Staraczki z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia 3mm w dobe, to w trakcie tej doby 3mm minimum urosnie. Na pewno
Madzi no działać będziemy, ale chciałabym jakoś wesprzeć się lekami ale wiem, że mogą one wpłynąć na wynik monitoringu. Jakiś taki dół mnie dopadł na zmianę z "zadowoleniem". Siedzę i w sumie bez powodu płakać mi się chce. Chyba przez spadek hormonów przed @
Oj jak ja bym chciała wiedzieć kiedy w końcu się uda'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
Z tego co wiem, to na dzień zazwyczaj około 1-2mm ale przed owulacją ma turbodoładowanie i może około 3mm/24h ale wiadomo jak to jest z naturą- może być więcej
tym_janek lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Dokładnie tak jak pisze Letitbe - 1-3 mm na dobe na wspamagaczach (np. Clo) moze wiecej.
Powiem Wam dziewczyny, ze nie sadzilam, ze to powiem, ale ciesze sie, ze lekarze ten cykl spisali na straty. Zdecydowanie dobrze to zrobiło naszemu zyciu seksualnemu Dobrze jest bez mierzenia, liczenia, czekania lub wymuszania na sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 23:11
Letitbe lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Jeśli dostanę zastrzyk (modlę się oto) to mam kumpele po poloznictwie to mi zrobi xD
Ja to mam ciotkę pigułę, ale zaraz by się "rozniosło".
Myślę nad tym w jakich dniach cyklu iść na monitoring ale chyba zacznę od 16 dc bo akurat to poniedziałek będzie a wcześniej raczej owulacji nie miewam. Myślę, że 18-19 dc będzie owulka, więc to chyba dobry czas wybrałam, co? Nie chce iść zbyt wcześnie, bo jak się okaże, ze owulka po 20dc to tylko meza-szofera fatygowac będę niepotrzebne. Sama nie wiem
Tym_janek zazdroszczę Ci. Ja mam ostatnio tak nabitą tym wszystkim głowę, że mam ochotę to wszystko pierdzielnąć i powiedzieć ciąży "wal się"tym_janek lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Letitbe wrote:Ja to mam ciotkę pigułę, ale zaraz by się "rozniosło".
Myślę nad tym w jakich dniach cyklu iść na monitoring ale chyba zacznę od 16 dc bo akurat to poniedziałek będzie a wcześniej raczej owulacji nie miewam. Myślę, że 18-19 dc będzie owulka, więc to chyba dobry czas wybrałam, co? Nie chce iść zbyt wcześnie, bo jak się okaże, ze owulka po 20dc to tylko meza-szofera fatygowac będę niepotrzebne. Sama nie wiem
Tym_janek zazdroszczę Ci. Ja mam ostatnio tak nabitą tym wszystkim głowę, że mam ochotę to wszystko pierdzielnąć i powiedzieć ciąży "wal się"
Może warto sobie zrobić jeden taki cykl przerwy od myślenia o tym? Jak nie macie opcji wyjechać to może jakieś randki sobie zorganizujcie?
Kurcze, młode wszystkie jesteśmy, a mam wrażenie, że te starania zabijają w nas "ogień". Cieszę się tym "straconym" cyklem teraz, bo wiem doskonale, że jak od kolejnego cyklu będę się codziennie kłuć w brzuch przez tydzień albo dłużej, to pewnie ostatnie na co będę mieć ochotę to , a będzie trzeba... bez sensu to wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 00:08
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
-
Paulina też się zastanawiam i nie mam bladego pojęcia
Niby wszystko ok, niby co trzeba, to człowiek zaleczył a tu nadal klops.
Tym_janek starać się będziemy, tym bardziej że będę sprawdzać co się dzieje to i łatwiej w owu będzie trafić ale mam wrażenie, że to nie tylko starania mnie tak wykańczają. Zwyczajnie czuję się ostatnio jakaś taka bez sił a jak nic konkretnego w ciągu dnia nie zrobię, to sobie wyrzucam, że czas zmarnowałam i tak ostatnio tyle rzeczy mi chodzi po głowie o tym co mam jeszcze do zrobienia (łącznie z myślami o tych leczeniach), że nie mam ochoty na nic. Tak zazwyczaj działa na mnie jesień /zima. Chciałbym się zakopać i wyjść na wiosnę a te przygody ostatnie tylko pogarszaja sytuację.
No przynajmniej nie będę się nastawiać na ten cykl, bo wątpię by na samym kasie foliowym się udało. W ogóle to boję się dwóch sytuacji i one mnie najbardziej spinają. Pierwsza to taka, że może istnieje jakaś poważna przeszkoda nie do przejścia a druga to taka, że może wszystko będzie cacy i nie będzie się do czego przyczepić a ciąży dalej nie będzie. Ja to jestem taka katastrofistka
Mam ochotę otworzyć sobie wentylek i spuścić trochę tego ciśnienia
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyJeśli nam się nie uda z dzidziusiem do stycznia to będę miała w lutym zabieg laparoskopii.. W środę mamy się znowu pokazać. Jeszcze za mały pęcherzyk. Mańka nie widzi potrzeby do zastrzyku bo wcześniej mi ładnie same pekaly i było ciałko. No nic. Dowiem się w środę
-
No w sumie to dobrze, bo po co się zbędnie szprycować hormonami, chociaż wiem, że pewnie byś wolała to dla pewności.
Wysiaduj te jajo, może coś z tego będzie'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa myślałam że u mnie to jedyna przeszkoda to zbyt krótka faza lutealna.. luteina załatwiła sprawę.
Tsh od dawna w normie.
Prolaktyna git.
I co dalej się nie udaje??? Wiec brak sendownej przyczyny wkurza mnie najbardziej... bo nie wiem co mogę jeszcze zrobić?
Dziś luz. Znajomi. Winko. Może uda mi się nie myśleć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 14:54
-
A ja jakoś dzisiaj nie umiem się wyluzować. Cały czas myślę o tym, co będzie jak się okaże, że owulacja jest. Następna będzie drożność a potem jak nie wyjdzie, to IUI albo in vitro?'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualnyLetitbe wrote:A ja jakoś dzisiaj nie umiem się wyluzować. Cały czas myślę o tym, co będzie jak się okaże, że owulacja jest. Następna będzie drożność a potem jak nie wyjdzie, to IUI albo in vitro?
Letitbe lubi tę wiadomość
-
Frelcia wrote:Jak masz owulacje to też najpierw jest stymulacja żeby jaja podrasowac. Dopiero potem hsg laparo...etc..
Jak nic nie wyjdzie w tym cyklu i teoretycznie wszystko będzie ok to mimo wszystko wyślę męża na badanie nasienia, chociaż skoro widywałam swoje pozytywne testy to raczej wszystko jest ok'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
No to na pewno. Dobrze wiedzieć czy wszystko tam jest ok ale też mnie to przeraża'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny