Staraczki mięśniaczki - mięśniak w macicy

Ja biorę wiesiołka 3 razy dziennie do do czasu wystąpienia owulacji a później odstawiam i wracam do niego jak przychodzi @ .
malinek91 przykro mi ale w nastepnym cyklu się uda zobaczysz :*

Kazdej z nas Domi

Ja jeszcze nadzieje mam w tym hehe Wczoraj sprawdzałam progesteron i mam 21,1ng/ml więc podobno pięknie teraz oby nie spadła ta wartość tylko szła w górę hehe w sobotę idę na wesele i zastanawiam się czy testować w sobotę rano czy odpuścić

Dominisia no to gratki i dla Ciebie i dla męża bo rzucić palenie to nie lada sztuka a jeśli się jeszcze dłuuugo pali to już wgl a Wam się to udało i super! Na [ewno na dobre Wam to pójdzie

Wieśka się bierze tylko do owulacji to wiadomo ja łykam 2x2 z oleovitum wcześniej brałam z Gala ale po tym wydaje mi się lepszy śluz.

Obecnie jestem po owulacji potwierdzonej monitoringiem więc czekam na efekty chociaż i tak wątpię.


P.S Dominisia to my z tego samego rocznika 87? no chyba że się postarzasz na roczniki

hej dziewczyny, ja dołączam z mięśniakiem...

Wymiary 34x26 mm, umiejscowiony w dnie macicy.

Miał wymiary do 20mm, potem zaszłam w ciążę i poroniłam, a mięśniak urósł w ciągu 4 tygodni do 38mm. Potem spadł o kilka ale dalej prawie 3,5 cm...

Mój obecny lekarz sugeruje usunięcie, ale wybieram się na konsultację do innego, bo obawiam się konsekwencji zabiegu...

Poza tym mam bardzo nieładne cukry i insulinę oraz mutację MTHFR...

A staram się ponad 3 lata i jestem wyczerpana i zrezygnowana


A tak na marginesie dominisia: progesteron wydziela się pulsacyjnie, więc pojedyncze badanie nic nie wnosi. Może wyjść przyoadkowo dobry albo przypadkowo zły. Mój lekarz w sumie bardzo skuteczny specjalista (nie wobec mnie niestety) doświadczenia nabierał w Stanach i ma zupełnie inne podejście jak nasi lekarze. Mówił, że aby zbadać czy poziom progesteronu jest dobry, trzeba by go badać 6 razy co pół godziny. Bo jedno pobranie nic nie mówi. Tu mu akurat wierzę, bo mój poprzedni lekarz na podstawie wyników progresteronu (akurat bez monitoringu) twierdził, że nie miałam owulacji, a ja owulację w każdym praktycznie cyklu mam... Więc bym tak bardzo w ten progesteron nie wierzyła...

Bardolka współczuję straty Czy Twój mięśniak daje jakieś objawy? Bóle bądź krwawienie śródcykliczne? Lekarz coś mówił na temat poronienia? Że mogło się tak stać przez mięśniaka?

Wiesz co, po poronieniu to Ci nikt nie powie dlaczego. Po prostu. Ja sama na własną rękę zbadałam najczęstsze problemy immunologiczne (i nie mam) oraz przyswajanie kwasu foliowego (i mam mutację MTHFR hetero). Ale kto to wie z jakiego powodu. Była już akcja serca, więc powodem mogła też być niezdiagnozowana wówczas insulinooporność.

Czy daje objawy? Trudno mi to jednoznacznie stwierdzić. Miałam też polipy usuwane początkiem 2016 roku, przez rok wcześniej miałam plamienia pod koniec cyklu. Po histeroskopii i po łyżeczkowaniu po poronieniu chwilę ich nie było, po pół roku wróciły. Obawiam się więc powrotu polipów, ale każdy badający mnie lekarz twierdzi że nic tam nie ma (przed histero było widać 1, a były 3, więc im do końca nie wierzę).
Obecnie te plamienia pod koniec i skurcze mam w dole brzucha niezależnie od fazy cyklu. A pod koniec cyklu to już szczególnie. Choć miałam badaną czynność skurczową macicy i skurczów nie wykryto. Więc już jestem głupia.
Miesiączki obfite i ze skrzepami, po histeroskopii dużo mniej i bez skrzepów przez jakieś pół roku, teraz znowu to samo...

Ja już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić, mój lekarz kazał ujarzmić cukry, staram się bardzo, mam leki (glucophage 75 xr) i staram się eliminować cukry, choć cięzko mi strasznie. Chyba głównie przez słabą formę psychiczną. Tak mi cięzko z tym wszystkim, że jakoś brak mi motywacji, choć wydawałoby się, że dla takiego celu nie powinno być to problemem.

A ja obawiam się problemów anatomicznych i chciałabym bardzo mieć ponowną histeroskopię, tylko nikt mi jej nie chce zrobić...

Kurczę kochana trochę to skomplikowane, tyle tego wszystkiego a i tak nie wiadomo o co kaman. Polipy z tego co wiem utrudniają zajście i przeszkadzają też w trakcie ciąży. Powiedz masz porobione wszystkie hormony, mąż nasienie? Czasem powód niepowodzeń wydaje się błahy a jednak staje się przeszkodą.

Przebadana jestem wzdłuż i wszerz, mąż nasienie robił i wyszło bardzo bardzo dobre.
Ja owulację mam i drożność przynajmniej z 1 jajowodu, skoro byłam w ciąży.
Podstawowy pakiet hormonów wszystko elegancko, tylko testosteron wysoki, ale wysokie androgeny są częste przy insulinooporności.
Poza podstawami miałam szeroki pakiet badań na pobycie diagnostycznym w szpitalu, wszystko pięknie poza insuliną.


Na pewno to więc nic banalnego. I na pewno za długo to już trwa ...

Nie mam pojęcia jakich rozmiarów jest miesniak ale lekarz mówił że mały. Póki co 2 cykl staran po laparo i nadal nic. Liczę na to że Naprotechnologa nam pomoże.

Hmmm... Może warto zatem pójść do innego lekarza, zawsze to inne, świeże spojrzenie na sytuację. Sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Jedno wiadomo na pewno w ciążę możesz zajść więc może to tylko kwestia czasu, ogarniesz wiadome problemy i się uda czego życzę Ci z całego serca ❤

Karolina ja również miałam teraz monitoring i była owu i były starania i teraz czekam .
Rocznik mój to 88
Aishha też myślę nad naprotechnologia

ja jak wynika z nicku -91

Mój mięśniak daje dużo objawów, dlatego ide w środę niech coś z tym zrobi moja Pani doktor bo to masakra

Malinek jakie np daje Ci objawy? Ja nie zauważyłam u siebie żadnych ale może dlatego że jak to ujeła Pani doktor jest bardzo maleńki. Tak w ogóle to przypomniałam sobie że mam go dokładnie na ścianie trzonu macicy ale podobno tak się zadomowił, że w niczym nie przeszkadza więc nie ruszamy ale jestem pod kontrolą.

mój mięśniak znajduje się na tylnej ściance macicy, i niestety w 2 fazie cyklu zaczyna krwawić, mam takie brunatne plamienia od ok 16stego-18 dnia juz do miesiączki, ale cykle mam równie 27-28 dni.

hmm Ja w tym cyklu miałam przez jeden dzień w połowie cyklu plamienie takie kremowe albo może właśnie brunatne lekko cieżko określić i gin powiedziała, żeby się nie martwić bo nie które kobiety plamią w połowie cyklu blisko owu więc narazie sie tym nie przejęłam ale jak się powtórzy to bardziej się tym zainteresuje .

Dominisia, to ja Ci napiszę co mi powie Pani doktor, bo jestem po robieniu hormonów, wszystkie wyszły super w normie, więc musi to byc spowodowane czyms... nie mogę doczekać się tej wizyty, szczególnie że chce jak najszybciej zajsc w ciążę...

No właśnie u mnie też póki co wszystko super w normie . Czekam na info w takim razie :*

Dominisia a jakie suple bierze Twój mąż na poprawę nasienia?

Salfazin i selen organiczny