Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 14 września   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki mięśniaczki - mięśniak w macicy
Odpowiedz

Staraczki mięśniaczki - mięśniak w macicy

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Nathi2468
    Ja też staram się od około 3ch lat i bez powodzenia, mam mięśniaka śródściennego uciskającego na lewy jajowód. Kiedy podjęłaś się usunięcia mięśniaków i jakim sposobem?

  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 8 września 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Hej Nathi2468
    Ja też staram się od około 3ch lat i bez powodzenia, mam mięśniaka śródściennego uciskającego na lewy jajowód. Kiedy podjęłaś się usunięcia mięśniaków i jakim sposobem?
    Ogólnie to moja historia wygląda tak, że przez półtora roku jeździłam do kliniki w której dr mówiła, że mięśniak jest jeden, nie rośnie i nie utrudnia zajście w ciążę. W sierpniu postanowiłam zmienić klinikę żeby ktoś na nowo spojrzał na wszystkie wyniki, badania itd. I nowy dr od razu przy usg stwierdził, że są 2 mięśniaki a nie jeden. Od razu dał mi skierowanie na diagnostyczną laparoskopię i histeroskopię podczas której właśnie wyłuszczył mięśniaki. A tobie nikt nie proponował takiego zabiegu?

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi mi wcześniejszy lekarz powiedział że mięśniak może ale nie musi utrudniać zajścia w ciążę a jak bd chciała się go pozbyć to mogę stracić macice. Dlatego nic z nim nie robiłam bo się bałam. Teraz chodzę do innego lekarza i ten proponuje mi iui z mięśniakiem a jeśli się nie uda to wtedy wyłuszczenie go jednak i tak się boję bo wspomniał że jest ryzyko że później bd potrzebowała nadbudować trzon macicy.

  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 8 września 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem warto spróbować IUI. My podeszliśmy do 2 prób i coś się zadziało (wszystko w stopce mam opisane). Tylko zastanawiam się czemu naturalnie nigdy nic nie ruszyło a przy IUI jednak tak i czy to nie będzie właśnie wina tych mięśniaków hmmmm. Co do nadbudowania trzonu macicy to szczerze jestem zielona w temacie. A mogę wiedzieć skąd jesteś? Masz dobrego lekarza?

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie to zastanawiające, ja czasem myślę że może ten śluz jest jakąś blokadą a iui jednak omija ten problem. Nie wiem... Mój mięśniak uciska na lewy jajowód i go blokuje ale myślę że bardziej przeszkadza w zagnieżdżeniu bo jednak zajmuje połowę macicy. Jestem z Olsztyna teraz chodzę do lekarza z kliniki więc myślę że zna się na rzeczy.

  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 9 września 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieliśmy badanie PCT czy jakoś tak się to nazywało właśnie na wrogość śluzu i nie wyszedł nam więc może jednak u nas to była wina tych mięśniaków... Dowiemy się dopiero jak dr pozwoli na starania. Wtedy albo zaskoczy albo będziemy szukać innych przyczyn. Chcecie jeszcze w tym roku przystąpić do IUI? Czy na razie jeszcze się nie zdecydowaliście?

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A gdzie miałaś robiony zabieg wycięcia mięśniaków? No my chcemy zrobić inseminacje w kolejnym cyklu czyli za około miesiąc chociaż i tak nie bardzo wierzę w powodzenie ale mimo to chce spróbować.

  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 10 września 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu w Bytomiu mi wycinali. Trzymam kciuki żeby wasza IUI się udała :)

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję ale teraz się zastanawiam czy wgl jest warto podchodzić do inseminacji :(

  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 10 września 2018, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że warto spróbować choćby ten 1 raz :) Może akurat się uda :)

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • anushka.xz Znajoma
    Postów: 29 0

    Wysłany: 18 września 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, u mnie był mięśniak śródścienny 22mm, i torbiel na jajniku, lek wysłała mi na zabieg, bo jestem po ciąży jajowodowej i biochemicznej w ciągu dwóch cykli (maj, czerwiec) i niestety z takimi zmianami w ciąże nie zajdę, mięśniak mówiła ze nie jest przeszkoda, ale skoro będzie operacja to usuną wszystko, a po operacji która zakończyła się cięciem na 10 cm...a miała być laparoskopia i 3 małe dziurki... okazało się ze mam torbiel zwykłą, drugą endometrialną, mięśniaka śródściennego i endometriozę na macicy.... jestem ponad miesiąc po operacji i w trakcie pierwszego cyklu starań, w weekend testuję

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 1 października 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma mięśniaka, który jest "częściowo uszypułowany bez kontaktu z jamą macicy"? Profesor u którego byłam tak go określił, a ja trochę nie rozumiem, do którego rodzaju mięśniaków on należy...

