staraczki urodzone w lutym- łączmy się
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMargo001 - no popatrz, coz za zbieg okolicznosci a co do wzrostu, to ja sie cieszylam, ze taki mam, bo sporo dziewczyn bylo nizszych, bynajmniej mi nie podskakiwaly haha ale na serio - to spokojna bylam w szkole Jedyne co, to mam znajoma z czasow szkoly, kotra ma 156 cm, to przy niej czulam sie zawsze jak gigant hehe nawet jak zdjecia robimy, to ona ma taka mala glowe, ze moja przy niej wyglada, jakby byla od wielkoluda 170 - mysle, nie jest zle, jesli chodzi o wzrost - jakbym miala 180, coz wtedy bym chyba miala dola z tego powodu... chociaz powiem, ze wlasnie jak na imprezie nieraz spotkalam fajnego chlopaka, to byl np mojego wzrostu, to mimo, ze przystojny i sympatyczny, ja takiego juz skreslalam. Chyba ciezko by mi bylo byc z kims niskim. Moj ma 178 cm i jak dla mnie w sam raz Moze z wiekiem coraz mniej sie patrzy na te wszystkie cechy zewnetrzne, wtedy bardziej uwage przykuwa chyba charakter czlowieka i to jaki jest
Beata1989 - moj opowiadal, ze mial duzo szczorow jak byl mlodszy, chyba nawet je hodowal, ale nie pamietam cos sie z nimi potem stalo hehe ja kiedys mialam swinke morska, ale mama ja chwile potem oddala, bo nie chciala juz zwierzaka w domu. Ta swinka, nie wiem jak to robila, ale jak ja wstawalam do szkoly codziennie o 7 rano, ona bez budzika nawet w weekendy, dzien w dzien zaczela rano piszczec jak budzik - doslownie. Nie wiem dlaczego, moze byla przyzwyczajona do mojego wstawania o tej samje porze?
Kleo2426 - to niezly zwierzyniec macie Ja mialam kiedys suczke, zyla z nami prawie 13 lat - tak plakalam jak zdechla normalnie jak czlonek rodziny, co tu duzo mowic. Ona miala byc psem ogolnie, ojciec ja przyniosl malenka do domu, caly tydzien mowilismy do niej Maksiu - a mama patrzy po 2 tyg, a to suka byla Potem przez moja nieuwage zaliczyla psia "wpadke" i urodzila 4 szczeniaki hihi
Milego dnia dziewczy! Ja dzis z rana rybke odmrozilam i na obiad bedzie ona po japonsu, a co! -
margo001 wrote:Ania kusisz tą rybką chyba trzeba będzie spróbować zrobić, a ja dzisiaj ciężki dzień w pracy, ale w piątek robię sobie reset pakuję psa (mąż zostaje) i wyjeżdżam do rodziców w góry.
Anna255 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem właśnie.
Powiem Wam, że obawiałam się @ po clo bo owulacja była ciężka! i miałam rację.
Krwi było tyle, że jakby zebrał to jedna podpaska to za dużo:/ w sumie to bardziej taki brązowy śluz z domieszką krwi.
A trwało może ze 27h. Od wczoraj wieczora tylko taka plamka z 1 cm średnicy
gdyby nie spadek tempki pomyślałabym, że to nie @ tylko plamienie.
Aż się boję bo w sobotę powinnam zacząć brać clo od nowa. -
nick nieaktualnyBeata1989 wrote:Nie wiem właśnie.
Powiem Wam, że obawiałam się @ po clo bo owulacja była ciężka! i miałam rację.
Krwi było tyle, że jakby zebrał to jedna podpaska to za dużo:/ w sumie to bardziej taki brązowy śluz z domieszką krwi.
A trwało może ze 27h. Od wczoraj wieczora tylko taka plamka z 1 cm średnicy
gdyby nie spadek tempki pomyślałabym, że to nie @ tylko plamienie.
