Staraczki z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciesz się kobito ;)teraz to przynajmniej jest szansa na zagnieżdżenie
Ja się podłamałam, bo po przejrzeniu galerii zaciążonych wykresów z wysoką prolaktyną i bez leków średnio udaje się po kilkunastu cyklach'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyLetitbe wrote:Ciesz się kobito ;)teraz to przynajmniej jest szansa na zagnieżdżenie
Ja się podłamałam, bo po przejrzeniu galerii zaciążonych wykresów z wysoką prolaktyną i bez leków średnio udaje się po kilkunastu cyklach
Cieszę się. ale też denerwuje, ostatnio miałam spadek temperatury i już sobie wyobrażałam, że będę jedyną która dostanie @ przy progesteronie.
Musimy być cierpliwe. Ja wiem, że jest ciężko.. Hmm. każda z nas kiedyś będzie miała upragnione maleństwo. Tylko nie chcę nikt nam powiedzieć kiedy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 11:39
-
PLPaulina wrote:już sobie wyobrażałam, że będę jedyną która dostanie @ przy progesteronie.'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyLetitbe wrote:O raaaany źle to zabrzmi ale te hormony to chyba nas odmóżdżają szczególnie po owulacji
hahahaha też tak myślę.. A potem się sama dziwię "boże co za głupoty ja wygaduję"..
Ale refleksja niestety przychodzi po czasie..
To oczekiwanie, ten stres to nas wykańcza.. Bo nawet jak są jakieś problemy, ok bierzemy leki niby wszystko ok.. A i tak się nie udaję.. To nam odbija po prostu... -
ja sie zastanawiam czy naprawde można bezstresowo i na luzie do tego podejść mając tak jak ja 10 nieudanych cs? Że to przez stres też nie udaje się, że trzeba wrzucic na luz i nie myśleć o tym... serio da sie tak ? bo gdyby sie dało to chociażby nie było takiego forum żeb dac upust swoim żalom i emocjomCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z of Rozglądając się mam wrażenie, że wszyscy są "wiatropylni" oprócz mnie. Myślę, że część problemu tkwi w stresie, ale żeby się dało pstryknąć i wyłączyć myślenie15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
nick nieaktualnyMartitaS wrote:Hej dziewczyny Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z of Rozglądając się mam wrażenie, że wszyscy są "wiatropylni" oprócz mnie. Myślę, że część problemu tkwi w stresie, ale żeby się dało pstryknąć i wyłączyć myślenie
hej. oj to każda z nas ma takie wrażenie. Nagle wszędzie są kobiety w ciąży, małe dzieci.. Szału idzie dostać !! -
Tia, strach wychodzić z domu I jeszcze ciągłe doszukiwanie się objawów a to owulacji a to ciąży i takie życie od cyklu do cyklu
tym_janek lubi tę wiadomość
15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Ja tam w ten stres nie wierzę. Znaczy się... jeżeli wszystko jest ok to stres faktycznie może opóźnić zajście w ciążę o kilka cykli ale skoro komuś już długo nie wychodzi to brak stresu nic nie zmieni. Gdyby stres blokował zajście w ciążę, to populacja by wyginęła. Ja mam dość spokojne życie, noł stress.. i co? Ciąży brak. Był remont, było zarobienie, były wakacje i jakoś żaden sposób nie zadziałał. Faktem jest, że u mnie wszystko nie wychodzi przez prolaktyna powyżej normy, która jest spowodowana rzekomo stresem, którego oczywiście nie ma. Właściwie jakby się uprzeć to stres można podpiąć pod wszystko. Zawał- stres, niedobory witamin- stres, bezsenność- stres, nowotwory- stres.
