X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z rocznika 91
Odpowiedz

Staraczki z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 24 listopada 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia 3mm w dobe, to w trakcie tej doby 3mm minimum urosnie. Na pewno :D

    Madzi no działać będziemy, ale chciałabym jakoś wesprzeć się lekami ale wiem, że mogą one wpłynąć na wynik monitoringu. Jakiś taki dół mnie dopadł na zmianę z "zadowoleniem". Siedzę i w sumie bez powodu płakać mi się chce. Chyba przez spadek hormonów przed @


    Oj jak ja bym chciała wiedzieć kiedy w końcu się uda

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bym chciała to wiedzieć...to ile max na dzień rośnie taki pecherz?

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 24 listopada 2017, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co wiem, to na dzień zazwyczaj około 1-2mm ale przed owulacją ma turbodoładowanie i może około 3mm/24h ale wiadomo jak to jest z naturą- może być więcej

    tym_janek lubi tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 24 listopada 2017, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak pisze Letitbe - 1-3 mm na dobe :) na wspamagaczach (np. Clo) moze wiecej.
    Powiem Wam dziewczyny, ze nie sadzilam, ze to powiem, ale ciesze sie, ze lekarze ten cykl spisali na straty. Zdecydowanie dobrze to zrobiło naszemu zyciu seksualnemu :) Dobrze jest <3 bez mierzenia, liczenia, czekania lub wymuszania na sobie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 23:11

    Letitbe lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli dostanę zastrzyk (modlę się oto) to mam kumpele po poloznictwie to mi zrobi xD

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 24 listopada 2017, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Jeśli dostanę zastrzyk (modlę się oto) to mam kumpele po poloznictwie to mi zrobi xD

    Ja to mam ciotkę pigułę, ale zaraz by się "rozniosło".

    Myślę nad tym w jakich dniach cyklu iść na monitoring ale chyba zacznę od 16 dc bo akurat to poniedziałek będzie a wcześniej raczej owulacji nie miewam. Myślę, że 18-19 dc będzie owulka, więc to chyba dobry czas wybrałam, co? Nie chce iść zbyt wcześnie, bo jak się okaże, ze owulka po 20dc to tylko meza-szofera fatygowac będę niepotrzebne. Sama nie wiem

    Tym_janek zazdroszczę Ci. Ja mam ostatnio tak nabitą tym wszystkim głowę, że mam ochotę to wszystko pierdzielnąć i powiedzieć ciąży "wal się" :D

    tym_janek lubi tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 25 listopada 2017, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe wrote:
    Ja to mam ciotkę pigułę, ale zaraz by się "rozniosło".

    Myślę nad tym w jakich dniach cyklu iść na monitoring ale chyba zacznę od 16 dc bo akurat to poniedziałek będzie a wcześniej raczej owulacji nie miewam. Myślę, że 18-19 dc będzie owulka, więc to chyba dobry czas wybrałam, co? Nie chce iść zbyt wcześnie, bo jak się okaże, ze owulka po 20dc to tylko meza-szofera fatygowac będę niepotrzebne. Sama nie wiem

    Tym_janek zazdroszczę Ci. Ja mam ostatnio tak nabitą tym wszystkim głowę, że mam ochotę to wszystko pierdzielnąć i powiedzieć ciąży "wal się" :D

    Może warto sobie zrobić jeden taki cykl przerwy od myślenia o tym? Jak nie macie opcji wyjechać to może jakieś randki sobie zorganizujcie? :)
    Kurcze, młode wszystkie jesteśmy, a mam wrażenie, że te starania zabijają w nas "ogień". Cieszę się tym "straconym" cyklem teraz, bo wiem doskonale, że jak od kolejnego cyklu będę się codziennie kłuć w brzuch przez tydzień albo dłużej, to pewnie ostatnie na co będę mieć ochotę to <3, a będzie trzeba... :/ bez sensu to wszystko :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 00:08

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 04:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dziś napięcie w piersiach odeszło. + doszedł bol brzucha....
    Więc po skończonej luteine @ przyjdzie jak nic. :(
    Już sama nie wiem co człowiek źle robi, że się nie udaje???? :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 09:10

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 25 listopada 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina też się zastanawiam i nie mam bladego pojęcia :(
    Niby wszystko ok, niby co trzeba, to człowiek zaleczył a tu nadal klops.

    Tym_janek starać się będziemy, tym bardziej że będę sprawdzać co się dzieje to i łatwiej w owu będzie trafić ale mam wrażenie, że to nie tylko starania mnie tak wykańczają. Zwyczajnie czuję się ostatnio jakaś taka bez sił a jak nic konkretnego w ciągu dnia nie zrobię, to sobie wyrzucam, że czas zmarnowałam i tak ostatnio tyle rzeczy mi chodzi po głowie o tym co mam jeszcze do zrobienia (łącznie z myślami o tych leczeniach), że nie mam ochoty na nic. Tak zazwyczaj działa na mnie jesień /zima. Chciałbym się zakopać i wyjść na wiosnę a te przygody ostatnie tylko pogarszaja sytuację.
    No przynajmniej nie będę się nastawiać na ten cykl, bo wątpię by na samym kasie foliowym się udało. W ogóle to boję się dwóch sytuacji i one mnie najbardziej spinają. Pierwsza to taka, że może istnieje jakaś poważna przeszkoda nie do przejścia a druga to taka, że może wszystko będzie cacy i nie będzie się do czego przyczepić a ciąży dalej nie będzie. Ja to jestem taka katastrofistka ;)

    Mam ochotę otworzyć sobie wentylek i spuścić trochę tego ciśnienia :D

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli nam się nie uda z dzidziusiem do stycznia to będę miała w lutym zabieg laparoskopii.:(. W środę mamy się znowu pokazać. Jeszcze za mały pęcherzyk. Mańka nie widzi potrzeby do zastrzyku bo wcześniej mi ładnie same pekaly i było ciałko. No nic. Dowiem się w środę

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 25 listopada 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No w sumie to dobrze, bo po co się zbędnie szprycować hormonami, chociaż wiem, że pewnie byś wolała to dla pewności.
    Wysiaduj te jajo, może coś z tego będzie :)

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wysiaduje wysiaduje. Tym razem na prawym jajniku jajo. Na Clo byl na lewym. Mam do środy robić testy owulacyjne. Na noc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślałam że u mnie to jedyna przeszkoda to zbyt krótka faza lutealna.. luteina załatwiła sprawę.
    Tsh od dawna w normie.
    Prolaktyna git.
    I co dalej się nie udaje??? Wiec brak sendownej przyczyny wkurza mnie najbardziej... :( bo nie wiem co mogę jeszcze zrobić? :(
    Dziś luz. Znajomi. Winko. Może uda mi się nie myśleć. :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2017, 14:54

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 25 listopada 2017, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jakoś dzisiaj nie umiem się wyluzować. Cały czas myślę o tym, co będzie jak się okaże, że owulacja jest. Następna będzie drożność a potem jak nie wyjdzie, to IUI albo in vitro?

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe wrote:
    A ja jakoś dzisiaj nie umiem się wyluzować. Cały czas myślę o tym, co będzie jak się okaże, że owulacja jest. Następna będzie drożność a potem jak nie wyjdzie, to IUI albo in vitro?
    Jak masz owulacje to też najpierw jest stymulacja żeby jaja podrasowac. Dopiero potem hsg laparo...etc..

    Letitbe lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 25 listopada 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesem hsg jest jeszcze przed stymulacja.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 25 listopada 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Jak masz owulacje to też najpierw jest stymulacja żeby jaja podrasowac. Dopiero potem hsg laparo...etc..
    Pocieszyłaś mnie, chociaż boję się, że jeżeli będzie odpowiednio duża komórka, wszystko ok to zamiast walczyć jeszcze innymi sposobami, to i tak od razu mnie na hasg wyślą, czy tym podobne a jak po tym się nie uda to in vitro czy inne takie. Kurde :( cały czas się tym zadręczam, bo wydaje mi się, że owulację mam

    Jak nic nie wyjdzie w tym cyklu i teoretycznie wszystko będzie ok to mimo wszystko wyślę męża na badanie nasienia, chociaż skoro widywałam swoje pozytywne testy to raczej wszystko jest ok

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wizja laparoskopii jestem załamana.. Ale tłumaczę sobie że rurki dobrze będzie przeczyscic.

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 25 listopada 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to na pewno. Dobrze wiedzieć czy wszystko tam jest ok ale też mnie to przeraża

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Mąż dostał lek steroidowy i antybiotykowy..to lepiej żeby wziął to po owulacji prawda?

‹‹ 156 157 158 159 160 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