Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
pepsunieczka wrote:Hej ..
Ponoc tu ktoras z dziewczyn polepszyla sobie AMH...prosze o odezwe...jesli dobrze trafilam...pepsunieczka lubi tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
pepsunieczko sama znalazłam sporo informacji właśnie tutaj na tym forum. Przede wszystkim DHEA Eljot, który bierze się przez 3 miesiące,. max 2 tabletki dziennie, oprócz tego wit D 2000 jednostek. Ja oprócz tego brałam Q10, wit b6 oraz b12. w ciągu miesiąca z 0,6 podniosło się do 0,79. Zaraz mija 3 miesiąc i nie wiem ile wzrosło ale po 2 miesiącu będąc u lekarza robił mi USG i mówił, że widzi po ilości pęchęrzyków, że mogę mieć już powyżej 1. Powodzenia
pepsunieczka lubi tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
Hashija dzięki, że pytasz. Czekam na jutrzejszą @. A 22.11 jadę do Sanatorium na 2 tyg leczyć się borowinowo i solankowo na moje zrosty. Jak nie pomoże to na początku roku znowu udrażnianie i zapis na invitro. Pożyjemy zobaczymyBo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
Oj ja już nie wierzę, że się uda )))) Robiłam wczoraj test był negatywny. Nie. jadę do Połczyna tam jest specjalny pakiet dla kobiet niepłodnych Szczerze nie wiem, nie mam potwierdzenia, ale jeśli hormony mam wszystkie na 6, mąż ma wszystko ok, to do cholery nie widzę innego powodu jak zrosty dla naszego problemu, szczególnie, że często jest tak, że skoro zrosty były to nie znaczy, że ich po zabiegu nie ma znowu.
Patus_777 lubi tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki:)
Malo sie odzywam ostatnio ale od czasu do czasu zaglądam tu i Was podczytuje.
Ciesze się, że sa kolejne zaciązone
U mnie póki co niestety cisza, byłam u lekarza ze swoim wykresem temperatur i stwierdził, ze jak najbardziej jest ok ale co z tego....przedostatni cykl 23 dni, ostatni 31 dni, jakoś tak powiem Wam, że podupadłam psychicznie, wszystko mnie doluje i jakoś nie sadzę zeby sie poprawiło. Trzymajcie się !Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 10:46
Patus_777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie nic więcej mi nie robił...kiepsko jest tez teraz z tym, że mój mąż jest w domu tylko w weekendy...wcześniej tzn we wrześniu sama zrobiłam sobie cala morfologie i hormony tarczycy, wszystko w normie a TSH 1,14. Może przesadzam bo tak naprawdę do roboty wzięliśmy sie pod koniec lipca, lekarza dal nam czas do konca roku, ale w październiku mąż musiał wyjechać i tak to jest....mam też dosyć sluchania od mamy, ze ta i ta kuzynka ma dziecko, ze ta właśnie rodzi,mówi mi ta jakbym kurcze nie chciala....ehhh i do tego rady wszystkich, my to raz i od razu bylo, a my 4 dni pod rzad i bylo itd itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 10:53
-
To wyniki masz ładne. Może po prostu faktycznie nie trafiacie w termin tym bardziej że twojego męża tyle nie ma..
Nam przez pół roku też się nie udawało bo nie wiedziałam że dopiero koło 21-22 dc mam owulacje i już odpuszczalismy pod koniec...
Może warto pójść namonitoring??
A takim głupim gadaniem w ogóle się nie przejmuj.. Jedni mają szczęście i trafiają w termin od razu a inni nie i nie ma co się dolowac!!!!!
A może twoja mama nie rozumie że się nie udaje, może warto z nią pogadać? Będzie Ci lżej troszkę -
nick nieaktualnyNo może i masz racje, może faktycznie niepotrzebnie az tak panikuje.
A z mama srednio umiem rozmaiwac niestety...prędzej z ciocia pogadam niż z nią ;)jak mowie ze sie staramy to wtraca swoje slowa ze mielismy tyle czasu jak byliśmy mlodsi itd itp. Tak wiec wole już się nic nie odzywac a jak tak dalej pojdzie to juz w ogole chyba wszystkim powiem, że nie chcemy dziecko i może w końcu dadzą nam spokoj....
Moj gin nie sugerowal monitoringu poki co, może i bym się wybrała w tym mcu zeby sprawdzic kiedy mniej wiecej faktycznie mogę mieć ta owulację ale boje się, ze pojde i okaże się ze jest akurat teraz a męza nie bedzie - to chyba mnie skręci z zalu... rozumiesz a co mi chodzi? a Tobie owu zazanaczalo owulacje w terminie rzeczywistym czy nie? bo szczczerze mowiąc odkąd prowadze wykresy to w zeszlym mcu chyba po raz pierwszy dopiero mi zaznaczyl system owulację w 13 dc ale czy tak bylo? Tego nie wiem....a może powinnam udać sie do innego lekarza, sama juz nie wiem. -
Ja nie mierzyłam temperatury sobie, jakoś nie przemawiaLO po prostu to do mnie... I myślałam że mam normalnie około 9-17 dnia owulacje.. Bo faktycznie brzuch lekko czasem zabolał później ale myślałam że to zagnieżdżanie hihihihi no człowiek wiele rzeczy sobie wmawia niestety....
No możesz poczekać do końca roku bez zmiany lekarza.. Ja poszłam na monitoring do kliniki niepłodności a do mojego gina wróciłam jak już w ciąży byłam bo też mówił że spokojnie, że mamy poczekać do roku starań.... A że ja niecierpliwa bardzowięc zrobiłam po swojemu i w sumie na dobre mi wyszłoHashija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczynki ,dawno się nie odzywałam bo u mnie bez zmian ,ale dziś jestem taka podekscytowana że musze się wygadac:) moja najlepsza przyjaciólka zaszła w ciąże po moich wskazówkach jak sprawdzić kiedy ma owulacjeod 2 lat sie nie zabezpieczali ale też nie celowali specjalnie w owulacje on tylko 4% zywych plemików i morfologia kiepska, no masz dziś ok 15 dpo wyszły jej piękne 2 krechy,aż sie popłakałamze wzruszenia i trochę z zazdrości,ale takiej zdrowej bo jest mi bardzo bliska znamy się 26lat:)będę ciocią ,a jeszcze jedno jakies 9 dpo robiła test i jedna kreska,a tu masz babo placek
Hashija, Patus_777, kirys lubią tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud