Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokardka sprawdziłam i mamy podobne terminy @
Ogólnie czuję się dobrze. Wczoraj złapałam mega doła bo opiekowałam się siostrzenicą mojego faceta i uświadomiłam sobie, że za dwa miesiące to samo robiłabym ze swoim dzieckiem... Ale na szczęście już mi przeszło
Jak tam u ciebie? Już po owulacji? Ja u siebie tylko przez dwa dni zauważyłam śluz płodny, bo był rozciągliwy a dzisiaj nic.
Ładne i długie macie te staże U mnie w lipcu miną dopiero dwa lata. Cóż, późno znalazłam swoją połóweczkę -
TylkoChwila - a dzięki że pytasz, w pracy dobrze, byle nie za długo
To ja też się pochwalę, że po ślubie jesteśmy już prawie 2,5 roku, a jesteśmy razem 8,5. Ślub tylko cywilny, bo my niewierzący i nie chcieliśmy odstawiać szopki typu "bo w kościele to tak ładnie wygląda" - jak ktoś wierzy i faktycznie stosuje się do przykazań i wszystkich innych kwestii wiary, to ja to bardzo szanuję i absolutnie nie mam nic przeciwko, wierność swoim poglądom jest bardzo cenna. Ale jeśli ktoś bierze kościelny bo chce tego rodzina, to sorry...
No i właśnie wzięliśmy kredyt na 30 lat w przyszłą niedzielę dostajemy klucze i się przeprowadzamy niestety żeby szczęścia za dużo nie było, mąż mi teraz wylatuje na daleki wschód na cały tydzień w sobotę i tak trochę smutno. Też tak macie, że jak Wasz facet gdzieś leci albo jedzie w delegację, to się stresujecie żeby się nic nie stało? Bo ja strasznie ;/ dobrze że ta przeprowadzka, to się czymś zajmę.
She86 lubi tę wiadomość
13.05.2015 - Aniołek 8/6 tc [*] -
Ja kończę w czerwcu 28 i też mi się wydaje, że to późno jak na dziecko..
@ jeszcze nie mam a powinien być dziś. Staram się nie nakręcać na nic i tłumaczyć sobie, że pewnie stres z kredytem i mieszkaniem wszystko mi przedłużył, no ale...
Objawów żadnych nie mam typu bolące piersi, żyłki i inne, brzuch co jakiś czas boli jak na okres więc pewnie lada chwila przyjdzie. W sumie jak ma przyjść to jak najszybciej, żeby mi się cykl nie wydłużył i żebym już przeszła znowu to rozczarowanie i zaczęła nowe starania.
Co prawda cykl kolejny przez wyjazd męża trochę stracony, ale może dobrze będzie tak odpuścić i nie myślećWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 20:11
13.05.2015 - Aniołek 8/6 tc [*] -
Płatek szkarłatny wrote:tysiaa93, czy 93 to twój rocznik?
Jesli tak to wcale nie tak późno ta połóweczka. U mnie staż to 3 lata a mam już ponad 30 lat.
I dlatego staranka też tak późno
Tak, to mój rocznik Moi znajomi są ze sobą po 4/5 lat i te moje 2 lata wyglądają przy tym blado
Nie ważne która ile ma lat, wszystkie się w końcu doczekamyPłatek szkarłatny lubi tę wiadomość
-
minnie_ wrote:TylkoChwila - a dzięki że pytasz, w pracy dobrze, byle nie za długo
niestety żeby szczęścia za dużo nie było, mąż mi teraz wylatuje na daleki wschód na cały tydzień w sobotę i tak trochę smutno. Też tak macie, że jak Wasz facet gdzieś leci albo jedzie w delegację, to się stresujecie żeby się nic nie stało? Bo ja strasznie ;/ dobrze że ta przeprowadzka, to się czymś zajmę.
Mój mąż jest od minionej soboty do przyszłego piątku za granicą. Ja się bardzo stresuje jak gdzieś leci, zwłaszcza, że leciał teraz nad miejscem ostatniej katastrofy No ale co zrobić, czasem trzeba
Natalia 27.03.2016
-
Właśnie Tysiaa też mnie zaciekawiło czy 93 to rocznik, bo jeśli tak to jesteśmy ten sam rocznik i staże też mamy podobne, bo u nas tak na poważnie związku to też będzie w wakacje jakieś 2 latka dopiero.
minnie a to zależy, jak mi się np coś wcześniej śniło czy odczuwam jakiś niepokój to się niepokoje, ale tak ogólnie to nie, bo zazwyczaj się czymś zajmę, nawet nie zauważę, a ten już zadzwoni, że jet na miejscu. Natomiast o mnie to się zawsze niepokoją, bo ja zapominam zadzwonić, albo tel mi padnie, ładowarki nie wezmę... Gratuluje nowej chaty i wyprowadzkitysiaa93 lubi tę wiadomość
"Musisz wiedzieć, że by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek" -
Minnie wypadek może nam się przydarzyć w każdym momencie, możemy wyjść z domu i ktoś może nas potrącić. Albo będziemy mieć wypadek samochodowy jadąc tylko kilka km. Życie jest ulotne. Szkoda nerwów i stresu na zamartwianie się tym Zazdroszczę własnego mieszkania Czas ci szybko zleci jak będziesz je urządzać i dekorować
-
nick nieaktualny
-
minnie_ wrote:Ja kończę w czerwcu 28 i też mi się wydaje, że to późno jak na dziecko..
@ jeszcze nie mam a powinien być dziś. Staram się nie nakręcać na nic i tłumaczyć sobie, że pewnie stres z kredytem i mieszkaniem wszystko mi przedłużył, no ale...
Objawów żadnych nie mam typu bolące piersi, żyłki i inne, brzuch co jakiś czas boli jak na okres więc pewnie lada chwila przyjdzie. W sumie jak ma przyjść to jak najszybciej, żeby mi się cykl nie wydłużył i żebym już przeszła znowu to rozczarowanie i zaczęła nowe starania.
Co prawda cykl kolejny przez wyjazd męża trochę stracony, ale może dobrze będzie tak odpuścić i nie myśleć
minni odrobinkę Cię pocieszę, ja kończę za pol roku 29 lat ! doczekamy się w końcu i my upragnionego dzidziusiaNatalia 27.03.2016
-
nick nieaktualny
-
Wiem wiem dziewczyny, że zawsze i wszędzie może się coś stać - ale ja trochę panikara jestem w takich sytuacjach i muszę dostać od niego smsa, nawet z tego końca świata, że wysiadł z samolotu i już mogę spać spokojnie tyle że nie mam się komu o tym wygadać, bo wszyscy uważają, że przesadzam. No i mają rację pewnie, ale to silniejsze ode mnie.
Dzięki za gratulacje, ale nie ma czego zazdrościć - za 30 lat to mieszkanie będzie nasze dopiero, póki co formalnie jest banku ale cieszę się na tę przeprowadzkę strasznie.
She86 - to witaj w klubie słomianych wdówWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 20:20
13.05.2015 - Aniołek 8/6 tc [*] -
Kate4 wrote:piękny staż a dziecko bedzie i to pewnie nie jedno:)
oj tak nie jedno, mam ochotę na trójeczkę ale jak to mój mąż mówi żeby trójka była to najpierw pierwsze musi byćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 20:21
Natalia 27.03.2016
-
nick nieaktualnyminnie_ wrote:
Też tak macie, że jak Wasz facet gdzieś leci albo jedzie w delegację, to się stresujecie żeby się nic nie stało? Bo ja strasznie ;/ dobrze że ta przeprowadzka, to się czymś zajmę.
Ja tak mam ale na szcescie mój M nie wyjeżdza czesto bo ma swoja firmę i pracuje na miejscu i mma go codziennie w domku:)