Staraczki 2021 ZACZYNAMY :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Flovers, przykro mi
Co dalej?
Kessa, heh, na pewno, sprzątania jest nie mało po remoncie. Ale grunt, że jesteś zadowolona z nowego miejsca, mam nadzieję ,że będzie Ci (Wam) się tam dobrze mieszkać.
Kropeczka, powodzeniaCo do wahań nastroju, chyba normalne... Ja się powoli oswajam (choć czy z tym da się oswoić?), na początku było mi najciężej.
Ana, ja bym poszła w 6/7 tyg, 5 tydzień to jeszcze trochę za wcześnie. Cieszę się, że na razie wszystko dobrze i wciąż trzymam mocne kciuki!
A ja dalej czekam... Ale to denerwujące heh. Chciałabybym już dalej działać. -
W następnym cyklu mam tez monitoring jeśli nie będzie owulacji to włączy mi jakieś lekarstwa. Na początku cyklu mam zrobić badania krwi. A pod koniec roku jak nie pojawi się ciąża a hormony będą uregulowane to zrobimy badanie drożności. Wydaje mi się ze znów mi skoczyło tsh bo stawy mnie bolą wcześniej tez tak kiedyś miałam a po włączeniu eutyroxu minęło. Ehhhh chyba się tez przejdę do endokrynologa. Tylko pewnie kolejki duże.
Dużo ciepełka Wam życzę w te chłodne dni. -
Adorable wrote:Alicja, myślę, że najlepiej porozmawiaj ze swoim lekarzem o wątpliwościach. W końcu on zna najlepiej Twoja sytuację, stan zdrowia i wie czy można czekać, czy trzeba już działać. Generalnie teraz jest podejście, żeby nie tracić zbędnego czasu w staraniach, bo czas i wiek też działają niekorzystnie na płodność.
Dziewczyny jak po weekendzie? Ja cały czas czekam na miesiączkę i doczekać się nie mogę heh.
Ana, jak się czujesz?
Helcia, jak nastrój?mąż ma iść może w sobotę na badanie nasienia.
A jak u Ciebie ?Starania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Flovers, najważniejsze, że jest konkretny plan działania
Może faktycznie TSH Ci skoczyło... Ja też sprawdzałam niedawno, bo czuję się mocniej zmęczona, ale nie to, więc pewnie przesilenie jesienne. I wzajemnie :*
Helciu, może to i dobrze, bez pracy byśmy chyba nie dały rady. Trzymam kciuki za monitoring i wyleczenie infekcji. W tym cyklu działasz bez leków? No i super, że mąż idzie na badanie w końcu.
U mnie nic... Spóźnia mi się miesiączka na skutek tej torbieli, która czuję coraz mocniej. Jeszcze poczekam kilka dni, ale mam w domu Duphaston, więc nie wiem ile wytrzymam i czy nie zacznę leczenia nim. Denerwuje mnie to bezczynne czekanie. W pierwszych dniach miesiączki mam mieć USG i jeśli torbiel się wchłonie, to znowu działamy. Jeśli nie... To znowu pewnie cykl na straty i jakieś leki.
Helciu, ale nie poddajemy się, pamiętaj :*
Dziewczyny polecam w ogóle fanpage Niepłodni razem, średnio raz w tygodniu są ciekawe webinary o wiadomo jakiej tematyce -
Hej
Można dołączyć ?
Wypada się najpierw trochę przedstawić i napisać coś o sobie.
Mam 27 lat i jestem mamą dwójki dzieciaków - córka 4 latka (05.2017r.), syn 2,5 roku (01.2019).
Sama nie wiem od czego zacząć. Nie jestem dobra wpisaniu, a już pisać o sobie to wg nie umiem. Może tak w skrócie. Z mężem od zawsze chcieliśmy mieć min 3 dzieci. Jednak pół roku po porodzie syna stwierdziłam, że 3 dziecko dokładam długo długo w czasie. Wniosku z tym założyłam implant (nawet wygodna metoda antykoncepcji). 1 września implant usunęłam bo od jakiś 2 m-sc myślę o 3 dziecku na poważnie. I tu zaczynają się moje obawy i wątpliwości. A mianowicie, od 1,5roku pracuje (niestety na umowę zlecenie bez perspektywy powrotu po macierzyńskim), dzieciaki chodzą do przedszkola. Prowadzimy spokojne, ustabilizowane życie i boje się, że 3 ciąża wszystko przewróci do góry nogami. Boje się, że nie mamy odpowiednich warunków na rodzinę 2+3 i kot
- mamy własne mieszkanie 48m2, niestety ani na budowę domu, ani na większe mieszkanie nas nie stać, gdy będzie nas więcej będzie jeszcze ciężej wymienić na coś większego
.
Powiem Wam, mam taki mętlik w głowie. Chcę 3 dziecko ale się boje. Sama nie wiem co robić..
Dodam, że o córkę staraliśmy się 3 cykle, syn udał się za 1 podejściem. Wiem i czuję, że z 3 ciążą też się szybko uda. Od wczoraj mam okres i tak siedzę i myślę czy spisać ten cykl na straty czy może zacząć starania. Obydwie ciąże planowane. Nie żałuje różnicy, choć bywało i była ciężko. Chce, żeby 3 dziecko też nie było z dużą różnicą wieku - dlatego 3 ciąża też jest planowana.
Czy to jest dobry moment na 3 dziecko? Może jeszcze poczekać? Mętlik mam straszny
Napisałam tu na forum, bo potrzebuje się wygadać. A może któraś podzieli się doświadczeniami jak to jest z 3 dzieci.
Dziękuje za przeczytanie i wszystkie słowa.
Trzymam za wszystkie starające kciuki. Postaram się tu zaglądać i udzielać. -
Adorable wrote:Flovers, najważniejsze, że jest konkretny plan działania
Może faktycznie TSH Ci skoczyło... Ja też sprawdzałam niedawno, bo czuję się mocniej zmęczona, ale nie to, więc pewnie przesilenie jesienne. I wzajemnie :*
Helciu, może to i dobrze, bez pracy byśmy chyba nie dały rady. Trzymam kciuki za monitoring i wyleczenie infekcji. W tym cyklu działasz bez leków? No i super, że mąż idzie na badanie w końcu.
U mnie nic... Spóźnia mi się miesiączka na skutek tej torbieli, która czuję coraz mocniej. Jeszcze poczekam kilka dni, ale mam w domu Duphaston, więc nie wiem ile wytrzymam i czy nie zacznę leczenia nim. Denerwuje mnie to bezczynne czekanie. W pierwszych dniach miesiączki mam mieć USG i jeśli torbiel się wchłonie, to znowu działamy. Jeśli nie... To znowu pewnie cykl na straty i jakieś leki.
Helciu, ale nie poddajemy się, pamiętaj :*
Dziewczyny polecam w ogóle fanpage Niepłodni razem, średnio raz w tygodniu są ciekawe webinary o wiadomo jakiej tematyceStarania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Wasza psychiczna pomoc jest nieoceniona.
Adorable mam nadzieje ze ta torbiel się wchłonie i będziecie mogli działać. Może jakieś ziółka by może na to pomogły?
Helcia mam nadzieje ze „oczysczanie” przyniesie pozytywny skutek i wkrótce będą II! Zwłaszcza ze teraz podreperowanie owulki będą jeszcze ładniejsze
Milixx, witajChciałabym pomoc ale nic chyba mądrego Ci nie doradzę bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, sama czekam na pierwsza ciąże jak na cud i ciężko mi sobie wyobrazić ze mam rozkmine nad trzecim dzieckiem. Mam nadzieje ze wkrótce podejmiesz decyzje najlepsza dla Was
A jak tam reszta dziewczyn się miewa? Pozdrawiam -
Flovers- dzięki ♥
mam nadzieję, że pojawi się u Ciebie owulka. Ta pierwsza upragniona ciąża jest tak wyczekiwana przez nas...Starania naturalne od 2019r.
Ona- badania ok
On- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, polip- wyłyżeczkowanie macicy
8.03.2023r. test pozytywny, beta 459 (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥ (macica nie jest dwurożna!!)
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Ja fatalnie.. aktualnie przyzwyczajam się do tego żeby się wypisać ze starań ale trzymam za Was mocno kciuki!!! ❤️’94
04.2021 - początek starań
Endometrioza (endoskopia torbieli 15.12.2020 oba jajniki)
❌AMH 0.34 (lipiec’21 synevo)
🏥Salve Łódź
❌AMH 0.44 (wrzesień 21dc diag)
⬇️AMH 0.16 (listopad 3dc diag)
⬇️AMH 0.078 (luty’22 14dc diag)
12.2021 ✖️Krótki protokół - dwa zdegenerowane pecherzyki, nie doszło do punkcji
🏥KrakOvi
⬆️AMH 0.59 ( luty’22 robione na miejscu)
3.2022 Długi protokół - 7 pęcherzyków ->2 komórki🥚🥚->1 zarodek🍀 -> beta 0 😥
5.2022 długi protokół - 9 pęcherzyków -> 1 komórka (reszta niedojrzałe)-> zero zarodków 😓
🏥 Eurofertil Ostrava
6.2022
1️⃣Mini stymulacja - 6 pęcherzyków->2 komórki -> 2 zarodki 🍀🍀-> ❄️
2️⃣ Mini stymulacja - 3 pecherzyki -> 3 komórki(jedna niedojrzała)-> 🍀🍀->❄️❄️
👨⚕️Paśnik -> wysokie NK, brak kilku Kir implantacyjnych (intralipid, encorton)
Transfer 7.09.2022🤞 beta 0
Transfer 12.10.2022
5dpt 19.2 🙏 7dpt 67.8🥹 9dpt 263🥰 -
Flovers, dziękuję
Na razie jeszcze czekam, ale nie wiem na ile mi starczy tej cierpliwości.
