych powodów i mierzyłam. Na papierowym wykresie dodałam sobie tą kreseczkę za każdą godzinę i połączyłam te poprawione.
Czy myślicie, że można szybko zamknąć oczy i dospać tą godzinkę, czy jak już się budzimy to koniec i trzeba mierzyć?
Alnilam, krótko jest jak Ci się druga faza niebezpiecznie zbliża do 10 dni lub mniej, wtedy zarodek może nie zdążyć z zagnieżdżeniem Dopiero zaczęłaś z tym Euthyroxem to trochę może poprzestawiać, trzeba dać mu czas. Po moich przejściach mogę zostawić jedynie złotą radę, że popijać go rano tylko połową szklanki czystej wody i odczekać nawet do 1h (jak już pisałam u mnie te 30min. zrobiło różnicę i właśnie zjeżdżam z dawki :>)
Milka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNimia wrote:popijać go rano tylko połową szklanki czystej wody i odczekać nawet do 1h (jak już pisałam u mnie te 30min. zrobiło różnicę i właśnie zjeżdżam z dawki :>)
Po połknięciu tabletki idę spać dalej W ciągu 6 tyg tsh spadło z 5,21 do 2,57Nimia lubi tę wiadomość
-
Nimia, ja wiem i właśnie myślę, że akurat wyjątkowo z tym moim cyklem jest wszystko ok, bo faza lutealna przynajmniej wydaje mi się, że nie jest za krótka. Cieszę się, bo zwykle miałam bardzo długie cykle i zdarzała się owulacja dopiero w 30 dc. Dlatego spytałam Milki, co ma na myśli, że zjazd tempki jest dziwny, bo się zaczęłam trochę niepokoić, że może jest coś, czego ja nie dostrzegam. Aktualnie jedyne, co mnie niepokoi, to te bóle podbrzusza... Dzisiaj mam silne jak na okres i wzdęte jelita, ale krwawienia nic.
Dzięki za rady dotyczące Euthyroxu - ja jestem jeszcze zielona w tym temacie i chętnie dowiem się czegoś nowego. A w jaki sposób odczułaś różnicę między tą godziną, a połową po tabletce? -
A to nie, wydaje mi się, że cykl spoko Krótsze fajniejsze, bo więcej szans
Co do odczuć, to zdecydowanie byłam pełniejsza energii i pod koniec miesiąca z wprowadzeniem tej zmiany zaczęły się kołatania serca i uderzenia gorąca (to już znak, że tarczyca wchodzi w nadczynność, więc też niedobrze dlatego od razu po tych objawach zamieniłam jedną dawkę 137 na 125 - brałam 5x125 i 2x137 w tyg; wszystkie zmiany za radą pani dr ;>)
Magda87, zainspirowałaś mnie, za miesiąc znowu sprawdzę TSH i może poeksperymentuję z jeszcze dłuższym odstępem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 20:15
-
Alnilam wrote:Milka, masz na myśli krótką pierwszą fazę cyklu? Zwykle miałam długie cykle, tzn ok. 41 dni, ale od końca marca zaczęłam brać Euthyrox i dostałam właśnie dużo szybciej owulację, około 11-13 dnia cyklu.
Jeśli dostanę okres jutro/pojutrze to będzie on trwał około 26-27 dni. To krótko? Myślałam, że własnie dobrze.
Nie zauważyłam, że to twój 25 dzień, idealny cykl trwa 28 dni, więc można powiedzieć że masz książkowoStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Nimia wrote:Dzięki, że napisałaś, bo właśnie zaczęłam się ostatnio budzić wcześniej (ostatnia noc to jakaś masakra - o 12 zasnęłam i co 2h na siusiu...) z jakichś niewyjaśnionych powodów i mierzyłam. Na papierowym wykresie dodałam sobie tą kreseczkę za każdą godzinę i połączyłam te poprawione.
Czy myślicie, że można szybko zamknąć oczy i dospać tą godzinkę, czy jak już się budzimy to koniec i trzeba mierzyć?
Alnilam, krótko jest jak Ci się druga faza niebezpiecznie zbliża do 10 dni lub mniej, wtedy zarodek może nie zdążyć z zagnieżdżeniem Dopiero zaczęłaś z tym Euthyroxem to trochę może poprzestawiać, trzeba dać mu czas. Po moich przejściach mogę zostawić jedynie złotą radę, że popijać go rano tylko połową szklanki czystej wody i odczekać nawet do 1h (jak już pisałam u mnie te 30min. zrobiło różnicę i właśnie zjeżdżam z dawki :>)
Najważniejsze aby nie wstawać i za długo nie chodzić, Spokojnie możesz dospać ten czas Też się różnie budzę, ponieważ pracuję w domu więc nie jestem zależna od danego czasu, ale ogólnie 9 to moja godzina z reguły, że siedzę po nocach
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Fipsik wrote:Mi w ciągu 2h wzrosła o 3 kreski jak mierzyłam wczoraj
Mi też się tak zdarzyło, że na godzinę przybywało 1,5 kreseczkiStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Mała Kasia wrote:Ale teraz to zanim bym zamówiła na allegro nim by przyszły to już by było po wszystkim w następnym cyklu zamówię na allegro no chyba że już w tym się uda i nie będą potrzebne
Ja jak zamawiam to po 2 dniach już są u mnieStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Kochane , ja jestem teraz w 5 tygodniu i tak od 4 dni zaczęły się bóle w podbrzuszu jak na okres i bardzo się martwię przy 1 ciąży też mnie bolał i była obumarła w 13 tygodniu,
Czy któraś wie czy te bóle są normalne? i do którego tygodnia mogą występować??
mi się zdarza ze np boli cały dzień ale z przerwami tzw rano pozniej popoludniu i zazwyczaj wieczorem w łóżku , czy to normalne??
,ale są dni że jest ok, a któraś wie ile można tabletek nospy w ciągu dnia brać i co ile godzin.. ?
a jeżeli macie te bóle miesiaczkowe to są one lekkie czy takie że musicie brać nospe ??27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Kochane , ja jestem teraz w 5 tygodniu i tak od 4 dni zaczęły się bóle w podbrzuszu jak na okres i bardzo się martwię przy 1 ciąży też mnie bolał i była obumarła w 13 tygodniu,
Czy któraś wie czy te bóle są normalne? i do którego tygodnia mogą występować??
mi się zdarza ze np boli cały dzień ale z przerwami tzw rano pozniej popoludniu i zazwyczaj wieczorem w łóżku , czy to normalne??
,ale są dni że jest ok, a któraś wie ile można tabletek nospy w ciągu dnia brać i co ile godzin.. ?
a jeżeli macie te bóle miesiaczkowe to są one lekkie czy takie że musicie brać nospe ??
Kochana to jest normalne, ja w 5 tygodniu jak nie wiedziałam, że jestem w ciąży miałam tak silnych bóli brzucha, że dostałam biegunki, bolało przez tydzień i przestało. Później oczywiście zdarzały się bóle brzucha ale nie codziennie. Po 5 tygodniu już doszły inne objawy ciąży zgaga i mdłości.
Nie martw się to normalny objaw ciąży.
Nospę mozna przyjmować od 2-6 tabletek na dobę w zależności od nasilonych objawów. W ciąży czasami mi dawali dwie na raz. Maksymalna dawka co 4 godziny.
Ja bóle miesiączkowe dopiero dostałam od niedawna coś mi się w organizmie pomieszało. Bóle są dość mocne, ale na tyle znośne, że nic na nie nie biorę. Zawsze po nich dostaję biegunki i mija na kilka godzin.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
O, Wy tu akurat o bólach w ciąży... A ja właśnie się nastawiam na przyjście @, ale ovufriend zwiększa mi prawdopodobieństwo ciąży jak dopisuję bóle miesiączkowe
WHY? Dlaczego? Nie rozumiem...
Możecie przetłumaczyć? (no dla mnie ból miesiączkowy = witaj niagaro )