Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Agisia, tak jestem w trakcie leczenia w klinice nieplodnoci od pol roku. Przez tyle tez czasu mam pewnosc, ze byla ovu (clo), przez moje pco wczeniej moze ovu nie bylo w ogole wiec teoretycznie powinnam jeszcze pol roku probowac na spokojnie, ale jak tu na spokojnie skoro 33 rocznikowo na karku. Wierze w modlitwe i przeznaczenie, za tydzien koncze druga nowenne pompejanska (a jeszcze nie tak dawno nie wyobrazalam sobie znalezc na nia czas!) i powoli acz konsekwentnie przekonuje M do adopcji...
Patus_777 lubi tę wiadomość
Starania od 2014, PCO, niedoczynnosc tarczycy, NK 25%, ANA +, C677T A1298C MTHFR hetero, endometrioza, bialko C 89%, S 90%, ATG & ATPO ok, G20210A & Leiden ok, kariotypy ok, zespol antyfosfolipidowy ok.
GAMETA Gdynia od 01.2020
3x IUI 👎
ICSI: ❄❄❄❄❄❄
1. FET (bl 4.1.1): 15.09.20 💔👼 (10tc)
2. FET (bl 4.1.1): 18.03.21 👎 (CB)
3. FET (bl 4.1.1): 20.04.21 👎 (CB)
4. FET (bl 4.1.1): 07.07.21 👍 3.04.22 🌟👶
Naturalny cud: 💔 21tc 😭 (16.02.23)
5. FET (bl 4.2.1): 13.06.23 💔👼 (10tc) -
Modlitwa czasem czyni cuda. Niekoniecznie takie jak chcemy ale daje nam spokoj ducha. Mój zawsze powtarza: jest tyle niekochanych dzieci,chętnie dam jednemu dom. Może właśnie Wam to jest pisane. Dać dom komuś kto stracił nadzieje
Andromeda lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki!
Faktycznie coraz mniej nas tutaj (nie mówię nic bo sama teraz bardzo rzadko zaglądam). Fajnie, że większości się udało zrealizować "cel" z zeszłego roku i liczę na to, że całej reszcie też się w końcu uda, wliczam w to też siebie
Andromeda muszę Ci powiedzieć, że ja na razie mojemu o adopcji nic nie mówię ale też mi to czasem chodzi po głowie. Z resztą ja to mam trochę tak, że co ma być to będzie i na razie czekam na rozwój sytuacji... Ale nie załamuj się kochana! Za to spróbuj się zdystansować, mnie się w reszcie to udało, ale tak na prawdę, bo wcześniej to tylko mi się tak wydawało ale dalej byłam cała zaabsorbowana myśleniem o tym, że znów się nie udało itd. A teraz jakiś mam taki spokój ducha. Skupiłam się bardziej na innych rzeczach: zaczęłam chodzić na fitness, od lutego idę na angielski, bo chcę zmienić pracę i po prostu staram się nie nakręcać. A jeżeli chodzi o sex to znów się nim cieszę a nie tylko zastanawiam: czy to dobry dzień? czy dobra pora? czy pęcherzyk już pękł? a może już za późno i to i tak nic nie da? Troszkę, że tak to ujmę, olałam sprawę i czekam na to co dzień przyniesie. Zrobiliśmy we wtorek inseminację, więc oczywiście stosuję się do wszystkich zaleceń lekarza cały czas tak samo tylko już po prostu tak tego nie przeżywam. Dawniej każda wizyta to były emocje, teraz nawet inseminacja na pełnym luzie. Także kochana uszy do góry, cyc w przód i z uśmiechem przez życie! Bo zamartwianie się i dołowanie i tak niczego nie przyśpieszy. Zobaczysz, że i my odnajdziemy w końcu nasze szczęście!Patus_777, Andromeda lubią tę wiadomość
26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Koleżaka czytała książkę...Balsam dla dusz - jeśli nie mylę tytułu....
Byłam ostatnio zdołowana niesprawiedliwością od Boga, jestem wierząca, co niedziele w kościele z M.......nawet na kolędzie ksiądz pytał : A kiedy dzidziuś.....a mnie już szlak trafił! to mu odp: BÓG daje tym którzy nie chcą, widocznie my za bardzo chcemy..... do końca nie rozumie tej niesprawiedliwości, ale próbuje ją sobie wyjaśnić.......?? hmmm
wracając właśnie do tej książki, którą czytała koleżanka.....zacytowała mi kawałek z książki....mówiła przykładowo:
P. Kowalscy bardzo chcieli mieć dziecko, nie byli bogaci, nie było ich stać na in-vitro itd....P. Nowakowscy nie mieli ochoty mieć jeszcze potomstwa, planowali biznes...Bóg siedział na chmurze i razem z aniołem przydzielali dzieci (zdrowe i niepełnosprawne)....Anioł pyta: "Komu damy zdrowe dziecko?", Bóg odp: zdrowe dziecko wyślij na ziemię Nowakowskim....a Anioł pyta," ale Boże dlaczego im?, oni mają pieniądze poradzą sobie z dzieckiem niepełnosprawnym"....A BÓG ODP: "NIKT TAK NIE POKOCHA DZIECKA Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ, JAK PAŃSTWO- KOWALSCY"...!( te biedniejsze małżeństwo).....i zesłał im niepełnosprawne dziecko....
