Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
Rubii nie jesteś żadna zepsuta!! Nawet tak nie myśl. Ja też dzisiaj mam cięższy dzień... już dawno nie miałam tak... Jakoś siedzę od rana i myślę o tym wszystkim.... Kurcze zobacz skoro raz Wam się udało to i następny raz się uda... Ja już raczej nie liczę na owulację w tym miesiącu... I znowu nie wiem na co mam czekać teraz... Kolejny miesiąc (o ile w miarę szybko przyjdzie@) stracony Jedyne pocieszenie że może w przyszłym tyg jak odbiorę wszystkie wyniki będzie kolejna wizyta ehhh życie....
-
Hej dziewczny,
Dawno sie nie odzywalam, ale sledzilam Wasze wpisy.
Wedlug mojej aplikacji dzis powinnam miec owulacje, z nowa energia bylam przez pare dni.
Wczoraj poszlam na wizyte do ginekologa I powiedzial ze faktycznie jajeczka sa w jajowodzie ale zadne nie jest gotowe na owulacje wiec albo cykl bezowulacyjny albo bedzie za pare dni...ale ja mam tak regularne okresy ze pewnie pierwsza opcja I znow miesiac do tylu...masakra
Straszne rozpoczecie wakacji...
Juz powoli mi sie odechciewa nie wiem skad brac sily na dlugie staranie, a miesiace sie tak dluza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 13:36
Euthyrox 75
wit D3, prenatal duo, cynk, wit C
Homocysteina - w normie
ASA, ANA, AOA- brak
AMH - 2,2
V Leiden-Ok
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
FSH,LH,Testosteron, Progesteron - w normie
Mthfr C-homo
Pai-hetero
KIR bx
NK 19%
HSG- oba jajowody drozne
Maz wyniki w normie
Bhcg: 28dc(9dpt)- 130,9, 30dc (11dpt)-245, 33dc (14dpt)- 595,4
18 dpt- pęcherzyk 7mm
24dpt-jest ♥️ -
Rubii przestań pisać, że jesteś zepsuta. Jesteś wspaniała i musisz to wiedzieć. Twoje dziecko musi mieć mamusię, która jest silna i pewna siebie halo!
Aneciu nie możemy się poddawać, u mnie ten miesiąc prawdopodobnie też jest stracony bo nabawiłam się infekcji... Ale musimy myśleć pozytywnie, ja się staram chociaż wczoraj pół dnia siedziałam i myślałam, myślałam i myślałam o tym wszystkim -
A ja mam wyniki na tą glukozę i insulinę... i z tego co wyczytałam to mam insulinę po obciążeniu za wysoką bo norma do 30 a ja 37,5 ale się nie nakręcam, w przyszłym tyg postaram się zapisać na wizytę już ze wszystkimi badaniami i zobaczymy. Nie możemy się poddawać
-
Ale jak mi się teraz dłużyć tydzień będzie to szok Bo pewnie czwartek lub piątek (mam taka nadzieję) będę miała wizytę Z drugiej strony chociaż na wakacje powinnam mieć w miarę wyklarowaną sytuację Jeśli bym dostała @ w granicach ostatniego cyklu to na płodne będę miała urlopik i fajnie by było zaskoczyć w sierpniu i ten wymarzony prezent na wrzesień Noooo ale to tylko takie marzenia ale co tam
zuzi_c lubi tę wiadomość
-
Rubii nie gadaj głupot! Ciesz się, że z wynikami męża jest wszystko ok. Przynajmniej w tym temacie macie pewność. Abi, nie jestem w tym specem () ale jeśli masz w porządku wyniki glukozy na czczo, 1h i 2h po obciążeniu to ja bym się tą insuliną raczej nie przejmowała. Gorzej jeśli glukozę masz podwyższoną bo faktycznie może to być insulinooporność (tkanki są niewrażliwe na insulinę przez co rośnie stężenie glukozy we krwi, co powoduje kolejny wzrost wydzielania insuliny i błędne koło się zamyka). Na pewno nie zaszkodzi jak zmodyfikujesz trochę dietę
Ja testowaniem w tym miesiącu w ogóle się nie przejmuję. Na dodatek wydaje mi się, że być może mam przesuniętą owulację - od wczoraj mam więcej śluzu i dzisiaj tkliwe piersi. Wszystko fajnie ale mamy z narzeczonym ciche dni i szanse, że coś dzisiaj zadziałamy są mniejsze niż zero... Taka głupota a psuje cykl.
Hashimoto, Letrox -
enka90 wrote:Rubii nie gadaj głupot! Ciesz się, że z wynikami męża jest wszystko ok. Przynajmniej w tym temacie macie pewność. Abi, nie jestem w tym specem () ale jeśli masz w porządku wyniki glukozy na czczo, 1h i 2h po obciążeniu to ja bym się tą insuliną raczej nie przejmowała. Gorzej jeśli glukozę masz podwyższoną bo faktycznie może to być insulinooporność (tkanki są niewrażliwe na insulinę przez co rośnie stężenie glukozy we krwi, co powoduje kolejny wzrost wydzielania insuliny i błędne koło się zamyka). Na pewno nie zaszkodzi jak zmodyfikujesz trochę dietę
nie no faktycznie Enka nie jesteś specem
Ojjj ciche dni mieliśmy w zeszłym miesiącu dokładnie w dniu w którym miałam owulację... Masakra. Teraz kłócimy się o teściową i już mnie brzuch zabolał. Generalnie od 3 dni mam bardzo wrażliwe piersi i sutki nigdy tak nie miałam. -
A wieciee co, ja to juz glupia jestem... Czulam dzisiaj w dzien takie ciagniecie brzucha i kłucie jajnikow na zmiane, wzdety brzuch i mysle sobie ze może owu. Iiii wykorzystalam w koncu ostatni test owulacyjny ale niestety kreseczka jaśniejsza. Tylko kurcze śluz ewidentnie tzw. "bialko jaja" tylko że mętny. Moze jednak cos sie dzieje. No nic nie wymysle nowego
-
ABI90 wrote:A wieciee co, ja to juz glupia jestem... Czulam dzisiaj w dzien takie ciagniecie brzucha i kłucie jajnikow na zmiane, wzdety brzuch i mysle sobie ze może owu. Iiii wykorzystalam w koncu ostatni test owulacyjny ale niestety kreseczka jaśniejsza. Tylko kurcze śluz ewidentnie tzw. "bialko jaja" tylko że mętny. Moze jednak cos sie dzieje. No nic nie wymysle nowego
Abi ja do tych testów owulacyjnych byłabym sceptycznie nastawiona. A mierzysz tempkę ???
-
Mierzę, mierzę, narazie nisko, dzisiaj rano były więc nie mierzyłam, zobaczymy jak jutro będzie, tylko że dzisiaj rano był ostatni dzień kiedy mogliśmy bo w piątek badanie nasienia na 18, a ja w sobotę test na prolaktynę po obciążeniu więc żadnych itp do soboty... No cóż jeśli ma się udać to powinno się udać jeśli nie to w następnym cyklu może coś zaskoczy
-
martysia28 wrote:jakie badania powinnam wykonać w dalszej kolejności? były już badania hormonów, nasienia i monitoring cyklu.
jak "namówić" lekarza na hsg? -
ABI90 wrote:Mierzę, mierzę, narazie nisko, dzisiaj rano były więc nie mierzyłam, zobaczymy jak jutro będzie, tylko że dzisiaj rano był ostatni dzień kiedy mogliśmy bo w piątek badanie nasienia na 18, a ja w sobotę test na prolaktynę po obciążeniu więc żadnych itp do soboty... No cóż jeśli ma się udać to powinno się udać jeśli nie to w następnym cyklu może coś zaskoczy
jak ma się udać to się uda ! ja w tym cyklu totalnie miała wszystko poprzesuwane i na początku byłam podłamana, że chyba nici ale teraz myślę sobie, że jak miało zaskoczyć to zaskoczy w tym cyklu Póki co ból piersi się utrzymuje i powoli zaczyna mnie to irytować.