staraczki w UK
-
WIADOMOŚĆ
-
Cytrynka_ wychodzi na to ze podczas tej calej procedury iui jest mozliwosc zrobienia tylko jednego scanu, zlapanie odpowiedniego momentu jest loteria. Ciekawe co pokaze teraz scan jak pojde dzien pozniej moze juz nie bedzie zadnego pecherzyka09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
gorzej jak okaze sie ze bedzie jakis pecherzyk ktory zacznie juz sie wchlaniac to podadza wieksze dawki lekow z mysla ze moze urosnie09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Dopisuje sie :* na razie starania nasze w zawieszeniu. Mialam zabieg miesiac temu i w sumie czekam na wyniki bo bylo podejrzenie zasniadu. Ale jak zwykle maja jakis bajzel, ponad miesiac minal a ja chodze i wydzwaniam, szpital zwala na gp , a gp na szpital Udalo nam sie zajsc za pierwszym razem ale niestety krotko sie cieszylismy. Juz jakos doszlam do siebie i mysle ze w grudniu moze styczniu znow zaczniemy.
[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka -
Zuza dziwne mają podejście to prawda ale na to nie mamy wpływu, możemy ci najwyżej ich ponaglac i dopytywac.Druga próba się uda:*
U nas to sama nie wiem, niby się nie stresujeny ale coś tam siedzi w głowie. Najgorsze to czekanie na te wyniki i decyzje co dalej. -
Edyzia ja mialam zasniad groniasty po ciazy, nieciekawa spraw nawet nie wiedzialam wtedy co to dokladnie jest, dopiero tutaj uswiadomili mi czym to moglo grozic, oby u ciebie tego nie bylo.
Lusia teraz to mi sie wydaje ze my ciagle w tej klinice jestesmy, wczoraj mowie do mojego ze niedlugo to my te wszystkie gazetki przeczytamy co leza w poczekalni , ostatnio to co 1 lub 2 tygd tam jestesmy. Tak modlilam sie zeby juz tam nie isc a tu niestety taki traf hehe . Z kazda wizyta mam coraz bardziej wyrabane na to wszystko i moze faktycznie tak jest ze z kazda kolejna proba sa wieksze szanse, a w mojej glowie przemieszczaja sie mysli typu co ma byc to bedzie, nigdy nie plakalam ze mi test ciazowy wyszedl negatywny raz tylko jak pierwsza ciaze poronilam teraz jakas znieczulica mi sie wlaczyla hehe:P tak czy siak mam fajne zycie i mojego kochanego meza a dziecko to tylko bedzie "dodatek" a jak nie bedzie naszego to bedzie adoptowane i po co sie przejmowac tymi negatywnymi testami ciazowymi i ze iui sie nie powiodlo szkoda zycia i zdrowia
Lusia powodzenia na wizycie oby wyniki byly dobre:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 11:33
Edyzia lubi tę wiadomość
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Zuza podoba mi sie Twoje podejscie. Placz nie prZybliży Cie do bycia mama. A czasami potrafi niezle namieszac w psychice i potem moga by. Problemy z adopcja. Bo zanim cokolwiek to przeciez testy psychologiczne robia i jak wyjdzie zes sfrustrowana i w depresji to moze byc kiepsko.
-
Dobre podejście to podstawa. Ja juz swoje zmieniłam, ale musiałan przejść przez placz ze okres przyszedł i się nie udalo ( a przecież każdemu się udaje). Teraz nawet nie liczę kiedy na przyjść. Ale musiałam zrozumieć ze płacz nic nie da i szkoda nerwów moich i mojego męża. Chwała mu za to ze to wytrzymal;)
Co do wyników to jesteśmy przygotowani na najgorsze. Nie spodziewamy się rewelacyjnych wyników nadania nasienia. Mój mąż choruje na CU i bierze od zawsze pentase, wiec nie liczę na cud. Chociaz lekarz prowadzący twierdzi ze jest ona bezpieczna i nie wpływa na plemniki. Ale zobaczymy za 2 tygodnie; )
Czy GP może mi wydrukować i dać nasze wyniki? -
lusia zalezy jakiego masz gp, bo nam zawsze drukuje wszystko co chcemy . Moja maz mi powiedzial ze jak nie bedziemy miec dziecka to on z tego powodu nie bedzie plakal bo ma mnie hehe i nieposiadanie dzieci nie powoduje ze zycie sie konczy swieta prawda:D. On jest strasznym optymista bez niego nie wiem jakbym poradzila sobie z moja choroba chyba bym popadla w depresje bo bylo bardzo ciezko. Oczywiscie nie poddajemy sie i walczymy dalej moze jednak jest nam dane posiadanie dziecka kto to wie09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
mam nadzieję ze nam tez wydrukuje Mój mąż też jest strasznym optymistą, nie wiem jak on to robi, cały czas sie zatsanawiam jak My poprzednie dwa cykle troche odpuściliśmy ale w tym mąż stwierdził że działamy. Jedyne co mogę tutak powiedzieć to to, że dobry o kochany mąż to skarb.
Zuza a jak urelop w Polsce? -
wyjazd szybo minal bo zaledwie 3dni, niestety nie mozemy sobie pozwolic na dluzszy wyjazd, bo moj musi trzymac wolne bo czesto jezdzimy do Pl do mojego lekarza od boreliozy, chociaz teraz ostatnio bardzo dobrze se czuje wiec wizyty sa coraz rzadsze:). My teraz podchodzimy do 2 iui, pozniej robimy miesiac przerwy i najwyzej do kolejnego ostatniego iui podejdziemy w kolejnym cyklu. Biora najgorsza ewentualnosc czyli ze jesli nie wypala te iui to powinnismy zakonczyc to w styczniu, chociaz mam nadzieje ze obejdzie sie bez ivf09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
lusia my mamy swoja zlota zasady co do odwiedzin bliskich, jesli ktos nie odwiedza nas bez okazji, dla mnie swieta to okazja to nie zapraszam ich na zadne swieta. Moja tesciowa ostatnio powiedziala ze odwiedzilaby nas na swieta bo jeszcze w te swieta nie byla w anglii i nie chce jej sie robic swiat w domu. Oczywiscie nie zgodzilismy sie bo jeszcze w wakacje ja zapraszalismy i nie mialam zamiaru przyjechac bo inni byli wazniejsi. Szkoda jest mi tylko mojego meza, bo jego matka zyje zyciem jego brata i on zawsze jest dla niej wazniejszy. Nie wspomne o tesciu ktory w ogole nie ma zamiaru nas odwiedzic raz w zyciu przez tyle lat byl, faktycznie z rodzina wychodzi sie najlepiej na zdjeciu hehe oczywiscie my tez mamy wszystko i wszystkich gdzies bez laski09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Moi teściówie z racji ze są tutaj to mam wrażenie ze wykorzystują mojego męża. Bardziej teściowa bo teściu to złoty człowiek. Ale też tak mamy ze wola życie brata, a ja mam wrażenie ze jestem tą zła;p ale ja mam to gdzieś; ) moi rodzice są zupełnie inni, bardziej ludzccy.
Mieszkam jakieś 40 minut autem od teściowej a ona nawet na obiedzie u mnie nie byla;p była raz zobaczyć nasz dom jak kupiliśmy ale obiadu nie zjadła mimo że zrobilam:p może miałam brudne naczynia;p -
Lusia bala sie ze ja otrujesz ;p
Ja tesciowa na zdjeciach widzialam tylko. I czasami slysze jej głos jak moj z nia rozmawia. Ale i tak ni w zab nie rozumiem.
Mama za to byla u nas raz. Niestety nie jest jej latwo bo u niej w zakladzie urlopy sa tak ze wszyscy na raz i zaklad zamykaja. I ma ustalobe z gory kiedy. Wiec nie moze mnie odwiedzac kiedy sobie zazyczy. Chcialam ja w grusniu wlasnie jeszcze zaprosic ale jej druga polowka nie ma urlopu. A ona sama nie przyleci, bo bedzie sie nudzic (ja bym miala tylko 2-3 dni swiat wolne).
No ale juz wysnulam wniosek o urlop i jade na swieta w styczniu -
lusia dobrze cytrynka mowi moze ona bala sie ze ja otrujesz hehe . Moze moja tez sie boi ze jej cos zrobimy i nie przyjezdza:). U mnie jest jeszcze lepiej moja siostra mieszka 5minut samochodem ode mnie, ale ja z nia nie utrzymuje kontaktu bo mnie strasznie zawiodla, niestety takich rzeczy nie da rady wybaczyc a tym bardziej zapomniec, zreszta dla mojej siostry nigdy nie liczyla sie wlasna rodzina tylko rodzina jej meza i tak jest do dzisiaj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 12:24
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Ech trudne przejscia sa w rodzinie czasem, moj brat... a moze bardziej bratowa tez mnie zniechecila do siebie na samym początku kiedy przenieslismy sie do anglii (oni tez tu sa) i chyba 2 lata nie mialam z nia kontaktu , potem jakos zaczelysmy gadac ale to chyba bardziej ze wzgledu na ich dzieci bo chce je czesto widywac a jej po prostu staram sie nie sluchac jak gada od rzeczy.
A tesciowa.. my jestesmy w uk 7 lat, ona byla u nas 3 lata temu pierwszy raz a dwa miesiace temu odwiedzila nas po raz drugi. Tak rzadko w sumie bo jak my mamy jej bilet kupowac i wolne brac zeby z nia siedziec to sami wolimy do pl poleciec. Ale ona po ostatniej wizycie specjalnie zostawila u nas szczoteczke do zebow, kapcie i recznik.. mysle ze chciala dac nam do zrozumienia ze chce czesciej byc zapraszana heheh
A wracajac do tematu czy ktoras z was moze mi cos poradzic.. po zabiegu lyzeczkowania mialam dostac wyniki czy przyczyna poronienia byl zasniad czesciowy. Minelo juz 6 tyg i nic. Dzwonilam do szpitala, oni mnie odsylaja do gp a gp natomiast mowi ze nic nie dostali ze szpitala.. wszedzie probowalam juz kilka razy sie kontaktowac i jedyne co mi przychodzi do glowy to osobiscie sie pojawic w szpitalu i tam szukac odpowiedzi..[*] 13.10.2015 , 11 tydzien
6.04.2019 ICSI transfer 5 dniowego kropka