Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nie - nasienie dawcy , u męża nie ma nawet jednego plemnika..
gdyby to było nasienie męża to skakałabym z radości
walczyliśmy o jednego plemnika prawie rok , 9 miesiecy kuracji ale po wynikach nawet dr powiedział ze nie ma sensu dalej męczyć męza , dwa nawet jelsi by znalezli jakies zdechlaczki w jadrach ( bo ku temu sie kierowalismy , czyli wyciagniecie z worka mosznowego jader rozkrojenie ich na pół i mapowanie , szukanie miejsc gdzi emoze zachodzic spermatogenezya)
to niestety szanse były by nikłe ze cokoliwiek sie zaplodni i ze ciaza sie rozwinie ..
są mezczyzni u ktorych z ta wada genetyczna sa jakies plemniki ale na 6 pacjentów w Polsce tyko u jednego znalezli plemini w mTESE ,
na ovu jest dziewczyna której maz ma plemniki w nasieniu z ta wada genetyczna..niestety u nas ich wogole nie ma ..
a szkoda ... bo zrobiłabym wszytsko co tylko w mojej mocy zby to był plemnik mojego meza ..
-
nick nieaktualnyChciałam się Aniu upewnić. To dość kreując sprawa.
Ja bym się czuła bardzo dziwnie
Ważne że mąż cie wspiera, pogodzilismy się już pewnie z tą koleją rzeczy i dacie radę.
Rozumiem że jak ci podadzą już to nasienie to niby masz zaskoczyć od razu?
Przebadane na pewno to nasienie więc myślę że się uda.
Aniu to chyba lepsze niż adopcja? Bo to z twojej komórki:-) czy się mylę?!
Twarda z ciebie babka:-)
Bierz męża pod pache na iui będzie dobrze -
tak z mojej komorki..
ja miałąm długo opory co do dawcy , ale na adopcje póki co nie mamy szans.. bo nie spełniamy czesci kryteriów moze za jakies 2-3 lata..
mój mąz od razu jak tylko pierwszy raz usłyszał diagnoze to zapytał sie jakie sa opcjie jak zaczelismy rozmawiac to powiedział że wolałby zebysmy przeszli ten czas ciazy , ze chcialby przezyc to wszytsko .. wiele spraw omawialismy , plusow minusow .. no i w koncu podjelismy ta decyzje
wiem ze bedzie kochaał dziecko i ze bedzie jego/ jej tatą tym prawdziwym , ale własnie chyba to ze tak bez oporów, zgodzil sie na leczenie, pozniej na dawce chyba to włąsnie zawsze powoduje we mnie taki zal ze tak dobry czlowiek został pozbawiony przekazania tych genow ..
co do skutecznosci no bywa z tym roznie jedne zachodza za 1 razem inna za 6
loteria -
Ale z drugiej strony ludzie gorzej cierpią, przechodzą gorsze tragedie
Wiec nie ma co sue zalamywac tylko wykorzystac szanse i przekazac milosc i wszystkie wartości dziecku -
nick nieaktualnyBardzo mądrego i dzielnego masz męża.wspaniały mężczyzna
Będzie Aniu dobrze
Musisz się z tym pogodzić tak los chciał.
I pomyśleć że nie nawet będziecie razem szli przez fazy ciążowe,zachcianki mdłości, zakupy dla maluszka a potem je tulic w ramionach i kochać bardzo mocno.
Cieszę się razem z wami:-)Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak dokładnie Aniu inni mają gorzej.
Ważne że jestescie zdrowi, finanse macie dobre co by nie brakło itd.
Mamy koleżankę w pracy trochę taka wariatka ważne że uśmiechnięta zawsze:-)
Wszystko było w porządku poszła na zabieg tak z dnia na dzień (wiecznie chora) coś wycinala na nodze. Pojechała do szpitala na zabieg wyobraź sobie że usnela i była w śpiączce bo dostała sepsy.przywieźli ja do Wałbrzycha miesiąc była w śpiączce. W tym czasie odcieli jej dwie nogi do kolan i palce do zgięcia (pół palca) a w domu czekały dwie córeczki i mąż.
Rodzina kochająca się i zajebista.dużo przeszli ludzie oczernili męża że zaczął chlac, cpac i wogole co on nie robił.chcieli już dzieci zabrać do domu dziecka. Okropny naród.
Kiedyś gadaliśmy w pracy bo dowiedziałam się że ma żal do zus że rentę jej dał itd. Najadlam jej dużo. Dziś dziewczyna ma wózek,protezy i uśmiech jej nie znikal bo liczy się jej rodzina
Będzie dobrze Aniu zdrowie najważniejsze bo bez niego nawet kasy nie zarobisz żeby przeżyć!!!!
Miłego dnia:-)
Uciekam mąż wraca muszę dokończyć obiadek -
Dobry wieczór Witam się w 1. dc, okropnym dniu. Dostałam tak bolesnego skurczu macicy, że przez pół godziny zwijalam się w konwulsjach na łóżku. Nic nie pomagało, próbowałam zmieniać pozycje, spacerować, podkurczac nogi, no poprostu żadnego efektu. Dopiero gdy mąż przygotował mi termofor, skurcz puścił, ale co się nacierpiałam to moje. Jeżeli tak ma wyglądać poród, to ja się wypisuje z takiej imprezy. A dodam, że mam wysoki próg bólu i nie lubię narzekać, nawet kanałowke u dentysty zrobiłam bez znieczulenia. A dziś nie wiem co się stało.