tak mi to koleżanka po krótce opisała...i w sumie dało mi do myślenia....że być może te pary które nie mogą zajść, Bóg kierunkuje inaczej, właśnie na adopcje, bo tacy ludzie wielką miłością pokochają każde dziecko!Andromeda, Hashija lubią tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Dzieki, Dziewczyny-potraficie podniesc na duchu:)
Patus_777 lubi tę wiadomość
Starania od 2014, PCO, niedoczynnosc tarczycy, NK 25%, ANA +, C677T A1298C MTHFR hetero, endometrioza, bialko C 89%, S 90%, ATG & ATPO ok, G20210A & Leiden ok, kariotypy ok, zespol antyfosfolipidowy ok.
GAMETA Gdynia od 01.2020
3x IUI 👎
ICSI: ❄❄❄❄❄❄
1. FET (bl 4.1.1): 15.09.20 💔👼 (10tc)
2. FET (bl 4.1.1): 18.03.21 👎 (CB)
3. FET (bl 4.1.1): 20.04.21 👎 (CB)
4. FET (bl 4.1.1): 07.07.21 👍 3.04.22 🌟👶
Naturalny cud: 💔 21tc 😭 (16.02.23)
5. FET (bl 4.2.1): 13.06.23 💔👼 (10tc) -
Miałam na jutro skierowanie do cc. I wiecie co? W niedziele o 6 rano odeszły mi wody. Jazda do szpitala i od 14:26 24.01.2016 Adaś już jest z nami teraz dochodzę do siebie po cc. Jest ciężko. Mleka nie mam muszę niestety dokarmiać. Ale mały jest kochany 3360g i 53cm
Ola_45, Kicior, Patus_777, kirys, Andromeda, Hashija, Kate4, Doti87, jussio, Madziulla, She86, patkaaxx90, violett lubią tę wiadomość
-
Agisiaaaa!! GRATULASY OGROMNE!!
Cudownie ze wszystko poszlo gladko, a teraz pomalu dochodz do siebie. A Adas niech rosnie zdrowo! Ztego co napisalas to super-wymiarowy bobasagisia lubi tę wiadomość
26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Gratuluję Agisia:**** kochana jaki zdrowy mężczyzna:) czekamy w twojej wolnej chwili na zdjęcie! Cieszcie się skarbem!
agisia lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualny
-
Agisia Gratulacje!!
a u nas zmiany... oby doszły do skutku.
Mąż przed świętasmi Bożego Narodzenia miał stłuczkę - samochodu nie warto naprawia a ze rodzina sie powiekszyla to kupilismy wieksze.
mieszkanie tez zmieniamy jak tylko kredyty dostaniemy. my i kupujący nasze mieszkanie. zmiany zmiany zmiany...
a Gabrysia podłapała katar od brata...Patus_777, agisia lubią tę wiadomość
-
No hej. Ja tez czasem tu jestem ale dałam totalnie na luz. Nie badamy się bo i tak trzeba czekać jeszcze 3 lata... no cóż widocznie tak być musialo. Gratulacje wszystkim zafasolkowanym mam nadzieje ze i nam uda się w końcu poczuć ruchy własnego okruszka. ..
Patus_777, Kicior lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
marjotka wrote:No hej. Ja tez czasem tu jestem ale dałam totalnie na luz. Nie badamy się bo i tak trzeba czekać jeszcze 3 lata... no cóż widocznie tak być musialo. Gratulacje wszystkim zafasolkowanym mam nadzieje ze i nam uda się w końcu poczuć ruchy własnego okruszka. ..
Przepraszam kochana ,że pytam dlaczego musisz 3 lata czekać?mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualnyWitam Was bardzo serdecznie. My z mężem staramy się o dzidziusia od pół roku. Narazie bez efektów. Ja jestem po badaniach hormonalnych oraz po monitorowaniu owulacji i wszystko ok. Mąż robił badanie nasienia i tez ok. A co miesiąc tylko jedna kreska. Pisze tu bo może macie jakieś rady ze swojego doświadczenia?
-
marjota!! wszystkie pamiętamy !! Ja Ci przypominam jak mnie tu na duchu podnosiłaś w gorszych chwilach!!!