Aż się boję bo w sobotę powinnam zacząć brać clo od nowa.
mi sie @ skracala po zazywaniu clo i tez czasem bylo bardziej skape krwawienie - myslalam, ze moze dlatego, ze endo lek wyzarl, czy cos, ale na jednym forum kiedys lekarz odpisal, ze niekoniecznie natezenie @ mozna porownywac z wielkoscia endo w danym cyklu, ale nie wiem jak jest naprawde. Wg mnie mozliwe, ze jak endo jest duze, tym obfitsze krwawienie i na odwrot. Ja bym sie tym nie przejmowala - tak chyba organizm na clo reaguje. A w razie czego na poprawe endo zawsze mozna pic lampke czerwonego wina do owulacji lub jesc migdaly (ja tak robilam przy clo) -
nick nieaktualnyJa chceeee wakacjeeeeeeeee a tu lipa - juz psychicznie nastawiam sie na leczenie, wizyty w klinice, strzykawki itd Musze wrzucic na luz i podejsc do tego np jak... do egzaminu na prawko? hehe Udalo mi sie za pierwszym razem, a tez sie stresowalam, bardziej zalezalo mi na zdanym prawku niz na zdanej maturze hehe
Coz, staram sie jakos pocieszac i pozytywnie o tym myslec, bo inaczej zwariuje... -
no właśnie endo było poprawne. ok. 12mm.
w styczniu przy 6mm miałam normalną miesiączke.
Ja też bym chciała wakacje. Na razie muszę się nacieszyć jednym dniem urlopu jutro
Aniu- ja zdawałam prawko w lutym akurat nawrót zimy był a ja w bluzeczce bez kurtki i otwarte na oścież okno:D ale mi gorąco było.
I fakt przed maturą się tak nie stresowałam ani przed obroną czy to licencjat czy magisterka.Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata1989 wrote:Kleo ja chciałam więcej ale mieszkam na wynajętych 40 m2 więc wiesz:D jak będę miała dom z ogrodem będzie więcej:) a trzy to już ładny wynik:)
No my właśnie w domq mieszkamy a pieski nie są za duże bo to shih tzu zakochałam się w tej rasie od pierwszego wejrzenia i jak kupiliśmy pierwszego to stwierdziłam że musi być drugi po prostu uzależniłam się od tych puchatych istotek a w tym roku postanowiliśmy że jeszcze jeden by się przydał i takim oto sposobem mam trzy -
nick nieaktualnyAnna255 wrote:
Kleo2426 - to niezly zwierzyniec macie Ja mialam kiedys suczke, zyla z nami prawie 13 lat - tak plakalam jak zdechla normalnie jak czlonek rodziny, co tu duzo mowic. Ona miala byc psem ogolnie, ojciec ja przyniosl malenka do domu, caly tydzien mowilismy do niej Maksiu - a mama patrzy po 2 tyg, a to suka byla Potem przez moja nieuwage zaliczyla psia "wpadke" i urodzila 4 szczeniaki hihi
Milego dnia dziewczy! Ja dzis z rana rybke odmrozilam i na obiad bedzie ona po japonsu, a co!
Ja od zawsze kochałam zwierzaki i zawsze miałam ich dużo za dzieciaka znosiłam do domu wszystko co się dało udomowić i moje dzieci chcę też tego nauczyć czyli kochać zwierzęta teraz już zostały nam tylko psy i rybki bo okazało się że i ja i starszy syn mamy alergię na sierść mieliśmy świnkę morską królika i nawet papugę ale strasznie odchorowaliśmy więc musieliśmy wydać resztę naszego zoo
dlatego też psy które mamy to shih tzu bo mają włosy a nie sierść a rybki też nie uczulają
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki
ja też mam dziś wolne w sumie nie pracuję nigdzie tak "normalnie" ale i tak ciągle coś i gdzieś. Czasem z doskoku wpadam do sklepu koleżanki na parę godzinek i do tego rozkręcam pewien biznes
i mam nadzieje że za rok będę bogata trzymajcie kciuki
Wczoraj właśnie byłam na szkoleniu jutro jadę do Poznania na kolejne i tak ciągle gdzieś ale trzeba teraz się poświęcić żeby później odpoczywać
więc dlatego mówię że mam dziś wolne żadnych zaplanowanych spotkań ani szkoleń luz blues będę się opalała i odpoczywała.
Dziś mi OF wyznaczył dopiero owu że była 7 dni temu ale przerywaną linią chyba przez te negatywne testy już więcej ich nie robię, bo u mnie to jak widać nie działa i teraz zaczął się najbardziej stresujący czas czyli czekanie do @ będzie ? nie będzie ?
margo ale zazdroszczę wyjazdu w góry nie byłam już chyba z 10 lat a tak uwielbiam te widoki i to powietrze takie inne niż w mieście
-
nick nieaktualnykleo2426 - ponoc Yorki tez maja wlosy - wiec przy nich chyba tez nie ma alergi... a powiedz, czym sie objawiala u was alergia na psa - wysypka skorna, jakies dusznosci? przy papugach ponoc sa problemy - male dzieci moga miec problem ze wzrokiem jak ptaszki sa w domu, sasiad ma 3 dzieci - on z zona bez okularow, a cala trojka nosi, bo ma slaby wzrok, mama tez mowila, ze jak moj brat starszy sie urodzil mieli papuge, ale oddali jak sie brat urodzil, bo ojciec slyszal o takich przypadkach...
trzymam kciuki za biznes, ty nasza bizneswoman - jak juz bedziesz zarabiac miliony, zasponsorujesz mi kolejne IVF, jak to sie nie powiedzie haha
ładny masz wykres, ale pamietaj, ze nawet gdyby testy owulacyjne byly pozytywne, bez USG niewiadomo co tak naprawde w "trawie piszczy" hehe - wiec czekajmy na rezultaty, a noz sie uda Ty to chociaz mialas szybko skok tempki, ja w moich cyklach naturalnych skok mialam jakos w 45 dc - zobacz ile czekania trzymamy kciuki za II kreseczki u Ciebie
wiecie co - mi to wakacje zawsze sie kojarzyly z morzem. W gorach praktycznie nie bylam, tzn jakies tam wycieczki szkolne ale tez nie w miejsca niewiadomo jakie hehe W Zakopanem nigdy nie bylam - moze kiedys Ogolnie jestem typem leniwca, wole sie kapac w morzu niz lazic po gorach Czasem sie lubie przejsc, nie powiem, ale jakos zawsze szybko sie mecze hehe kondychy brak! Nic z tym tez nie chce mi sie robic, wychodze z zalozenia ze jak jestem szczupla, to nie musze cwiczyc, choc wiem, ze sama siebie tym oszukuje - kondycja fizyczna jest przeciez potrzebna kazdemu
wczoraj tak siedzialam i myslalam o moim nalogu do slodyczy, hm... zaczelam myslec, czy moze by tak nie "oszukac" kubkow smakowych, zamiast sie rzucac na cala tabliczke czekolady z pysznymi orzeszkami, zjesc np 4 kostki, a reszte tez jesc, ale w taki sposob, ze w ustach zostaje, i wypluje reszte - hehe Moze uda mi sie ten wilczy glod na czekolade oszukac ;P moze troche glupi pomysl, ale chyba wyprubuje...
margo001 - wypoczywaj za nas relaksuj sie ile wlezie
-
nick nieaktualnyTo prawda yorki też mają włos i wiele innych ras ale ja zakochałam się w moich lwich pieskach
jeśli chodzi o alergię to różnie na różne zwierzęta rumieniec na skórze która ma kontakt z sierścią katar łzawienie oczy kaszel i ja miałam nawet astmę alergiczną pół roku byłam na wziewnych lekach aż lekarka zrobiła testy i okazało się że to sierść królika tak mnie uczuliła, jak wydaliśmy go to po dwóch miesiącach spokój.
Myślę że szybciej doczekasz się maluszka niż ja zacznę zarabiać miliony ale jakby co to masz moje słowo
Ty faktycznie długie te cykle miałaś chyba bym w głowę dostała ja mam w miarę regularne choć są dłuższe niż przed poronieniem jeden miałam bardzo krótki 25 dni to się zdziwiłam ale ostatnie po 33 za to skoczyły zobaczymy jak teraz będzie
Co do owu to dopiero tu na OF-ie właściwie dowiedziałam się że mimo skoku i innych objawów mogło owulacji nie być nie miałam nigdy monitoringu ale jeśli w tym cyklu nic nie wyjdzie to mam zamiar pójść do mojego gina i dowiem się jak on to widzi i ile ta przyjemność mnie uczyni
Co do Twojego pomysłu to może i trochę dziwny ale zawsze można spróbować choć ja uważam że to mimo wszystko zdrowy nałóg
czekolada z orzechami jest zdrowa przecież czekolada to warzywo bo robiona z kakaowca który rośnie na drzewach ( kiedyś gdzieś to czytałam ) orzechy tak samo więc czym tu się martwić
Dobrej nocki kochane jutro będę dopiero wieczorem