Poza tym, chyba każda z nas na tym forum cały czas myśli o ciąży, więc logicznie rzecz biorąc żadna z kobiet nie powinna zajść
lollla Ty w tym cyklu z bromergonem jesteś pierwszy raz- pewnie masz niezłe nadzieje co do tego cyklu, co? ja pewnie bym miała, u mnie każdy nowy specyfik daje nowe nadziejetym_janek lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Letitbe nawet nie wiesz jak bardzo wielkie, dodatkowo jestem "przedmuchana" po hsg więc +100 do wiary ale, no własnie ALE... wiem że jeśli teraz się nie uda to upadek będzie bolał chyba jak nigdy, takie dwie strony medalu.
Jeśli jest jakiś problem z hormonami to cuda dla mnie się nie dzieją trzeba brać sprawy w swoje ręce, próbowaliśmy z mężem na luzaka, na wczasach na odstresie ( chociaz też nie mam stresowego życia uważam) po pijaku , nie licząc kiedy płodne i z testami owulacyjnymi, żadna forma do tej pory nie pomogła, więc wierze w przełom po badaniachCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
Lollla u mnie było dokładnie tak samo i nic. W tym cyklu postanowiłam, że robię "zmasowany atak" jakaś iskierka nadziei jest ale w głębi duszy nadal nie wierzę, że się uda. Pewnie i tak skończę w nowym roku u lekarza błagając o tabletki, ale cóż... Póki co kibicuję Ci i widzę, że jedziemy na tym samym wózku, więc jeśli Tobie się szybko uda to i ja odzyskam wiarę
lollla7 lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
O jakby było pięknie tak sobie ponarzekać, że mdli Że spać ciężko, że głowa boli.... dziś 11 dpo i mam płodny śluz. Nadal brak plamień i oczywiście nadzieja wzrosła jak szalona. I mam to samo dziewczyny 19 cs i wcale nie zależy mi mniej. Też nie wierzę, że można "odpuścić" . W każdym cyklu mam tą samą nadzieję. Nawet kiedy już to plamienie dostanę to muszę sobie wmawiać , że to już okres. Bo cień nadziei pozostaje cały czas aż do @ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Hahaha u mnie na szczęście plamienie mózg ustawia do pionu
Lollla przysięgam, że nie burknę na kręgosłup nic a nic, tylko niech się w końcu uda'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Wiecie co...uwielbiam ten wątek i Was nikt mnie lepiej nie zrozumie niiiiikt
ja żadnych plamień nie mam, jak @ przychodzi to falą xd wiec jeśli się spóźnia i zaczynna się leciutkim pierwszym dniem (miałam tak dwa razy) to schizuje że może implantacjaLetitbe lubi tę wiadomość
Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
Lollla bo progesteron masz w porządku, choć przy wysokiej prolaktynie to aż dziwne. Ja miałam zawsze plamienia przed @, zawsze. Odkąd łykam niepokalanka na prolaktynę to w przeciągu 24h od plamienia rozkręca się miesiączka, więc czuję chociaż spokój w tej kwestii. Mimo wszystko mam plan na zbadanie progesteronu (na wspomagaczach oczywiście bo bez wiem, że jest lichy) i przy okazji powtórzę prolaktynę. Zobaczymy jak ten niepokalanek podziałał. Dzisiaj chciałam PRL zbadać ale nie wyrobiliśmy się w czasie z mężem, a mąż musi przy mnie być w razie, gdyby mnie atak epilepsji złapał.
PS też lubię ten wątek.. na innych jakoś tak nie czuje się dobrze. Zwyczajnie rocznik 91 to najbardziej "równe" babki'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Letitbe współczuję Ci serdecznie choroby, musi być Ci ciężko... Całe szczęście że masz tak duże wsparcie od męża. Trzymaj się cieplutko :*
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Kruszynka91 wrote:Letitbe współczuję Ci serdecznie choroby, musi być Ci ciężko...
Zwyczajnie tracę przytomność pod wpływem stresu, bólu, znieczulenia, przegrzania i innych podobnych czynników, które też prowokują u zdrowych ludzi zwykłe omdlenia-stąd nikt nie wiedział przez ponad 20 lat czemu mdleję.'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Uff to całe szczęście a czy w związku z tym będziesz miała jakieś utrudnienia z ciążą, czy nic jeszcze nie wiesz?
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100