Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, u nas to przede wszystkim problem z nasieniem więc te 5 dni faktycznie może być lepsze. Właśnie też tak myślałam, i tak tłumaczyła mi lekarka, ale czuję się jakbym wypłynęła na totalnie nieznane wody 🤦♀️
A z tym mrożeniem to dalej sama nie wiem. To nasze pierwsze podejście.. Pojęcia nie mam czy jest sens, czy później będę żałować.. Wy się zdecydowałyście na mrożenie?Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
Pastelowa, jesli problem z nasieniem, to 5 doba ma sens, bo jesli z powodu nasienia zaczynaja odpadac zarodki, to zazwyczaj wychodzi to po 3 dobie, jesli wiec w 3 dobie mialabys podane, to moze sie okazac, ze kilka godzin pozniej padly i padlyby tak czy inaczej... a tak jesli dotrwaly do 5 doby, to juz musialy byc silne...
Co do mrozenia, ja sie przy pierwszym ivf decydowalam i nawet innej opcji nie bralam pod uwage... niestety tutaj zycie zdecydowalo inaczej, bo okazalo sie, ze tylko 2 z pobranych komorek byly dobrej jakosci i nadawaly sie do zaplodnienia wiec mrozic nie mialam co...
Teraz przy mlodym zdecydowalam, ze nie bede mrozic, bo po pierwszym ivf wiedzialam, ze mam nawet 90% szans, ze uda sie odrazu, a wiecej dzieci miec nie bede chciala, wiec ich nie wykorzystam... ale jesli mialabym przy pierwszym jakies problemy, mialabym wieksza liczbe transferow, lub planowalabym jeszcze jedno dziecko, to mrozilabym w 100%
Ivf to tak naprawde olbrzymia loteria, jednym uda sie pierwszy transfer, innym dopiero dziewiaty, to jak gra w lotto i dla mnie kazdy zarodek na wage zlota w takiej sytuacji...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyPastelowa super, że wystartowaliście! Trzymam mocno kciuki. Ja nie pomogę niestety w odpowiedziach na pytania dotyczące ivf, bo mnie podejście do ivf zostało oszczędzone. Ale podczas rozmowy w klinice była mowa o tym, by trzymać zarodki do 5 doby w razie gdybyśmy podchodzili.
Powodzenia w procedurze! -
Pastelowa powodzenia!!!
A czemu tak późno zaczeliscie? Nie miałaś wcześniej monitoringu?
U nas zdecydowali że lepiej będzie podać 5 dniowe i zostawili 5 a resztę zamrozili w 3 dniu. Z tych 5 podali 2. A reszta nie nadawała sie do mrożenia. 3dniowych mamy bodajże 7 mrozaczkow. Wiadomo ze nie wszystkie mogą przetrwać ale liczyło się to że coś mamy w zapasie
Starania od 2016
08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
06.01.2020 startujemy z ivf
17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
24.03.2020metotrexat laparoskopia
17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
22.09 - Punkcja
27.09 - Transfer🐣🐣
03.10 - Testujemy-beta22.9
06.10 - Testujemy-beta73.6
15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
27.10 ❤ beta 23541.0 😍 -
Dzięki za wszystkie dobre słowa 😊
Nie, monitoringu wcześniej nie miałam, my 3 tyg temu odebraliśmy Behandlungsplan i trochę komplikacji było w kwz bo jedne panie z rejestracji kazały mi jeszcze cały cykl czekać, więc jeszcze miesiąc byłby bez niczego i byłam już dość mocno przybita, ale w końcu się udało jednak zacząć teraz, trochę później niż powinno być, bo od 6 dnia cyklu, ale najważniejsze, że do przodu 😊😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 11:38
Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
PastelowaKredka wrote:Dziewczyny brała któraś z Was Orgalutran? Podaje się go z tym powietrzem w środku czy bez?🤦♀️🤦♀️🤦♀️
PastelowaKredka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
PastelowaKredka powodzenia!
My też zdecydowaliśmy się na mrożenie przy pierwszej procedurze, ogólnie za dwa 5 dniowe i jeden 2 dniowy oraz nasz mały jest z 5 dniowego płaciłam 1300 € że swojej kieszeni, pamiętam jak dziś bo wykładałam więcej, ale za leki itd oddała kasa a za mrozaki i 5 dniowy zwrodek właśnie nie..takze z całych kosztów jakie mieliśmy wyszło, że te ww kwotę pokryliśmy z własnej kieszeni 🙂
Później po pół roku płaciłam 200 e za kolejne pół roku, a później daliśmy wypowiedzenie bo stwierdziłam, że nie wiem, kiedy o drugie będziemy chcieli się starać i... żałowałam bo jakieś pół roku później zechcielismy właśnie znowu zacząć się starać i gdybym zapłaciła jeszcze raz, nie musiałabym robić procedury od nowa (punkcja itd...) poszłabym tylko na transfer mrozakow (z tym, że za odmrożenie zdaje mi się też się płaci i to z własnej kieszeni i jeśli będziesz mrozić 3 dniowe to za utrzymanie do 5 doby też) także myślę, że na jedno wyjdzie z kosztami, bądź w przypadku mrożenia nawet więcej bo sporo płacisz sama.
Cierpliwa jak coś pochrzaniłam to mnie popraw 🤪PastelowaKredka lubi tę wiadomość
-
Ewelina, tak jest
Za odmrozenie, transfer zamrozonych, leki do cyklu w ktorym mrozone beda transferowane itp placi sie wszystko z wlasnej kieszeni i kk za to nie oddaje... oni oddaja tylko za gola procedure, ta w ktorej jest stymulacja, narkoza, transfer swiezy itp, bez zadnych dodatkowych kosztow, reszta to juz wlasna kieszenEwelina_90, PastelowaKredka lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cierpliwa, no właśnie
PastelowaKredka więc to już indywidualna decyzja z tym mrożeniem 🤷♀️🙂
Mamaxa a jak u was z rejestracją do szczepienia na Corone męża?
Nam się wczoraj udało zameldować, mąż ma czekać na maila z najbliższym wolnym terminem... Także pewnie sobie poczekamy 🤪
Ciekawe czy przed terminem porodu się zdąży zaszczepić 🤔☺️🤷♀️PastelowaKredka lubi tę wiadomość
-
To będzie długa rozprawka🤦♀️
U mnie nigdy nie może być nic normalnie. Po 2dniowym maratonie w pracy po 11 godzin, plus w poniedziałek jeszcze krew przed, nadszedl dzień dzisiejszy. Zamiast się odespać, pobiegałam na 6. 10 na mrt kolana. Wróciłam po 7 i zasnęłam, w oczekiwaniu na wizytę w kwz. A że ja miałam o 10.50, to stwierdziłam, że śpię. Do ucha dobiega mi początek tvn-owskiego programu śniadaniowego, po czym komórka dostaje szału. Budzik? Za wcześnie. To Kwz, a jest godzina 8.10. Odbieram. "pani lekarka jest chora. Proszę przyjść dzisiaj o 8.30, ktoś panią przyjmie". Udało mi się przesunąć na 8.45 bo bym w życiu nie zdążyła. Wpadam tam i już zarejestrowana, siedzę 15 minut.. I telefon. Kwz. Czy mogę dzisiaj przyjść wcześniej, bo moja lekarka.. Mówię że już jestem i czekam. Ale u nas? Naprawdę? Aaa, to ok. Trochę przerażona czekam dalej. Nowa lekarka, zmiany, masakra. Ale po inne dziewczyny wychodzą całkiem mile lekarki. I moja kolej. Młody.. Lekarz. Ja nic nie mam do facetów, ale szybko musiałam w głowie się na to nastawić. Chwila prawdy, pierwszy monitoring usg podczas stymulacji. Zbadał, pomierzyl. I mówi że musi się z koleżanką skonsultować. Nie wiem czy dzwonił do mojej lekarki czy innej, na pewno jakiejś bardziej decyzyjnej. Wahali się między punkcja w sobotę a w poniedziałek. Ale z racji tego, że jak usłyszałam z ich rozmowy 1 jajeczko mam 19, drugie 18, a pozostałe między 14 a 16, czekamy do poniedziałku. Zmiana tylko zastrzyków na podwójna dawkę. Badań krwi już nie potrzebuje. Następnego usg (zaplanowanego wcześniej przez moją lekarkę na piątek) też nie. Kompletnie sie nie znam, ale myślałam że podchodząc do punkcji będę miała więcej niż 1 pobranie krwi i nie tylko 1 raz monitoring usg.. Na koniec pytam, czy na punkcję wróci moja lekarka, czy będzie on. "w poniedziałek będzie jeszcze inna pani doktor pani punkcje robiła, ale jest bardzo dobra". Nie dość, że te dawki hormonów powoduja moje lekkie rozchwianie emocjonalne, to jeszcze mi dołożyli. Także w poniedziałek punkcja 9.30, ale mam być o 8, bo robią test na covid.. Jak wyjdzie pozytywny to odwołują. Kto dotrwał, zasłużył na dobrą kawę 😅🤦♀️ transwer przewidziany jest na sobotę.
Aaa a teraz pytanie do Was. Mojemu mężowi kazali przynieść nasienie w dniu punkcji. Myślałam że w takim dniu oddaje się na miejscu. Nawet zapytałam jeszcze raz, czy dobrze zrozumiałam. U Was też tak było?Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
Pastelowa, jak dla mnie to ta klinika to jest w obecnym czasie jedno olbrzymie nieporozumienie i tak szczerze mowiac, dokonczylabym co zaczelam, bo innego wyjscia bym za bardzo juz na tym etapie nie miala, ale po wszystkim, bez wzgledu na to, czy by sie udalo, czy tez nie, moja noga wiecej by tam nie postanela...
Nie wspominajac juz o tym, ze czekanie do poniedzialku, czyli jeszcze prawie tydzien z pecherzykami takiej wielkosci, bez dodatkowych monitoringow i badan krwi, to czysta kpina jak dla mnie, bo moze sie okazac, ze niestety sa juz przedojrzale, a przywozenie nasienia to juz jest wiecej niz kpina, bo wystarczy najmniejszy blad, zeby wszystko poszlo nie tak...
Moj maz wszystko jedno czy do inseminaci, ivf, badania, w klinice oddawal nasienie przy laboratorium i bylo odrazu poddawane obrobce, tak ze dowozil oddawal raz, na zwykle badanie u urologa
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Czyli dobrze czuje, że coś jest nie tak.. Jestem absolutnie przerażona 😰
I jeszcze te zwiększone dawki leków, już bez monitoringu. Żebym jeszcze w szpitalu z tego wszystkiego się nie znalazła. Ciągle pod górkę 😰Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2021, 10:58
Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
Pastelowa u nas było tak że mąż mógł oddać nasienie przyniesione ale tylko takie godzinne. Jak powiedziałam że może być korek i sie spóźnimy to nie było innej opcji tylko oddać na miejscu. Nie robili żadnych problemów żeby mąż był no i wiadomo że musiał czekać i mnie odebrać. Czekał w aucie pod kliniką i zadzwonili żeby już wszedł po mnie. Czasowo idealnie wszystko zgrane bo czekał może 2 minuty. My mieliśmy chyba 4 monitoringi i 4 pobierania krwi. Mąż miał 2 próbki nasienia i 2 razy oddawał krew. Jeden raz mialam inną lekarke bo sie monitoring przesunął ale trafiłam na super Panią i później prosiłam o wizytę u niej i nigdy nie robili problemu.
Mi się wydaje ze trochę za późno tą punkcje będziesz miec. Zadzwoń do nich i powiedz że nie chcesz tak późno. Trzeba walczyć o swoje bo już wam nie dużo brakuje
Starania od 2016
08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
06.01.2020 startujemy z ivf
17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
24.03.2020metotrexat laparoskopia
17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
22.09 - Punkcja
27.09 - Transfer🐣🐣
03.10 - Testujemy-beta22.9
06.10 - Testujemy-beta73.6
15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
27.10 ❤ beta 23541.0 😍 -
Oni coś gadali, że jakbym miała w sobotę to musiałabym ovitrelle już jutro, to wszytsko jest 'zu knapp' więc lepiej w poniedziałek. Nie wiem czego dotyczyło się to 'zu knapp'. Może oni są tak zawaleni pacjentami jak ta lekarka jest jeszcze chora i sobie mnie przesunęli.. Więc zadzwonię i co ja powiem☹️ że mam inne zdanie już oni? Tam dodzwonić się to jest cud. A rozmawiać z kimś kompetentnym drugi. Co za czas 😭😭😭😭
Jak 4x monitoring i krew 🥺 jak ja mam raz. Jeden kurde jedyny raz (!) . Jak to ma się udać.. Mam dość 😫Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2021, 11:21
Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
Ja mialam krew przed tozpoczeciem stymulacji i poznienj co minitoring, w pierwszej procedurze mialam chyba z 5x w drugiej 4x...
Maz byl caly czas ze mna, jak mnie z pokoju wzieli na punkcje to on w nim czekał z Mia, a jak wrocilam i sie wybudzilam, to o upewnieniu sie przez lekarzy, ze wszystko ok, meza na oddanie nasienia poprosili a ja mialam odpovzywac, Mie mi tez na lozku u mnie posadzili i ogladala bajki na telefonie, pielegniarka co chwile parzyla czy ok jest...
A przy pierwszym razie tak samo, tyle ze maz byl oddac nasienie jak mi skonczyli robic punkcje i jak sie wybudzilam to ona chwile pozniej przyszedl... od wejscia to wyjscia caly czas razem bylismy przy obu procedurach... w pierwszej procedurze tez mi inna lekarka punkcje i transfer robila, ale wiedzialam o tym, bo moj byl na urlopie w tym czasie...
Co do pecherzykow, teraz sprawdzilam i na ostatnim monitoringu, dzien przed podaniem zastrzyku (ja teraz nie mialam ovitrelle zakanczanej przez hiperke poprzednio i zbyt duze ryzyko) mialam pecherzyki 4 po 18-19mm i 3 po 13-14mm a pobrali mi 6 komorek w tym 4 dobre...
Poprzednio przed ciaza z Mia mialam 19-21 pecherzyki dzien przed ovitrelle i mialam 7 pobranych a tylko 2 dobre...
Teraz przy drugim moj lekarz powiedział l, ze to bylo za dlugo i teraz musimy zakonczyc stymulacje na nieco mniejszych pecherzykach...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Aaa.. To jak ja w dzisiaj mam pęcherzyki 19,18,i reszta między 14-16 i mam czekać do poniedziałku to super.. Człowiek się na tym kompletnie nie zna, idzie, oddaje się w ręce specjalistów, przezywa to, a na koniec mam jak mam.. Leżę i nie mam pojęcia co robić. Zamiast się cieszyć że coraz bliżej, jestem załamana tym co się dzieje.Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
Pastelowa, dlatego ja az sprawdzilam, bo jak przeczytalam co piszesz, to wydawalo mi sie, ze ja mialam tuz przed zakonczeniem stymulacji i punkcja takie pecherzyki... ale zeby nie przekrecic czegos, to wolalam sprawdzic dla pewnosci...
I takie pecherzyki mialam we wtorek, a w piatek o 7 rano punkcje...
Czyli jak ty dzis masz takie same i jest sroda, to jutro ovitrelle i sobota punkcja byloby jak u mnie... a ty jeszcze masz zwiekszone dawki🤔
I ciekawa jestem jak bez badan krwi sa w stanie wywnioskowac, czy w ogole swiezy transfer moze sie odbyc... przeciez do tego jest potrzebne badanie krwi jeszcze przed ovitrelle, zeby sprawdzic jakie jest ryzyko hiperstymulacji i czy progesteron nie jest za wysoko... bo jesli by byl, to transfer jest bez sensu bo i tak wiadome ze sie nie uda... chyba czarnoksieznicy, ze beda bez badan wiedziec
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zadzwoniłam, o dziwo się dodzwoniłam. Pytam, dopytuje. Mówię że przez całą stymulacje raz miałam usg i raz krew, a od dzisiaj do poniedziałku już nic.. I dodałam, że moja lekarka mi wcześniej napisała w planie leczenia, że mam w piątek jeszcze raz usg i krew, ale ten lekarz to wykreślił (!). Ale uslyszalam tylko, że wszytsko się zgadza i mam się zgłosić dopiero w poniedziałek na punkcje..
Na koniec zapytałam o to nasienie jeszcze raz. Proszę przynieść ze sobą.
Ręce mi opadły.Starania od 01.2019
Wiek 34 lata
-
No to mi tez opadly🙈 zwlaszcza na to nasienie🤦🏼♀️
Pamietaj, ze musi byc jak najszybciej dostarczone i utrzymac temp ciala, czyli wsadz sobie je pod koszulke czy cos, bo jak je tak wezmiecie jak np mocz do badania to napewno bedzie zle
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1