Sylwia, witaj w naszym gronie Zapraszamy, czym chata bogata.
Aniu, Twój mąż to skarb Waszemu dziecku na pewno nie zabraknie miłości i ciepła rodzinnego.
Żabko, po zmroku boję się oglądać horrory, ale na długi wieczór mogę na pewno polecić "Piłę" wszystkie sześć części i może jeszcze "Milczenie owiec" -
nick nieaktualnyBelen współczuje tego bólu. Co do bólu porodowego nie oszukujmy się boli strasznie. Ale nie wiesz jak to będzie jedną rodzi w 5 min,druga rodzi 2 dni inna ma cesarke. U mnie o 2 w nocy odeszły wody o 4 byłam w szpitalu a o 8:40 przyszła na świat córeczka. Krótko nie?! Więc nie ma co tu płakać uwierz mi tylko kobiety ten ból wytrzymują bo muszą.
Dzięki za propozycję Pile i owce oglądałam
Belen nowy cykl nowe możliwości -
nick nieaktualnyDziewczyny proszę o kciukasy,modlitwę i Bóg wie co jeszcze:-)
Zaczynamy w ten magicznym cyklu.
Mąż od godziny mi tu wygrała pytonem hihihi
Mam nadzieję że wyjdzie z tego Edek lub edka:-)
Co do imienia oczywiście to taki żart:-)
Co ma być to będzie idziemy na całość bez względu na wszystko:-)
Jutro do endo lecę napisze jak wrócę
Miłego wieczoru:-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFlipsik przepraszam jeżeli cie w jakiś sposób urazilam itp.
Nie miałam nic złego na myśli.
Dałam taki przykład. Ale nie myślała wtedy o tobie.
Nie wiedziałam że twój zabieg jest aż tak poważny. Po drugie przecież każdy z nas ma inny organizm i wogole.
Zresztą co nam jest pisane to to nas spotka. A zabieg czy tam operacje pewnie musisz mieć więc daj spokój nie zaprzeczają się takimi myślami tylko myśl pozytywnie. Zrobią swoje a ty wyjdziesz do domu całą i zdrowa!!!!!
Z chęcią bym ci nakopie teraz do dupy za takie myślenie co by było gdyby NIC!!!! Nie można tak myśleć!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 20:06
-
nick nieaktualny
-
Ja testowałam owulację bardziej z ciekawości, kiedy dokładnie jest, męża naskakiwałam kiedy miałam ochotę, nie kiedy dwie kreski były Teraz już nie będę się w to bawić, wystarczy temperaturka
Żabka nie uraziłaś mnie daj spokój za dużo o tym wszystkim czytam już, matka mi mówi, żebym sobie odpuściła operację, że to "napewno łagodne, więc po co ruszać" i zaczynam się kurde zastanawiać... ehh wolałabym dzidzię robić w tym cyklu -
nick nieaktualny
-
Hej kochane
Landryneczka jak tam stresik jest ?? za tydzien o tej porze już bedziesz żona
Flipsik nie wiem jaka u Ciebie jest wstepna diagnoza , wiec nie wiem jaka bym decyzje podjela .. ja raz odmowilam zabiegu ..z racji tego ze mam znamie takie nietypowe.. bo pojawia sie raz na jakis czas tak to jest koloru skory a nie raz ...głównie wteyd gdy jest podwyzszona temp ciala , plus za duzo kofeiny pojawia sie kolor czerwony .. chirurg powiedzial zeon to by wycial i sprawdzil .. natomiast inny lekarz stwierdzil ze to znamie któe jest uzaleznione od kilku czynnikow i on by tego nie ruszał trzeci lekarz potwierdzil to dermatolog odmowilam wycinania a to bylo jakies 10 lat temu
jesli masz wahania moze skonsultuj to z innym lekarzem
Żabka ta historia jest dowodem na to ze nie ma co sie przejmowac i wybiegac za bardzo w przod , powinnismy cenic to co mamy ... bo zycie jest nieprzewidywalne .. i niestety nie raz zbyt szybko sie konczy ..
kiedys przeczytałam historie dziewczyny na naszym bocianie ( bezplemnikówki) dziewczyna z mezem starali sie dlugo o dziecko..przeszli naparawd trudna ddroge , zaszła w koncu w ciaze urodziła córeczke..kilka miesiecy po porodzie pekl jej tetniak w głwie ..niestety zmarła po tej historii wiem że co mabyć to bedzie i o tyle o ile na pewne rzeczy mamy wplw to na inne nie .. i trzeba sie cieszyc dana chwilą..
tak wiec serduszkujcie łapcie pytona ile dusza pragnie i nie patrzcie na temp owulacje i inne dyrdymały ps tylko nie zajezdzcie pytona on też musi odpoczac