Helcia, dziękuję. Faktycznie warunki wydają się u Ciebie idealne, myślałam, że więcej Lametty przyjmowałaś. Ja za Ciebie też trzymam kciuki, w końcu się uda.
Sylza,Co się dzieje?
Helcia lubi tę wiadomość
-
AMH tak niskie po usunięciu torbieli ze nawet na in vitro mam słabe szanse ale postaram się jak tylko będę mogła żeby poszło ❤️’94
04.2021 - początek starań
Endometrioza (endoskopia torbieli 15.12.2020 oba jajniki)
❌AMH 0.34 (lipiec’21 synevo)
🏥Salve Łódź
❌AMH 0.44 (wrzesień 21dc diag)
⬇️AMH 0.16 (listopad 3dc diag)
⬇️AMH 0.078 (luty’22 14dc diag)
12.2021 ✖️Krótki protokół - dwa zdegenerowane pecherzyki, nie doszło do punkcji
🏥KrakOvi
⬆️AMH 0.59 ( luty’22 robione na miejscu)
3.2022 Długi protokół - 7 pęcherzyków ->2 komórki🥚🥚->1 zarodek🍀 -> beta 0 😥
5.2022 długi protokół - 9 pęcherzyków -> 1 komórka (reszta niedojrzałe)-> zero zarodków 😓
🏥 Eurofertil Ostrava
6.2022
1️⃣Mini stymulacja - 6 pęcherzyków->2 komórki -> 2 zarodki 🍀🍀-> ❄️
2️⃣ Mini stymulacja - 3 pecherzyki -> 3 komórki(jedna niedojrzała)-> 🍀🍀->❄️❄️
👨⚕️Paśnik -> wysokie NK, brak kilku Kir implantacyjnych (intralipid, encorton)
Transfer 7.09.2022🤞 beta 0
Transfer 12.10.2022
5dpt 19.2 🙏 7dpt 67.8🥹 9dpt 263🥰 -
Adorable też właśnie się mi tak zdawało, przemyślałam i przepisałam się na 11.10.
Jestem po becie, wynik 14 890, jutro robię drugą- mam nadzieje, że rośnie.
Milixx witaj. Ja nie opowiem, bo nie jestem jeszcze mamą - nie wiem o ile zmienia się świat po urodzeniu dziecka. Podejrzewam, że o 180 stopni i pewnie tak będzie i z 3 dzieckiem. Zadaj sobie pytanie, czy nie będziesz żałować , że nie działałaś kiedy np. po czasie z różnych przyczyn byś nie mogła zajść w ciąże?
Chyba tu większość z Nas oczekuje pierwszego wymarzonego dziecka i pewnie by powiedziała, że cofnęła by czas, bo wcześniej nie byłoby problemów, które wydarzyły się z upływem lat ...
Przemyśl porządnie, czy to czujesz- żebyś nie żałowała po czasie jak już to w Tobie się obudziło. Bo dobra materialne są mniejsze, większe... myśle, że w każdej sytuacji można sobie poradzić.
Sylza tylko się nie poddawaj. 💛Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 23:18
Sylza lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Karola ja tak miałam ale brałam duphaston i to chyba przez niego. Kolejny cykl wskazywał na to ze to był dziwny okres i potwierdził to lekarz ale najlepiej to skonsultuj’94
04.2021 - początek starań
Endometrioza (endoskopia torbieli 15.12.2020 oba jajniki)
❌AMH 0.34 (lipiec’21 synevo)
🏥Salve Łódź
❌AMH 0.44 (wrzesień 21dc diag)
⬇️AMH 0.16 (listopad 3dc diag)
⬇️AMH 0.078 (luty’22 14dc diag)
12.2021 ✖️Krótki protokół - dwa zdegenerowane pecherzyki, nie doszło do punkcji
🏥KrakOvi
⬆️AMH 0.59 ( luty’22 robione na miejscu)
3.2022 Długi protokół - 7 pęcherzyków ->2 komórki🥚🥚->1 zarodek🍀 -> beta 0 😥
5.2022 długi protokół - 9 pęcherzyków -> 1 komórka (reszta niedojrzałe)-> zero zarodków 😓
🏥 Eurofertil Ostrava
6.2022
1️⃣Mini stymulacja - 6 pęcherzyków->2 komórki -> 2 zarodki 🍀🍀-> ❄️
2️⃣ Mini stymulacja - 3 pecherzyki -> 3 komórki(jedna niedojrzała)-> 🍀🍀->❄️❄️
👨⚕️Paśnik -> wysokie NK, brak kilku Kir implantacyjnych (intralipid, encorton)
Transfer 7.09.2022🤞 beta 0
Transfer 12.10.2022
5dpt 19.2 🙏 7dpt 67.8🥹 9dpt 263🥰