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Nikodemka mnie się wydaje że Twój mięśniak jest podsurowicówkowy ale nie jestem lekarzem więc nie powiem że na pewno. Tutaj jest co nieco napisane o rodzajach mięśniaków może to Ci pomoże :)

    https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-kobiece/miesniaki-macicy-rodzaje-objawy-i-leczenie-aa-qno8-y2Xu-hyTF.html

  • KamiKami Przyjaciółka
    Postów: 61 20

    Wysłany: 26 października 2021, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, odświeżam wątek :)
    Staramy się o dziecko ponad rok, z małymi przerwami. W lutym 2021 poszłam na kontrolna wizytę z polipem, którego miałam 2 lata i który niby nie przeszkadzał w zajściu w ciążę. Okazało się, że się "ewakuował" ale pojawił się mięśniak podsurowicowkowy. Miał ok 4cm. Kazała mi wrócić za 3 miesiące na wizytę.
    Poszłam w sierpniu. Mięśniak urósł do rozmiaru 6,8cm. Dostałam skierowanie do szpitala. Poszłam na konsultacje pod koniec września i okazało się, że przez miesiąc urósł do rozmiaru 8cm...
    4 listopada mam miec laparoskopie..
    Proszę, pocieszcie mnie, że jesteście już po i obyło się bez komplikacji i macie dziecko..
    Już powoli tracę nadzieję..

  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 26 października 2021, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.

    Miałam mięśniaka zdiagnozowanego w 2017 roku, mając 24 lata (taki prezent w genach po mamie). Na początku rósł tyle co nic. Z mężem powoli mysleliśmy o staraniach o dziecko i na wizycie kontrolnej w maju/czerwcu 2020 okazało się, że mięśniak ma już ok 5-6 cm. Mięśniak w ogóle nie wpływał na miesiączki, na owulację, miał nie mieć wpływu na starania. Lekarz powiedział, że albo zajdziemy w ciążę już teraz w maks 3 miesiące albo mięśniak będzie nadawał się do wycięcia. Zdecydowałam się, że chce go usunąć i jak się okazało, dobrze zrobiłam.

    We wrześniu 2020 roku trafiłam do szpitala na planowaną laparoskopie. Obudziłam się z 3 ranami po laparoskopii i jednej wielkiej (jak po cesarskim cięciu) po laparotomii. Okazało się, że mięśniak mocno trzymał się macicy i gdy próbowali go usunąć laparoskopowo bardzo zaczęły krwawić naczynia krwionośne. Lekarz nie miał wyjścia i musiał mnie otworzyć. Jak się okazało, dobrze podjęłam decyzję o nie za chodzeniu w ciążę z mięśniakiem ponieważ przez te naczynia (których nie dało się dostrzec na zwykłym USG) prawdopodobnie straciłabym ciążę.

    Mięśniak finalnie miał 8cm. Powinnam czekać rok z staraniami ale rozpoczęliśmy je po 9 miesiącach za przyzwoleniem lekarza. W 3 cyklu zaszłam w ciążę. Po cięciu macicy nie ma śladu :) lekarz jedynie co to od razu na pierwszej wizycie w ciąży powiedział, że na 100% będę mieć cesarskie cięcie ale zapewnił też, że dam radę donosić ciążę mimo przebytej operacji.

    Ja gdy obudziłam się i dowiedziałam o tym, że miałam poważna operacje byłam w totalnym dołku. 3 tyg w domu dochodziłam do siebie ale ostatecznie było warto.
    Po 11 miesiącach od operacji dowiedziałam się o ciąży 😊

    Życzę Ci, aby laparoskopowo się udało. Wtedy krótki czas rekonwalescencji i szybciej będziesz mogła rozpocząć starania :)

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2021, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam mięsniaka 6cm starania o dziecko 5 lat po wycięciu mięsniaka po pół roku zaszłam w ciążę, lekarz powiedział że mięśniak działał jak antykoncepcja ale ja miałam operacje nie laparoskopowo. Wszystko super się zagoiło, poród poprzez CC był ponieważ szybko po operacji zaszłam w ciążę.

    3mam kciuki za Ciebie ✊🙂

  • KamiKami Przyjaciółka
    Postów: 61 20

    Wysłany: 2 listopada 2021, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam pięknie! Jutro idę do szpitala i podnioslyscie mnie na duchu :) Zdrowka:*

1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