Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nusia. wrote:Witam,
dzisiaj mam masakrę, kryzys straszny. Nie dość, że dzień do D... to jeszcze nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam test. Wynik jak zwykle czyli jedna kreska a druga jest, ale widzę ją tylko ja Oczywiście boli mnie wszystko, mam mdłości, zawroty głowy i inne wpojone objawy. Na dodatek to drugi dzień gdzie przespałam mierzenie temperatury i już się wkurzam, że mój wykres nie jest tak idealny jakbym chciała i boję się, że nie zauważę spadku przed @ albo ewentualnego wzrostu...
Przepraszam, wiem, że jęczę ale już mi trochę lepiej jak to z siebie wyrzuciłam... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bacha, @ występują w czasie ciąży, a są mniej obfite i krótsze niż zazwyczaj. No ale zrobisz jak chcesz, nie wiem, czy Ci się opłaca. Ja bym może i zrobiła, chociaż nie chcąc się rozczarowywać, to też bym się bała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 19:39
-
nick nieaktualnyniecierpliwa, będzie tak z 10 ,tyle, że od 6 to tak już bardzo. W sensie te wcześniejsze cykle były takie "lajtowe" jeśli wiesz co mam na myśli. Takie "będzie to będzie, w sumie jest dobrze jak jest". Ale to mój pierwszy cykl z ovu i dopiero poznaję co i jak z tym wykresem. Musiałabyś zobaczyć moją radość jak mi zaznaczyło owulację co 5 min otwierałam kompa żeby sobie popatrzeć wcześniej robiłam testy owu ale jakoś nie wychodziła mi ich interpretacja bo potrafiły być nawet po 5 dni pozytywne, albo "prawie" pozytywne więc z nich zrezygnowałam.
-
redmann wrote:Bacha, @ występują w czasie ciąży, a są mniej obfite i krótsze niż zazwyczaj. No ale zrobisz jak chcesz, nie wiem, czy Ci się opłaca. Ja bym może i zrobiła, chociaż nie chcąc się rozczarowywać, to też bym się bała
Wiem, że występują, ale dla mnie okres zawsze będzie początkiem nowego cyklu.
Choć dziwny i inny niż zawsze, no ale to okres.
Może jeszcze bym bętę zrobiła, ale ja nie mam żadnych objawów ciąży.
Jedynie mam powiększone piersi i dalej widocznie żyły nawet na brodawkach.
No i dziś było mi nie dobrze, ale myślę, ze to przez pobieranie krwi.
W ogóle mam teraz mega siną rękę w miejscu pobierania.
-
nusia. wrote:niecierpliwa, będzie tak z 10 ,tyle, że od 6 to tak już bardzo. W sensie te wcześniejsze cykle były takie "lajtowe" jeśli wiesz co mam na myśli. Takie "będzie to będzie, w sumie jest dobrze jak jest". Ale to mój pierwszy cykl z ovu i dopiero poznaję co i jak z tym wykresem. Musiałabyś zobaczyć moją radość jak mi zaznaczyło owulację co 5 min otwierałam kompa żeby sobie popatrzeć wcześniej robiłam testy owu ale jakoś nie wychodziła mi ich interpretacja bo potrafiły być nawet po 5 dni pozytywne, albo "prawie" pozytywne więc z nich zrezygnowałam.
Domyślam sie jaka byla radosc ja sie staram tez tak z 10 ale od tego roku to juz z takim wyczekiwaniem co miesiac bedzie @ czy nie choc teraz jestem dobrej mysli, ale wiadomo do czasu @ nie ma co sie za wczasu cieszyc -
nick nieaktualnyniecierpliwa_92 wrote:Domyślam sie jaka byla radosc ja sie staram tez tak z 10 ale od tego roku to juz z takim wyczekiwaniem co miesiac bedzie @ czy nie choc teraz jestem dobrej mysli, ale wiadomo do czasu @ nie ma co sie za wczasu cieszyc
Też jestem dobrej myśli, wiem, że nie ma się co cieszyć, ale to dziwne przeczucie... Już je miałam chyba ze 2 razy, ale być może teraz jest prawdziwe @ mam dostać 1.05 ale nie wytrzymam w tym cyklu. W tamtym jeszcze dałam radę, w tym już raczej nie -
nick nieaktualnyBacha bardzo dziękuję Muszę się przyznać, że od jakiegoś czasu (jeszcze jak nie korzystałam z ovu) podczytywałam Was trochę i zazdrościłam wszystkim starającym się takiego wsparcia, którego tutaj udzielacie teraz wiem, że jest to bardzo ważne i pomocne
-
Nusia od tego jest forum by się wspierać.Ja jestem tutaj dopiero drugi miesiąc, ale codziennie muszę tu choć na chwilkę zajrzeć.
Dziewczyny tutaj mają dużą wiedzę i duże doświadczenie więc mogą wesprzeć, ale też sprowadzić na ziemię, gdy niepotrzebnie wmawiamy sobie jakieś objawy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam to samo... Ale najbardziej dumna jestem z siebie, że potrafię wyczuć kiedy nadchodzi owulacja. Tylko z późniejszymi symptomami u mnie ciężko. Co miesiąc coś innego, jak nie piersi, to dziwne kłucie w jajniku... Mam świadomość, że większość z nich pochodzi z mojej głowy, ale jeszcze nie nauczyłam się ich eliminować